Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysmerfetka22 wrote:śniło mi sie dzisiaj,że dostałam @ a u mnie zawsze sprawdza się na odwrót,a kilka dni temu śniło mi się że miałam negatywny test
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 09:15
smerfetka22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
smerfetka22 wrote:Bobitta to nie bądź i nie pozbawiaj mnie nadzieji,bo to jest niemiłe
(tylko o to)
nie badz zła - nieporozumienie wnikające z przestrzeni internetowej i braku istotnych wiadomości o mej osobie na zywo, których niestety przez forum nie jesteś w stanie zweryfikować - ale uwierz na słowo, nikomu źle nie życzę i nikim kłócić się nie chcę a pozbawiać nadziei to już w ogóle. Nie to było mim zamiaremsmerfetka22, Vesper lubią tę wiadomość
Bobitta
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry,piję kawę i podczytuję.
Muszę nabrać trochę energii,bo mam jakiś nastrój przygnębienia; choć wiem,że kawa dla staraczek raczej dobra nie jest,gdyby w razie czego miało dojść do zapłodnienia. Ale po co schizować?
Do wczoraj się nie stresowałam, ale jak widzę,że jak dni płodne już się niby statystycznie skończyły,też mi spadło libido, troszkę lekko odczuwam bóle podbrzusza...ale w tych wcześniejszych , 'niezafasolkowanych' cyklach też tak czułam. Dlatego...lepiej się nie 'nakręcać', a robić swoje,czyli obowiązki,gorzej jak myśli są już omotane,bo lekko boli podbrzusze... i jak tu się luzować? no jak? :-pkatsuyoshi lubi tę wiadomość
synek 6 lat 2010 r. [ 2011-[*],marzec 2015-[*].. ]
synek ur. 18.08.2016
-
nick nieaktualnyBobitta przepraszam,że odebrałam to jako atak niestety,nie jestem w stanie odczytać intencji Twojej wypowiedzi przez internet dobrze,że sibie wyjaśniłyśmy test był negatywny wczoraj i dziś nad ranem mi się snil,wiec wszystko jest możliwe,nie nakręcam się,czekam do niedzieli
Bobitta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymissy83 wrote:Dzień dobry,piję kawę i podczytuję.
Muszę nabrać trochę energii,bo mam jakiś nastrój przygnębienia; choć wiem,że kawa dla staraczek raczej dobra nie jest,gdyby w razie czego miało dojść do zapłodnienia. Ale po co schizować?
Do wczoraj się nie stresowałam, ale jak widzę,że jak dni płodne już się niby statystycznie skończyły,też mi spadło libido, troszkę lekko odczuwam bóle podbrzusza...ale w tych wcześniejszych , 'niezafasolkowanych' cyklach też tak czułam. Dlatego...lepiej się nie 'nakręcać', a robić swoje,czyli obowiązki,gorzej jak myśli są już omotane,bo lekko boli podbrzusze... i jak tu się luzować? no jak? :-p
Nie ma co sie nakrecac...
A co do kawy ja pijam jej dosyc duzo
Po za ty wczoraj wieczorem kochane pokazałam mojemu te forum xD i mój wykresik hihi
Mało tego wykres po dzisiejszej wpisanej tempce zmienił mi owu z 3 na 6
I badz to człowiek mądryWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 10:39
-
smerfetka22 wrote:Bobitta przepraszam,że odebrałam to jako atak niestety,nie jestem w stanie odczytać intencji Twojej wypowiedzi przez internet dobrze,że sibie wyjaśniłyśmy test był negatywny wczoraj i dziś nad ranem mi się snil,wiec wszystko jest możliwe,nie nakręcam się,czekam do niedzieli
Nie masz za co przepraszać, wyjaśnione i koniec - po co rozdrabniać.
Wierzę, że mogło to źle zabrzmieć, już nieważne.
Przez neta różne rzeczy różnie brzmią. Nie widać mimiki, nie znasz intencji więc o spiny bądź nieporozumienia łatwo.
Ja to forum traktuje jak super odskocznie i możliwość pogadania na wiadome tematy. Nie chce męczyć męża codziennie tekstem - u...a... patrzaj skoczyła mi temperatura albo kochanie bo mam śluz a wczoraj nie mialam albo cycek mi wyskoczył w orbite. Dlatego absolutnie nie jest moim celem wrogość na forumDemeter, Vesper, missy83 lubią tę wiadomość
Bobitta
-
nick nieaktualnyja mam tak samo,czasem mam wrazenie,że moj mąż ma dosyć,dlatego wole pozamęczać obcych i tak zostałam podsumowana przez mojego,że się nakręcam,ale jak tu być obojętnym jak tak bardzo się pragnie maluszka ;(
katsuyoshi, Bobitta, Vesper, missy83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysmerfetka22 wrote:ja mam tak samo,czasem mam wrazenie,że moj mąż ma dosyć,dlatego wole pozamęczać obcych i tak zostałam podsumowana przez mojego,że się nakręcam,ale jak tu być obojętnym jak tak bardzo się pragnie maluszka ;(
Ja z moim nie gadam prawie wcale o tym wczoraj tylko z ciekawosci chciał zobaczyć co ja tutaj wyrabiam z wami
My po ustaleniu że chcemy miec kolejne dziecko praktycznie o tym nie gadamy tylko się kochamy
Nie ma sensu abym ja sie stresowała ani on Bo wiem ze to nie doprowadzi nas do sukcesu...
I mam nadzieje że to spowoduje niespodzianke jak z synkiem
Chociaż nie powiem jak mój zobaczył na wykresie pytał co to xD Ja mu mówie no że nasze współżycie a on taki w szoku i mówi " Coś ty? Aż tyle tego już było?" hehe
I za chwile porwał mnie na kolejneWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 10:41
Bobitta, missy83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny