Starania 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiedźma wrote:Maciejka ...Cofnęłam się do tego wpisu bo mnie te komentarze dziewczyn zachęciły... nie trawię ginekologii na NFZecie poprostu ściska mnie totalnie. Lepiej faktycznie poszukać kogoś konkretnego. Swoją drogą zerknąwszy w Twój pasek pomyślałam że blisko nam ... ja 37 l, mąż 44 l A dzieci mam na stanie troje obecnie i myślę jeszcze o 1 lub 2...
Przyznam że przyszłam chyba tu żeby sobie dodać odwagi. Póki co nie staramy się oficjalnie jakoś ale i nie zabezpieczamy. Ja jednak trzeci miesiąc obsesyjnie zerkam w swój kalendarz i czekam ... w zeszłym miesiącu czekałam z nadzieją że wpadniemy i nie będę musiała podjąć jakiejś takiej oficjalnej decyzji. Oboje od zawsze jesteśmy zdania że jak będzie t o będzie. Już przed tym pandemicznym rokiem myślałam o czwartym dziecku ale brakło mi odwagi. Skupiłam się na mojej trójce i przetrwaniu. Potem przeszłam covid dość ciężko i musiałam się pozbierać. Ale od lutego znów ciągle to do mnie wraca. Z jednej strony w sercu bardzo pragnę maluszka z drugiej trochę się boję bo już z pieluch wyszłam jak to się mówi. Mąż jest w podobnym miejscu co ja.... Wiem że dodacie mi skrzydeł. Czuje że to pragnienie nie zgasnie z czasem.
Trzymam kciuki za Was wszystkie i wysyłam moc energii.
P.s. jak tu się pasek ustawia 🙈🤪
Ja ma już 6 dzieci ,45 lat mąż 40,ja zawsze chciałam mieć dzieci,a teraz gdy latka lecą coraz szybciej to myśl o posiadaniu jeszcze jednego maleństwa była strasznie obsesyjna, dlaczego? Bo dzieci mi z domu odchodzą bo już dorosłe,bo wiek taki że się często myśli o śmierci,że na stare lata zostanę sama jak palec
Teraz to się troszkę zmieniło po poronieniach
Moja rada dla ciebie,jeśli naprawdę pragniesz maleństwa,jeśli ta myśl nie daje ci spokoju to nie Wałcz z nią tylko idź za głosem serca kochanie,bo lata lecą,mąż już swoje lata ma i wiadomo jak to jest z komórkami, kiedyś możesz mieć do siebie ogromne pretensje że nie zaryzykowałaś,że strach cię blokował,a czasu już nie cofniesz! Także nie myśl za dużo tylko działaj!Wiedźma, jastin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny..bardzo Wam dziękuję... dodajcie otuchy . W moim otoczeniu wszyscy pukaliby się w czoło więc nie gadam z nikim poza dwiema koleżankami które mają 4 dzieci. Wieku jeszcze jakoś się nie obawiam co sił takich ogólnych 🤪🙈❤
Czy zaczynając starania robiłyście jakieś badania? Przy poprzedniej trójce nie miałam żadnych problemów. -
nick nieaktualny
-
Akinom 59 wrote:U mnie nic się nie dzieje ,zero objawów jakich kolwiek,
Zaplanowałam sobie betę za 10 dni jeśli będzie poniżej normy odstawiam heparynę i czekam ,jeśli będzie ok idę do gina
Trzymam kciuki ❤Akinom 59 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiedźma wrote:Dziewczyny..bardzo Wam dziękuję... dodajcie otuchy . W moim otoczeniu wszyscy pukaliby się w czoło więc nie gadam z nikim poza dwiema koleżankami które mają 4 dzieci. Wieku jeszcze jakoś się nie obawiam co sił takich ogólnych 🤪🙈❤
Czy zaczynając starania robiłyście jakieś badania? Przy poprzedniej trójce nie miałam żadnych problemów.Wiedźma lubi tę wiadomość
-
Blawatek wrote:Anna Maria, napisałabyś mi jak robić te okłady z borowiny? Miałaś wskazania? Dzisiaj mam 3dc i zastanawiam się czy już zacząć i jak długo.
Bławatku, ale wygrzebałaś mój stary patent!
Polegałam na niszowych informacjach z dziedziny zielarstwa, w necie nie za wiele znajdziesz na ten temat. Robiłam okłady przez 5 dni po zakończeniu @, bez plamienia ani krwawienia musisz być.
Rano robiłam okłady z borowiny, jest z z tym dużo roboty, potrzebujesz duży garnek z wrzątkiem, żeby zanurzyć okład, bo polany wrzątkiem tylko nie nabierze tej temperatury, a masz aktywować również cały środek okładu. Zanurzałam go po zagotowaniu wody na jakieś 10 minut. Wyciągasz i przykładasz jak będzie miał taką temp, żeby się nie poparzyć, ale żeby był prawie gorący (on szybko traci temp), zawijasz dookoła brzuch folią spożywczą (z okładu czasem cieknie ten brązowy płyn i szkoda ubrań) i jeszcze dodatkowo dookoła czymś się owijasz, np kocykiem. Ja się zawijałam w chustę do noszenia dzieci, bo mam ich pełno i siedzisz ile się da..
Ja włączałam serial na Netfilxie i siedziałam minimum 30 minut, albo i dłużej.
Tego samego dnia wieczorem robiłam też okłady z oleju rycynowego, i tu już prościej, ale polecam wieczór, bo to cholerstwo jest mega klejące i trzeba to zmyć pod prysznicem. Smarujesz brzuch od podbrzusza do pępka grubszą warstwą oleju, na to folia, kocyk i analogicznie siedzisz też i grzejesz się te 30 minut.
Miałam 5 dni takich zabiegów w tym szczęśliwym cyklu wtedy.. Podobno to aktywuje płodność, ALE stosunkowo do tych zasobów jakie mamy w środku - w książkach pisali, że pomoże jeśli są dobrej jakości jajeczka, jak wszystko gra. Nie zrobi to cudu, ale może naturalnie wspomóc po prostu
No i z przeciwskazań był wiek przedmenopauzalny, że może zaburzyc cykl jednorazowo, ale nie napisali szerzej co i jak, ale u kobiet w wieku 38-45 nie było polecane niestety.. więc tak możesz spróbować jednorazowo, najwyżej jeden cykl się posypie, a potem pewnie wróci do normy, tak myślę. Ja bym pewnie zaryzykowała Czemu nie -
Akinom 59 wrote:Proponuję na razie prowadzić wykres i mierzyć temperaturę,zrób badania podstawowe :hormony tarczycy,krzywą cukrową i insulinową,homocysteina,badania ogólne z krwi,OB,żelazo,przeciwciała Anty TPO a jak coś zapomniałam to koleżanki tu mnie wspomogą i dopiszą 😘
Dziękuję... spisze listę badań i zacznę od tego... plus termometr do tempki swój osobny sobie kupię. Anty TPO robi się z Tsh, ft4 i ft4? Ja chyba mam w szpitalu u nas w laboratorium jakiś pakiet hormonalny to chyba z niego skorzystamAkinom 59 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiedźma wrote:Dziękuję... spisze listę badań i zacznę od tego... plus termometr do tempki swój osobny sobie kupię. Anty TPO robi się z Tsh, ft4 i ft4? Ja chyba mam w szpitalu u nas w laboratorium jakiś pakiet hormonalny to chyba z niego skorzystam
Wiedźma lubi tę wiadomość
-
Kalcia, super wieści 😍🤗
A ja w końcu zeszłam z bety- wynikłe środy 0,4 yupi!Akinom 59, Milkana, Niebieska Gwiazda, milam, Lady_Dior lubią tę wiadomość
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Hej kobitki. Ja dzis zaliczyłam wizytę u położnej już mam książkę ciąży .. wstępnie badania prenatalne mam na 23/07 ale to data z pierwszej miesiączki a w maju miałam 1/05 i 14/05 prawidłowo ciąża jest liczona od 14 ale nie mówiłam położnej ze byłam na prywatnym usg . Mówiłam ze według mnie ciąża jest liczona od drugiej miesiączki i prenatalne będą za wcześnie a ona ze mam się niemarwic jeśli będzie za wcześnie to będę mieć drugie usg … Ze względu na mój wiek mam ciaze wysokiego ryzyka wiec będę mieć częste wizyt w szpitalu i częściej usg niż młodsze panie ❤️😂. 15 mam badania krwi . Zobaczymy jaki będzie wynik z papp-a . Wstępnie znaleźliśmy pare klinik które robią prywatnie badanie NIPT . Ale położna powiedziała jeśli wynik będzie ze jest wysokie ryzyko oni zrobią odrazu ten test z dna sami . Ostatnio Trisomi 21 miałam 1 : 1089 a Trisomi 18 i13 1:10000 w wieku 38 lat .
Wiedźma, Nikola.1984 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
kalcia64 wrote:Hej kobitki. Ja dzis zaliczyłam wizytę u położnej już mam książkę ciąży .. wstępnie badania prenatalne mam na 23/07 ale to data z pierwszej miesiączki a w maju miałam 1/05 i 14/05 prawidłowo ciąża jest liczona od 14 ale nie mówiłam położnej ze byłam na prywatnym usg . Mówiłam ze według mnie ciąża jest liczona od drugiej miesiączki i prenatalne będą za wcześnie a ona ze mam się niemarwic jeśli będzie za wcześnie to będę mieć drugie usg … Ze względu na mój wiek mam ciaze wysokiego ryzyka wiec będę mieć częste wizyt w szpitalu i częściej usg niż młodsze panie ❤️😂. 15 mam badania krwi . Zobaczymy jaki będzie wynik z papp-a . Wstępnie znaleźliśmy pare klinik które robią prywatnie badanie NIPT . Ale położna powiedziała jeśli wynik będzie ze jest wysokie ryzyko oni zrobią odrazu ten test z dna sami . Ostatnio Trisomi 21 miałam 1 : 1089 a Trisomi 18 i13 1:10000 w wieku 38 lat .
Mój gin twierdził niegdyś że to oczywiste że z wiekiem ten wynik jakiś tam wychodzi nieco wyższy jak mając 32/33l czekalam na syna. Kazał mi się nie przejmować. Koleżanka z pierwszym dzieckiem w wieku 34 l miała bardzo wysokie A dziecko zdrowo się urodziło i nie pierwsze i kolejne. No ale badania trzeba robić to fakt. Trzymam kciuki za dobre wyniki i dobrego samopoczucia życzę. -
Dziewczyny! Czytam cały czas, cieszę się z Kalci dzidziusia. Trzymam kciuki za nas społem! My działamy, w poniedziałek idę do gina i leczę, że na USG mi potwierdzi, że była owulacja. Tym razem mam postanowienie, że nie będę testować przed terminem@ żeby się nie nakręcać.
Akinom 59 lubi tę wiadomość
2004 starsza dzidzia
2016 młodsza dzidzia
Od czerwca 2021 starania o trzecią dzidzię 😁
11.2021 cb
2007 cb -
nick nieaktualnyU mnie już beta zwalnia i przyrost tylko 62% więc tak jak mówiłam wiem jak to się skończy
Ale chcę zrobić badania komórek NK i cytokin bo mam wrażenie że mój organizm poprostu atakuje każdą ciążę
To będzie ostatnie badanie ale muszę je zrobić by sprawdzić czy rzeczywiście lekarze mają rację że to wiek i genetyka czy ja mam rację -
nick nieaktualny
-
Akinom 59 wrote:U mnie już beta zwalnia i przyrost tylko 62% więc tak jak mówiłam wiem jak to się skończy
Ale chcę zrobić badania komórek NK i cytokin bo mam wrażenie że mój organizm poprostu atakuje każdą ciążę
To będzie ostatnie badanie ale muszę je zrobić by sprawdzić czy rzeczywiście lekarze mają rację że to wiek i genetyka czy ja mam rację
Wow Monika, podziwiam twoją wiedzę. Jakieś cytokiny, NK, pierwsze słyszę. Mi też lekarka mówi że to najprawdopodobniej przez mój wiek ciąże się nie utrzymują. Nie ma to jak wsparcie lekarza 😉Akinom 59 lubi tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2021, 15:55
Akinom 59, Niebieska Gwiazda, Maciejka🌸, Lady_Dior, milam, Wiedźma lubią tę wiadomość
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
nick nieaktualny