Starania 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFreja000 wrote:Inessa, a dochodził skąd taki niedobór? Takie dwa najczęstsze powody to branie metforminy i... tasiemiec.
-
Misia78 wrote:Cześć dziewczyny, czy jakaś zaciążona zrobiła już drugą betę?
Zastanawiam się czy robić trzecią. Czekanie na wynik drugiej bety wykończył mnie. 20 razy sprawdzałam aplikację luxmed w telefonie. A i tak jak weszło to badanie to dostałam powiadomienie na ekranie, więc bez sensu tam właziłam te 20 razy. I w tym momencie już bałam się zajrzeć. Chyba pół godziny zwlekałam. Oczywiście myślałam, że nie urosła.
Ja 43dc 21700, a 45 = 304002017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero -
nick nieaktualnyFreja tak i u mnie ani to ani to nie jest przyczyna.
U mnie w rodzinie ze strony taty duzo kobiet ma ten problem ale moj tato tez i co jakis czas musza miec uzupelniany niefobor zastrzykami tzn ciocia moj tato nie ma az takich spadkow.
Ja mam wogole problem z krwia zaburzrnia wchlaniania zelaza.
Smiejemy sie z lekarzem,ze to wina genow bo moja rodzina tzn przodkowie ze strony taty to irlandczyk a ze strony mamy indianka a do tego jak ja sie urodzilam mialam przetaczana krew od murzyna (kiedys tak nie pilnowano czyt.nie znano sie,ze nie powinno podawac sie krwi od innych nacji).
Co do Nospy tak tez slyszalam o tym zw wzgledu na moj zawod ale by trzeba brac nie wiem ile tej nospy a znam przypadki,ze kobiety biora cala ciaze i dzieciom nic nie jest.
Co do autyzmu to wszystko jest w sferze badan i sa rozne teorie ale wiekszosc nie potwierdzona badaniami jeszcze tak w 100%
Moniko no te wszystkie badania kosztuja choc hematolog na nfz moze je zlecic tak aby nie placic ale nie zawsze je zalecaja.
Ja biore progesteron ale ja mam niedomoge lutealna i moj najwyzszy poziom w poprzdnich ciazach to byl nie pamietam dokladnie ile ale 20 z groszem a tak utrzymuje sie ok 15 maksimum.
Ja przestalam juz czytac bo za duzo czytalam.a im wiecrj wiedzialam tym bardziej sie stresowalam tym bardziej,ze duzo czasu"spedzilam" w szpitalach w zwiazku z roznymi chorobami oraz mam w rodzinie pielegniarki,lekarza i sama chodzilam do Liceum Medycznego(przerwalam ze wzglefow zdrowotnych)wiec czasem ta wiedza mnie przytlaczala i dolowala
Ale z drugiej strony bez tej wiedzy nie zawalczylabym o dzieci i nie szukalabym chyba juz pomocy. Zatem mysle,ze wszystko ma swoje 2 strony.
Kurcze znow sie rozpisalam przepraszam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 17:33
Akinom 59 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Freja tak i u mnie ani to ani to nie jest przyczyna.
U mnie w rodzinie ze strony taty duzo kobiet ma ten problem ale moj tato tez i co jakis czas musza miec uzupelniany niefobor zastrzykami tzn ciocia moj tato nie ma az takich spadkow.
Ja mam wogole problem z krwia zaburzrnia wchlaniania zelaza.
Smiejemy sie z lekarzem,ze to wina genow bo moja rodzina tzn przodkowie ze strony taty to irlandczyk a ze strony mamy indianka a do tego jak ja sie urodzilam mialam przetaczana krew od murzyna (kiedys tak nie pilnowano czyt.nie znano sie,ze nie powinno podawac sie krwi od innych nacji).
Co do Nospy tak tez slyszalam o tym zw wzgledu na moj zawod ale by trzeba brac nie wiem ile tej nospy a znam przypadki,ze kobiety biora cala ciaze i dzieciom nic nie jest.
Co do autyzmu to wszystko jest w sferze badan i sa rozne teorie ale wiekszosc nie potwierdzona badaniami jeszcze tak w 100%
Moniko no te wszystkie badania kosztuja choc hematolog na nfz moze je zlecic tak aby nie placic ale nie zawsze je zalecaja.
Ja biore progesteron ale ja mam niedomoge lutealna i moj najwyzszy poziom w poprzdnich ciazach to byl nie pamietam dokladnie ile ale 20 z groszem a tak utrzymuje sie ok 15 maksimum.
Ja przestalam juz czytac bo za duzo czytalam.a im wiecrj wiedzialam tym bardziej sie stresowalam tym bardziej,ze duzo czasu"spedzilam" w szpitalach w zwiazku z roznymi chorobami oraz mam w rodzinie pielegniarki,lekarza i sama chodzilam do Liceum Medycznego(przerwalam ze wzglefow zdrowotnych)wiec czasem ta wiedza mnie przytlaczala i dolowala
Ale z drugiej strony bez tej wiedzy nie zawalczylabym o dzieci i nie szukalabym chyba juz pomocy. Zatem mysle,ze wszystko ma swoje 2 strony.
Kurcze znow sie rozpisalam przepraszam.inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny tylko koenzym q10 mozna do owulacji ptzynajmniej kiedys tak mi tlumaczono.
A co do pochodzenia to moi rodzice sa polakami a o irlandczyku dowiedzielismy sie kilkanascie lat temu byl to prapradziadek mojego taty.
A indianka to praprababcia ze strony mamy niestety tu domkumentow zadnych nie mamy chyba spalily sue podczas 1 wojny swiatowej tak podejrzewam. A i ta babcia nie zyla dlugo bo zarazila sie ponoc grypa a oni nie sa odporni na europejskie zarazki i zmarla. A dziadek poznal ja jak pojechal do Ameryki za chlebem w czasach zaborow wraz ze swoimi bracmi. Wydobywali zloto w gorach kiedys nastapila wielka ulewa i ich zalalo tylko dzuadek ocalal,bracia zgineli. Dziadek wtedy postanowil,ze wraca do krajuz zona mial triche zlota za ktore juz tu w Polsce tzn wtedy to zabor pruski zbudowal dom i zyli sobie
Po mojej babci czyli mamie mojej mamy oraz mamie bardzo widac rysy indianskie
Moja mama jest pod 70 a ma czarny dlugi warkocz no i rysy twarzy indianskie. Ja juz wymieszana jestem hyhy
Ogolnie malo u mnie sie mowilo i mowi o tej historii. Ale ja lubie opowiadania o historii rodzin drzewa genealogiczne itd.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Dziewczyny tylko koenzym q10 mozna do owulacji ptzynajmniej kiedys tak mi tlumaczono.
A co do pochodzenia to moi rodzice sa polakami a o irlandczyku dowiedzielismy sie kilkanascie lat temu byl to prapradziadek mojego taty.
A indianka to praprababcia ze strony mamy niestety tu domkumentow zadnych nie mamy chyba spalily sue podczas 1 wojny swiatowej tak podejrzewam. A i ta babcia nie zyla dlugo bo zarazila sie ponoc grypa a oni nie sa odporni na europejskie zarazki i zmarla. A dziadek poznal ja jak pojechal do Ameryki za chlebem w czasach zaborow wraz ze swoimi bracmi. Wydobywali zloto w gorach kiedys nastapila wielka ulewa i ich zalalo tylko dzuadek ocalal,bracia zgineli. Dziadek wtedy postanowil,ze wraca do krajuz zona mial triche zlota za ktore juz tu w Polsce tzn wtedy to zabor pruski zbudowal dom i zyli sobie
Po mojej babci czyli mamie mojej mamy oraz mamie bardzo widac rysy indianskie
Moja mama jest pod 70 a ma czarny dlugi warkocz no i rysy twarzy indianskie. Ja juz wymieszana jestem hyhy
Ogolnie malo u mnie sie mowilo i mowi o tej historii. Ale ja lubie opowiadania o historii rodzin drzewa genealogiczne itd.inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej.
Moniko wiem wlasnie oraz wspomaga jajeczka. Dlatego sama bylam zdziwiona bo to kiedys dziewczyny tu na ovu pisaly zeby tak to brac (kilka lat temu to bylo) a czytalam ostatnio krotka wypowiedx embriologa,ze dzialanie koenzymu w polepszeniu plodnosci nie jest potwierdxone w literaturze medycznej za to DHEA tak i w prenatalnych witaminach jest obecny on obecny tak jak wit.D ktora nazywana jest witamina plodnosci.
Ale pewnie jak z wszystkim co lekarz,cczy naukowiec to inna teoria
Ja bralam podczas wczesniejszycg staran do owulacji a potem wogole przestalam brac za to wit.D oraz dhea biore caly czas i mezowi daje no i dzieci wit D.
Freja nie robilismy badan bo to niestety duzo kosztuje i troche osob bysmy musieli zbadac.
A podejrzewamy,ze praprababcia pochodzila z plemienia Szoszonow bo oni glownie zyli w gorach skalistych a tam najwiecej wydobywano zlota no i mieszkali na granicy z Kanada a tam pradlwdopodobnie prapradziadek pracowal.
Baby to czekamy na wiadomosci.
Dziewczyny dobrego dnia życze
Misia78 lubi tę wiadomość
-
Po wizycie. Wszystko ok. Serduszka jeszcze nie ma bo za wcześnie ale na ten etap wszystko dobrze.
Dostałam duphaston i euthyrox i asmag. Brać witaminy. Cieszyć się. Tyle ❤☺inessa, Akinom 59, Misia78, gosia7122, jastin, kayama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas wirus wrócił ze zmożoną siłą synuś od 19,30 wczoraj wymiotował co 15 minut ,nawet wody nie przyjmował organizm ,ale nim darło Boże! Pojechaliśmy na pogotowie by mu dali zastrzyk cytuje,,nic nie mamy!" Kur..ale się zdenerwowałam! Biedny tak się męczył a ja się bałam że wylądujemy w szpitalu,wróciłam do domu załamana że pewnie jak mu do rana nie przejdzie to trzeba będzie,o 1 w nocy dołączyła do niego córcia😥 i tak mąż pilnował corci ja młodego jesteśmy jak zoombi 😨 ale na szczęście chyba im przeszło ,teraz tylko czekam kiedy reszta złapie
Misia78 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Byłam dziś u gin, ponieważ musiałam zanieść mój wynik USG piersi. Od drzwi mi pogratulowała ciąży (widziała wyniki bety w systemie), zaskoczona byłam bo nie przyszłam w "tej sprawie"
Mam problem z prawą piersią – mam zmianę do punkcji cienkoigłowej – zmiana BI-RADS 4a.
Skierowała mnie na tę punkcję, kazała iść jak najszybciej. Troszkę się zdenerwowałam..
Zrobiła mi już USG, znalazła mały pęcherzyk o wielkości 3 mm. Dostałam skierowanie na badania, plus na genetyczne. Szybko.
Ale wiecie co, lepiej się czuję. U mojego prywatnego ginekologa jest taka zasada, że nie uznaje ciąży dopóki nie zobaczy FHR. Tu w Luxmedzie poczułam, że faktycznie jestem w ciąży:) Będzie jak będzie, ale brak tego komunikatu – "wszystko może się zdarzyć, proszę się nie nastawiać" itp., powoduje, że czujesz się o wiele lepiej!
Jeśli któraś z Was wie coś o tych zmianach w piersiach i mogłaby się podzielić ze mną wiedzą o doświadczeniach będę wdzięczna.
Akinom 59 lubi tę wiadomość