Starania 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
MIałam krwiaka w 2ej donoszonej ciąży. Nie było bólu, tylko nagły chlust krwią. To inna historia.
Dziś w nocy zlały mnie nocne poty, kolejny klasyk poronienia. Trzęsłam się z zimna całą noc.
W poprzedniej zatrzymanej od razu przy plamieniach pognałam na usg. Było serduszko, wszystko git. A za 3 tygodnie, ze zatrzymało się 3 tygodnie wcześniej.
Złudna nadzieja. Tym razem chyba niestety też się skończy na zatrzymanym, bo krwi już nie ma
Posiedzę sobie tu z Wami do końca, o ile pozwolicie.
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, które są po poronieniu w I trymestrze i miały zabieg łyżeczkowania. Po ilu cyklach, lekarz pozwolił Wam się znowu starać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 10:30
2017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero -
nick nieaktualnyTo zależy słońce od tego czy sama poroniłaś??! Mi kazał od razu,choć teraz w tej ciąży co byłam to mówił żebym choć 2 miesiące odczekała by hormony się unormowałydagmara wrote:Dziewczyny, które są po poronieniu w I trymestrze... Po ilu cyklach, lekarz pozwolił Wam się znowu starać?
-
nick nieaktualnyHej.
Moniko mam nadxieje,ze u Ciebie jux lepiej ze zdrowiem ?!
Dagmaro to wszystko zalezy od lekarzy i jak daleka byla ciaza.
Ja poronilam 9 razy w tym jedna ciaza byla blizniacza. 2 razy mialam lyzeczkowanie. W 10 tyg.ciazy gdy mialam lyzeczkowanie lekarze pozwolili starac sie w nowym cyklu przy 2 lyzeczkowaniu na przelomie 13/14 tc lekarze mowili,ze ze wzgledu na wiek moge starac sie w nowym miesiacu ale lepiej odczekac 2-3miesiace (my nie czekalismy ale udalo sie nam dopiero zajsc w ciaze po 11 miesiacach w ciaze z synkiem wtedy zaszlam). W ciqzach bez lyzeczkowania mowili,ze w nowym cyklu moge sie starac.
Freja jak sytuacja? Pamietam
Pozdrawiam Was wszystkie i pamietam
-
nick nieaktualnyHej Aguś,jestem jeszcze bardzo słaba,i dziś potwornie mnie boli krzyż,ledwo chodzę,pewnie okres się zbliża,a ty dziś wizyta?trzymam kciuki i daj znacinessa wrote:Hej.
Moniko mam nadxieje,ze u Ciebie jux lepiej ze zdrowiem ?!
Dagmaro to wszystko zalezy od lekarzy i jak daleka byla ciaza.
Ja poronilam 9 razy w tym jedna ciaza byla blizniacza. 2 razy mialam lyzeczkowanie. W 10 tyg.ciazy gdy mialam lyzeczkowanie lekarze pozwolili starac sie w nowym cyklu przy 2 lyzeczkowaniu na przelomie 13/14 tc lekarze mowili,ze ze wzgledu na wiek moge starac sie w nowym miesiacu ale lepiej odczekac 2-3miesiace (my nie czekalismy ale udalo sie nam dopiero zajsc w ciaze po 11 miesiacach w ciaze z synkiem wtedy zaszlam). W ciqzach bez lyzeczkowania mowili,ze w nowym cyklu moge sie starac.
Freja jak sytuacja? Pamietam
Pozdrawiam Was wszystkie i pamietam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, u mnie od wczoraj niepokój lekki, bo na wkładce wydzielina zmieniła
kolor na taki hmmm beżowy, jakby kolor kawy inki. Nie wiem czemu znów mi coś się przytrafia. Miałyście tak może i było ok?
Freya, jak tam? Mysle o Tobie cały czas.
-
Nie sądzę, żeby mnie ktoś zrozumiał... poprzednim razem od razu po plamieniu (7 tc) i objawach byłam na usg i był żywy zarodek z bijącym sercem. w 10 tc okazało się, że zatrzymał się na 7tc.
I teraz jest tak samo. Biegunki, nocne poty, bóle i ucisk na szyjkę, a;e co tam, serduszko bije. Dla mnie to niestety żadna pociecha. Jak na usg w 10 tc będzie ok to dopiero znaczy, ze będzie ok.
Na razie będąc pewna, że już po wszystkim wzięłam od wczoraj 3 nurofeny forte, bo zatoki wróciły.
Jakby co będę miała bezpłodne dziecko:
https://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko,srodki-przeciwbolowe-negatywnie-wplywaja-na-funkcje-rozrodcze-w-ciazy,artykul,1725093.html
Ale widzę na wątkach, że kobiety biorą paracetamol uwżając, że jest bezpieczny, więc to chyba nie ma znaczenia co wzięłam...
Zostanę sobie tu z Wami. Nie mam siły na wątki ciązowe, biorąc pod uwagę moją totalną niewiarę w powodzenie przedsięwzięcia.
trochę mi znowu niedobrze od wczoraj wieczorem
-
nick nieaktualnyFreja czekalam na wiadomosc od Ciebie.
Wazne,ze na ten czas jest ok.
A rozumiem Cie bardzo dobrze gdyz przeszlam to wiele razy tylko ja w dluzszycg ciazach nie krwawilam,nie plamilam mialam wszystkie objswy a tu szok bo serduszko przestaealo bic. Dla mnie wiara zaczyna sie jak tule dziecko juz po drugiej stronie brzuszka. Ale z drugiej strony Maluchowi trzeba dawac nadzieje i szanse to wazne dla Niego.
Co do lekow to zadne leki nie zostaly przrbadane bo przeciez zadna kobieta w ciazy by sie nie zgodzila na badania.
Ale jak to moja ginekolog mowila wazne jest zdrowie mamy i jak trzrba to trzeba brac leki aby tez choroba nie przedostala sie do dziecka. Oczywiscir leki z rizwaga a powazniejsze leki za zgoda ginekologa.
Ja biore paracetamol w ostatecznosvi na bol glowy a miewam b.silne bole przez chory kregoslup.
A ktory to tydzien ciazy wg USG?
Wspieram Cie calym sercem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2020, 14:07
Freja000, Akinom 59 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie biorę nic. Jak do jutra nie przejdzie to będę musiała iśćinessa wrote:Misia a bierzesz luteine dowcipnie?
Jezeli tak to moze podczas aplikacji naruszylas jakies naczynko. Czasami taki objaw to jakas infekcja.
A moze jak sie stresujesz podejdz do ginekologa?
-
Misia ja tak miałam w ostatniej ciąży w pierwszym trymestrze ,raz chyba ,może dwa to było lekkie plamienie takie brunatne właśnie ,jednodniowe,po po rannej kawie,lekarz nie zareagował ,przyjął do wiadomości ,dopytal czy jakieś inne objawy jak ból np . ale leków żadnych nie dał nawet nie zlecił żadnych badań jak progresteron np.Bartus urodził się cały i zdrowy
Misia78 lubi tę wiadomość
-
Freja jak serduszko bije ,dzieciątko całe i zdrowe to trzeba się cieszyć i mieć nadzieję, kto ma w niego wierzyć jak nie mama,wiem że jak się człowiek nastawi a nic z tego nie wyjdzie to potem jest ból ale ludzka podświadomość ma ogromną moc czasem kobiety donoszą ciążę której żaden lekarz nie daje najmniejszych szans
Freja000, Akinom 59, jastin, kayama lubią tę wiadomość
-
inessa wrote:No to tylko sie cieszyc teraz pieknie serduszko bije. Maluch walczy dzielnie
i jeszcze troche starszy jest to tez dobrze
A wiadomo skad krwawienie?
to był jakiś przypadkowy lekarz, mruk. W ogóle z nim nie gadałam. Już nie krwawię zresztą.
Misia78 lubi tę wiadomość
-
Freja, nadal trzymam kciuki! Dopóki jest nadzieja, trzeba walczyć!
Akinom 59, Freja000 lubią tę wiadomość
2017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero
