Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania 40+
Odpowiedz

Starania 40+

Oceń ten wątek:
  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 24 lutego 2020, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akinom 59 wrote:
    Dagmaro a jak ty się czujesz słońce??

    Czasem pobolewa mnie brzuch, czasem mdłości i tak na zmianę. Zmęczenie też jest już konkretne! Na razie nie jest źle. Właśnie zaczęłam ósmy tydzień. Przeraża mnie tylko to, że czuję się podobnie jak w poprzedniej ciąży, która źle się skończyła w 10 tygodniu. Ale powiedzcie, że to nic przecież nie znaczy?

    Misia78 lubi tę wiadomość

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • gosia7122 Autorytet
    Postów: 1145 4582

    Wysłany: 24 lutego 2020, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freya, Dagmara trzymam za was kciuki.
    Ja wiem ze łatwo mówić ale trzeba myśleć pozytywnie.
    Inessa o Twojej wizycie pamiętam.
    Ja dziś wróciłam do pracy po urlopie i już zapomniałam że byłam.
    Pozdrawiam Wszystkie.

    201408184765.png
  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 24 lutego 2020, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagmara wrote:
    Czasem pobolewa mnie brzuch, czasem mdłości i tak na zmianę. Zmęczenie też jest już konkretne! Na razie nie jest źle. Właśnie zaczęłam ósmy tydzień. Przeraża mnie tylko to, że czuję się podobnie jak w poprzedniej ciąży, która źle się skończyła w 10 tygodniu. Ale powiedzcie, że to nic przecież nie znaczy?
    Z tego co piszesz objawy książkowe, nie nakręcaj się. W poprzedniej tak się czułaś bo byłaś w ciąży :)
    Póki są objawy to jest ok.

    Akinom 59 lubi tę wiadomość

    17u96iyefisxlskp.png
  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 24 lutego 2020, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Moniko oj duzo sil zycze <3
    Ja mam w czwartek wizyte.
    Kochana a ty widziałaś już pęcherzyk a teraz pora na serduszko?

    17u96iyefisxlskp.png
  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 24 lutego 2020, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia78 wrote:
    Z tego co piszesz objawy książkowe, nie nakręcaj się. W poprzedniej tak się czułaś bo byłaś w ciąży :)
    Póki są objawy to jest ok.

    Wcale tak nie jest. W poprzedniej ciąży mdliło mnie 24h/dobę. Cieszyłam się, bo myślałam, że to dobry objaw. Dlatego nie podejrzewałam nic złego. Poszłam szczęśliwa z mdłościami na kolejną wizytę i ... dowiedziałam się, że serduszko się zatrzymało. Byłam w szoku! Przecież miałam mdłości, ból piersi, zmęczenie... A ciąża od kilku dni była martwa.

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2020, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w ciazy mysle,ze mimo leku,strachu i niepewnosci 1 trymestru najwazniejsza jest nadzieja mimo wszystko.

    Misia ja ide na pierwsza wizyte po ciazach straconych nauczylam sie aby isc dopiero ok.6-7 tc na wizyte aby zobaczyc serduszko.

    Misia78 lubi tę wiadomość

  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 24 lutego 2020, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Dziewczyny w ciazy mysle,ze mimo leku,strachu i niepewnosci 1 trymestru najwazniejsza jest nadzieja mimo wszystko.

    Misia ja ide na pierwsza wizyte po ciazach straconych nauczylam sie aby isc dopiero ok.6-7 tc na wizyte aby zobaczyc serduszko.
    Inessa, będę trzymać kciuki! Ja jestem teraz w 6 ciąży, 2 razy nie zdążyłam na tę wizytę serduszkową bo poroniłam zanim się zdążyłam umówić. Ja jeszcze nie mam mdłości. Bolą mnie tylko delikatnie cycki. Chyba pójdę po koniec przyszłego tygodnia, jeśli to może plamienie się uspokoi.

    17u96iyefisxlskp.png
  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 24 lutego 2020, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagmara wrote:
    Wcale tak nie jest. W poprzedniej ciąży mdliło mnie 24h/dobę. Cieszyłam się, bo myślałam, że to dobry objaw. Dlatego nie podejrzewałam nic złego. Poszłam szczęśliwa z mdłościami na kolejną wizytę i ... dowiedziałam się, że serduszko się zatrzymało. Byłam w szoku! Przecież miałam mdłości, ból piersi, zmęczenie... A ciąża od kilku dni była martwa.
    Ja tez takie coś przeżyłam, ale mi ewidentnie objawy zanikały. Czułam ze jestem „coraz mniej w ciąży”. Potem jeszcze miesiąc chodziłam czekając na poronienie. Lekarz mi mówił ze pójdzie szybko i nic nie bedzie widać, ot- dostane zwykły okres, a przeszłam coś okropnego, skurcze, krwotok. Masakra. Widać moj organizm nie pokapowal się ze już nie jest w ciąży i wszystko oprócz zarodka rosło.

    17u96iyefisxlskp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2020, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia78 wrote:
    Ja tez takie coś przeżyłam, ale mi ewidentnie objawy zanikały. Czułam ze jestem „coraz mniej w ciąży”. Potem jeszcze miesiąc chodziłam czekając na poronienie. Lekarz mi mówił ze pójdzie szybko i nic nie bedzie widać, ot- dostane zwykły okres, a przeszłam coś okropnego, skurcze, krwotok. Masakra. Widać moj organizm nie pokapowal się ze już nie jest w ciąży i wszystko oprócz zarodka rosło.
    To straszne!! Ile my kobiety musimy przejść😢😘

  • Misia78 Autorytet
    Postów: 487 408

    Wysłany: 24 lutego 2020, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akinom 59 wrote:
    To straszne!! Ile my kobiety musimy przejść😢😘
    Kobiety są silne! Wiesz sama 😘😘😘

    inessa lubi tę wiadomość

    17u96iyefisxlskp.png
  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 24 lutego 2020, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia78 wrote:
    Ja tez takie coś przeżyłam, ale mi ewidentnie objawy zanikały. Czułam ze jestem „coraz mniej w ciąży”. Potem jeszcze miesiąc chodziłam czekając na poronienie. Lekarz mi mówił ze pójdzie szybko i nic nie bedzie widać, ot- dostane zwykły okres, a przeszłam coś okropnego, skurcze, krwotok. Masakra. Widać moj organizm nie pokapowal się ze już nie jest w ciąży i wszystko oprócz zarodka rosło.
    Ja miałam pełne objawy cały czas. Właśnie tak pomyślałam, że organizm nie polapal się, że zarodek nie żyje. Miałam w tym tyle szczęścia, że w pn się dowiedziałam, a we wtorek rano byłam już w szpitalu na wywolaniu poronienia.

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • Samanta72 Przyjaciółka
    Postów: 80 64

    Wysłany: 25 lutego 2020, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,ja po łyżeczkowaniu musiałam długo czekac bo lekarka wyczyscila bardzo dokładnie ,aż za dokładnie,potem nawet jak była owulacja i moglo sie udac bo temperatura byla wysoka to i tak zarodek się nie miał do czego wczepić 😭 zresztą jak mnie czyścila to powiedziała że tu nie trzeba się martwić bo ta pani juz w tym wieku ... A co do samego poronienia to krwawiłam miałam objawy ciążowe,serduszko biło a za dwa dni juz zarodek się zapadł i serce sie zatrzymało,dostałam ketonal i na stół 😥😥😥😥
    Monia jak sie czujesz kochana,to masz jelitówkę też? Masakra jak nie ma zim z mrozem to takie anomalie wyłażą że aż strach.
    A ja jestem umówiona jutro na wizytę bo od 3 tyg na zmianę plamię i krwawię,zobacze co mi powie,odstawilam też castagnusa bo ani nie pomaga a jeszcze namieszał w cyklach.

    Samanta1006
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samanta72 wrote:
    Hej dziewczyny,ja po łyżeczkowaniu musiałam długo czekac bo lekarka wyczyscila bardzo dokładnie ,aż za dokładnie,potem nawet jak była owulacja i moglo sie udac bo temperatura byla wysoka to i tak zarodek się nie miał do czego wczepić 😭 zresztą jak mnie czyścila to powiedziała że tu nie trzeba się martwić bo ta pani juz w tym wieku ... A co do samego poronienia to krwawiłam miałam objawy ciążowe,serduszko biło a za dwa dni juz zarodek się zapadł i serce sie zatrzymało,dostałam ketonal i na stół 😥😥😥😥
    Monia jak sie czujesz kochana,to masz jelitówkę też? Masakra jak nie ma zim z mrozem to takie anomalie wyłażą że aż strach.
    A ja jestem umówiona jutro na wizytę bo od 3 tyg na zmianę plamię i krwawię,zobacze co mi powie,odstawilam też castagnusa bo ani nie pomaga a jeszcze namieszał w cyklach.
    Hej Samiś ja to mam apogeum wszystkiego normalnie!! Tak jelitowka 2 dyniowa ale taka na maksa,że chciałam umrzeć i myślałam że już gorzej być nie może a od wczoraj wyję do księżyca bo chodzić nie mogę tak mnie boli krzyż! Po bokach czuję takie pieczenie,szczypanie ,nie wiem czy to od nerek czy tak promieniuje od tego kręgosłupa?! Rwą mnie ręce,nogi,😭😭 od 3 dni plamię i zastanawiam się czy to już nowy cykl czy nie bo nawet na wkładce nic nie mam tylko od czasu do czasu przy podcieraniu śluz różowy,no właśnie byłam dziś u cb i widziałam te plamienia dobrze że idziesz do lekarza 😘😘

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane <3
    Zdrowka Wam życze <3
    Dziewczyny ja mialam takie plamienia gdy mialam miesniaki i polipa :( dobrze aby lekarz zrobil Wam porzadne USG.

    A my podziebieni jestesmy leci z nosa i ten kaszel suchu u dzieci co jakis czas sie pojawia. Zatrzymalam Gabryska w domu i zobacze czy wybije sie temperatura jak nie to posle Go jutro do przedszkola bo widocznie to wszystko objaw alergii.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Hej Kochane <3
    Zdrowka Wam życze <3
    Dziewczyny ja mialam takie plamienia gdy mialam miesniaki i polipa :( dobrze aby lekarz zrobil Wam porzadne USG.

    A my podziebieni jestesmy leci z nosa i ten kaszel suchu u dzieci co jakis czas sie pojawia. Zatrzymalam Gabryska w domu i zobacze czy wybije sie temperatura jak nie to posle Go jutro do przedszkola bo widocznie to wszystko objaw alergii.
    No po poronieniu wszystko możliwe że tam coś mogło się porobić! Aguś wam też dużo zdrówka 😘💗

    inessa lubi tę wiadomość

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 25 lutego 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga a może implantacja i plamienie przy tym? Albo owulacja.
    Dużo zdrowia ,jelitowka ma to dobre że szybko przechodzi choć potrafi umeczyć .

    Innesa a ty to nie masz wizyty dziś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 17:26

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam wizyte w czwartek o 11.20 !!!
    I zaczynam sie bac ....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 17:45

    Zielona koniczyna lubi tę wiadomość

  • gosia7122 Autorytet
    Postów: 1145 4582

    Wysłany: 25 lutego 2020, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa❤️❤️

    inessa lubi tę wiadomość

    201408184765.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Dziewczyny ja mam wizyte w czwartek o 11.20 !!!
    I zaczynam sie bac ....
    Kochanie puki co musimy wierzyć że jest dobrze,💗😘😘

    inessa lubi tę wiadomość

  • Freja000 Autorytet
    Postów: 1200 646

    Wysłany: 25 lutego 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa, będziemy trzymać kciuki!

    Znowu musiałam wziąć nurofen, bo bym nie wstała z łóżka. Ból głowy budził mnie co godzinę w nocy :/ mam nadzieję, że klasycznie trzy dni i koniec.

    Mam pytanie do tych z Was, które mają ZJD. Czy w ciąży wam się zmienia? Bo u mnie objawia się biegunkami, ale (!) po owu jest lepiej, a w ciążach nie mam objawów, zero po prostu. To nawet jeden z moich pierwszych objawów ciąży, brak biegunek ;)
    A w tej ciąży tak nie mam :/ może też dlatego mało w nią wierzę.

    dqprp07wzt9w07bj.png
‹‹ 23 24 25 26 27 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ