Starania 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
Akinom 59 wrote:Dagmaro a jak ty się czujesz słońce??
Czasem pobolewa mnie brzuch, czasem mdłości i tak na zmianę. Zmęczenie też jest już konkretne! Na razie nie jest źle. Właśnie zaczęłam ósmy tydzień. Przeraża mnie tylko to, że czuję się podobnie jak w poprzedniej ciąży, która źle się skończyła w 10 tygodniu. Ale powiedzcie, że to nic przecież nie znaczy?
Misia78 lubi tę wiadomość
2017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero -
Z tego co piszesz objawy książkowe, nie nakręcaj się. W poprzedniej tak się czułaś bo byłaś w ciążydagmara wrote:Czasem pobolewa mnie brzuch, czasem mdłości i tak na zmianę. Zmęczenie też jest już konkretne! Na razie nie jest źle. Właśnie zaczęłam ósmy tydzień. Przeraża mnie tylko to, że czuję się podobnie jak w poprzedniej ciąży, która źle się skończyła w 10 tygodniu. Ale powiedzcie, że to nic przecież nie znaczy?

Póki są objawy to jest ok.
Akinom 59 lubi tę wiadomość

-
Misia78 wrote:Z tego co piszesz objawy książkowe, nie nakręcaj się. W poprzedniej tak się czułaś bo byłaś w ciąży

Póki są objawy to jest ok.
Wcale tak nie jest. W poprzedniej ciąży mdliło mnie 24h/dobę. Cieszyłam się, bo myślałam, że to dobry objaw. Dlatego nie podejrzewałam nic złego. Poszłam szczęśliwa z mdłościami na kolejną wizytę i ... dowiedziałam się, że serduszko się zatrzymało. Byłam w szoku! Przecież miałam mdłości, ból piersi, zmęczenie... A ciąża od kilku dni była martwa.
2017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero -
nick nieaktualnyDziewczyny w ciazy mysle,ze mimo leku,strachu i niepewnosci 1 trymestru najwazniejsza jest nadzieja mimo wszystko.
Misia ja ide na pierwsza wizyte po ciazach straconych nauczylam sie aby isc dopiero ok.6-7 tc na wizyte aby zobaczyc serduszko.
Misia78 lubi tę wiadomość
-
Inessa, będę trzymać kciuki! Ja jestem teraz w 6 ciąży, 2 razy nie zdążyłam na tę wizytę serduszkową bo poroniłam zanim się zdążyłam umówić. Ja jeszcze nie mam mdłości. Bolą mnie tylko delikatnie cycki. Chyba pójdę po koniec przyszłego tygodnia, jeśli to może plamienie się uspokoi.inessa wrote:Dziewczyny w ciazy mysle,ze mimo leku,strachu i niepewnosci 1 trymestru najwazniejsza jest nadzieja mimo wszystko.
Misia ja ide na pierwsza wizyte po ciazach straconych nauczylam sie aby isc dopiero ok.6-7 tc na wizyte aby zobaczyc serduszko.
-
Ja tez takie coś przeżyłam, ale mi ewidentnie objawy zanikały. Czułam ze jestem „coraz mniej w ciąży”. Potem jeszcze miesiąc chodziłam czekając na poronienie. Lekarz mi mówił ze pójdzie szybko i nic nie bedzie widać, ot- dostane zwykły okres, a przeszłam coś okropnego, skurcze, krwotok. Masakra. Widać moj organizm nie pokapowal się ze już nie jest w ciąży i wszystko oprócz zarodka rosło.dagmara wrote:Wcale tak nie jest. W poprzedniej ciąży mdliło mnie 24h/dobę. Cieszyłam się, bo myślałam, że to dobry objaw. Dlatego nie podejrzewałam nic złego. Poszłam szczęśliwa z mdłościami na kolejną wizytę i ... dowiedziałam się, że serduszko się zatrzymało. Byłam w szoku! Przecież miałam mdłości, ból piersi, zmęczenie... A ciąża od kilku dni była martwa.

-
nick nieaktualnyTo straszne!! Ile my kobiety musimy przejść😢😘Misia78 wrote:Ja tez takie coś przeżyłam, ale mi ewidentnie objawy zanikały. Czułam ze jestem „coraz mniej w ciąży”. Potem jeszcze miesiąc chodziłam czekając na poronienie. Lekarz mi mówił ze pójdzie szybko i nic nie bedzie widać, ot- dostane zwykły okres, a przeszłam coś okropnego, skurcze, krwotok. Masakra. Widać moj organizm nie pokapowal się ze już nie jest w ciąży i wszystko oprócz zarodka rosło.
-
Ja miałam pełne objawy cały czas. Właśnie tak pomyślałam, że organizm nie polapal się, że zarodek nie żyje. Miałam w tym tyle szczęścia, że w pn się dowiedziałam, a we wtorek rano byłam już w szpitalu na wywolaniu poronienia.Misia78 wrote:Ja tez takie coś przeżyłam, ale mi ewidentnie objawy zanikały. Czułam ze jestem „coraz mniej w ciąży”. Potem jeszcze miesiąc chodziłam czekając na poronienie. Lekarz mi mówił ze pójdzie szybko i nic nie bedzie widać, ot- dostane zwykły okres, a przeszłam coś okropnego, skurcze, krwotok. Masakra. Widać moj organizm nie pokapowal się ze już nie jest w ciąży i wszystko oprócz zarodka rosło.2017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero -
Hej dziewczyny,ja po łyżeczkowaniu musiałam długo czekac bo lekarka wyczyscila bardzo dokładnie ,aż za dokładnie,potem nawet jak była owulacja i moglo sie udac bo temperatura byla wysoka to i tak zarodek się nie miał do czego wczepić 😭 zresztą jak mnie czyścila to powiedziała że tu nie trzeba się martwić bo ta pani juz w tym wieku ... A co do samego poronienia to krwawiłam miałam objawy ciążowe,serduszko biło a za dwa dni juz zarodek się zapadł i serce sie zatrzymało,dostałam ketonal i na stół 😥😥😥😥
Monia jak sie czujesz kochana,to masz jelitówkę też? Masakra jak nie ma zim z mrozem to takie anomalie wyłażą że aż strach.
A ja jestem umówiona jutro na wizytę bo od 3 tyg na zmianę plamię i krwawię,zobacze co mi powie,odstawilam też castagnusa bo ani nie pomaga a jeszcze namieszał w cyklach.Samanta1006 -
nick nieaktualnyHej Samiś ja to mam apogeum wszystkiego normalnie!! Tak jelitowka 2 dyniowa ale taka na maksa,że chciałam umrzeć i myślałam że już gorzej być nie może a od wczoraj wyję do księżyca bo chodzić nie mogę tak mnie boli krzyż! Po bokach czuję takie pieczenie,szczypanie ,nie wiem czy to od nerek czy tak promieniuje od tego kręgosłupa?! Rwą mnie ręce,nogi,😭😭 od 3 dni plamię i zastanawiam się czy to już nowy cykl czy nie bo nawet na wkładce nic nie mam tylko od czasu do czasu przy podcieraniu śluz różowy,no właśnie byłam dziś u cb i widziałam te plamienia dobrze że idziesz do lekarza 😘😘Samanta72 wrote:Hej dziewczyny,ja po łyżeczkowaniu musiałam długo czekac bo lekarka wyczyscila bardzo dokładnie ,aż za dokładnie,potem nawet jak była owulacja i moglo sie udac bo temperatura byla wysoka to i tak zarodek się nie miał do czego wczepić 😭 zresztą jak mnie czyścila to powiedziała że tu nie trzeba się martwić bo ta pani juz w tym wieku ... A co do samego poronienia to krwawiłam miałam objawy ciążowe,serduszko biło a za dwa dni juz zarodek się zapadł i serce sie zatrzymało,dostałam ketonal i na stół 😥😥😥😥
Monia jak sie czujesz kochana,to masz jelitówkę też? Masakra jak nie ma zim z mrozem to takie anomalie wyłażą że aż strach.
A ja jestem umówiona jutro na wizytę bo od 3 tyg na zmianę plamię i krwawię,zobacze co mi powie,odstawilam też castagnusa bo ani nie pomaga a jeszcze namieszał w cyklach. -
nick nieaktualnyHej Kochane

Zdrowka Wam życze
Dziewczyny ja mialam takie plamienia gdy mialam miesniaki i polipa
dobrze aby lekarz zrobil Wam porzadne USG.
A my podziebieni jestesmy leci z nosa i ten kaszel suchu u dzieci co jakis czas sie pojawia. Zatrzymalam Gabryska w domu i zobacze czy wybije sie temperatura jak nie to posle Go jutro do przedszkola bo widocznie to wszystko objaw alergii.
-
nick nieaktualnyNo po poronieniu wszystko możliwe że tam coś mogło się porobić! Aguś wam też dużo zdrówka 😘💗inessa wrote:Hej Kochane

Zdrowka Wam życze
Dziewczyny ja mialam takie plamienia gdy mialam miesniaki i polipa
dobrze aby lekarz zrobil Wam porzadne USG.
A my podziebieni jestesmy leci z nosa i ten kaszel suchu u dzieci co jakis czas sie pojawia. Zatrzymalam Gabryska w domu i zobacze czy wybije sie temperatura jak nie to posle Go jutro do przedszkola bo widocznie to wszystko objaw alergii.
inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Inessa, będziemy trzymać kciuki!
Znowu musiałam wziąć nurofen, bo bym nie wstała z łóżka. Ból głowy budził mnie co godzinę w nocy
mam nadzieję, że klasycznie trzy dni i koniec.
Mam pytanie do tych z Was, które mają ZJD. Czy w ciąży wam się zmienia? Bo u mnie objawia się biegunkami, ale (!) po owu jest lepiej, a w ciążach nie mam objawów, zero po prostu. To nawet jeden z moich pierwszych objawów ciąży, brak biegunek
A w tej ciąży tak nie mam
może też dlatego mało w nią wierzę.






