Starania 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU mnie też dzisiaj w domu szpital nie stety Maksiu bardzo brzydko oskrzelowo kaszle i ma biegunkę, starsza poszła di szkoły przeziębiona ale mi własnie smsa napisała ze tak sie źle czuje ze jutro w domku siedzi, u mnie dzis id rana strasznie wieje i ci jakiś czas leje a nawet widziałam płatki śniegu , Kasiuleńko zdrówka dla was kochanie😘 Aguś już zaplanowałaś wizytę bo ja tu nie cierpliwie czekam na dobre wiadomosci💝
-
nick nieaktualnyDziewczyny zdrowia Wam i dzieciom życze
A co do wizyty chcialam umowic sie u nas na nfz zeby nie dojezdzac i nie placic ale nie chca mnie prowadzic bo trudny przypadek i miejsc brak. To jutro dzwonie do mojen starej ginekog oby zgodzila die mnie prowadzic. Jutro po poludniu dzwonie bo tak ma itwart gabinet po poludniu.
Jeszcze mysle o prywatnej gince u nas ale jak bylam raz u niej to stwierdzila,ze mie powinnam miec wiecrj dzieci bo wiek i 2 CC. Ale jest dobrym lekarzem. -
nick nieaktualnyinessa wrote:Dziewczyny zdrowia Wam i dzieciom życze
A co do wizyty chcialam umowic sie u nas na nfz zeby nie dojezdzac i nie placic ale nie chca mnie prowadzic bo trudny przypadek i miejsc brak. To jutro dzwonie do mojen starej ginekog oby zgodzila die mnie prowadzic. Jutro po poludniu dzwonie bo tak ma itwart gabinet po poludniu.
Jeszcze mysle o prywatnej gince u nas ale jak bylam raz u niej to stwierdzila,ze mie powinnam miec wiecrj dzieci bo wiek i 2 CC. Ale jest dobrym lekarzem.kayama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny Jestescie Kochane dziekuje
Wiecie chcialam isc na NFZ bo mamy ostatnio b.duzo wydatkow a u nas tylko maz zarabia a jeszcze przed nami dalsza czesc wydatkow. I nie chce wyjsc na taka co na dziecku oszczedza ale same wiecie jak jest trudno z kasa.
A ostatnio tez diagnozujemy synka i na to tez potrzeba duzo pieniedzy bo oczywiscie na nfz to latami bysmy czekali
Jutro ide z nim do lekarza i zaplacimy 160 zl.
I to nie jest tak,ze nie radzimy sobie bo radzimy maz w miare ladnie zarabia ale kurcze w koncu placi sie te skladki do ZUSU !!!!!! To czemu mamy ciagle korzystac z prywatnych uslug?Akinom 59, jastin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAguś wiemy jak jest,przy dzieciach,są i obowiązki i wydatki,a jeszcze teraz wszystko tak podrożało że szok!!Pewnie że nam się należy na NFZ tylko że te dziady tylko rękę wyciągają po kasę ale żeby człowiekowi pomóc??!!!mam nadzieję że jednak cię ktoś przyjmie skarbie
inessa lubi tę wiadomość
-
Samanta72 wrote:Hej dziewczyny🌝🌝🌝
Gosia7122 ja biore od czerwca ten biosteron,w sumie nie wiem czy pomaga bo fsh spadło z 33 do 24 ale i tak jest wysokie i raczej nie pomaga zajsc w ciąże ale nie mam potów i nerwów ha ha.Jastin witaj kochana ,kurcze przeszłas swoje,bo co innego poronić a co innego maleństwo😥😥😥😥😥😥 Freja moj mąz juz nie chce słyszec a ciązy i dzieciach więc żyje w błogiej nieświadomości🤪
Gosia03 to ty mloda babeczka jestes kochana,ja urodzilam mojego najmlodszego mając 41,po 1,5 roku zaszłam w ciąże ale niestety serduszko przestalo bic w 9 tyg,teraz w 2018 było podobnie,w 8 tyg 😥 ale mysle,że jeszcze macie duże szanse kochane 😘😘😘😘
U mnie raczej juz nic z tego,i owu u mnie czesto brak,a teraz szyjka w koncu sie otworzyla ale jakies plamienie malutkie sie przypałętało no i brak skoku to oznacza że i w tym cyklu niestety klapa,trzeba bedzie sięw koncu z tym pogodzić😭😭😭😭😭
Jak uznałam, że chcę kolejne dziecko, miałam 40 lat i hormony leżały. Nie miałam chyba nawet owu, za to nocne poty od wielu lat.
Postawiłam na hormony naturalne i zioła i od tej pory zachodzę w ciąże bez problemu tylko nie takie jak trzeba
Akupunktura też jest genialna. Popróbuj
Z ziół polecam: czerwona koniczyna, przywrotnik, poczytaj, na zagranicznych stronach jest dużo informacji.
Pamiętajcie, że kiedyś, jak ludzie żyli zgodnie z naturą a nie cywilizacją, kobiety rodziły ostatnie dzieci po 40tce. I nie było w tym nic dziwnego ani nietypowego.
Inessa, znajdź innego lekarza. Amerykanki mają i po 5, 6 cc i nikt im nie wmawia głupot. Mało tego, po 2 cc, o ile się zakwalifikujesz, możesz rodzić naturalnie.Akinom 59, inessa, jastin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFreja000 wrote:Jak uznałam, że chcę kolejne dziecko, miałam 40 lat i hormony leżały. Nie miałam chyba nawet owu, za to nocne poty od wielu lat.
Postawiłam na hormony naturalne i zioła i od tej pory zachodzę w ciąże bez problemu tylko nie takie jak trzeba
Akupunktura też jest genialna. Popróbuj
Z ziół polecam: czerwona koniczyna, przywrotnik, poczytaj, na zagranicznych stronach jest dużo informacji.
Pamiętajcie, że kiedyś, jak ludzie żyli zgodnie z naturą a nie cywilizacją, kobiety rodziły ostatnie dzieci po 40tce. I nie było w tym nic dziwnego ani nietypowego.
Inessa, znajdź innego lekarza. Amerykanki mają i po 5, 6 cc i nikt im nie wmawia głupot. Mało tego, po 2 cc, o ile się zakwalifikujesz, możesz rodzić naturalnie.Freja000 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyjastin wrote:Dziewczyny jeszcze jedno pytanie , czy jak zaprzestaniemy karmienia muszę małej podawać mleko modyfikowane ? Ona nie specjalnie go chce...
jastin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjastin wrote:Ja piłam przywrotnik, zachodzolam bez problemu .
Teraz nie pije nic że względu na karmienie , drugi cykl i nic ... myślcie że może być naturalna antykoncepcja KP ? Ale nie chce zrezygnować z karmienia. -
Cześć dziewczyny. Zdrowia życzę ! Pogoda jest beznadziejna, chociaż mnie na szczęście i mała omijają chorobska. Mój facet ma gorsza odporność ode mnie, ja nawet w ciąży tak złej nie miałam Także ciągle podziembiony i ma zakaz dotykania małej. Mnie też haha.
Ale ciekawy temat poruszylyscie bo ja mam prywatną teorię że chory organizm łatwiej zachodzi w ciążę. Ja też tak zaszłam z in vitro, chora może nię byłam ale osłabia po chorobie, wyjątkowo mnie wzięło tuż przed całą procedurą byłam chora 3 tygodnie, 2 razy mi lekarz antybiotyk zmieniał nie pamiętam kiedy mnie tak rizlozylo. Na szczęście wyzdrowialam tuż przed planowanym zabiegiem. I chyba przy osłabieniu organizm nie odrzuca zarodka To nie może być przypadek.
Co do służby zdrowia to jest beznadziejna i też jestem znuesmaczona. Wydalismy mnóstwo kasy na lekarzy prywatnych, na szczepienia, na rehabilitację, bo terminy nam podawano np za pół roku albo za rok! Przy kulkumiesieczbyn dziecku, to się trzeba w głowę puknac. A Wikunia musiała mieć neurologa, rehabilitację z powodu asymetrii i obniżonego napięcia (po 2 miesiącach dostalismy się na nfz), robiliśmy skojarzone szczepionki, na szczepienia poszedł tysiak. A ubezpieczenie płacone! Nóż się w kieszeni otwiera.
Nie wspomnę już o mojej rehabilitacji bo mi w ciąży kręgosłup poszedł, najpierw 2 miesiące czekania na ortopeda, dostałam skierowanie na reh i na początku kwietnia się zaczyna. Czyli czekam ok 5 miesięcy. Paranoja. A wszystko boli.. Jakiś czas chodziłam prywatnie ale za dużo nas to kosztowało, regularnie 2 razy w tyg, jak opuszczalam to od razu bylo gorzej. W końcu przestałam chodzić i jakoś daje radę ale dobrze nie jest.
To sobie pomarudzilamWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2020, 22:42