Starania dłużej niż 1 rok
-
WIADOMOŚĆ
-
Zaglądam zaglądam i czytam a HSG się nie przejmuj i nie czytaj, ja już nie będę o tym pisać może ja też wcześniej nie czytałam i cieszę się, bo czekając na łóżku na swoją kolej miałam totalny luz- jakbym miała iść na pobranie krwi Nie czytałam, więc nie wiedziałam czego się spodziewać i szlam "doświadczyć to po swojemu". Jak widać przeżyłam i gdyby trzeba było jeszcze raz- pewnie bym poszłaStarania pod okiem lekarza od lipca 2012
-
No wlasnie tak chcialam, ale jak ma bolec to lepiej sie przygotować na bol, bo wtedy to nie zaskoczy.
Na razie nic zolzy nie zapowiada, tempka nudna 37,1 od paru dni. Dawkuje sobie mleczko pszczele, a mój M ostatnio patrzy i pyta co jem? Ja mu na to, ze m. Pszczele, a on: to pszczoly maja cycuszki? Hihi nie mogeTuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
O super, ja tez planuje zzabrac sie za książkę, tylko musze egzamin zaliczyc. Potem będę na basen chodzic, ksiazki czytac, kwiatki sadzic i robić wszystko, na co teraz nie mam czasu.
Dzisiaj jestem taka nerwowa, ze juz sama nie mogę ze sobą wytrzymać. Wkurza mnie nawet suszarka do prania, ze sie normalnie nie moze rozlozyc wrrrr
Jak znajdziesz cos fajnego do poczytania to daj cynkTuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
cześć dziewczyny! to mój 15 cykl starań, kilka pierwszych po prostu się nie zabezpieczaliśmy i byliśmy przekonani, że to kwestia max 3 miesięcy w połowie ubiegłego roku brałam clo (4 miesiące), monitoring potwierdzał,że jest ok, ale na tym niestety się kończyło. Końcem roku się przeprowadzaliśmy i odpuściliśmy temat po cichu licząc, że wyluzujemy i na bank się uda... ;]
od stycznia zaczęłam się bardziej interesować tematem i znowu zabraliśmy się do działania teraz pierwszy cykl piję inofolic, siemię lniane i bardzo zdrowo się odżywiam. Na własną rękę zbadałam tez hormony: tarczycowe-ok, lh/fsh- ok, prolaktyna w 3dc lekko podwyższona, dzisiaj odebrałam progesteron z 7dpo-ok.
owulację sama sobie potwierdzam na podstawie objawów i testów owulacyjnych.
w tym cyklu mam wyrąbane na robienie testów, postanowiłam sobie odpuścić wszystko co mnie stresuje i jest mi z tym super dobrze...
jak @ przyjdzie, to mój M. zrobi badania nasienia i z całym pakietem pojdę do gina.
dziewczyny powiedzcie jak sobie radzicie z tym staraniowym stresem? bo ja jestem raczej skrytą osobą i dla mnie są to mega intymne sprawy, o których nie mam ochoty rozmawiać z nikim poza swoim mężem. nie poruszam tematu swoich starań ani z mamą, ani z siostrą czy przyjaciółką... generalnie robię dobrą minę na wieść o wszystkich kolejnych ciężarnych czy koleżanek w pracy, ale jest mi tak okrutnie przykro kiedy one ot tak po prostu bez żadnego wyczucia szczebioczą na te tematy. kto już jest w ciąży, że ona w wieku 25 lat już syna miała (ja mam 29), że bla...bla...bla...
rozpisałam się mam spadek nastroju chyba przez pms.
trzymajcie się! -
Perła, ja przez pierwszy rok starań też nikomu z rodziny o tym nie mówiłam- ale mam 2 przyjaciółki, na które mogłam w tym temacie liczyć. Rodzinie powiedzieliśmy jak miałam iść do szpitala na zabieg- mamie mojej i teściowej powiedziałam: "Idę do szpitala na pewne szczegółowe badania, ponieważ mamy problem aby zajść w ciążę.Szczegóły powiem Wam za jakiś czas." Szczegółów oczywiście nie mówiłam tylko tak ogólnie.
Ale generalnie gdyby nie przyjaciółki, to byłoby kiepsko- bo ja nie umiem dusić emocji.
Także będziemy się tu nawzajem wspieraćStarania pod okiem lekarza od lipca 2012 -
Tulipanka, nie wiem jakie gatunki Cię interesują. Ja bardzo lubie wszystkie pozycje Elżbiety Wojnarowskiej (np."Niekochana"), Samuel Rashdie (Dzieci północy). Ostatnio czytałam rewelacyjny "Kaszmirowy szal". Jedna z lepszych książek jakie czytałam no i "Niebieska sukienka"- tylko tu nie jestem pewna tytułu...sprawdzę i powiem dokładnie. Te tytuły są naprawde warte przeczytania.
A Ty? masz coś fajnego??
Z ta "niebieską sukienką" to nie to....był tam motyw na okładce niebieskiej sukienki ale tytuł inny... Ale sprStarania pod okiem lekarza od lipca 2012 -
Perlo- chyba pierwsza zasada, że trudności z zajściem w ciążę to zawsze bolesne doświadczenie - mniej lub bardziej. Chodzi o to, żeby było mniej i żeby nie przysłoniło reszty życia. Każda musi znaleźć swój sposób na to, ale widzę, że Ty masz ku temu dobre podejście. Jedyne co, to chyba nie wolno się zrażać, mimo wszystko. My tutaj na tych forach wiemy jak czasem jest ciężko. Ja też z nikim o tym nie rozmawiam, nawet męża staram się oszczędzać. Jedynie to czasem gadam z koleżanką, ktora sama ma ten problem. Ona ma już jedno dziecko przez in vitro, ale długą drogę przeszła, więc tylko do niej mam otwartość. Też zwykle robię dobrą minę do złej gry, kiedy inne kobiety zachodzą w ciążę, ale patrzę też z boku - że w niczym nie jestem gorsza, mają po prostu to szczęście, że tych trudności nie zaznały. Mnie się czekanie też dłuży, ale czekam - mniej lub bardziej cierpliwie : )
Wszyscy powinniśmy być zdrowi, bogaci i szczęśliwi. No i wszystkie powinny zachodzić w ciążę bez problemu... : )Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 09:08
Tuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
Ostatnio byłam w naszej bibliotece publicznej i poprosiłam o wykaz wszystkich moich wypożyczeń. Kiedyś miałam taki czas, że czytałam baaardzo dużo. Ludzie nieraz pytają o książkę godną polecenia, a ja po prostu nie mam pamięci do tytułów.
O już mam!!! "niepamięć" gdbyś chciała więcej tytułów, mogę zeskanować listę i wysłać na maila, chyba, że tu też takie rzeczy można
Na liście są porobione wykrzykniki przy tytułach, które zrobiły na mnie wielkie wrażenieStarania pod okiem lekarza od lipca 2012 -
Jagodzianka- lubię różne książki, ale czsem jak ktoś coś poleci, to lepiej. Spojrzę sobie w bibliotece, ale dopiero pod koniec kwietnia. Ja raz przepadłam przy czytaniu Długiej drogi do domu jak byłam na etapie z zaciekawienia klimatem Syberii. To niby na faktach, ale dużo fabuły, bo to nie była bezpośrednia relacja.Tuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
Podobno można tutaj jakoś wklejać zdjęcia, ale ja nie wiem jak to zrobić. Jak masz to podeślij na [email protected]Tuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
ok, zajmę się tym popołudniu, bo muszę najpierw skan zrobić. A teraz biorę się za sprzątanie... Ale mam mega lenia...zawsze jak jest mąż to się jakoś dzielimy robotą, tzn ja w domu w mąż na ogrodzie i wokół domu porządki. A dzisiaj mąż jest u mojego brata na budowie i "wylewają schody". I jak nie mam kogoś, kto mnie trochę zmobilizuje, to ciężko heheh:) No ale nic, coraz więcej słońca to trzeba powstać i wziąć się za sprzątanko. Zaczynam od łazienki...potem kurze, podłogi...w między czasie pranie i obiad...ehhh ta wielozadaniowość kobiety...
Miłego Dnia Wszystkim!Starania pod okiem lekarza od lipca 2012 -
Ja dzis na zmianę sprzątam i sie uczę, ale im więcej mam do nauki, tym bardziej mi się chce sprzątać hahah. Sama siedzę bo mój M pojechał na działkę : )
Ale jakby trzeba było to by człowiek i "pranie pieluch" dorzucił. Zrobiłam barszczyk i zastanawiam się, co do niego. Chyba jajo : )Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 18:59
Tuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
CZeść dziewczyny:) Zołza przyjechała dzisiaj i mam włącznie z dzisiaj 10 dni do HSG, to znaczy badanie mam w 10 dniu. Nie wiem, czy to starczy i czy się wszystko dobrze zagoi po @. Ale w czwartek idę do lekarza po odbiór wyników z posiewu i na chlamydię (wiem, że wyszły ok), to jeszcze się go poradzę, no i zobaczę jak się zołza zachowuje
Udanego tygodniaTuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
Hej, no właśnie moje miesiączki nie były nigdy zbyt długie 5-6 dni, ale po clostilbegycie wydłużyły się o 2 dni. Mam nadzieję, że teraz już wróciło do normy i nie przedłuży się. Ale to zobaczę w czwartek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 08:42
Tuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.