Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo kiepsko. Ale nie liczyłam na dwie. Gdzieś tam te 5% w mojej głowie mówiło że może jednka coś. Bo jednak 28dc dziś.
Mój M miał ostatnio 4% ale niby że 150mln to okej. Może też tu tkwi problem. Do tego doszedł ten żylak. Plus moja plama to mamy co naprawiać. -
nick nieaktualnyHugolina zazdraszczam tych 150mln. A moj co tam ma-niecale 25mln w calosci po 3 dniach abstynencji. My w tej chwili to nawet na iui sie nie kwalifikujemy. Teraz dajemy sobie spokoj, celibat do 50-tki zniesiony, przestaliśmy liczyc odstepy miedzy ❤, seksy są wg ochoty. I tak nic z tego to po co sie ograniczać.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo pewnie 150mln w 1 ml ejakulatu. To nawet bym nie patrzyla ze ma te 4% zdrowych. Przelicz sama 4% z 300ml a moje 3% z 25mln, dodaj do mojego wyniku 1 niedrozny jajowod to w najlepszym wypadku jest szansa co drugi cykl wiec prawda jest oczywista-tylko in vitro. Kurcze, i moja cora niezle mi daje w kosc nawet na wakacjach i tak mysle czy z jej charakterkiem i malusim dzieckiem dałbym rade. I właśnie jestem po małej sprzeczce z mężem na temat plci dzieci w jego rodzinie i podejscia do tego jego ojca.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jestem takim samym przypadkiem jak hugolina czy iza czy adele. Jedno dziecko mamy a drugie nie. Z tego co wiem większość stara sie dłużej niz ja teraz tyljo ja szybko podeszłam do radykalnych decyzji. Nie chce się kolejne dwa lata ludzic. Jeśli in vitro nie wyjdzie odpuszczam już. Dla mnoe takie naturalne starania to za dużo smutku i złudzeń. Ale każdy podejmuje decyzjie wg własnego ja.pap86 wrote:Hugo kur#&! Jak ja nie lubie tych jednych kresek! Tak, jutro dostaniesz @ jak dzis zrobilas test.
Ewi no Wasz przypadek to naprawde zagwostka.. tyle ze to slabe nasienie..to przeciez duzo wplywa. A co do in vitro to uda sie Wam. Na bank. Za drugim razem sie uda. -
Dlatego w waszym przypadku to in vitro kochana. A iui to faktycznie odpuść. Moja pani dr mowi ze z iui są takie same szanse zajścia w ciążę jak przy naturalnych staraniach. Szkoda tylko ze po trzech iui sie tego dowiedziałamIza34 wrote:Hugolina zazdraszczam tych 150mln. A moj co tam ma-niecale 25mln w calosci po 3 dniach abstynencji. My w tej chwili to nawet na iui sie nie kwalifikujemy. Teraz dajemy sobie spokoj, celibat do 50-tki zniesiony, przestaliśmy liczyc odstepy miedzy ❤, seksy są wg ochoty. I tak nic z tego to po co sie ograniczać.
-
To prawda. Ja podczas jednej procedury on vitro wzielam moze ponad 50 zastrzykow. Zrosty mam gdzie niegdzie juz anie mowa niedługo bede podchodzić do kolejnej. Ale wierzę że bedzie dobrzeIza34 wrote:Wlasnie podawali informacje i pokazali zdjecie noworodka wsrod strzykawek - kobieta 4 lata sie starala, 3 poronienia, 7 podejść do in vitro i 1600 szt. zastrzykow. Masakra. szacunek za poswiecenie. Dziecko zdrowe.
-
nick nieaktualnyMialam nas zapisac na wizyte do Novum ale minely prawie 2 tyg. na wakacjach i nie mialam na to głowy. Ostatni tydz.wakacji bedzie zabiegany, trzeba dziecko do zerowki wyszykowac, ja mam wizyte u endo to trzeba i badania zrobic, i do pediatry isc po recepte dla córki, i do tego zielarza chcialam ale czy zdaze ze wszystkim to nie wiem. A od wrzesnia startujemy ze zbiorem jablekn trudny czas, czasu zero, masa pracy od switu do ciemnego wiec tez odpada. I tak zleca kolejne miesiace.
-
Hugolina przykro mi strasznie

Ewi a nie myslalaś jednak o laparo przed kolejnym podejsciem do invitro?
u nas tez niby wszystko bylo ok, a udalo sie w 2 cyklu po laparo, wiec zanim znow tyle kasy wydacie moze warto jeszcze isc na laparo i posprawdzać wszystko w srodku,
na NFZ to mozna zalatwic
córka- 2011
syn- 2019
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny

dzieci z tego. I tak nie ma.







