Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
czytam was mniej wiecej na bieżąco ale nie zawsze mam czas odpisać
Gdy tak czytam Wasze posty to tak jakbym siebie czytała... te same odczucia... okropnie mam dość sexu z zegarkiem, tego ze zawsze czekam na "być albo nie być" gdy dostaje okres załamka przez 2 dni... płacz i niechęć do wszytskiego... pozniej jakoś sie zbieram i próbuje... żyć według grafiku
to jest cholernie przygnębiające. Dlaczego teraz nie moge zajsc w ciaze skoro poprzednie 2 ciąże w zasadzie od strzału ;/ Dziś miałam dostać okres ale jeszcze nic nie ma... tyle że ja nie czuje ciąży, nie bola mnie piersi itp. wiec lada godzina bedzie znów doł na maxa ;/ Ostatnio rozmawiałam z moja kolezanką i chyba faktycznie stres jest dużym problemem w staraniu sie o dziecko... ale ja np gdy poroniłam to miałam wogole jazdy w głowie i stres czy wg uda sie cokolwiek wiec czy ja wiem czy było lepiej w mojej głowie wtedy gdy udało sie za 1 razem ;/ Nie mam już sił na badanie sie wzdłuż i wszerz... chodzi i o kase;/ i o sam fakt usłyszenie "wszytsko ok" cóż to znów kolejne badania ....
Mam pytanie do Was moje staraczkiczemu raz po ovu odczuwam bole piersi, czasem az sa takie nabrniałe, mam parcie na pecherz... i normalnie obajwy mozna by było przypisac ciaży, na dzien przed @ sie ulatniaja no i jest @. A sa cykle tak jak moj obecny ze nic... cycki nie bola... nic a nic... czy to ma jakiś związek z czymś czy juz wariuje?
To mój 13cs:(2014 ŁAniołek
2015Adaś 3 latka
starania o kolejną ciąże rok i nic -
Iza34 wrote:Wiecie co dziewczynki, tak sie zastanawiam czy nie opuscic was na chwile. Przestalam wierzyc ze sie kiedykolwiek uda, przestalam nawet sie starac, dzis 15dc a od 11dc nic nie bylo a wiele wskazuje ze dzis owu, a u mnie sucho. Czarne chmury mnie ogarnęły. Nie widze sensu biegac po lekarzach, kasy na razie nie ma, nadzieji brak.
Ja też mam takie dołyze odpuszczam... ale to nic nie da... tak mi sie wydaje bo i tak w głębi siebie nie odpuscimy
ja sobie wmawiam ODPUSC a gowno prawda;/ głowa i tak swoje:((((((((((((
kazda miesiączka jest dla mnie traumą((((((((( ja tez nie mam kasy i nadzieja we mnie umiera
2014 ŁAniołek
2015Adaś 3 latka
starania o kolejną ciąże rok i nic -
Izka to kwestia progesteronu. Moze owu z jednego jajnika jest "mocniejsza" i stad mocniejsze objawy? Nie pamietam-rbilas droznosc jajowodow i badanie nasienia meza?
Izka86Ss lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
No my na szczęście się bzykamy nie na czas. Wiadomo że były takie starania typowe też ale to było. Dziś wyjątkowo było w dzień co się Nie Zdarza bo dziecko w domu zazwyczaj. A że z rana można powtórzyć to sama radocha. Kiedyś seksy tylko z rana mieliśmy.
Izka ja też jeszcze miewam doła przed @. Ale z ręką na sercu mogę powiedzieć że mi lepiej. Będzie to bedzie. Kiedyś pewnie się trafiSyn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Izka ja też tak miałam, że czasem te różne objawy przed @ były, a czasem wcale. Nie wiem od czego to zależy. Też chciałam właśnie spytać Cię czy mąż badał nasienie, a Ty robiłaś drożność jajowodów?
Dziewczyny wiem, łatwo mi mówić, ale nie poddawajcie się! Cały czas Wam kibicuję.Izka86Ss lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Moim zdaniem psychika na pewno jest ważna ale jeżeli ciąży nie ma kilka lat to uważam,że bez dobrego lekarza dalej jej nie będzie... Dlatego ja na spokojnie do końca roku poczekam ale już myślę do kogo uderzyć. Bo niestety ale nie wierze w to,że bez żadnej pomocy zajde w ciążę...
Izka86Ss lubi tę wiadomość
-
Ja mialam drożność robiona w sierpniu - wszystko super. Jajowody drozne. I nic... meza prosze by zrobil badania ale jakos nie chce sie sprezyc...
ja dzis obudzilam sie z @...
a czy ktores z Was lekarz mowil na czym polega np to ze przez 17cykli nic a pozniej nagle zaskakuje?
2014 ŁAniołek
2015Adaś 3 latka
starania o kolejną ciąże rok i nic -
Mam koleżankę która ma aptekę. Mówiła mi że jak będę chciała jakieś leki to mi da bez recepty. Oczywiście lampka się zapaliła
ale już otrzezwialam.
Adele ja pewnie też się zbędnie ludze że nagle zajdę w ciążę.. Zrobię te badania i zobaczymy.Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Izka koniecznie niech mąż zrobi badanie nasienia, prosta i niedroga sprawa, a może wiele wyjaśnić.
Izka86Ss lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Hugo ja mysle,ze niepotrzebnie chcesz sama wydac kase na trombofilie
to lepiej najpierw poszukaj lekarza ktory nie zbagatelizuje twoich podejrzen.sama wydasz kase (chyba pisalas o grubej kasie za to badanie!)i zobaczysz nic nie wyjdzie albo nie bedziesz umiala zinterpretowac wyniku.przeznacz te pieniadze na klinike nieplodnosci!gdzie masz najblizej-waw,lodz,gdynia,katowive?(nie wiem skad jestes). I tam uderzaj. Nie wiem juz jak cie namowic.
Nowa Izka (mamy tu tez "starą" hehe) -wiesz do zaplodnienia potrzebny jest 1 dobry plemnik i komorka jajowa oraz odpowiednie warunki. I czasem w17cs okazuje sie,ze WLASNIE teraz sie takie skorelowaly. Ale czekac na cud to niema co.powiedziane,ze po roku staran do lekarza a jak kobieta po 35rz to nawet po pol roku.
Adele to Ty masz takie podejscie jak ja-do konca roku jeszcze sami poprobujemy (i tak sie nie uda,ja w psychike nie wierze w przypadku 11tak jak u mnie czy wiecej cs
.)moje zdanie jest takie-jak w moich i meza badaniach cos sie okaze nietenteges, brak mozliwosci leczenia tylko iui lub ivf no to trudno.iui mooooze.ivf nie. Jesli zas lekarz zaproponuje jakies leczenie to tak,sprobuje.Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Izka nowa zeby namowic swojego meza musialam go wziac pod wlos i powiedziec cos w stylu "jestem pewna ze to nie u ciebie jest problem tylko u mnie ale bez tego badania nikt dalej mnie nie wezmie na diagnostyke". I udalo sie. Zapisalam go na dzien i godzine,powiedzualam gdzie ma pojechac i jak to mniej wiecej wyglada i zrobil to.potem obiecalam tylko nie pytac co i jak bo widzialam ze w tym dniu taki byl troche nie swoj ale z drugiej str my latamy po ginah i nogi rozkladamy a tu facet ma sam sobie poradzic i tylko przekazac kubeczek! Ja jeszcze mojemu powiedzialam,ze dla lekarza eecepcjonistki i pielegniarki to codziennosc i nikt nie bedzie na niego patrzyl "ooo zobaczcie przyszedl tu zbadac nasienie.."Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
PAP ja mam klinikę u siebie vitro life. Byłam raz to co usłyszałam? Że inseminacja. Znajoma się stara 4 lata o pierwsze. Już miała z 7 inseminacji i wielkie G.. Badania 4 stówy więc nie ma tragedii. A przynajmniej będę spokojna jeśli wyniki będą okej. Jedyny ból nóg jaki się z czymś wiąże to trombo albo cukrzyca. A mnie te nogi bolą i to. Nie jest normalneSyn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Jestem innego zdania. Uwazam, ze warto zrobic te badania. Tu jest dobry pakiet https://www.testdna.pl/trombofilia-wrodzona-badanie/ ja bym go jeszcze poszerzyla o bialko s i bialko c. Jesli moj syn bedzie mial zone, albo teraz urodze corke to obowiazkowo bede kaza im zrobic te badania. Dzieki temu wiem, ze do konca zycia nue moge brac hormonow czy palic papierosow, bo dostane zakrzepicy. To cud, ze zyje, bo po cc nie dostalam heparyny. Cud, ze urodzilam pierwsze dziecko.
Hugo87 lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Mam dość
(( Dziś rano pojechałam do kliniki na monitoring potwierdzić czy była owulacja i była...wszystko OK ciałko żółte itd. znowu dostałam na najbliższe 2 tyg. Dupka i Luteinę i babeczka mówi że zerknęła w moje badania, a dziś była inna lekarka i proponuje mi kroplówkę tzw. wlew INTRALIPID, ja o co kaman ? Koszt takiej kroplówki to 400 zł i spływa 4h nie byłam na to przygotowana moja mama zajęła się synkiem więc musiałam dzwonić do niej czy by mogła dłużej i do męża czy nas na to stać ? Zupełnie nie jestem w temacie tym bardziej że badanie które wykazało jakiś tam komórek mniej niż normę wykonywałam w sierpniu i co ? Teraz po 2 miesiącach stwierdzili że coś jest nie tak czy naciągnęli mnie na kasę ? Wydałam Na ten cykl 1000 zł z wizytami i lekami, a pewnie nic z tego nie wyjdzie! Tą kroplówkę biorą dziewczyny przed transferem, ona tak jakby powoduje że te złe komórki nie atakują zarodka i możliwe jest zagnieżdżenie. Siedziałam w klinice 5h wyszłam po południu wykończona, nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Dziewczyny które ze mną leżały na kroplówce nie miały dzieci trochę jak na Ufo patrzyły że mam jedno a teraz jakiś problem. Oczywiście też rozmawiałyśmy o In-Vitro i one w szoku że mój mąż przeciwny i nie chce. Poczułam że mają mega wsparcie w tym wszystkim swoich partnerów, a ja? Mąż w domu dał mi znać że to mega dużo kasy i się tego nie spodziewał. Na pytanie o inseminację którą lekarka zaproponowała od razu powiedział - znasz moje zdanie. Powiem Wam czuje nie moc. Prawda jest taka że gdyby chciał drugiego dziecka to by było a on ewidentnie odrzuca tą myśl. In-Vitro Nie Inseminacja Nie Adopcja Nie nie daje mi żadnej opcji i kompromisu po prostu mam się z tym pogodzić i koniec. Chce mi się ryczeć, jestem nieszczęśliwa
02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
11.2014 - Nasz synek
10.2015 - Starania o drugie dziecko
12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
>>>Lukas Graham - Love Someone <<< -
A co do meza to pokaz mi takiego co naprawde chce sam z siebie dziecko i wspiera swoja kobiete w dazeniu do tego "celu". Jemu po prostu dobrze jest tak jak jest.ma juz syna i u wystarczy. Mysle,ze wiekszosc naszych partnerow tu z tego wątku mysli tak samo ale jedni dają sie przekonac na zasadzie-chcesz sobie latac po gin to lataj ale mi daj spokoj..Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
Ja myślę, że faceci się po prostu boją stwierdzenia, że jest problem. Przede wszystkim to odrzucają i dlatego tak jest. Starać się chcą ale jak nie wychodzi to po co się badać, chyba że to kobieta ma chodzić do gin. A w szegolnosci w sytuacji kiedy już jedno dziecko jest.
A druga strona medalu to oni nas nie rozumieją, bo to my całe życie podporzadkowujemy staraniom...
U mnie niby płodność wróciła. Zauważyłam już sporo śluzu i wiecie, że z tyłu głowy zaraz zaświeciła mi się lampka że trzeba bzykać. Masakra, jak te starania zostawiają ślad.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 23:18
-
Alunia, jak ja się z Tobą zgadzam...od wczoraj bolą mnie jajniki, pojawił się płodny śluz, więc pewnie pierwszy okres już lada chwila i znów takie myśli, że "to dobry czas na działanie"' Tylko, że ja to już chyba podziękuję. I pewnie jak na ironię udałoby się pierwszym strzałem skoro o Maję walczyliśmy rok...