X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 maja 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Hej dziewczyny, ja ciągle bez okresu, a to już ponad 2 tygodnie po spodziewanym terminie.
    Przypomnę, że w ciąży nie jestem, a ponad tydzień temu byłam u gina, który powiedział, że miesiaczka będzie w ciągu tygodnia. Jednak nic z tego.
    Zastanawiam się ile mam czekać przed kolejną wizyta u lekarza. Czy może czekać do terminu kolejnej spodziewanej miesiączki?
    Czy któraś z was tak miała, że po prostu nie pojawiła się jedna miesiączka, a kolejna już była w terminie?
    Ile najdłużej trwał wasz cykl? Czy miałyście w jakiś sposób wywoływaną miesiączkę?
    Ja kiedyś miewalam dluugie cykle 45- 49, ale nigdy nie wywolywalam bo do ginekologa zaczęłam chodzić z pół roku po ślubie jak nic nam nie wychodziło, ale po pierwszej ciąży już były bardziej normalne chociaż 40 też się potrafiły zdarzyć. Przed pierwszą ciążą miałam coś takiego jak Ty teraz i okazało się że to torbiel, ALE TO NIE ZNACZY ŻE U CIEBIE TEŻ TAK JEST.

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 maja 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ignissa wrote:
    Ja ma betę akurat bym biegala, bo po ostatniej biochemicznej, chciałabym wiedzieć, czy to nie powtórka
    Rozumiem Cię i jak by mi się coś takiego przytrafiło to pewnie też bym pobiegala 😉

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, tak, na fiolecie byly juz historie ze detektorem nie znalazła tetna albo inna zrobila 2 razy bete w 10 tyg. (po co?) i panika bo beta spada. Ja tylko sie martwie tymi bolami, jeszcze lekarz na skierowaniu napisal ".... (nie mozna odczytac) aborcyjna". To strach jest. Brzucha nie mam chociaz zwykle spodnie cisna, nawet niektore majtki sa niewygodne, piersi przestaja bolec, jeszcze troche mdlosci sa ale radze sobie, nawet tu w szpitalu jak musze to jem w nocy zeby atrakcji nie bylo. No musi byc dobrze tylko musze uwazac i odpoczywac.

  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 maja 2019, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Tak, tak, na fiolecie byly juz historie ze detektorem nie znalazła tetna albo inna zrobila 2 razy bete w 10 tyg. (po co?) i panika bo beta spada. Ja tylko sie martwie tymi bolami, jeszcze lekarz na skierowaniu napisal ".... (nie mozna odczytac) aborcyjna". To strach jest. Brzucha nie mam chociaz zwykle spodnie cisna, nawet niektore majtki sa niewygodne, piersi przestaja bolec, jeszcze troche mdlosci sa ale radze sobie, nawet tu w szpitalu jak musze to jem w nocy zeby atrakcji nie bylo. No musi byc dobrze tylko musze uwazac i odpoczywac.
    Ja w drugiej ciąży miałam małego krwiaka i w szpitalu pielęgniarka zajrzala do mnie do sali i pyta- to Pani z tym poronieniem? Ja oczy zrobiłam i mówię, że nie, że to tylko krwiak. A ona, że u nich tak się to określa. Też się wtedy Przestraszylam.

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 5 maja 2019, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evs6 wrote:
    Kurde dziewczyny coś ostatnio wieje tu pesymizmem... czemu my kobiety nie potrafimy się cieszyć z tego, ze po tylu staraniach w końcu udało się zajść w ciąże, tylko doszukujemy się podejrzanych objawów? Powiem Wam jedno: to, ze będziecie się zamartwiać, nie sprawi, że w przypadku poronienia, komplikacji będziecie się czuć lepiej, bo uważam, ze na takie rzeczy, człowiek nie jest w stanie się przygotować...
    Wiec zamiast się stresować, to cieszcie się tym stanem, bo tak jak było już tu wcześniej napisane, niejedna z dziewczyn chciałaby być na Waszym miejscu... wiem, ze jest wolność słowa, sama z tego właśnie korzystam, ale może przenieśmy nasze „stresy” na jakiś inny wątek, a zostawmy tu przestrzeń na pozytywne myślenie dla dziewczyn, które się starają...
    ✌🏻✌🏻
    Evs jakoś mi się lepiej zrobiło jak to przeczytałam 👍 dziekuje, zmieniam nastawienie co ma być to będzie ❤️❤️❤️

    evs6 lubi tę wiadomość

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2019, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 13:39

  • Miodunka Autorytet
    Postów: 339 474

    Wysłany: 5 maja 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wybaczcie, ale mam w sobie wielki niepokój w związku z tymi deklaracjami "nie idę na fiolet, tu mi dobrze". To nie nam na być tu dobrze, tylko staraczkom, bo to ich wątek. Tymczasem większość staraczek pochowała się w mysiej dziurze. Jedyna Mother tu z nami wytrzymuje. Gdybym nadal była staraczką, tematy tu poruszane w ostatnich dniach bardzo by mnie bolały. To jest miejsce dla wszystkich, ale pamiętajcie, że ma to być miejsce wsparcia dla staraczek. Niech każda ciężarna ugryzie się w język i najpierw zada sobie pytanie: Czy staraczki czują się tu ze mną dobrze?

    AdelaX, pola89, Dżasta2005, Emrica, jangwa_maua, evs6, mother84 lubią tę wiadomość

    w9sdp1.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 maja 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    A co się stało później z tą torbielą? Wchłonęła się?
    Niestety nie, miałam laparoskopie i dzięki niej zaszlam zaraz w ciążę 🙂

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 13:39

  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 maja 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Hmm, ja miałam kiedyś torbiel czekoladową, ale sama się wchłonęła w czasie ciąży.
    Gin u którego teraz był mówił że widział pęknięta torbiel, w sensie pęknięty pęcherzyk Graffa, ale może coś przeoczył.
    Pójdę w tyg do innego jesz raz zrobić USG.
    Być może.
    Ja czekoladową miałam przed drugą ciążą i też musiałam usunąć bo to ona uniemozlawiala mi zajście, ale dzięki temu znowu zaszlam 😉

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Andii Autorytet
    Postów: 1371 345

    Wysłany: 5 maja 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miodunka wrote:
    Dziewczyny, wybaczcie, ale mam w sobie wielki niepokój w związku z tymi deklaracjami "nie idę na fiolet, tu mi dobrze". To nie nam na być tu dobrze, tylko staraczkom, bo to ich wątek. Tymczasem większość staraczek pochowała się w mysiej dziurze. Jedyna Mother tu z nami wytrzymuje. Gdybym nadal była staraczką, tematy tu poruszane w ostatnich dniach bardzo by mnie bolały. To jest miejsce dla wszystkich, ale pamiętajcie, że ma to być miejsce wsparcia dla staraczek. Niech każda ciężarna ugryzie się w język i najpierw zada sobie pytanie: Czy staraczki czują się tu ze mną dobrze?

    Coś w tym jest, od czasu do czasu fajnie poczytać ciążowe dolegliwości, zmartwienia ale niestety jeśli na wątku robi się bardziej ciążowo niż staraniowo to nie ma nawet co pisać :(

    Dzastina, Emrica, mother84 lubią tę wiadomość

    Starania o drugie dziecko
  • Dzastina Przyjaciółka
    Postów: 110 47

    Wysłany: 5 maja 2019, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX wrote:
    Evs jakoś mi się lepiej zrobiło jak to przeczytałam 👍 dziekuje, zmieniam nastawienie co ma być to będzie ❤️❤️❤️
    Miałam kwiaka w pierwszej ciazy i lrkarz kazal mi tylko sie oszczedzac ..krwisk sam sie wchlonął ☺

    j36rxqpk8h26dyg9.png
  • Dzastina Przyjaciółka
    Postów: 110 47

    Wysłany: 5 maja 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andii wrote:
    Coś w tym jest, od czasu do czasu fajnie poczytać ciążowe dolegliwości, zmartwienia ale niestety jeśli na wątku robi się bardziej ciążowo niż staraniowo to nie ma nawet co pisać :(
    Nie jestes sama "😉😉

    j36rxqpk8h26dyg9.png
  • Dżasta2005 Znajoma
    Postów: 29 1

    Wysłany: 5 maja 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny zrobiłam 2 rózne testy i tak jak się spodziewałam (ujemne). Plamienie sie skonczyło 6 dni trochę długo ciekawe co się dzieje.

    Dżast
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 maja 2019, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżasta2005 wrote:
    Cześć dziewczyny zrobiłam 2 rózne testy i tak jak się spodziewałam (ujemne). Plamienie sie skonczyło 6 dni trochę długo ciekawe co się dzieje.
    To pewnie był jakiś mega słaby okres. Może endo było bardzo cienkie?

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 5 maja 2019, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miodunka
    Zgadzam się z tym :) Pamiętam, jak starałam się o poprzednią ciążę i jedna dziewczyna pisała cały czas o ciąży - nigdy nawet nie interesowała się, co u staraczek. STRASZNIE mnie to irytowało...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 11:46

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Dżasta2005 Znajoma
    Postów: 29 1

    Wysłany: 5 maja 2019, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia 1805 wrote:
    To pewnie był jakiś mega słaby okres. Może endo było bardzo cienkie?

    Nie wiem jakie bylo bo my odpuściliśmy starania 4 lata starań o drugie dziecko za bardzo bylismy zmeczeni tym. Nie staramy sie ale tez niezabezpieczamy dlatego tak spanikowalam tym plamieniem nigdy tak niemialam.

    evs6 lubi tę wiadomość

    Dżast
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 5 maja 2019, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, powiem Wam, że ja cieszę się oczywiście z pozytywnych testów, oczywiście chcę też, aby każda która zajdzie dzieliła się z nami swoim dolegliwościami, odczuciami. Jednak pamiętajcie, że to wątek staraczkowy :) niektórym tutaj może być już nie tyle przykro, co ktoś może zły być na niektóre narzekania...
    Można coś tam opisać jak to ciężko coś przebiega, jak coś boli itp, ale wiecznie narzekać naprawdę uważam nie wypada. Przypominam sobie jak zaszłam w drugą ciążę to wręcz mi głupio było się czasem odezwać na jakiś ciążowy temat, bo wiedziałam, że są tu dziewczyny, które starają się bardzo długo o dziecko i nie mogą zajść...pomimo, że sama też nie zaskoczyłam w tą drugą ciążę od razu, bo w 17 cyklu, a skończyło się jeszcze jak skończyło.
    Także wszystko z umiarem kochane :) staraczkom dużo wiary, że się uda, a naszym ciężarówkom dużo zdrowia i sił :) wszystkim życzę dużo optymizmu 😊

    Miodunka, Aleksandra83, AdelaX, evs6, pola89, Kasia 1805 lubią tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2019, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pozostaje mi nic innego jak napisac

    PRZEPRASZAM 😔

  • evs6 Autorytet
    Postów: 484 273

    Wysłany: 5 maja 2019, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Nie pozostaje mi nic innego jak napisac

    PRZEPRASZAM 😔

    Iza nie ma co przepraszać, to zapewne przez stres.... No i wiadomo martwisz się :) tylko pamiętaj ile czasu musiałaś czekać na ten stan, ile bieli vizira musiałaś oglądać w testach i w końcu jest! Udało się! I ciesz się tym! My kobiety przecież jesteśmy w stanie wieeeeeeele znieść dla naszych dzieciaków .... Dużo zdrówka Ci życzę ;)

    jangwa_maua lubi tę wiadomość

    a5e703bbfa.png
‹‹ 1414 1415 1416 1417 1418 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ