Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamila1987 wrote:Hej jestem tu nowa jestem po ciąży obumarłej w 12 tygodniu od 3 cykli staramy się o dziecko jeden cykl z luteina niestety się nie udało właśnie Miesiączka przyszła jestem załamana.
Witaj, ja również poroniłam w 11 tc, ciąża obumarła. Z badań histopatologicznych wyszła.infekcja. ja często chorowałam. Udało się zajść dopiero w 10 cykli starań, równo rok po poronieniu. Nie poddawaj sie :* -
nick nieaktualnyaLunia wrote:Na każdym etapie może się coś stać taka jest prawda. O ile ciążowy brzuch nie da się ukryć tak wczesna ciążę można. Szczególnie, że raczej czeka się z oznajmianiem innym do tego 3 miesiąca. Każdy robi jak uważa. Ja dziękowałam sobie, że nie powiedziałam córce o drugiej ciąży. Szczególnie, że bardzo czekała na rodzeństwo. Dorosłym ciężko zrozumieć poronienie a co dopiero dziecku. Nie wyobrażam sobie jak wracam od lekarza załamana i w takim stanie, że nie wiedziałam co się dzieje a ja jeszcze córce tłumacze, że jednak nie będzie miała rodzenstwa. Takie moje zdanie z perspektywy kobiety, która poroniła...
Oczywiście nie można zakładać, że coś się stanie bo to człowieka wykończy. Po prostu pisze jakie miałam doświadczenie.
Że dziś pochmurny dzień?
Wiadomo każdy robi jak uważa.
Ja obcym nie mówiłam o ciąży nie dlatego że coś może się zdarzyć. Tylko że nie lubię o swoim życiu prywatnym mówić za wiele..
A strach o ciążę miałam całe 37tc. Ale rodzina powinna być oparciem w trudnych chwilach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 22:17
-
nick nieaktualny
-
Hej ja mam jakieś zle przeczucia... ☹️ Wczoraj tak mnie głowa bolała myślałam,że zaraz pęknie... Zawsze tak mnie bolała przed @... Dziś rano jakaś biegunka.. a ja czuję się dziwnie. Bez sił mimo,że poszłam spać przed 21.. nie wiem głupie myśli mnie nachodzą ☹️ lekarz dopiero w czw.. ciągle chodzę do kibla czy plamienie jakieś się nie zaczyna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 07:32
-
Jeszcze wczoraj na wieczór przestały mnie tak mocno piersi bolec więc w ogóle szłam w tragicznym stanie spać.. ale rano znów bola mocno ehh do tej pory się tak nie przejmowałam a teraz nie wiem co się nagle dzieje
-
Nie potrzebnie nasza rozmowa cię nakręciła. Spokojnie Adele moja siostra jest w 10 TC i też miała taką biegunkę. Hormony szaleją i organizm pewnie przez to tak reaguje.
-
Adele spokojnie na pewno będzie wszystko dobrze, z tym chodzeniem do kibelka i sprawdzaniem to Cię dokładnie rozumiem. Jeszcze potrwa ten niepokój trochę czasu. Tak jak Alunia pisze to hormony tak wiec głowa do gory. Do czwartku szybko zleci
-
nick nieaktualny
-
Adele to normalne, że się denerwujesz i myślisz czy na pewno wszystko dobrze. Po takim czasie starań każda by się stresowała. Ale pamiętaj, że nerwy w niczym nie pomogą. To pewno hormony też szaleją. Zajmij się czymś, obejrzyj jakiś film,poczytaj książkę, żeby zająć czymś głowę i jakoś zleci do czwartku do wizyty, z której mam nadzieję wrócisz z dobrymi wieściami 😘😘😘
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyAdele27 wrote:Ehhh no ta niepewność i nerwy na pewno będą się ciągnęły i możliwe,że przez całą ciążę.. tyle lat walki o nią a teraz strach czy będzie dobrze
Adele to moja druga ciąża i jak jakieś 3tyg mówiłam, że czuję się spokojniejsza tak teraz moje obawy rosną z każdym kolejnym dniem. Nie wiem skąd to się dzieje ale strach przed stratą ciąży jest tak silny, że zaczynam popadać w jakieś paranoje.
Czasami wydaje mi się, że lepiej nic nie czytać i niczego nie sprawdzać 😏 -
NieidealnaMama wrote:Adele to moja druga ciąża i jak jakieś 3tyg mówiłam, że czuję się spokojniejsza tak teraz moje obawy rosną z każdym kolejnym dniem. Nie wiem skąd to się dzieje ale strach przed stratą ciąży jest tak silny, że zaczynam popadać w jakieś paranoje.
Czasami wydaje mi się, że lepiej nic nie czytać i niczego nie sprawdzać 😏
Na pewnie,ze lepiej nic nie czytać ani nie sprawdzać ale jak to robić hehe najgorzej,że jak nie czuje objawów to źle .. czuje jakies bóle brzucha też źle.. 😛 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDalam rade, przetrwalam ten dzien w super formie. Dopiero wracamy do domu a córka przeszczesliwa. Tylko martwie sie o meza, przychodzi wieczor a on juz 3 dzien ma goraczke 38st (teraz nie wiemy ile ale sam czuje ze ma), a tak to mu nic nie jest. Chcialam prowadzic samochod ale wziął 2 apapy i mowi ze da rade. Ciagle proponuje mu zamiane ale nie chce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2019, 19:40