Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagoda nie wierze w chinskie kalendarze. Wierze raczej w moc kresek w dniu okresu w sensie,ze mi w dniu planowanej @ wyszly juz dwie mocne krechy a to dla mnie znaczylo,ze plemnior zadzialał szybko w owu wiec jest chlopak 😂
Kasia 1805, nadzieja_86 lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap nie wiem czy to tak się sprawdza. Ok ja w pierwszej ciąży jak na wieczór zrobiłam test to faktycznie były 2 tłuste krechy. Ale znowu moja siostra jak robiła test w dniu spidziewanej miesiączki to wyszła jej druga słaba kreska tak że jej mąż powiedział że nie jest w ciąży bo to pół kreseczki a też ma syna
-
Jagoda mozna na tym etapie zrobic badanie nipt ale ono kosztuje 2000i wiecej i masz genetycznie potwierdzona plec. A tak to trzeba czekac. Jak chlopak to moze sie pokazac juz na usg genetycznym ale np. Moj pierworodny w13tc pokazal od razu a teraz w 12tc lekarz nie chcial zgadywac i wiem tylko dlatego,ze robilam to badanie sanco. Nie ma co zgadywac z chinskiego kalendarza,z zachcianek czy z pryszczy na buzi. Wszystko by u mnie wtedy wstazywalo na dziewczynke a tu siurek!Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
AdelaX wrote:Kasia a nie daliście rady leczyć się w domku?
-
Jagodazdw92 wrote:Kasia tydzień - półtora to jeszcze optymistycznie. Ja raz z małym leżałam w szpitalu bo miał zapalenie płuc to trzymali nas 3 tygodnie jak nie lepiej. Nie pamiętam dokładnie bo to 8 miesięcy temu było
-
Jagodazdw92 wrote:Adele ja też tak się zastanawiam jak to z karmieniem u nas będzie. Bo mój syn po porodzie iie chciał jeść z piersi i na drugi dzień musiał dostać butle z czego jestem niezadowolona.
Faktycznie po CC może być ciężko z opieką nad maleństwem ale myślę że pielęgniarki Ci pomogą.
Ciekawe co u mnie będzie. Chciałabym drugiego syna ale coś czuje wewnętrznie że będzie córka tym razem
Ale najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa
A powiedzcie mi któraś z Was sprawdzała płeć w chińskim kalendarzu?? Mi w pierwszej ciąży się sprawdziło ale chciałam zapytać jak to u Was było??
-
aLunia wrote:Mysza przytulam cię 😘 na 'pocieszenie'moze jakieś winko i film?
Emrica a u ciebie dalej wszystko wg planu? Nie odwołali iui?
Kasia ciekawe co mąż powie po takim tygodniu z dziećmi 😂 chociaż oczywiście życzę żebyście szybciej wyszli ze szpitala.
Adele wcale się nie dziwię bo też bym się bała, jeszcze w ogóle w czasach zarazy. Ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze i szybko musisz dojść do siebie żeby wyjść ze szpitala.
AdelaX dobrze, że już lepiej.
Jagodowa jak do połowy czerwca to ja nie dożyje 😂 mi teraz pokazało, że dziewczynka a jednak chłopiec będzie więc się nie sprawdził a nie pamiętam jak poprzednio było.
-
pap86 wrote:Jagoda nie wierze w chinskie kalendarze. Wierze raczej w moc kresek w dniu okresu w sensie,ze mi w dniu planowanej @ wyszly juz dwie mocne krechy a to dla mnie znaczylo,ze plemnior zadzialał szybko w owu wiec jest chlopak 😂
-
O kurczę Kasia to taki dożylny dostaje, mój był chyba tydzień starszy i normalnie w domu mu podawałam antyb ze strzykawki ładnie połykał. Ale i tak uważam ze dużo pomogły inhalacje. To trzymajcie się, te kilka dni jeszcze szybko zleca. A z kim pozostałe dzieci, mąż, czy ktoś pomaga?
-
Pap masz racje. Mój maluch też dopiero na drugim prenatalnym poķazal co ma miedzy nogami
Takze trzeba cierpliwie czekac. Tak z ciekawosci sie pytalam czy ten chiński Wam się sprawdził
Po zachciankach to moj syn tez powinien byc dziewczynka. A teraz tak mam mieszane zachcianki
Buzie mam ladna i w pierwszej ciazy tez tak bylo. Ale pozyjemy zobaczymy co mi urosnie w brzuszku -
Ja dopiero po tym jak płeć poznałam to zorientowałam się, że wszystkie objawy są inne niż przy dziewczynkach.
PAP szczerze to sama się dziwiłam, że was nie posłali do szpitala. U nas też od razu była mowa jak Wiki miała 3 miesiące, że inhalacje przez dwa dni jak nie będzie trochę lepiej to szpital. Mój bratanek dwa razy leżał a był nawet trochę starszy z antybiotykiem. No ale najważniejsze, że wyszliscie z tego.
Kasia no tak faceci mają krótka pamięć 😂 -
Dziewczyny napiszcie mi czy odrazu po CC jak mnie zszyja będę na tyle się dobrze czuć żeby napisac do męża ?? Czy w ogóle będę mogła mieć tam tel ? Jak to wygląda ? Koleżanka mi napisala,że ona 7h spała i dopiero później dała radę ogarnac żeby napisac do męża itp
-
Adele 2 h leżysz jeszcze na porodówce dopiero potem wiozą Cię do sali i wtedy będziesz mogła napisać.
Dziewczyny ogladalam dzis w tv ze kobiety karmiące piersią powinny rozważyć odstawienie bo nie wiedza czy nie maja wirusa i czy nie przekażą go dziecko.. no jakaś katastrofa ja nie mam zamiaru odstawiać co ma być to będzie
Co Wy o tym myślicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2020, 11:26
-
Hm...ja nie wiem, nie pomogę. Ale może ktoś z personelu mógłby zadzwonić do Twojego męża, że już po CC i że wszystko ok
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Adele27 wrote:Dziewczyny napiszcie mi czy odrazu po CC jak mnie zszyja będę na tyle się dobrze czuć żeby napisac do męża ?? Czy w ogóle będę mogła mieć tam tel ? Jak to wygląda ? Koleżanka mi napisala,że ona 7h spała i dopiero później dała radę ogarnac żeby napisac do męża itp[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Iza34 wrote:Edytowalam post bo moze niepotrzebnie panikuje. Tak jakby z nienacka i dosc szybko bralo mnie jakies przeziebienie, w pewnym momencie czulam sie jakbym miała goraczke ale nie mam, do tego z nosa zaczyna sie lac i zaczynam kaslac. I zmeczona i spiaca jestem a nie powinnam az tak bo noc byla "przyzwoita", tylko ze nie ogarniam wszystkiego ostatnio. Nie moge juz patrzec na moj dom, no nie mam kiedy sprzatac, o gorze prania do prasowania nie wspomne. Wstyd. Ja o 4 rano pranie wieszam czy przyprawiam mieso na obiad zeby pozniej sie wyrobic bo naprawde Ola jest wymagajaca. A jeszcze jest starsza córka. Z Oleńka lepiej, wziela sie dziewczyna za jedzenie, co prawda nadal na spiocha ale wciaga słuszne porcje. Tylko martwie sie czy 5-6 posilkow to nie za malo bo czesciej nie chce a ilosciowo wychodzi tyle co na wcisk przy 7-8.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2020, 11:34