X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 5 kwietnia 2020, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się też przejdziemy trochę bo zwariuje tak siedzieć. Niby dla zdrowia psychicznego można więc już też nie wiem jak to jest.
    Mother a mąż co mówi? Policja ma sprawdzać osobówki i pytać się gdzie jadą? Bo słyszałam o przypadku że małżeństwo jechało na zakupy i mandat dostali bo nie ma potrzeby w dwójkę :/

    Mi też zawsze tak wychodziły testy jak tobie mother.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 5 kwietnia 2020, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co to zależy od policjanta pewno. Mój podchodzi do sprawy tak, że zwraca uwagę tylko na skupiska ludzi, jak młodzież się gdzieś spotyka, jak siedzi czy idzie gdzieś więcej ludzi itp., samochodów nie zatrzymuje.
    My na spacer też chodzimy, w odludzia totalne, a takich u nas nie brakuje, więc spoko. Teraz chłopacy też poszli na spacer.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2020, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wyslalam Ole z tesciowa do ogrodka. A sama i tak nie odpoczne bo mam co robic. Ale jasna anielka tak sie we dwie niezgadzamy ze nie wiem co to dalej bedzie.

  • Lucecita Autorytet
    Postów: 746 203

    Wysłany: 5 kwietnia 2020, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można spacerować z dziećmi. Tylko nie park plac zabaw bulwary itp
    Krotko ale można i z dala od innych

    córka- 2011 <3
    syn- 2019 <3
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 5 kwietnia 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie ja to też tak rozumiem ale to pewnie rzeczywiście na kogo się trafi.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 5 kwietnia 2020, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też dziś rozkminialam czy można na spacer gdzies pojechac.. ale pojechaliśmy niedaleko domu w odludzie 😛 pospacerowalismy z maluszkiem pierwszy raz. Pogoda super 🥰

    AdelaX, nadzieja_86, mother84, Miśkowa lubią tę wiadomość

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj długawo mnie tu nie było ale szczerze mówiąc mały daje w kość do tego ta ciąża i poprostu padam na pysk.
    U nas zmarl jeden pan na tego wirusa i 2 osoby są zarażone w tym jego żona.
    Powiem Wam że niby teraz jest ogólnie mało tych zarażeń i zgonów w Polsce. Ale jak sie patrzy nawet na Niemcy to ja nie wiem co to będzie u nas bo według liczb to dopiero początki tej epidemii. Jestem coraz bardziej załamana.
    Teściowa chce nas zabrać do siebie na święta. Fakt ona ciągle sama siedzi więc jak w kwarantannie. A ja jak jesteśmy u niej to też mam możliwość trochę odpocząć bo trochę ona się małym zajmie a tak jak w domu siedzimy to ciągle sama jestem z tym dzieckiem. Mój partner w tym miesiącu ma prawie same nocki, po nocce śpi a jak spać jie może to idzie do tego mieszkania gdzie remont robimy. Więc ja nie mam chwili dla siebie

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • nadzieja_86 Autorytet
    Postów: 1986 1159

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry 😉. niestety u mnie cykl bezowulacyjny mierze temp. i nie miałam tego wzrostu pik.... Ciągle mam niskie temp czyli wszystko na niekorzyść pasuje do siebie trudno następny miesiąc dla mnie będzie 😊

    A kto jest teraz nalblizej testowania? ✊
    Dziś piękna słoneczna pogoda wręcz gorąco 😉 nawet pranie w ogródku rozwieszę

    Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️

    29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
    Luty 2020 cb
    Grudzien 2020 7 tc moj 👼
    Luty 2021 hashimoto
    Letrox, metformina, duphaston.
    Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
    Acard
    TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
    ASA, APA, AOA ujemne
    Zespół antyfosfolipidowy ujemy
    Antykoagulant toczniowy ujemny
    Kariotyp mój i męża prawidlowy
    ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
    Cross match 8, allo mlr 28
    Kir Bx z brakującymi 3
    Accofil od Luty 2023
    Mąż wszystko ok

    „Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
    n59yt5od1y3qj53b.png
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja racja pogoda piekna a my niestety siedzimy w domu :(
    Kurcze ja juz chce koniec tej pandemii a dzis slyszalam ze dopiero maj czerwiec ma byc szczyt tego badziewia w Pl :(

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się trochę wierzyć nie chce, że u nas szczyt dopiero miałby być w czerwcu. Morawiecki chyba coś źle doinformowany jest.... We Włoszech jest szczyt teraz czy nawet mówią, że szczyt za nimi powoli, a u nas dopiero byłby za dwa miesiące? Coś mi tu nie pasuje... Liczę na to, że w czerwcu to powoli wszystko będzie wracać do życia.

    Nadzieja no widzisz co z tym Twoim cyklem się porobiło. Aleeeee nie takie numery już były, więc kto wie czy się db ten cykl dla Ciebie nie skończy 😁 działać działaliście, więc trzymam cały czas kciuki.

    Dziś piękna pogoda. My się balkonujemy. Bańki puszczamy i gramy w planszówki na końcu😎✌️

    Ja wróciłam z pracy. Teraz "zdalnie" do Świąt. Liczę na to, że kręgosłup mi przejdzie to może jeszcze okna zdążę umyć przed niedzielą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 15:05

    nadzieja_86 lubi tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też już mam dość tej pandemii... Mamy podwórko i ogólnie jest, gdzie wyjść, ale to wszystko jest już męczące... A co do szczytu, to akurat jest mozliwe, niestety ... We Włoszech wszystko było szybko, dlatego szybciej prawdopodobnie minie, u nas jeśli się uda spowolnienie, to niestety też później będziesz szczyt i koniec :/

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • nadzieja_86 Autorytet
    Postów: 1986 1159

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother wiem jestem realistką aczkolwiek tak jak piszesz nie jedna ciaza z cyklu bezowulacyjnego 😉 Także okaże się szansa zawsze jakaś jest :)
    Cały czas "czuje" jajniki na przemian jeden i drugi

    Fajny pomysł właśnie też mamy banki zawsze to coś innego dla dzieci jakąś rozrywka.
    Okn też planuje myć w środę.
    To dobrze że zdalnie możesz pracować a z tym kręgosłupem pierwszy raz tak masz czy wcześniej badalas.

    Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️

    29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
    Luty 2020 cb
    Grudzien 2020 7 tc moj 👼
    Luty 2021 hashimoto
    Letrox, metformina, duphaston.
    Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
    Acard
    TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
    ASA, APA, AOA ujemne
    Zespół antyfosfolipidowy ujemy
    Antykoagulant toczniowy ujemny
    Kariotyp mój i męża prawidlowy
    ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
    Cross match 8, allo mlr 28
    Kir Bx z brakującymi 3
    Accofil od Luty 2023
    Mąż wszystko ok

    „Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
    n59yt5od1y3qj53b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj jak chmura gradowa w ten piekny dzien. I nic mi się nie chce. I taka wtope zaliczylam na wlasne zyczenie ze tylko kula w leb i do piachu.

  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiadomo już co o tym myśleć. Ja też już mam dość. Przecież jak to dłużej potrwa to ludzie zwyczajnie zwariują.
    Jak w domu coś porobie (czytaj choćby obiad) to już mi ciężko wyjść gdzieś z dziećmi, bo przecież tam gdzie w miarę możliwości możemy być to nie ma ławki żadnej, a mnie tak krocze boli, że płakać mi się chce :/
    O szkołach nic nie mówią, wiem że to przedłuża ale tak mnie to denerwuje, że wszystko pod wybory. Paranoja jakaś.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny podpowiedzcie. Czy te 4 mies.po cc jak wezme sie za mycie okien (duuuzych okien) to nie za wczesnie? Dodam ze ciagle boli mnie brzuch nad szwem jakbym zakwasy miala. I troche się cykam i nie wiem co robic.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza jak Cię boli to może lepiej nie. Mężowi zleć 😝
    Nadzieja ja to mam od dzieciństwa krzywy kręgosłup, a boli mnie co jakiś czas już od dłuższego czasu niestety.
    Pola pewno masz rację z tym, że u nas wolniej może to idzie...ale ja nie dam radyyyyyy 😫

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taaa, juz widze jak mąż okna myje. Tesciowa by mogla ale ona w zyciu nie znizy sie do takiego poziomu zeby mi okna myc.

    P.s. ja mam szersze drzwi balkonowe niz tesciowe zrobili drzwi wejściowe. Wozkiem to tylko przez balkon mozna wyjechac a potem zniesc ze schodkow bo w drzwi moj wozek sir nie miesci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 17:41

  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother
    nie dziwię się... Sądzę, że niedługo ludziom też znudzi się siedzenie w domach...

    Iza
    Ja myłam i nawet nie pomyślałam, że nie mogę 😲 W ogóle normalnie już funkcjonuję, nawet ciężkie rzeczy noszę, a to rzeczywiście może być za wcześnie :/ Z tym, że mnie nic nie boli, a jeśli Ciebie boli, to się powstrzymaj. Jak jeszcze przez okna coś widać, to nie jest źle ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 18:00

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Dziewczyny podpowiedzcie. Czy te 4 mies.po cc jak wezme sie za mycie okien (duuuzych okien) to nie za wczesnie? Dodam ze ciagle boli mnie brzuch nad szwem jakbym zakwasy miala. I troche się cykam i nie wiem co robic.
    Ja już tydzień temu pomylam wszystkie okna na 2poziomach, też mam spore i podwójne drzwi balkonowe. Została mi piwnica, ale to już po świętach. A inne góry i doliny to ja już dawno skacze😉 Także spokojnie możesz, oby tylko chęci były.

    Iza34 lubi tę wiadomość

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 6 kwietnia 2020, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Mother
    nie dziwię się... Sądzę, że niedługo ludziom też znudzi się siedzenie w domach...

    Iza
    Ja myłam i nawet nie pomyślałam, że nie mogę 😲 W ogóle normalnie już funkcjonuję, nawet ciężkie rzeczy noszę, a to rzeczywiście może być za wcześnie :/ Z tym, że mnie nic nie boli, a jeśli Ciebie boli, to się powstrzymaj. Jak jeszcze przez okna coś widać, to nie jest źle ;)
    Ja po wszystkich cc praktycznie po 2-3 tygodniach robiłam wszystko normalnie jak przed. No oczywiście jakichś ciężarów nie dzwigalam. I żyję i mam się całkiem dobrze 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2020, 20:15

    pola89 lubi tę wiadomość

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
‹‹ 1901 1902 1903 1904 1905 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ