Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ostatnia clo bralam w maju albo czerwcu. Nigdy nie bralam nic na pekniecie pecherzyka... okres w niedziele.
W tym miesiacu kupie sobie pierwszy raz testy owulacyjne , wezme clo ,pojde na ten zastrzyk na pekniecie i potem progesteron,luteina.wszystko oczywiscie pod kontrola u lekarza.. bede go meczyc co tydzien.
Mam takie cisnienie tez na ciaze nie tylko ze chce ,ale musze sie zabezpieczyc, w pracy pomimo tego ze mam umowe na stale to sa pogloski ze moga byc zwolnienia bo przejmuje nas inna firma czy sie polacza i nie wiem kogo zostawia.
Mam tylko prosbe. .bo jak nawet bralam clo to lekarz kazal mi przychodzic w dniu owu i nawet nie potrafil mi powiedziec czy ona byla czy bedzie zaraz...a potem tylko czekalam na okres i znowu clo. Teraz bede prywatnie do innego chodzic. Mogla by mi ktoras z was podpowiedziec co bralyscie wspomagajacego od okresu? -
Dziewczyny czytam Was ale nie dam rady odpisać bo za dużo napisalyscie
Mother super że wyniki dobre, kolejny plus w klinice pewnie zrobią Ci jeszcze wymaz na chlamydie, mycoplasme i ureaplasme. A może nie trzeba będzie 
Emrica przykro mi że znowu nic
nie lubię...
Kinga przykro mi że się nie udało i ze jeszcze na takiego ciu*a trafilaś. Ja siebie i męża obstawilam w witaminy, wit d min 2000, zestaw wit b, kwas foliowy i inofem (ja mam pco ale ten mioinozytol to niby dobry na jakość komórek ogólnie). Najgorsze jak jest jeszcze ciśnienie ze coś w pracy może się wydarzyć
mam nadzieję że wszystko Ci się ułoży
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;
20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Ja czekam na wizytę i się wkurzam... Miał mnie przyjąć między pacjentami a siedzę i czekam już 2 godz bo ma obsowe z tych zapisanych na godz nie wiem po co każe mi przychodzić jak wie że ledwo ogarnia planowe pacjentki - u mnie nic się nie dzieje i mogłabym spokojnie przyjść za tydz mam tylko nadzieję że to już ostatnia wizyta...
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Ach Wiera jeszcze miałam napisać że zazdroszczę Ci tego poranka... Ja seksu od świąt Bożego Narodzenia nie miałam z mężem przez ten remont nie widuje się calymi dniami a jak już rozmawiamy to tylko o fugach, futrynach, odplywach i grzejnikach. W sumie to wiedziałam że tak będzie ale tak smutno trochę bo na tej końcówce ciąży czuję się taka samotna, jakiś nastrój mam nie taki - chyba "hormon" mnie dopadł.
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Oj Miskowa już niedługo i będziecie wszyscy razem w domku i będą przytulasy. Zapewni ciężko teraz remonty oczekiwanie ale już niedługo. Mnie też zawsze wkurza wyczekiwania u lekarza i 5 pacjentek na tą samą godzinę. Ja też pije inofem Wit. B i d i akard.
Kinga no nie fajnie ale koniecznie obserwuj tą torbiel u giną.
Mother fajnie że wyniki są ok.
Ja też miałam na te 3 bakterie badanie chlamydie myko i ureapl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 20:36
-
Miśkowa i jak po wizycie? Na kiedy masz termin? Ja przy pierwszej ciąży ostatnia wizyte miałam zaraz przed świętami Bożego Narodzenia, termin na 11/12 a 12 miałam skierowanie do szpitala jakby nic się nie działo[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Uff dopiero wyszłam lubię mojego gina ale dziś przesadził... Poza tym wszystko ok, główka nisko, szyjka miękka ale zamknięta. Jedyne co mnie dziwi to że masa podobna jak ostatnio, mówi że chyba ostatnio za dużo wyszło... Dziś też mała taka leniwa z ruchami. Generalnie to tyle, mam zadzwonić za tydzień i dać znać jak się czuje. Tak więc podchodzę do sn... Ciekawe czy to dobra decyzja...
Dzięki dziewczyny! Generalnie to się cieszę z mieszkania i dziecka ale oboje jesteśmy już zmeczeni tym remontem i wiecie jak to jest na końcówce ciąży. Jakiś gorszy czas się trafił ale jutro wyjdzie słonko i będzie ok
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Kinga ten inofem to podobno taki składnik odżywczy dla komórek, w sumie to nie wiem czy można brać razem bo ja insulinoopornosci nie mialam u mnie jak się okazało największym problemem była za duża ilość pecherzykow przez co mialam amh 22 i nie dało się wystymulowac owulacji, dopiero kauteryzacja jajników pomogła i pomimo bardzo kiepskich wyników męża udało się zajść naturalnie. A mąż brał też wit d, wit c (1 g), kwas foliowy, komplet wit b, salfazin, selen, koenzym Q10, l-karnityna i mace.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Calanthe ja nie wiem czy to jest do końca świadoma decyzja 🤣 parcia na sn nie mam i szczerze to się boję tego wszystkiego... Z drugiej strony jak nie sprobuje sn to nie będę wiedziała czy rzeczywiście jest lepsze niż cc - jedynie boję się że coś może pójść nie tak... I tu mam trochę żalu do lekarza bo wie że się ciągle waham a on nie przedstawił mi żadnych argumentów ani na tak ani na nie jak chce cc to da skierowanie a jak nie to nie... A samej mi ciężko podjąć decyzję...
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa jeszcze troszkę, będzie pięknie I mieszkanko nowe i dzidzia słodka i przytulanek będzie jeszcze tyle, że nowi sąsiedzi będą stukać w ściany, zazdrośniki jedne 😁 Gin mógłby ze strony medycznej podpowiedzieć chociaż jak to się przedstawia konkretnie u Ciebie, czy z przewagą na sn czy cc, może na następnej wizycie będzie bardziej rozmowny 🤔
Calanthe a jak powiesz, że masz śniadaniową zachciewajkę ciążową to może zrobi? 😏
Mother no w sumie hahaha. Wyposzczony chłopina przez te @ i choroby 😁
-
Miskowa kochana ja Ci podam argument za sn przechodzenie dziecka przez kanal rodny po pierwsze swietnie wplywa na zdrowie dzidziusia bo kolonizujesz go bakteriami! A druga sprawa to dzidzius orzechodząc przez kanal zostaje dostymulowany! Jego zakonczenia nerwowe zostaja uruchomione i dostaje sygnal "o!rodzę się". 90% dzieci, ktore wymagaja terapii integracji sensorycznej to dzieci z ciec. Poza tym po sn dosc szybko dojdziesz do siebie. Ale jesli nie jestes tak baaardzo przekonana do sn albo sie boisz bardzo to bierz to co znasz.
Dziewczynki ja czytam was codziennie po dwa razy ale nie mecze was swoimi koncowociązowymi tematami jutro ide na pierwsze ktg do szpitala,w ktorym chce rodzic i zobczymy co mi powiedza na skierowanie na wywolanie porodu ze wzgledu na cukrzyce.
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualny😪😪😪 moje dziecie nie spi. Poprzedniej nocy tez byla przerwa w dostawie snu, mała placze i tylko do mamusi, starsza nic beze mnie nie zrobi a ja doslownue na ryj juz padam, w dzień zrobic nic nie moglam, wzielam sie za prasowanie i przerwalam po kilku sztukach ubranek bo juz sluchac i patrzec nie moglam jak tesciowa trzyma Ole, ta juz mega marudzi a ta nic, siedzi i gapi sie w tv. Np sorry, co ja poradze ze Ola ma ostatnio gorsze dni a ja z nią bo jestem mega zmeczona i sfrustrowana całą sytuacja. Wszyscy we mnie jadą, starsza co moglaby cos beze mnie zrobic to nie, drze jape ze ja musze byc, Ola akurat tego nie rozumie, w nocy godzine dulczalam przy lozeczku, 3 razy zasnela i jak tylko poczula ze odeszlam to w ryk.
-
nick nieaktualnyMiskowa Pap dala ci dobre argumenty za sn. Ja mialam teraz ogromny żal do lekarzy ze mi nie pozwolili sn tylko ciap. Ale z drugiej strony jak pozniej okazalo sie ze wody byly juz zielone to pomyslalam ze dobrze wyszlo. Tylko ten cholerny bol po cc przez pierwsze dni.
-
Nie zgadzam się z tobą że dzieci z CC głównie mają problemy z integracja sensoryczna... Znam parę takich , sama jestem z CC i nie zauważyłam nic takiego, dzieci jak każde inne , nie mają problemu z niczym co wyczytałam w tym temacie więc na pewno nie 90% i nie przez to że matki rodziły CC.. proszę nie strasz dziewczyn... Na takie zachowanie mają wpływ inne rzeczy a nie rodzaj porodu.. skąd wzięłaś te statystyki?pap86 wrote:Miskowa kochana ja Ci podam argument za sn przechodzenie dziecka przez kanal rodny po pierwsze swietnie wplywa na zdrowie dzidziusia bo kolonizujesz go bakteriami! A druga sprawa to dzidzius orzechodząc przez kanal zostaje dostymulowany! Jego zakonczenia nerwowe zostaja uruchomione i dostaje sygnal "o!rodzę się". 90% dzieci, ktore wymagaja terapii integracji sensorycznej to dzieci z ciec. Poza tym po sn dosc szybko dojdziesz do siebie. Ale jesli nie jestes tak baaardzo przekonana do sn albo sie boisz bardzo to bierz to co znasz.
Dziewczynki ja czytam was codziennie po dwa razy ale nie mecze was swoimi koncowociązowymi tematami jutro ide na pierwsze ktg do szpitala,w ktorym chce rodzic i zobczymy co mi powiedza na skierowanie na wywolanie porodu ze wzgledu na cukrzyce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2020, 06:59
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Miśkowa jeszcze troszkę i będziecie się tulić juz w powiększonym gronie
A na grupie październikowej na belly mamy pierwszego bobaska. Urodzony w 31tc ale ładnie już z wagą bo 1730 i 42cm także myślę że nie jest źle. Tylko chyba dziewczyna nie dostała tych sterydów na rozwój płuc bo maluszek późjiej miał problem z oddychaniem. Właściwie to nagle musiała mieć cc bo stan przedrzucawkowy i problemy z oddychaniem miała i pisała wczoraj że jeszcze synka nie widziała bo jest podłączona pod aparatury
Starania od maj 2018
❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
Styczeń 2020 druga ciąża
❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
50cm, 2550g -
Miśkowa najważniejsze, że z malutką wszystko dobrze ☺️ jeszcze trochę i będziecie w czwórkę w nowym mieszkaniu 😁 a tak końcówka to jest ciężka i fizycznie dla Ciebie u dodatkowo jeszcze hormony dają czadu, więc nic się nie martw 😘
Pap a Ty jeszcze trochę i też się rozpakujesz 😉 ja ciągle nie mogę uwierzyć jak ten czas leci.
Iza może w dzień uda Ci się odespać trochę. Chociaż wiem jak jest i pewnie będzie ciężko. Dużo sił dla Ciebie.
Co do porodu sn czy CC to jest to temat rzeka tak naprawdę. Ja osobiście jestem zdania, że jak nie ma przeciwwskazań to warto rodzić sn, jak są jakieś przeciwwskazania to CC. Ale generalnie nie mam nic do osób które rodzą CC na tzw. żądanie ☺️ ja rodziłam sn ale miałam bardzo ciężki poród, popękałam na maksa itp i długo do siebie nie mogłam dojść fizycznie. Myślę, że zarówno po sn można różnie się czuć, jak i po CC. To chyba zależy od danego przypadku ☺️
Kinga pytałaś o leki to mój bierze androvit, Wit d, Wit c, Wit e, cynk, l karnitynę (ale ma problemy z nasieniem), a ja Wit d, wit c i z zaleceń lekarzy euthyrox, acard i metylowany kwas foliowy teraz w formie pregny start, szybciej swansonaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2020, 08:23
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
To prawda co napisała calanthe, ból nawet jak jest największy to jak się już dostanie dziecko to zapomina się o wszystkim ☺️ też rodziłam bez znieczulenia, miałam gaz, który wcale na mnie nie działał 😂😂 ale wdychałam, żeby sobie wkręcić, że coś pomaga 😂
calanthe lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️
