Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
veritaa wrote:Alunia to jest od sierpnia dopiero. Mi aż tak nie zależy na obecności męża przyznam, on też nie jest do tego taki chętny. Najbardziej boje się ewentualnej CC i wtedy jego brak po porodzie na pewno będzie odczuwalny...
Przesada, o ile test na covid uważam za ok ale separowac dziecko to już dla mnie nie porozumienie. Rozumiem, najważniejsze żeby było wszystko ok i według waszych potrzeb. A imię już wybrane? -
Heh Girl u mnie też brodawii problematyczne. Nauczyła się Zosia że z tych jednorazowych smoczków mleko samo jej plynie i z butelki avent natural 0 w ogóle nie ciągnie.
Powiedzialam lekarzowi, że wydaje mi się że Zosi jest za ciepło i powiedział że duża jest więc spokojnie ten podkład mogę zlikwidować ale muszę obserwować. Na chwilę obecna ma kaftanik, śpioszki, pieluche tetrową i becik. Nawet jej moją kołdrą nie przykrywam a ona caly czas jest cieplutkawięc wydaje mi sie że ładnie trzyma temperaturę. Ogólnie ciekawe ile dziś pokaże waga bo na wieczór ważą dzieciaczki. Wczoraj na wieczór było 2440 wiec 110 mniej niż urodzeniowa ale to normalne. Byle dziś było więcej. Zosia jest bardzo spokojna. Miałczy jak ma pieluszkę zabrudzoną lub kiedy jeść chce. A plakała dzis rano jak ją rozbierałam do badania na obchodzie no i w czasie badania też.
-
Jagoda fajnie ze sobie tak Zosia dobrze radzi. Moja mala przez caly pobyt w szpitalu z wagi spadala. Dopiero w domu zaczela troche przybierac ale tez nie za duzo. Po dwoch tygodniach dopiero odrobila wage urodzeniowa 🤷♀️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
To mój pod tym względem był super, czasami się wiercił ale to już po roku bardziej 😁. Potem przeszłam na pieluchomajtki i był spokój 😁. Za to teraz rozrabia ale jak mamy iść to tylko czasami ucieka, przeważnie grzecznie da się ubrać[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Iza pocieszę Cię ja mam kupę przy kazdej zmianie pampersa. Czyli co 2-3h 😆
Mały też byl taki agent że wiercil sie i uciekał teraz już jest spokojniejszy ale zdażaja się wyjątki.
Zosia dziś załapała pierś na wieczór. Pielęgniarka od noworodków poradziła żeby przystawiać bez becika i w koncu po jakimś czasie zaczęła ssać.
Gorsza wiadomość ale nie kazali mi się tym przejmować Zosia znowu spadła z wagi tym razem jest 2300mnie martwi to że jak nie zacznie przybierać to nie wyjdziemy w poniedziałek bo neonatolog wyraźnie powiedzial że jednym z kryteriów do wypisu jest waga dzidziusia
-
Jagoda nie dziwię się, że się martwisz, rozumiem Cię doskonale, bo też tak miałam w szpitalu, że mały spadał mi z wagi, ale pod koniec coś tam przybrał i nas wypuścili. Bądź dobrej myśli 🤗
Ja pół nocy nie spałam, bolał mnie brzuch...😒 Może ból nie był silny jakiś, ale poza tym co jakiś czas od czwartku mam kłucie po prawej stronie pępka, nie wiem czy to od gazów i wzdęć czy coś innego. Jakby igłę ktoś wbijałWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 06:15
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyJagoda ale twoja Zosienka ma 3 dni i jest tylko na piersi i ma prawo tyle kupek robic. Ale przypomnialas mi jak bylo ze starsza- nawet 12 kup na dobe jak byla na piersi,dzien, noc, cały czas i dupka wiecznie czerwona. Ola byla inna i chyba teraz nadrabia 😁. A dzis włożyła stope w tą brudną pieluche. Ale noc byla dobra wiec wybaczam 😋. Tylko musze sie posilic jakims apapem.
-
Jagodazdw92 wrote:Iza pocieszę Cię ja mam kupę przy kazdej zmianie pampersa. Czyli co 2-3h 😆
Mały też byl taki agent że wiercil sie i uciekał teraz już jest spokojniejszy ale zdażaja się wyjątki.
Zosia dziś załapała pierś na wieczór. Pielęgniarka od noworodków poradziła żeby przystawiać bez becika i w koncu po jakimś czasie zaczęła ssać.
Gorsza wiadomość ale nie kazali mi się tym przejmować Zosia znowu spadła z wagi tym razem jest 2300mnie martwi to że jak nie zacznie przybierać to nie wyjdziemy w poniedziałek bo neonatolog wyraźnie powiedzial że jednym z kryteriów do wypisu jest waga dzidziusia
Może przystawiaj ją częściej, co 2 h. Chyba że tak robisz to nie wiem.... Niech położne doradzą. Od jakiej wagi nie wypuszczają?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualny
-
Lekarz badający małą stwierdził żółtaczkę narazie jeszcze w normie ale jutro ma mieć badania przesiewowe, morfologie i dodatkowo bilirubine.
Co do Wagi to pytalam lekarza to musi być chociaż stabilna jie musi rosnąć ale nie może spadać. Powiedział że do poniedziałku jeszcze troche czasu wiec mam byc spokojna.
Zosia coraz lepiej radzi sobie z piersią ale karmię przez nakladki bo inaczej nie dało rady.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 12:31
-
Jagodazdw92 wrote:Lekarz badający małą stwierdził żółtaczkę narazie jeszcze w normie ale jutro ma mieć badania przesiewowe, morfologie i dodatkowo bilirubine.
Co do Wagi to pytalam lekarza to musi być chociaż stabilna jie musi rosnąć ale nie może spadać. Powiedział że do poniedziałku jeszcze troche czasu wiec mam byc spokojna.
Zosia coraz lepiej radzi sobie z piersią ale karmię przez nakladki bo inaczej nie dało rady.
Młody w drugiej dobie spadł 170 g , ale w dniu wypisu miał więcej o 60 g (wyszliśmy w 5 dobie) .Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 12:56
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Girl zobaczymy jak wyjdzie małemu ta żółtaczka jutro i jak wagowo będzie dziś i jutro. Bo jesli waga nie stanie a bedzie spadać to dupa nie wyjdziemy w poniedziałek. A ja już bym chciała. Wiem zaraz powiecie ze to i tak najkrutszy pobyt w szpitalu w tej ciąży ale każdy pyta kiedy wyjdziemy każdy chce ją zobaczyć. Ja chcę zobaczyć synka i w końcu bezpiecznie wziąć go na ręce i przytulić mocno. No i oczywiście chcę do swojego domu bo to siedzenie u teściowej mi sie nie widzi. Teskno mi za naszym mieszkaniem.
Zosi cały czas mówię że musi dużo jeść żeby waga nie spadała bo od tego zależy nasze wyjście do domu w poniedziałek. Mam nadzieję że posłucha i że dziś na wieczór już nie będzie spadku wagi. Tylko nie wiem jak to jest z bilirubiną. Kurcze że też musiala się zrobić żółta. Ja już wczoraj widziałam że jest żółta bo na buzi byla a dziś jeszcze brzuszek. Narazie jest w normnie i myślę że jeśli z krwi wyjdzie w normie i nie bedzie się pogarszać to ją wypiszą ale wiadomo różnie może być. Zostaje cierpliwe czekanie -
Girl25 wrote:Oo to bez becika jest lepiej? Ja się bałam takie maleństwo wziąć bez becika, nawet w domu 😁. Może tym razem będzie inaczej.
Może przystawiaj ją częściej, co 2 h. Chyba że tak robisz to nie wiem.... Niech położne doradzą. Od jakiej wagi nie wypuszczają?
Ale mężowi kazałam z domu wziąć becik bo on nie weźmie Zosi bez niego na ręceeh ciekawe jak Kacperek zareaguje
A propos Kacperka to proszę:
A tu Zosieńka:
pola89, Girl25, mother84, AdelaX, Kasia 1805, aLunia, Iza34, Emrica, Wiera lubią tę wiadomość
-
Jagoda gratulacje! Piekna Zosienka❤
U mnie kolejny cykl staran. W poniedzialek bylam u gin...byl to 9 dzien cyklu ,powiedzial ze sa drobnopecherzykowe ,jest dominujacy pecherzyk w prawym 16mm i prawdopodobnie z niego bedzie owulacja. Wczoraj kupilam testy owulacyjne z baby boom( uzywalyscie ich?) Wczoraj i dzis ciemne drugie kreski ...czyli owulacja jest bo zostal wykryty hormon lh? Temp 36,8.
We wtorek mam isc do niego czy pekl pecherzyk.spytalam sie go czy moze pomogl by zastrzyk na pekniecie , bo skoro po owylacji mam nadal przerosniete pecherzyki po 30mm to znaczy ze problem lezy w niepekaniu ich. Ale stwierdzil ze nie ma teraz takiej potrzeby i zeby poczekac do srody i sid starac. No tak ,dla niego kolejny miesiac nie robi zadnej roznicy,dla mnie to lata.
Dziewczyny czy jak owulacje mam w prawym jajniku , a prawy jajowod zapchany to przejac jego funkcje moze lewy ten drozny? Czy ten cykl juz jest spisany na straty?
-
Jagoda a przystawiasz ją, jak często? Ja na rzadanie ale ona ten miesiąc wcześniej się urodziła więc może trzeba co 2 h. Tak tylko się zastanawiam, nie znam się. Ja też nieraz słyszałam że co 2 h a wy jak macie wyjść to może warto spróbować no i jak rodzilam to slyszalam że jak się dziecko często przystawia to i żółtaczka jest mniejsza[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Jagoda Zosieńka jest przeurocza😍😍😍 wygląda na większą ☺️ a i brat już wyczekuje siostrzyczki 😁 super.
Kinga ja używałam testów owu z allegro. Tak czy siak jak już druga krecha tak samo lub bardziej wyraźna to działajcie. Z tym jajnikiem chyba taka szansa jest, ale z tego co czytałam kiedyś to jest ona chyba statystycznie niska. Mogę jednak się mylić. Może niech dziewczyny się wypowiedzą.
Ja dziś leżę jak tylko mogę, nawet nospę wzięłam, bo brzuch boli. Db, że wtorek już tuż, tuż ☺️Jagodazdw92 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Jagoda jak mala zolta to jak najczesciej ja przystawiac, zeby pila bo chyba zoltaczka sie wyplukuje z moczem czy jakos tak 🤔. Wczesniaki baardzo czesto ja maja, wiec trzymam kciuki zeby nie trzeba bylo naswietlac. My jak do domu przyszlismy to polozna nas chciala do szpitala wyslac bo mala az pomaranczowa byla. Ciezko ja bylo dobudzic itp ale karmiona byla mm i jakos sie udalo.
Znacie jakis sposob na bol zoladka ? Tak mnie od rana bol skreca ze ledwo siedze 🤦♀️ Nie wiem czy cos mi zaszkodzilo czy jakas wirusowka ale mam dosc. Juz i herbate mietowa pilam i krople zoladkowe, teraz sobie smecte zrobilam ... no nie moge miec spokojnego weekendu 🤪