Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Chyba moje marzenia legly w gruzach....powtórzyłam test ...znowu cien cienia. Juz nigdy wiecej nie kupie testu! Nigdy!!! A bylam taka podekscytowana jak robilam ze juz powinna byc ciemniejsza! Te testy sobie kpia ze mnie i graja na uczuciach.
Zapomnialam kto pytal czy w domu wszyscy zdrowi.. maz i corka zdrowi..chociaz maz tydzien temu przez 2 tyg mial tez zatoki chore ale mial smak i wech. I chodzil do pracy...u niego w pracy kazdy chory...i nie moga chodzic na zwolnienia i brac urlopu od wrzesnia do grudnia..sa szantarzowani tak co roku zeby dostali premie.a ze sama premia tzw 13stka to 5 tys to kazdemu szkoda.
Ja nadal nie czuje smaku ani zapachu,jesc mi sie nie chce bo wszystko ma smak tektury .glowa taka ciezka i oczy i chyba powoli odrywa mi sie z zatok. Zadnych innych objawow nie mam -
Ewi, własnie i jak? Przyjęli cię? Ojj tak , to jakaś kpina to co teraz się dzieje... Strach zgłosić się z jakimś objawem a z gorączką to już w ogóle... Od razu na testy by wysłali... Ale właśnie gorzej z dziećmi.... Powinni nam za te składki zwrócić jak i tak nie przyjmują[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
A jak ja zadzwoniłam na teleporadę na synka to pediatra powiedział że jego zdaniem zwykła infekcja i na test nie będzie kierował. Jakby nie przechodziło to za dwa dni na osłuchanie.
Ewi zdrówka dla malutkiej, może jednorazowa sprawa z tą gorączką.
A w ogóle mi się przypomniało jak poszłam ostatnio do gina na wizytę no i wrócili do mierzenia temperatury kobitkom w korytarzu. Dzień był chłodniejszy akurat więc miałam cienka kurtkę i apaszkę na szyi, ledwo zdążyłam wejść na korytarz i się rozbierać i podchodzi do mnie pielęgniarka z termometrem takim na podczerwień. I zaczyna mi mierzyć temperaturę...na szyi! Patrzę co ona robi a tu nagle głośny sygnał alarmu w termometrze. Pielęgniarka mówi no 37.5, oczywiście oczy całej kolejki na mnie... Pytam ale dlaczego na szyi a poza tym miałam pod szyją apaszkę to mogła się skóra rozgrzać. Mówi a bo coś ten termometr dziwnie dziś mierzy. Sprawdza mi na czole - 36.4. Noż kurcze pierwszy raz widziałam żeby ktoś mierzył temperaturę na szyi... Dobrze że na podstawie tego pomiaru nie zadecydowała o niewpuszczeniu mnie do gabinetu 🤦🏼♀️
Kinga kurcze o co chodzi z tymi testami, że tak mącą w głowie...🙄 Tej samej firmy czy różnych?
Iza ja kupuję przez internet buty, ale chyba już powinny być skoro za chwilę choinki rozłożą Jakby nie Wszystkich Świętych to od końca wakacji by stały w miejsce zniczy :p Ale ostatnio się miło zaskoczyłam bo miałam synkowi zamówić kurtkę taka przejściówkę bo wyrósł i zaglądam do szafy zobaczyć jaki rozmiar ma jego zimowa z zeszłego roku i patrzę...jest nowa kurtka! Przypomniałam sobie że na wiosnę zamówiłam z jakiś wyprzedaży 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2020, 12:49
-
My też buty przez internet, w galerii to ja byłam w marcu chyba, a żeby nie było mam dwie ✌️ my też kurtkę na szczęście mamy jeszcze z tamtego roku, co prawda rękawy bardzo na styk, ale jakoś przejdzie.
Wiera to ładnie z tą temperaturą, ja też zawsze schizę łapię, że mi wyjdzie przypadkiem wyższa temperatura, dziś przed lab tak samo, bałam się, że mnie nie wpuszczą 😂
Kinga ja jestem zdania, że testy nie kłamią...nie tak często, nie w tą stronę, że dwie kreski są. Jak Ci wyszło to zrobiłabym beta hcg. Oczywiście nie wiem jak Ty teraz, czy masz kwarantannę czy nie, ale jak Ci żaden covid nie wyjdzie to naprawdę iść do lab, będziesz miała czarno na białym. Ja sama dla siebie chciałabym wiedzieć czy to nie czasem ciąże biochemiczne. Wtedy masz też na papierze, że często się powtarzają itp. a może teraz normalna, zdrowa ciąża u Ciebie?
Calanthe tak, część tylko ludzi poszła na kwarantannę, jeden pion, który był z ta laską na górze i dwóch chłopaków z dołu, mąż raczej z nikim nie miał kontaktu, ale może miał z kimś kto miał, tego już nie wiemy i się nie dowiemy ✌️😝 no nic, idzie dziś normalnie do służby, ale boi się o nas. Teściowa to nawet już synka naszego na jutro na noc nie chciała, bo znowu się boi. Nie dziwię się, mieszka ze swoją mamą, która ma 87 lat.
Znowu będą te spotkania ograniczone, tego się boję. My jesteśmy wszyscy bardzo rodzinni, nie wyobraża sobie teraz osobno znowu świąt itp. synek za miesiąc ma urodziny to też nie wiem jak to będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2020, 13:34
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Wiera tych samych firm...
https://naforum.zapodaj.net/0c452b99c456.jpg.html
To ten z dzisiaj. Oszukuja mnie te testy. Mowilam mezowi zeby mi kupil innej firmy i o czulosci 10..ale jak mu pani w aptece powiedziala ze to nie ma znaczenia to jej slucha.
Znalazlam artykuł o zespole entyfosfolipidowym ...wiera moze ty tez poczytaj skoro tobie tez sie nie udaje. -
Kinga a czemu nie chcesz zrobić bety i jak wyjdzie to ją wtedy powtórzyć? Będziesz miała czarno na białym.
Ja na tym zdjęciu znowu nic nie widzę, może coś tam przebija, ale u mnie słabo widać
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Kinga teraz nawet płytkowe robią o czułości 10, może nie mieli innych testów akurat.. trzeba iść do innej apteki zapytać. Strumieniowe mimo wszystko są mniej popularne. Z drugiej strony czytałam nawet tu na fo, że dziewczynom wychodziły bladziochy na tych o czułości 25 a na 10 nic. Ja teraz mam jakieś z allegro zamówione razem z owulacyjnymi, żeby było do bezpłatnej przesyłki więc będę podchodzić do nich z ostrożnościa
a wybierasz się na betę czy wolisz nie ruszać się z domu?
Przeczytałam o tym zespole, ale jest tam, że zdarzają się poronienia nawykowe, a u mnie coś na etapie zapłodnienia jest nie tak, nigdy nie miałam poronienia, nawet cb 🤷🏼♀️ Chyba że nie muszą być... Dzięki za info zanotuje i najwyżej będę poruszać ten temat z ginem...
Widzę cień cienia na tym zdjęciu, ale najlepiej byłoby zrobić badanie krwi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2020, 15:50
-
Wiera mi te darmowe dołączone do owulacyjnych wychodziły 😁 także życzę, aby i Tobie lada chwila wyszły 😊
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Kinga2020 wrote:Mother nie moge teraz bety zrobic bo nie chce wychodzic nigdzie..nie ruszam sie z domu.nie wiem czy nie mam covidu czy to tylko zatoki,wiec po co mi narazac ludzi w labolatorum i miec kogos na sumieniu.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
calanthe wrote:Dajcie spokój z tym covidem, ja już bym chciała żebym się to skończyło, a póki co zamiast być lepiej ciągle tylko gorzej 😒 nie dość, że teraz lekarze pozamykani na cztery spusty, to co to dopiero będzie. Zadzwonić źle, nie zadzwonić jeszcze gorzej. Rzadko gdzie się zdarzy, żeby lekarz przez teleporadę diagnozował coś innego niż covid... wszystkich pakują do jednego wora. Rozumiem, że lekarz jest od tego żeby leczyć i pomagać, ale co? Przyjmować nie chcą, bo się boją, bo narażeni, a tak naprawdę to poza pracą nigdzie nie wychodzą? Wracają do domu i się barykadują? Nie wydaje mi się. Też robią zakupy, spotykają się z rodziną czy znajomymi itd, są tak samo narażeni jak my wszyscy, a w przychodniach robią jeden cyrk 🤦 śmieszne takie podejście.
Mother jak u męża? Wyjaśniło się coś?
Wtorek idzie wielkimi krokami 😁
Girl też byłabym za zwrotem składek. Płacimy, a nic z tego nie ma. Na nfz nie przyjmą, ale prywatnie to z pocałowaniem ręki.
Wiera co to za pielęgniarka? Minęła się z zawodem czy jak? Dobrze, że poprawkę wzięła.
Udało Ci się z kurtką 🙂
Znicze, zniczami, ale aldi uzbrojony już w świąteczne słodycze. Kik ma świąteczne dekoracje. Wszystko spoko, ale jak to jest tak szybko wystawione to wg mnie święta tracą urok. To już nie to samo, nie cieszy tak. Fajnie jak się to pojawiało w sklepach czy na wystawach z końcem listopada, a nie wrzesień/październik.
Buty zimowe się pojawiają już. 2 tyg temu kupowaliśmy córce, tyle że bardziej jesienne, takie lekko ocieplane, bo jak będzie zima taka jak rok temu, albo jej wcale nie będzie, to po co takie typowo zimówki.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Kinga też uważam że najlepiej zrobić betę. Ale w obecnej twojej sytuacji to bezpiecznie jest siedzieć w domu. U moich znajomych co mieli covid to jedyny objaw to właśnie strata węchu i smaku i lekka gorączka. Inny pan z pracy niestety był pod respiratorem ale już dużo lepiej się ma wiek koło 45lat. Trzeba się pilnować. U koleżanki znajoma miała testy bo pielęgniarka i ona i jej rodzina miała i wszyscy bezobjawowo nawet 80 letnia seniorka. Więc reguły jednej nie ma.
Ja byłam dziś u giną i wszystko się wchlonelo. Mój gin ogarnia te mutacje więc nie brałam tej dodatkowej konsultacji z genetykiem online. Też mówi że na to pai up da clexan jak coś A na mutacje mthfr mam brać kwas foliowy metylowany i zrobić w labo poziom homocesteiny wtedy jak coś to jeszcze coś da jak bedxie podwyższony.
-
Emrica dokładnie tak jak piszesz, Twój gin ma rację 😁 łykaj ten metylowany kwas, np.firmy swanson. Albo możesz też pregna start (tam masz też metylowany). Trzymam kciuki ✊ zawsze to jakiś krok do przodu, coś więcej wiadomo 😊
tak czekam, żeby u Was dziewczyny zaskoczyło. Cały czas kibicuję!
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
A jeśli chodzi o mierzenie temperatury to ja spotkałam się już z mierzeniem wiadomo standardowe w czoło ale też zmierzyli mi właśnie na szyi i nawet na ręce tam gdzie puls. Więc różne są metody. Jak w domu mierze tymi metodami wyniki różni się zaledwie o 0.1 czy w tym czy w tamtym.miesjscu. Ale jak miałaś tam apaszke to to rzeczywiście mogłaś się zgrzac.
-
Emrica to dobre wieści 😊 Od tego cyklu już działacie? Też masz brać Acard do pozytywnego testu? Czy jakiś inny plan gin zaproponował
?
Co do mierzenia temperatury to owszem zmierzyć można wszędzie, ale też wtedy są inne wartości dotyczące norm, podobnie jak pomiary w j. ustnej czy odbycie to już w ogole. I jak się przychodzi z dworu to też są roznice, wg instrukcji w termometrach jest żeby odczekać daną ilość minut. Więc takie mierzenie z biegu to dla mnie też mało miarodajne. A moje ręce są zawsze zimne więc pewnie bym miała hipotermię wg tego wyniku 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2020, 18:54
-
Ja zawsze jak do pracy wchodziłam to po drodze tak zmarzłam, że miałam zwykle 35 😂
Właśnie Emrica acard też masz? Ja miałam do pozytywnego testu, a potem właśnie heparyna zamiast acardu
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️