Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
I ode mnie najlepszego 🌺Kasia 1805 wrote:Dzięki dziewczyny 😘
Kasia 1805 lubi tę wiadomość
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Jeeeeeju! Nadzieja piękna kreska! Ale super ❤️❤️❤️ Mother będzie miała "parę" ale myślę że się ucieszy jak więcej staraczek dołączy 😀
Kasia wszystkiego najlepszego! 🎉
Hekate pisz co Ci na duszy leży! Jak napiszesz to Tobie będzie lżej a my może coś doradzimy ☺️
Kasia 1805, nadzieja_86 lubią tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;
20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualny
-
Miśkowa wrote:
Hekate pisz co Ci na duszy leży! Jak napiszesz to Tobie będzie lżej a my może coś doradzimy ☺️
Jest mi źle, - mam wrażenie, że mój rozwód będzie trwał w nieskończoność, w staraniach impass i jeszcze w pracy mnie wqrwiaja🤬 🤬 🤬
zastanawiam się nad rezygnacją z wysokiego stołka, bo mnie to zaczęło strasznie męczyć...
Ten ogrom odpowiedzialności jest niewspółmierny ani do zarobków ani do czegokolwiek innego.
Jestem ciągle zestresowana i pod presją.
Lubię swoją pracę, ale chyba czas już na zmiany.
Sytuacja prywatna niestety pogłębia powyższe...
a w dodatku w związku z tym, że on nie dokłada mi się do kredytu w tym miesiącu jestem pod kreską
a skoro teraz jestem, to będę tylko brnąć😭„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Hekate ja jakis czas temu tez dostalam mozliwosc awansu ale zrezygniwalam bo wiedzialm co sie z tym wiaze w pracy tez mam jedna osobe co mnie denerwuje teraz mialam troche wolnego to z pewnoscia tez dobrze zrobilo bo sie noie denerwowalam wiec nie zawsze na dobre to wychodzi. Sters nerwy zastanow sie nie raz nizej byc a spokojniej 🤗
Maz zareagowal bardzo optymistycznie i mowil ze nie taka blada i ja widzi 😉
Juz wymysla to lez dzis 🤦♀️ jakbym chora byla przeciez juz mam plan na dzis sprzatanie 😉 wiadomo ze nie bede fisowac teraz ale sprzatanko musi byc.
mother84 lubi tę wiadomość
Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
nadzieja co za piękne nowiny z rana ! 🥰 Takie zdjęcia chcemy tu coraz częściej ! Moje gratulacje kochana ! 🥰🥰❤️❤️🌺🌺🌺🌺🌷🌷🌷
Kinga ten twój cykl to jakis dziwny .. zrób ta betę i będzie wiadomo dziwię się,że tyle czasu jej nie zrobiłaś. Gdyby była ciąża to kreski wyszły by bez problemu tak uważam.. a może coś z hormonami masz nie tak skoro takie zawirowania dziwne..Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 10:31
nadzieja_86 lubi tę wiadomość
Syn 10.2011 ♥️
Starania od luty 2016
25.07.19 - II kreski ♥️
(wakacje+lametta
)
-
Nadzieja będzie dobrze ☺️
Hekate niestety, ale tak często jest, że coś kosztem czegoś. Mi też podobnie jak nadziei proponowali kiedyś inne stanowisko, kasy byłoby więcej, ale roboty i odpowiedzialności drugie tyle, wybrałam spokój psychiczny i mniejszą kasę, wychodzę po 15 z pracy i nie myślę o niej. Fakt kasę mam małą, no, ale coś za coś.
Kwestia Twojego rozwodu i kasy od byłego nie ułatwia...mam nadzieję, że wkrótce zostanie to u Was uregulowane, bo niepotrzebny to stres i obciążenie budżetu domowego. Wierzę, że Ci ciężko, na pewno nie pomaga to w staraniach. Trzymam kciuki, żeby niebawem nastąpił u Ciebie przełom 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 10:39
nadzieja_86 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
O jaaaaa nadzieja cudowne wieści!
Powiem ci, że tak byłaś optymistycznie nastawiona, że nawet trochę myślałam, że tak będzie smutno jak się nie uda a tu prosze. Ogromne gratulacje! Rośnij kropki zdrowy 🙏
Kasiu wszystkiego najlepszego 😁 a nie można było od razu tylko żonę denerwować hihi.
Hekate nie dziwie sie wcale, przecież rozwód to jest ogromny stres. A u was jak stosunki z mężem? I jeszcze praca dokłada swoje 😔
Miskowa daj znać co tam dzisiaj u córki. Ciekawe czy dostaniesz zaraz jakaś informacje zwrotna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2020, 10:41
nadzieja_86, Kasia 1805 lubią tę wiadomość
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
ja na tym stanowisku pracuję już ponad 10 lat i biorąc teraz pod uwagę, że się staram z nowym partnerem, to mi to nie ułatwia, a z drugiej strony - kasa jest mi teraz potrzebna...
a z mężem ...- słabo... -- nie wyprowadzi się - jeśli nie oddam mu polowy majątku i nie zgodzę się na rozwód na jego warunkach.. a ja nie chcę - on się nade mną znęcał psychicznie, ubliżał mi, zawsze byłam ta gorsza ( oszczędzę Wam szczegółów), a poza tym nadużywał i nadużywa alkoholu.
Nie zgodzę się na jego warunki.
Zaproponowałam mu 1/3 wartości mieszkania i uważam, że to jest sprawiedliwe - Synowi w końcu też się coś należy - on uważa, że nie:(
Smutne to i straszne😭„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Hekate... naprawdę ciężka sytuacja... tulę mocno 🤗
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Oj Hekate nie dziwię się że masz "doła"... Wiadomo że kasa potrzebna a skoro jesteś tyle lat na tym stanowisku to może jednak sytuacja z mężem ma na to największy wpływ... Wiem że to nie będzie łatwe ale masz rację żeby nie iść na jego warunki, masz dziecko i musisz zadbać też o jego przyszłość... Życzę Ci dużo sił i mam nadzieję że szybko wszystko Ci się pouklada.🤗 niestety w kwestiach prawnych nie pomogę ale może któraś z dziewczyn zna kogoś kto w razie czego mógłby pomóc jeśli będzie taka potrzeba ☺️
Alunia też jestem ciekawa, dużo myślę o tym wszystkim i analizuje. Doszłam do wniosku że poza oczywistymi zmianami w jej życiu ona chyba też jest przebodzcowana. Patrząc też ostatnie tygodnie wstecz to chyba za dużo razy reagowalam nieadekwatnie do sytuacji (rozlany sok a już wzbudzona itp) i tu muszę uderzyć się w pierś i znaleźć w sobie wiecej spokoju. Przepraszam że Wam tu tyle o tym piszę... Ale cóż- temat poruszany wczoraj - mam teraz ograniczone życie społeczne (tak tak ja też z tych co ostatnio gdzieś były same daaawno temu a mąż przecież taki spracowany i zmęczony) a zawsze lżej jak się komuś wygada.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Adele ano dziewny cykl..18 dni sie spoznia. Ale staram sie nie fiksowac , jak bedzie ciaza to bedzie ,przeciez nie zniknie..jak nie to nie.12 listopada robilam i byl 1,1 ,wiec negatywny. Zapomnialam jaki wynik bety mialam we wrzesniu...chyba to bylo 0,9...
.spodziewam sie cudu ,a od częstego latania do labo beta sama mi nie przyrosnie.
Lekarz i tak 1 grudnia, tyle wytrzymalam i jakos nie mam cisnienia zeby leciec na chura...chyba bardziej wole uslyszec to od lekarza niz snuc sobie sama domysly. Siedzi mi tylko w glowie to dlaczego lekarz mowil zebym nie powtarzala bety..
A i temp tam z rana 36,8 w ciagu dnia 37,5
Pod pacha od rana cale dnie 37 -
Gdybym nie miała Syna, to pewnie poszłabym na jego warunki dla świętego spokoju, który jest dla mnie bezcenny ale tak, jak piszesz Miśkowa - muszę zadbać o jego przyszłość - to jest dla mnie sprawa priorytetowa.
Dziękuję Kochane za słowa otuchy 🤗„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Miśkowa to jest wszystko nowa sytuacja dla Twojej córki, ale i dla Was. Ciekawe co psycholog powie. Generalnie to tak jak mówisz, często naprawdę wiele zależy od naszej reakcji. Trzymam kciuki, żeby wszystko się unormowało, na pewno będzie wszystko dobrze 🤗
Hekate42 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Hekate zdecydowanie musisz myslec o synku trudna dosc sytuacja nie dosc ze uparty to jeszcze rzadania ma ehh...
Ale moze i to on wywiera wiekszy wplyw na Twoje nerwy i stres a sprawa rozwodowa jest w toku? Podzial makatku opieka na dzieckiem?
Miskowa ja czasmi tez mam wyrzuty sumienia wspominalam wam ze ostatnio tak milo spedzilysmy dzien z córką chcialam jej wynagrodzic bo poprzedniego dnia nie weim czemu tez na nia pokrzyczalam i to nie raz za jakies pierdy przeciez to dziecko i wszystko nie zrobi tak jak my a ze ja lubie porzadek to ona tez uklada w pokoju swoim a mi wiecznie cos nie pasi ehhh ale od niedzieli wyluzowalam na ile to mozliwe dla mnie 😉 i widze ze corka tez inaczej reaguje. Takze mather dobrze pisze i nasze emocje splywaja na dziecku.
Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
Miskowa jesteś na pewno dobra mama, kiedyś czytałam, że tylko ta jest zła która uważa, że wszystko dobrze robi. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień, nie jedna z nas (przynamniej ja) też tak czasem reaguje nie potrzebnie i później myślę po co to wszystko i tak musze posprzątać, no stało się. Ale ciężko panować nad nerwami szczególnie jak się jest zmęczonym. Nie obwiniaj się. Ważne, że coś robicie, może psycholog coś podpowie i pomoże.
Hekate a długo byliście małżeństwem? Powiem Ci, że aż cię podziwiam, że się zdecydowałas, szczególnie, że masz dziecko. Jesteś silna babką ✊ walcz o swoje dla siebie i syna. Szkoda tylko, że to tyle nerwów kosztuje. Mam nadzieję, że los ci teraz szybko wynagrodzi.
Kinga już bym też nie robiła chyba testu i bety. Szkoda kasy, wolałabym ewentualnie jakieś badania porobić później jeśli wyjdzie, że to nie ciąża.
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
aLunia wrote:
Hekate a długo byliście małżeństwem? Powiem Ci, że aż cię podziwiam, że się zdecydowałas, szczególnie, że masz dziecko. Jesteś silna babką ✊ walcz o swoje dla siebie i syna. Szkoda tylko, że to tyle nerwów kosztuje. Mam nadzieję, że los ci teraz szybko wynagrodzi.
.
16 lat...szmat czasu....
nadzieja, faktycznie to ta cala sytuacja mnie podkręca - to pewne - dlatego wciąż jeszcze nie podjęłam decyzji...
Sprawa rozwodowa, to duże słowo w dobie COVIDu.
Pozew złożony pod koniec sierpnia, on go otrzymał 4 listopada, do dzisiaj ma czas na ustosunkowanie się i odpowiedź, dopiero jak dotrze do sadu, to sąd wyznaczy termin pierwzszej rozprawy...
Co do podziału -cały kredyt jest na mnie i mieszkanie też - polowa pochodzi ze sprzedaży poprzedniego mieszkania ( też było na mnie).
My mamy rozdzielność majątkową, wiec o tyle dobrze, że to on będzie musiał udowadniać ile włożył do wspólnego wora w trakcie trwania związku małzeńskiego.
O rozwodzie myślę od 7 lat, kiedy to podczas imprezy wypił za dużo ( mocnego alkoholu) i potem mało mnie nie udusił Wtedy uważałam, że dziecko było za małe i ojciec był mu potrzebny
Z perspektywy czasu wiem, że to myślenie było błędne.
Nie cytujcie mnie proszę.
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
