X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2105 1136

    Wysłany: 4 czerwca 2021, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym bólem głowy wczorajszym, to zbiorowo nas wzięło - ja miałam mega migrenę ☹️
    Mother- pogoda piękna, wiec teraz już będziecie duużo spacerować.
    Iza, to Ci przytrafiła akcja, ale najwazniejsze, że wyszłaś bez szwanku.

    Mam dziś całkowity brak sił - jestem tak zmęczona jakbym się narobiła na maxa, a to chyba mój organizm jakieś sygnały mi wysyła.
    Minęły 3 miesiące odkąd mąż się wyprowadził i czasami zachowuję się jakby mi go brakowało 🙄
    Wiem, że to chore, ale kilkanaście wspólnych lat zrobiło swoje. Jak to śpiewa Kozidrak: wspomnienia palą mnie jak słońce, wspomnienia jak lawa gorące...
    Smutno mi🙁

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2021, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlaczego jak pojde w truskawki to wracam z okrutnym bolem glowy? Co prawda potrafie nie jesc po 6-7 godz. ale dzis zadbalam o odpowiednie nawodnienie a i tak glowa boli. Nie mam juz sily do tego bolu.

  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 4 czerwca 2021, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza a zakładasz zawsze coś na głowę od słońca, czapkę, chustkę? A może też od ciągłego schylania.
    Z tym autem też bym się zestresowała.😅

    Mother dobrze czytać, że u Ciebie lepiej ❤️ Nie zarzucaj sobie zzo, przecież nie można wszystkiego przewidzieć, zresztą miało swoje plusy, a w tamtej chwili było to najważniejsze. Jakbyś była za bardzo osłabiona to też niedobrze. Teraz już z każdym dniem na pewno będzie coraz lepiej!

    Hekate, kobieta to skomplikowana istota, nie zawsze da się zrozumieć nawet swoje uczucia.:)

    Piszczak o paniach z rejestracji to można księgi pisać ;)

    aLunia kciuki za nową pracę, na pewno dasz radę! 🙂

    Jutro idę na pierwszą w życiu koloryzację włosów 😅 Tzn pierwsza u fryzjera, bo tak to jakieś szamponetki od czasu do czasu, choć rzadko. Zawsze u fryzjera nowego jest zdziwienie, jak ja z naturalnymi włosami się uchowałam😆 i tak mnie fryzjerka namówiła, przy okazji strzyżenia w zeszłym tygodniu, na cieniowanie delikatne no ciekawa jestem jak wyjdzie.;) Najważniejsze dla mnie, że nie będę skazana na fryzjera co miesiąc na ponowne farbowanie, bo mają być na końcach tylko, nie chce od głowy, żeby nie było odrostów. 😝

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 4 czerwca 2021, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera taka koloryzacja na sam początek jest dobra, ja też mam delikatne takie muśnięcia zrobione i też właśnie nie od samej góry tylko niżej, żeby nie było odrostów. Wygląda to fajnie i nie trzeba często do fryzjera potem chodzić 😁

    Iza może to od nachylania głowy i coś z kręgosłupem szyjnym masz. Często to może dawać takie bóle głowy właśnie. Z drugiej strony to właśnie wczoraj i dziś dużo ludzi na ból głowy narzekało więc dodatkowo może też pogoda robi swoje.

    Hekate no wiesz, kilkanaście lat razem, jaki by ten drugi człowiek nie był to zawsze po rozstaniu potem czegoś nagle brakuje., zaczyna być dziwnie. Myślę, że to tylko chwilowe, może jeszcze ta Twoja sprzeczka z nowym partnerem też na takie odczucia wpłynęła.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 4 czerwca 2021, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju Iza to miałaś rzeczywiście stres... A głowa to rzeczywiście i od schylania i od stresu.

    Mother cieszę się że maluskimi kroczkami do przodu :)

    Hekate no gdyby tak się dało zamknąć wszystko za drzwiami i wymazać z pamięci...

    Piszczak kuzwa należy Ci się i tyle i panie powinny z uśmiechem Cię rejestrować!

    Uuu Wiera to będzie się działo! Ja mam w planach fryzjera na pn i cieszę się jak dziecko - mam nadzieję że nic się nie wysypie...

    My z Hanią mamy skierowanie do alergologa bo znowu zapalenie oskrzeli ✌️teraz rok sobie poczekam w kolejce i dowiem się że ma astmę wczesnodziecieca - uwielbiam nasz system ochrony zdrowia. Fizjoterapeutka nie miała zastrzeżeń do Hani rozwoju tylko wypatrzyla lekka asymetrie obreczy barkowej, pokazala ćwiczenia i powinno być ok. Mąż właśnie zostawił ponad 1000 zł u dietetyka 😵 ale jest przebadany wzdłuż i w szerz i dostał torbę witamin, oprócz otyłości ma insulinoopornosc i jakis stan zapalny naczyn więc rozpoczynamy walkę 💪 u mnie z nastrojem nie lepiej... Czuję że się zapetlam i że za chwilę chyba będzie źle. Fizjoterapeutka nie mogła dobrze zbadać Hani bo ta się darla bo do mamy... Kocham ją bardzo ale źle mi z tym że nic nie mogę zrobić bez dzieci w dodatku wszystkie obowiązki związane z dziewczynami spadły na mnie bo przecież nie pracuje... Ostatnio jak się wkurzylam i rzuciłam mężowi wku**ne spojrzenie to strzelił focha i na mnie naskoczyl że się czuje jakby nic nie robił - i miałam ochotę powiedzieć mu że tak jest ale zabrakło mi odwagi i nie chciałam się żreć przy dzieciach... Dobra wylalam swoje pomyje.... Wybaczcie.

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 4 czerwca 2021, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj umieram na bol glowy. Zlapalo mnie po poludniu i nie chce odpuscic. Ciemna noc a ja siedze na balkonie przy lampkach bo mi glowe rozsadza. Nic nie pomaga, az mnie na wymioty ciagnie 😞. Nie wiem jak spac pojde, tylko chlodne powietrze mi daje w miare ukojenie ze potrafie skupic mysli. Chyba przewietrze sobie sypialnie porzadnie to moze usne. Chyba jakas zmiana pogody idzie, ma padac i burze zapowiadali.
    Powoli zaczynamy myslec o jakis wakacjach. Co z tego wyjdzie to nie wiem bo jednak wiele mamy na glowie, ale pomarzyc zawsze fajnie ☺️

    Iza, tez bym obstawiala, ze albo masz problem z kregoslupem albo glowe nagrzewasz na tym sloncu, stad bol.

    Mother, bardzo sie ciesze, ze juz Ci lepiej. Oby taki bol nigdy nie wrocil. Teraz tylko cieszyc sie rodzinka i malym cudem 🥰

    Hekate, mysle ze to przyzwyczajenie. Czasami tak jest, ze nawet gdy ciezko sie z ta osoba zyje, a w koncu jej nie ma to sie czuje pewna pustke. Daj sobie czas na ulozenie zycia na nowo. Masz partnera, w koncu mieszkanie dla siebie wiec musisz na nowo sie odnalezc w swoim otoczeniu ☺️

    Miskowa, takie uczucia sa normalne jak problemy sie nawarstwiaja, siedzenie w domu tez nie pomaga, moze powinnas otwarcie na spokojnie porozmawiac z mezem o tym co czujesz i jak sie czujesz, ze potrzebujesz sie wygadac ? Moze jakas fachowa pomoc ?
    Ciezki czas dla wielu ostatnio.

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 4 czerwca 2021, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera ale fajnie i na pewno humorek bedzie lepszy ❤

    Hekate ja sie tez tobie nie dziwie, szmat czasu razem plus dziecko, są przecież też dobre wspomnienia.

    Iza albo cisnienie 🤔

    Ech Miskowa facet myśli, ze jak pracuje to jemu sie i odpoczynek należy a kobiecie w domu z dzieckiem z jakiej racji.
    Mam nadzieję, ze uda ci sie wyrwac✊
    Mojej córce to wyszła alergia na trawę i przez to miała ciągły kaszel, ze na sterydach jechała. A tez podejrzewali astme wcześnodziecięcą.
    U tego dietetyka tyle kasy😱

    Ja teraz odpoczywam. Pod wzgledem psychicznym niesamowicie. Mąż rano sie pyta co na obiad to mówię, ze nic chyba, ze cos zrobi albo niech jedzie do rodziców. Pracowałam dzisiaj z domu, młody jęczał nawet palcem nie kiwnęłam bo on ma zwolnienie jeszcze dzis, w koncu ja pracuje. Słowem sie nie odezwał. Pojechał do rodziców.
    Moj mąż duzo robi w domu, choc wiadomo zawsze kobieta więcej, ale miał cos takiego roszczeniowego czasem, ze on pracuje, chce odpocząć itd. Tak jakbym ja nie musiała. Bardzo sie dowartosciowałam tą pracą. A on nie ma juz argumentów.

    Powiem wam, ze taki trudny przypadek mi sie z młodym trafil, cały czas jęczy praktycznie. Nic mu nie pasuje.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moja Ola nie chce sie myc i zaczela sie drzec przy ubieraniu/rozbieraniu. Nie wiem o co chodzi.

    No tak, pogoda calkowicie inna, chlodniej, zachmurzone i wiatr.

  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2105 1136

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kochane🤗
    Tak, jak piszecie sa i dobre wspomnienia, wspólne chwilę, a i przyzwyczajenie zrobiło swoje. Uczę się żyć na nowo, choć nie ukrywam, że myślałam, że jest to łatwiejsze...
    Wiera, no to udanej metamorfozy✊🙂
    Miskowa, doskonale Cię rozumiem, jeszcze pamietam wszystkie awantury i kłótnie, w których to zawsze ja musiałam przepraszać, żeby było lepiej, bo on nigdy nie był winien 🤷‍♀️
    Z Młodym do tej pory chodzę do alergologa i tez miał astmę wczesnodzieciecą, bardzo dobrze wpływa na nią singulair - brał do ok 10 roku życia.
    Poza tym przy zaostrzeniach przeziębień, kaszlach - sterydy wziewne. No i nieodzowne antyhistaminy - do dziś. 1000 zł na dietetyka😱 - nieźle- oby mąż chociaż stosował się do zaleceń i diety oraz trzymał ruch, który jest nieodzownym elementem🚴🏻‍♂️🏊🏻‍♂️...
    Mysza, migreny sa straszne - wiem coś o tym- współczuję Ci bardzo.
    ALunia, to mąż może coś zrozumie - praca w domu, to tez praca, zwłaszcza jak daje zarobek i satysfakcję🙂
    I na koniec Wam powiem, że idę dziś na drugą dawkę szczepienia ☺️
    Czy zamierzacie szczepić swoich nastolatków ?
    Mam mieszane uczucia, m. in. właśnie z powodu licznych alergii Młodego 🤔

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys u Was w związku. Niestety tak to jest, im więcej problemów się piętrzy tym potem trudniej o dobre relacje, bo po prostu jest nerwowo... Moim zdaniem pozostaje rozmowa, u nas zawsze to skutkuje, szczera rozmowa na spokojnie, bez wyrzutów, co komu nie pasuje, jak widzi rozwiązanie itp.

    Mysza współczuję bólu głowy... Wiem jak to potrafi męczyć... Dziś coś lepiej? A wakacje planujecie w Polsce czy wyjazd za granicę? 🙂
    My póki co mamy zarezerwowany domek nad morzem, ale zobaczymy jak to będzie z małym itp. 3 tyg przed mogę zrezygnować w razie co.

    ALunia db że jesteś zadowolona z pracy 🙂 ogólnie to jest dobra odskocznia od takich codziennych obowiązków w domu. Chociaż ja jakbym mogła to bym nie pracowała 😂

    Iza u Was się zmieniła pogoda? U nas od rana słońce i gorąco. Chłopacy pojechali właśnie na basen, a ja odpoczywam, bo mały śpi 😁

    Hekate fajnie, że już drugą dawkę będziesz miała za sobą. Ja to dopiero pierwszą mam 9 czerwca. A z tymi nastolatkami to w sumie Ci nie pomogę, bo takiego w domu nie mam i nie zastanawiałam się nad tematem. Jak masz jakiegoś zaufanego lekarza to może podpytaj jak to jest z tymi alergiami itp.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzis z mężem w slomie i w truskawkach 😋. On juz od poludnia sklada mi propozycje i wymysla jak mnie tu napasc 😂😂😂

    Mother rano bylo zachmurzone ale teraz jak wczoraj słonecznie. I już meszki atakuja, trzeba uwazac na dzieci.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też pełno meszek i takich większych much... Masakra...
    Iza seksik w słomie, czemu nie? 😁😁😁

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    U nas też pełno meszek i takich większych much... Masakra...
    Iza seksik w słomie, czemu nie? 😁😁😁

    Bo sa lepsze miejsca. I bez gapiow.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzisiaj rano lało, a później zrobiło się nawet fajnie i ok. 11 pojechaliśmy do zoo. Wróciliśmy jakieś 1,5 godziny temu. Młoda to już była taka zmęczona, że sama nie wiedziała co chce i non stop płakała, bo jej coś nie pasowało. Wykąpałam ją już i teraz próbuje zasnąć.
    Powiem Wam, że w pierwszej ciąży jeździliśmy na wycieczki nawet wtedy jak już miałam dość pokaźny brzuch,i było ok. A teraz.... Już w połowie mialam dość. Pod koniec już mnie brzuch zaczął ciągnąć, a gdzie tam 9 miesiąc. Normalnie masakra 🤦‍♀️😔

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak nie wiem ile masz lat, ale ja zauważyłam, że wiek robi swoje niestety. Druga sprawa to, że już masz jedno dziecko, któremu poświęcasz czas i swoją drogą już jesteś zmęczona, a do tego wszystkiego dochodzi ciąża i wszystkie objawy i dolegliwości z nią związane.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawet nie pytajcie co jest przy 3 😱😂
    Ja prawie codziennie płakałam z bólu...

    Piszczak spojrzałam na Twoj suwaczek i nie dowierzam! Kiedy to zleciało.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzisiaj bardzo ladna pogoda byla, cieplo ale nie upalnie. Z bolem glowy walczylam do 4 rano, w koncu sie poddalam bo bol byl fatalny i promieniujacy do oczu ze myslalam, ze zwariuje. Wzielam ostatnia deske ratunku jak dla mnie, ketonal i w koncu usnelam. Szkoda tylko ze dzis do poludnia nic zjesc nie moglam i ogolnie czulam sie taka skolowana, ale tak juz mam jak sie najem lekow przeciwbolowych 😏.
    Bylismy na malych zakupach, potem mielismy nieplanowanego grilla, goscie nas zaskoczyli ale bylo bardzo milo ☺️
    No i tak w koncu podczas grilla doszlismy do wniosku ze jedziemy jutro nad morze, gofry za nami chodza. 🤪 Nie mamy jakos bardzo daleko bo ok 180 km wiec caly dzien spedzimy, dzieciaki sie wyszaleja, my pospacerujemy i wieczorem wrocimy. Troche relaksu nam dobrze zrobi przez nastepnym tygodniem.

    Mother, wakacje planujemy albo nad naszym polskim morzem albo za granica. Zobaczymy co uda sie zalatwic, na ile bedziemy mogli sobie pozwolic i jak sprawy z covidem sie beda mialy.

    Iza, mysle ze ten maz Cie w koncu dopadnie na polu albo gdzies na sianie 🤣

    Piszczak, ja takie ciagniecia i twardnienia mialam w ciazy od poczatku. Strach pomyslec co by bylo kolejnym razem. Okropnie meczace jest takie samopoczucie.

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    Piszczak nie wiem ile masz lat, ale ja zauważyłam, że wiek robi swoje niestety. Druga sprawa to, że już masz jedno dziecko, któremu poświęcasz czas i swoją drogą już jesteś zmęczona, a do tego wszystkiego dochodzi ciąża i wszystkie objawy i dolegliwości z nią związane.

    No niestety pod koniec roku stuknie 35.
    My jeżeli gdzieś pojedziemy to napewno w Polsce.
    Narazie priorytetem jest dla mnie remont pokoju.

  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2105 1136

    Wysłany: 5 czerwca 2021, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza, taki spontaniczny wyjazd jest the best.
    Ja kocham polskie morze❤️

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 6 czerwca 2021, 04:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też kocham nasze polskie morze 😊 dlatego zazdroszczę Adele, że ma tak blisko 😄
    Mysza lubię rzeczy na spontanie 😁 taki grill czy wyjazd to super sprawa. Pogodę będziecie mieć piękną więc udanego wypadu 😊 dzieci się wyszaleją, Wy naładujecie baterie👍

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
‹‹ 2563 2564 2565 2566 2567 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ