Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gabriela betę obojętnie o której
My wzięliśmy ślub 2 lata po oświadczynach. Bardzo krótko sie znaliśmy jak zaszlam w ciąże ale chcieliśmy miec dzieci i sie ucieszylismy. Ale o ślubie w ogóle nie myśleliśmy. Rodzice cos próbowali naciskać ale tego nie czuliśmy. W poprzednim roku sie pobraliśmy i ślub byl piękny taki jaki chcieliśmy wybawilismy sie ma całego a syn przynosił nam obrączki
jangwa a czemu pytasz ? -
nick nieaktualnyjangwa_maua wrote:Trzymam kciuki za betę
Pytam,bo u mnie ponad 2 lata po zareczynach a temat widmo... w ogóle go nie porusza to i ja też przestałam. Jeśli nie chce brać ślubu to nie rozumiem po co mi się oświadczył.
sama zacznij temat. Jak maz mi sie oświadczył to dałam na luz 1-2 miesiące i zaczelisy zastanawiac sie nad data. Slub był po roku od zareczynach - tyle trzeba bylo zeby zgrac slae, zespół fotografa itp
teraz sa długie treminy na wszytsko wiec wczesniej trezba zaplanować. chyba ze nie planujecie wesela tylko kościół lub USC -
Już nawet nie mam ochoty zaczynać tego tematu. Żeby przez 2 lata nie wspomnieć o ślubie ? Nawet przybliżonego roku ... nic. Usłyszałam tylko,że sam chce na wesele zarobić. To tak będę czekać do 40 roku życia. Przy jego zarządzaniu pieniędzmi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2017, 10:29
-
nick nieaktualnyhmmm wesele w cale nie musi duzo kosztować mozna zrobic budżetowo. Poza tym jesli rok czasu sie czekam na wolne terminy to jest to dośc sporo czasu żeby zarobić. na pocZąku drobne zaliczki na sale, zaspół czy fotografa ale to nie sa duze sumy. troche dostaniecie od gości... więc sie uda!
a może on nie chce slubu? pogadaj z nim szczezre o co chodzi. Zarabianie zarabianiem, ale jak bedzie termin to bedzie dodatkowa motywacja.moze ustalcie ze bedziecie miesięcznie odkładac na slub. To nie musi być dużo przcież ale wliczyć to w opłaty obowiązkowe (jak kredyt)? -
jangwa_maua wrote:Trzymam kciuki za betę
Pytam,bo u mnie ponad 2 lata po zareczynach a temat widmo... w ogóle go nie porusza to i ja też przestałam. Jeśli nie chce brać ślubu to nie rozumiem po co mi się oświadczył.syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
nick nieaktualny
-
U niego jest takie "chciałbym,ale się boje" . Albo wszyatko "chciałbym ",ale czynów brak. Dla mnie nie problem odkładać pieniądze. Nawet nie musi to byc duze wesele. Jak uzbieramy z 40 osób to będzie sukces. Wszystko da się zrobić, ale ja u niego nie widzę w ogóle chęci. Nawet jakby mi powiedział,że chce poczekać jeszcze z rok,bo coś tam to bym zrozumiała. Ale kompletny brak tematu meczu mnie. Nie wiem na czym stoję tak na prawdę. A taka sytuacja już mnie męczy. Co raz bliżej mi do 30. A tu ani ślubu,ani mieszkania ani drugiego dziecka
-
nick nieaktualnyAgulineczka, test robiłam o czułości 25. Wrzuciłąbym wam zdjęcie, ale ten paseczek jest tak sfatygowany od moich rąk, że aż wstyd wrzucać, bo wygląda, jakby wojnę przeżył
Betę można o każdej porze dnia i nocy, a jednak nie w mojej miejscowości - krew pobierają od 7.30 do 10, a ja przyszłam o 10.10 i już mi nie pobrali mam przyjść jutro, to Pani zapewniła, że po południu będzie już wynik i mi wydrukuje, więc jutro się dowiem -
Jangwa_maua - ja wyszlam z takiego zalozenia, ze jak mamy dzieci, nie ma slubu, ani nawet o nim slowa, to dzieci maja moje nazwisko. Bedzie chcial zmienic nazwisko - to wszystkim! Ale jaks sie nie kwapi, to trudno. Papier do szczescia nie potrzebny.syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
nick nieaktualnypowiem Wam, kobiety, że jeśli jutro badanie wykaże, że w ciąży nie jestem (a wcale się nie nakręcam, że będzie inaczej) to będzie oznaczać, że mam zajebistego pecha Do tej pory w życiu zrobiłam tyle testów i na żadnym, nawet po czasie mi nic nie wychodziło. Po propstu były czyste i tyle, a tutaj takie numery. Jeśli nie jestem, to to mnie tylko nauczy, by się nie wygłupiać i robić test chociaż około 12dpo, a nie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2017, 11:44
-
nick nieaktualnya co do ślubów, to faceci tacy są, że jeśli żyjecie jak żyjecie i się nie dopominacie o swoje, to oni też nie wyjdą z inicjatywą. Bo oni są niedomyślni, im się wydaje, że skoro nic nie mówicie, to Wam tak odpowiada i tyle. Niestety - faceci z taką inicjatywą rzadko wychodzą pierwsi. Dlatego w razie czego możecie trochę pomarudzić, albo chociaż przynajmniej podpytać, co na ten temat uważają
-
nick nieaktualnySylwia, na tym etapie bóle to mogą świadczyć i o okresie i nie o okresie... także fakt, poczekaj, ale to nie takie proste - wiem po sobie ;P też miałam dziś testu nie robić... zrobiłam i znów jakieś numery. Trzymam za Ciebie (i za wszystkie) kciuki, żeby było wszystko po myśli! ;-*
-
nick nieaktualnya dzisiaj który dpo?
ehhh no ja sie ciesze ze mam invicte niedaleko wiec zrobia w zasadzie o dowolnej godzinie badanie....
u mnie 11dpo jeszcze nie bede robic testu, poczekam do soboty rano chociaz korci strasznie. Ale chyba boje sie rozczarowania
Co do slubu - pewnie wszytsko zalezy od nastawienia, wiary itp. Mąz zwlekał z zareczynami i tez juz miałam taki plan ze jakby sie nie oswiadczyl to ostrzeżenie no bo po co marnowac z kims czas. Albo sie chce byc razem alkbo nie. My to wierzący to w ogole nie bylo opcji zeby sie takbujac Bóg wie ile lat.
jangwa - musi sie zdecydowac albo chce slub albo nie - niech podejmie meską decyzję. Ale tak czy siak powinnas jeszcze pogadać. MOże powie czego sie boi? MOże ma jakies złe doświadczenia?