Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Truskaweczki witaj.
Po grypie jak jeszcze mąż miał wysoką gorączkę to zrozumiałe że miał morfologię 0%. Dobrze że szybko wróciło do normy. Ale stresa mieliście, nie dość że u ciebie brak owulki to jeszcze u niego brak plemników. D... po całości. Oby twoja stymulacja się udała. -
Ja w ogóle jakieś dzis miałam lenia.. przez tą zmiane czasu nie mogę się otrząsnąć. A to śpię albo nje śpię. To raza zasypiam 🤦🏻♀️
Ale dziś ostatecznie podjelam decyzję że teść musi odkupić niedzielne winy, i go zaangażowałam do podwozki do Warszawy. 😛 -
Ja jakoś przetrwałam zmianę czasu bez większego szwanku. I myślę że to dzięki temu że 3 poprzednie noce dużo spałam, nawet po 9-10 godzin.
Eh, jak zwykle przed świętami pralka się popsuła, ale to tak że mąż nawet się nie zastanawiał tylko od razu ją wyrzucił. Dobrze że mam drugą. -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny i powodzenia✊
A już myślałam że jest tak pięknie, a tu dzisiaj dzwonią ze żłobka, że maly ma goraczke. Pewnie przez zęby bo slini się jak diabli i męczy smoczka. Od tej śliny aż go wysypalo na brodzie.
W pracy Sajgon bo po świętach prezesi z Szwajcarii przyjeżdżają i na gwałt teraz wszystko trzeba robić. Doszłam ostatnio do wniosku, że łatwiej chyba byłoby zburzyć hale i postawić na nowo -
Dziękuję za miłe przyjęcie. Wątek na luzie, to może nawet lepiej 😁 Owulacja powinna być w weekend, ale powiem Wam szczerze, że ja się już tym nie ekscytuje jakoś szczególnie. Sytuacja faktycznie w styczniu była nerwowa, ale androlog/urolog nas uspokoił, więc się nie poddaliśmy. Dopadło mnie w niedzielę zapalenie zatok, wzięłam dzisiaj wolne z myślą, że odpocznę i się podleczę... oczywiście młoda tak zaczęła w nocy kaszleć, że nie poszła do przedszkola i tyle z mojego odpoczynku. 🙈30 lat
PCOS, IO
Pierwsza ciąża spontaniczna (22.10 2017 witamy Anielkę)
Starania o drugie dziecko: maj 2022
Laparoskopia- niedrożne oba jajowody
Wyleczona ureaplasma
AMH 10,28ng/dl
Zaczynamy invitro 😁
12.10.2023 punkcja 34🥚- 30 dojrzałych. Zapładniamy 9🥚
Mamy 3❄️❄️❄️
14.11.23 FET- 5dniowa blastka 4 klasy 💔 Beta 0
14.12.23 FET - 6dniowa blastka 5 klasy 💔 beta 1,4->2,3->1,3
03.01.24 histeroskopia+ biopsja endometrium - przewlekly stan zapalny endometrium
PAI-1 HETERO (acard 150)
16.01.24 ⏸️ - ciąża spontaniczna!🤯
17.01.24 beta 6,5
19.01.24 beta 33,3
23.01.24 beta 260,1
25.01.24 beta 666,2
29.01.24 pęcherzyk widoczny w macicy
02.02.24 beta 12633, usg: pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym i zarodek 🥰
09.02.24 mamy ❤️ Przy tym krwiaki i plamienia- dodajemy neoparin 0,4.
08.03.24 wynik sanco- zdrowy chłopak 💙
12+2 crl 64,7mm
13+0 cukrzyca ciążowa/ insulina nocna
20+0 330g
20+4 415g
23+0 625g -
Truskaweczka94 wrote:Dziękuję za miłe przyjęcie. Wątek na luzie, to może nawet lepiej 😁 Owulacja powinna być w weekend, ale powiem Wam szczerze, że ja się już tym nie ekscytuje jakoś szczególnie. Sytuacja faktycznie w styczniu była nerwowa, ale androlog/urolog nas uspokoił, więc się nie poddaliśmy. Dopadło mnie w niedzielę zapalenie zatok, wzięłam dzisiaj wolne z myślą, że odpocznę i się podleczę... oczywiście młoda tak zaczęła w nocy kaszleć, że nie poszła do przedszkola i tyle z mojego odpoczynku. 🙈
Przechodzilismy bostonke🙈11.2018 Synek Eliasz 👶. 03.2023 - zaczynamy starania o drugiego dzidziusia👶👶 -
Ja teraz robię wszystko żeby skończyło się u mnie tylko na katarze i nie poszło mi w zapalenie zatok. Ale mam dylemat co zrobić z rekolekcjami bo nasz kościół jest zimny, żeby się nie zrobilo jak przed Bożym Narodzeniem że przeziębiona chodziłam na rekolekcje a na święta byłam chora.
Próbuje coś sprzątać ale nie myje wszystkich okien, nie zmieniam firanek, teściowa okupuje mi pralkę (i jeszcze smie narzekać) a ja też mam pranie. chcemy jeszcze przed świętami, być może w Wielki piątek posiać fasolke w tunelu. A dziś odkryłam że myszy pożarły mi cebulki tulipanów, kupiłam tanio z myślą że podrosną i sprzedam a te paskudy wszystko opedzlowaly, z cebulki zostają korzenie i łupina i to co zdarzyło urosnąć 😭
Kropka kiedy jedziecie do Gdańska? Na długo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2023, 20:54
-
Truskaweczka94 wrote:Dziękuję za miłe przyjęcie. Wątek na luzie, to może nawet lepiej 😁 Owulacja powinna być w weekend, ale powiem Wam szczerze, że ja się już tym nie ekscytuje jakoś szczególnie. Sytuacja faktycznie w styczniu była nerwowa, ale androlog/urolog nas uspokoił, więc się nie poddaliśmy. Dopadło mnie w niedzielę zapalenie zatok, wzięłam dzisiaj wolne z myślą, że odpocznę i się podleczę... oczywiście młoda tak zaczęła w nocy kaszleć, że nie poszła do przedszkola i tyle z mojego odpoczynku. 🙈
A to zawsze tak jest, na jesieni co wziął sobie wolne, to córka chora zaraz była 😛
Po woli pierwsze cykle to zwykle są razem mało owocne. Ale trzymamy kciuki, żeby od razu załapało. 🥰 Ja tutaj cały czas czekam na kompanke 🤰🏻
Solider woman, my w grudniu, to był dramat. Bo 3 lekarzy nie mogło jej zdiagnozować, bo wyszła alergia na mleko i miała niespecyficzne objawy kombo.. plus zapalenie oskrzeli i ucha.. kosmos! 🤷🏻♀️ A później paznokcie u stóp zaczęły schodzić. Takie mieliśmy powikłania.
Iza. Jutro wyjeżdżamy. Wiec dziś szalony dzien był i jutro też nas czeka.. -
Kropka6 wrote:A to zawsze tak jest, na jesieni co wziął sobie wolne, to córka chora zaraz była 😛
Po woli pierwsze cykle to zwykle są razem mało owocne. Ale trzymamy kciuki, żeby od razu załapało. 🥰 Ja tutaj cały czas czekam na kompanke 🤰🏻
Solider woman, my w grudniu, to był dramat. Bo 3 lekarzy nie mogło jej zdiagnozować, bo wyszła alergia na mleko i miała niespecyficzne objawy kombo.. plus zapalenie oskrzeli i ucha.. kosmos! 🤷🏻♀️ A później paznokcie u stóp zaczęły schodzić. Takie mieliśmy powikłania.
Iza. Jutro wyjeżdżamy. Wiec dziś szalony dzien był i jutro też nas czeka..11.2018 Synek Eliasz 👶. 03.2023 - zaczynamy starania o drugiego dzidziusia👶👶 -
Tak, w ogóle wtedy była masakra bo jak zaczela w październiku chorować. Tak do nowego roku ciągiem. Ale to się zbiegło, że w październiku odstawiłam calkowicie od piersi i wprowadzilsimy mleko krowie. I wyszła ta alergia. I lekarz alergolog i pediatra powiedział,. że to wszystko na raz ją osłabiło, że bez wychodzenia z domu łapała. Ale na szczęście od razu odstawiliśmy mleko ze wszystkiego i przeszło jak ręką odjął. Teraz to ewentualnie jakis katarek złapie na 3 dni.
A ja dziś jestem zła mama. Bo puściła Peppe 🙈 żeby móc do końca sie spakować. Ogarnąć jakoś dom na wyjazd. Bo mąż ogarnął sobie chłopaków 😛 jara się jak dziecko że przyjadą i śmieje się, że jak drugie pępkowe 😛
A teraz skończyłam wszystko i sama usiadłam z nią oglądać bajki 😱🤦🏻♀️ -
Kropka6 wrote:Tak, w ogóle wtedy była masakra bo jak zaczela w październiku chorować. Tak do nowego roku ciągiem. Ale to się zbiegło, że w październiku odstawiłam calkowicie od piersi i wprowadzilsimy mleko krowie. I wyszła ta alergia. I lekarz alergolog i pediatra powiedział,. że to wszystko na raz ją osłabiło, że bez wychodzenia z domu łapała. Ale na szczęście od razu odstawiliśmy mleko ze wszystkiego i przeszło jak ręką odjął. Teraz to ewentualnie jakis katarek złapie na 3 dni.
A ja dziś jestem zła mama. Bo puściła Peppe 🙈 żeby móc do końca sie spakować. Ogarnąć jakoś dom na wyjazd. Bo mąż ogarnął sobie chłopaków 😛 jara się jak dziecko że przyjadą i śmieje się, że jak drugie pępkowe 😛
A teraz skończyłam wszystko i sama usiadłam z nią oglądać bajki 😱🤦🏻♀️11.2018 Synek Eliasz 👶. 03.2023 - zaczynamy starania o drugiego dzidziusia👶👶 -
To ja powinnam się już smażyć w piekle za bycie złą matką ☹️.
Byłam w kościele, moje zatoki tak się przewentylowaly zimnym powietrzem że teraz szukam dobrej duszy która poszłaby z dziećmi na spacer bo ja już nie mam ochoty wychodzić.
Kropka zostawiasz wolna chatę mężowi to korzysta. I dobrze że się nie kryje jak co niektóry 😆
Miałam spytac- widać już ci troszkę brzuszek przy ciaśniejszych ubraniach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2023, 12:17
-
nick nieaktualnyNo to możemy założyć klub złych matek bajkowych 🙈 moja młoda ogląda kanał muzyczny dla dzieci. Jak muszę coś zrobić na spokojnie bez niej to jej włączam na chwilę. Ostatnio się nawet śmiałam że robię jej odwyk, bo przez kilka dni nie puszczałam jej absolutnie nic.
-
Uff, to tylko na instagramie nie puszczają bajek 😛
Piszczak całkowicie mi umknął Twoj post.. byliście z małym u lekarza? Czy to te zęby i slina ? I kto na zwolnienie idzie?
Iza, podobno nie widać. Ale ja pod koniec dnia jak sie najjem. To widzę taki ciążowy brzuszek a nie taki najedzony wzdęty. Ogólnie spodnie cisną. A raczej przeszkadzają. Bo waga nadal w sumie ta sama. Ale ja sama czuje się taka krąglejsza, chociaż mąż mówi, że nic a nic 😛 no ale to już 13 tc+ 4 według OM a moich wyliczen i usg to już 14.
W ogóle wiedzialyscie że w pendolino jest taki wagon z przedzialaami dla rodzin z dziećmi. Że są 4 osobowe przedziały? Czad ! Ale komfort jazdy 😀 -
Kropka to już niedługo będzie widać. Pewnie chudzinka jesteś.
Też późno poszłam spać bo Ola w dzień spała to potem był problem. Sprzątam sobie ale tak mniej świątecznie, bardziej takie dokładniejsze sprzątanie. Zuzia mnie wczoraj zdenerwowała bo chciałam u niej posprzątać a ta się indorzyla że ruszam jej rzeczy, więc nie to nie, ma prawie 11 lat niech sama sprząta, kurze z szaf i zza łóżka ma sprzątnięte.
Kropka czasami można się mile zaskoczyć, potrafią coś zrobić żeby było wygodniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2023, 08:44
-
Kropka6 wrote:Ważę 60 kg 😉 na razie chodzę w bluzach wiec też nie widać.
Iza 11 lat 😱😱😱
Noo stare mam już dziecko. A ja nadal czuję się jakbym miała 18 lat 🤣🤣🤣. Nawet waga podobna 😆.
Kropka ważysz podobnie jak ja.
Dodam że mój teść znawca wychowywania dzieci znów wyskoczył do mnie że źle robię że u dziecka nie sprzątam bo przez to nie uczę jej porządku. I argumenty typu-wystarczy że wszędzie po wszystkich sprzątam i staram się utrzymać porządek oraz to że po co mam u niej sprzątać jak ona nawet swojej pracy nie szanuje a co dopiero moja bo po paru dniach znów ma chlewik nie docierają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2023, 19:54