Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolinaK wrote:Dziewczyny, mam drugą betę pierwsza była 48, teraz 160, także 233% przyrostu, ufff!
Super! No to teraz trzeba sie na wizytę do lekarza umówić 🥰 i czekamy na mała kropke albo małego kropka!
A Margo jak u Ciebie?. -
Wenka. To są strasznie trudne emocje. I mam wrażenie, że kobiety na tym szczeblu są zostawione same sobie. Bo jeszcze w niektórych przypadkach ze wsząd sie slyszy, żeby isc do pracy i nie być darmozjadem 500+. A z drugiej bo jak to zostawiaszz dziecko..
Moim zdaniem przyzwczaisz sie do tej stuacji. Ja po jakims czasie dopiero ogarnęłam się, że fajnie mi z tym, że mogę wyjść do ludzi i nie mieć wyrzutów sumienia. Ale oczywiście zawsze po pracy pędziłam do żłobka albo do domu. Bo ja akurat, to mialam pracę albo do 14. Albo do 20 z czego powrot mi schodził i dopiero tak 21:40 byłam w domu. To często corka juz spała.
U nas jest żłobek prywatny wiejski wiec kwota nie za duza, plus dofinansowani jest z ZUS na zlobke dla pierwszego dziecka. Bo tak nie mamy kogo do pomocy na pełny etat. -
Wenka wrote:Iza, Kropka straszne są takie historie, przykro mi, trzymajcie się 🫂
Margo i Karolina, super, że udało Wam się razem 🤰🥰 Też chcę do Was dołączyć! 😁 jak się czujecie?
Niestety po powrocie do pracy kiepsko u mnie z czasem... Podczytuje na bieżąco, ale nie zawsze mam chwilę coś skrobnąć. Jak wracam do domu to synek już czeka na zabawę a muszę go dobrze zabawić, żeby nie chciał cyca 🙈
Zapraszamy 😊. Trzymam mocno kciuki 🤞. Może większe przerwy pomogą bo jednak do pracy wróciłaś to też dużo. Na caly etat wróciłaś?
Mnie męczą mdłości i zmęczenie,ale trzeba jakoś sobie dawać radę.Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
Z tym żłobkiem tak jest,że szkoda oddać dziecko bo same do niego się przyzwyczaiłyśmy, każdy dzień przez rok spędzony razem, a tu nagle bach i zmiana o 180 stopni. Nie tylko dzieci tęsknią, ale my też. Tylko żłobek to nic złego, dzieci się adaptują, uczą nowych rzeczy, więcej samodzielności, kontakt z innymi dziećmi to wszystko jest bardzo wartościowe. Mnie póki co to ominęło,ale po nowym roku myślę Małego puścić do żłobka już.
Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
nick nieaktualny
-
Tak, wróciłam na cały etat. Wychodzę jak młody jeszcze śpi a wracam koło 15. Godzinowo nie jest źle, mam jeszcze sporo czasu dla synka i weekendy wolne.
Ale zdecydowanie muszę się przyzwyczaić do nowej sytuacji, chociaż cały czas z tyłu głowy mam myśl, że wróciłam do pracy tylko na chwilę 😆
Kropka niestety tak właśnie jest, jak się zostanie z dzieckiem w domu, to od razu, że siedzi i nic nie robi a jak się idzie do pracy, to jak można zostawić dziecko? No nie dogodzisz. A takie komentarze niech sobie w 🍑 wsadzą.
Margo ja w ciąży potrafiłam wrócić z pracy o 16, od razu iść spać i to już do rana 😂 i na początku też straszne mdłości miałam a potem już super. Oby szybko Ci przeszło 🤞Mama kp
💙 lipiec 2022
💜 sierpień 2024
⏸️ 19.12.2023 -
Kropka u mnie w porządku 😊. Tak jak pisałam mdłości trochę dokuczają,ale lekarz przepisał mi jakieś tabletki na to, xonvea. Bardzo drogi, ale biorę trzeci dzień i dziś jakby lepiej. A Ty po porodzie doszłaś już trochę do siebie? Miałaś już wizytę położnej?
Wenka ja w pierwszej ciąży byłam wulkanem energii, nic za bardzo nie bolało. Chodziłam na fitness, basen, biegałam, ogólnie bardzo bardzo aktywnie. Mój Mały też taki wulkan energii 🙈. Za to w tej już od początku cały czas zmęczona.
To jest szansa,że jajniki zaczną więcej pracować u Ciebie, jednak długa przerwa w trakcie dnia jest. A Mały dopomina się o cyca?
Iza jak tam u Ciebie? Jak idzie rwanie jabłek?
Witaj Anka 😊 miło,że chciałaś się do nas dołączyć. Powiedz coś więcej o sobie 😊.
Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
nick nieaktualnyWenka wrote:Hej Anka 😊 fajnie, że dołączasz. Powiesz coś więcej o sobie? Staracie się o kolejnego bobasa?Margo2023 wrote:Witaj Anka 😊 miło,że chciałaś się do nas dołączyć. Powiedz coś więcej o sobie 😊.
Cześć 😀
Tak, o drugiego 😊
Mamy 7 letnią córkę i pomyśleliśmy z mężem, że fajnie jakby jednak nie była jedynaczką tak jak to zakładaliśmy 🤣
Za nami póki co 3 cykle, jedziemy dalej z tematem i liczymy, że może się uda do końca roku 🥹
A jeśli nie to chętnie potowarzyszę Wam i będę się cieszyła z Waszych dwóch kresek na testach 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2023, 00:34
-
Karolina rośnięcie! Brawo👏
Margo gratulacje. Tylko te nieszczęsne mdłości 😩.
Witaj Anka.
A u mnie ☹️. Chcecie czytać dobre rzeczy a u mnie prawie wszystko złe. Jakbym mogła to bym wyjechała gdzieś na chwilę gdzieś gdzie bym od tego odpoczęła, gdzieś gdzie mnie nikt nie zna, nie zna moich problemów. Jestem przepełniona bólem, żalem, wczoraj złość mnie wzięła bo miałam sprzeczkę z mamą, jednej ważnej rzeczy mi nie powiedziala a chodziło o seniorkę rodu, wogole ja mam inne podejście do tego co się stało, starsi mają inne. Może to już moja głowa ale mam wrażenie że wszyscy się o coś czepiają, nawet ksiądz w konfesjonale. Stała się tragedią i czasu się nie cofnie i mimo że nie byłam rodzona siostra ciężko mi teraz. Wsparcie jedynie w mężu ale tu też pojawiają się zgrzyty. Dzieci chore, Ola aż 2 dni była w przedszkolu, Zuzia też już chora od Oli. Ale rwanie jabłek idzie, przez 2 dni mieliśmy 11 osób do pracy, jesteśmy z rwaniem tydzień do przodu i powoli ciągniemy dalej ten wózek.
P.s. w życiu nie byłam na takim pogrzebie. Morze łez i morze białych kwiatów 😢.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2023, 07:04
-
nick nieaktualny
-
Iza - bardzo mi przykro, nie wiem nawet co napisać...przykro mi że dziewczynki chore. Nas niestety też rozkłada.
Ech z tymi wyborami to jest bardzo ciężko. Jako kobiety mamy wciąż pod górkę bardzo... Ja w sumie wybrałam opcje pośrednia, mały jest w domu, ale też pracuje, ale mozna powiedzieć, że to co robię to na razie wolny zawod. Piszę doktorat jak śpi, mąż go weźmie albo niania przyjdzie. Cenię sobie taką elastyczność ale generalnie jest do bardzo trudne czasem i prawda jest taka że jako mama i teraz w ciąży nie mam żadnych szans na karierę na uczelni. Zupełnie mi to nie przeszkadza bo to trudne środowisko ale szkoda że nie ulatwia się mamom ogólnie tej ścieżki zawodowej. Za to dostałam propozycję pewnej pracy na 5 lat. Byłoby to w podobnym trybie jak teraz (wolny zawód) co mnie cieszy ale nie wiem czy jednak ciąża czegoś nie zmieni choć chętna jestem bo wiem że sobie poradzę 🙂 tzn. Tak sobie mówię 🙂
Anka - witamy witamy i trzymamy kciuki ❤️ -
Iza przykro mi 🫂.
Każdy zmaga się z jakimiś demonami. Nie każdy jest w stanie sobie z nimi poradzić. Wybierają drogę, z której nie ma powrotu, a bliscy do końca będą zadawać sobie pytania "dlaczego?". Życie jest okrutne.
Niecały miesiąc temu też miałam pogrzeb bliskiej mi osoby, którą życie mocno doświadczyło, która sama do tej śmierci małymi krokami doprowadzała. Nie widziała już uciechy z życia i czekała na tą śmierć jak na zbawienie. I najgorsze jest to ,że wszyscy pomagali i się starali, a i tak nie udało jej się pomóc. Został tylko żal,że nie zrobiło się więcej.
Wybaczcie mój wywód, czasami się rozmyślam za bardzo.
Anka trzymam kciuki za Was. Robiłaś jakieś badania przed rozpoczęciem starań? Hormony? Tarczyca?
Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
KarolinaK wrote:Iza - bardzo mi przykro, nie wiem nawet co napisać...przykro mi że dziewczynki chore. Nas niestety też rozkłada.
Ech z tymi wyborami to jest bardzo ciężko. Jako kobiety mamy wciąż pod górkę bardzo... Ja w sumie wybrałam opcje pośrednia, mały jest w domu, ale też pracuje, ale mozna powiedzieć, że to co robię to na razie wolny zawod. Piszę doktorat jak śpi, mąż go weźmie albo niania przyjdzie. Cenię sobie taką elastyczność ale generalnie jest do bardzo trudne czasem i prawda jest taka że jako mama i teraz w ciąży nie mam żadnych szans na karierę na uczelni. Zupełnie mi to nie przeszkadza bo to trudne środowisko ale szkoda że nie ulatwia się mamom ogólnie tej ścieżki zawodowej. Za to dostałam propozycję pewnej pracy na 5 lat. Byłoby to w podobnym trybie jak teraz (wolny zawód) co mnie cieszy ale nie wiem czy jednak ciąża czegoś nie zmieni choć chętna jestem bo wiem że sobie poradzę 🙂 tzn. Tak sobie mówię 🙂
Anka - witamy witamy i trzymamy kciuki ❤️
Super,że dostałaś ofertę pracy 😊. Wierzę,że Ci się uda. Chcieć to móc. Jeśli to lubisz i chcesz to robić to warto się postarać. A jak to jest z macierzyńskim? Masz jakąś możliwość skorzystania?Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️ -
Margo - w obecnej sytuacji chyba tak 😄 tzn. Prawnie mi przysługuje, ale zobaczymy, jak to się rozwiąże, choć na pół roku chce koniecznie iść. W tej nowej opcji to byłaby chyba umowa o dzieło, więc wydaje mi się że nie ma macierzyńskiego, tylko że wtedy nawet bym nie potrzebowała 🙂 muszę to właśnie zgłębić, ale generalnie powiedziałam że planuje więcej dzieci i czy to byłaby przeszkoda i usłyszałam że będzie super jeśli będę mieć więcej dzieci 😄
-
Dziękuję za słowa wsparcia. Dziś wam się wyżaliłam, byłam w kościele na mszy po pogrzebie, cmentarz i zaczynam sobie tłumaczyć że skoro tak wybrał to życie musiało go bardzo boleć. Najbliższa rodzina ukrywa prawdę ale chodzą słuchy że miał depresję, ktoś o kim wiele osób od dzieciństwa mówiło "zaradny, on sobie w życiu poradzi" nie poradził sobie z życiem. A my jakoś musimy iść do przodu.
Karolina najważniejsze że masz przeświadczenie że dasz radę, że chcesz tej pracy. Idź do przodu skoro czujesz że to właściwa decyzja.
Nie cierpię jak nam mówią "odpuście, nie dacie rady, po co wam to, nie warto". A może jednak warto spróbować i nie słuchać innych? Też się bije z myślami czy damy radę wszystko ogarnąć tak jak planujemy, nie uda się to się nie uda, trudno. Jak będę leżeć kasza manna z nieba tez nie poleci.
Czy puszczacie dzieci do placówek z kaszlem i katarem? Bo musicie pracować, albo chcecie trochę więcej luzu. Nie mówię o pierwszych dniach infekcji tylko tak dalej, po kilku dniach jak najgorsze mija. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMargo2023 wrote:Anka trzymam kciuki za Was. Robiłaś jakieś badania przed rozpoczęciem starań? Hormony? Tarczyca?
Nie robiłam żadnych w ostatnim czasie, przyznaję się 😜
Jedyne co to na razie planuję zbadać proga w drugiej połowie miesiąca. Poza tym chcę jeszcze za jednym zamachem morfologię, żelazo i ferrytynę. Zaczęły mi wypadać włosy i mam nadzieje, ze to ogólnie na jesień a nie z jakichś niedoborów 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2023, 09:01
-
nick nieaktualnyIza37 wrote:Czy puszczacie dzieci do placówek z kaszlem i katarem? Bo musicie pracować, albo chcecie trochę więcej luzu. Nie mówię o pierwszych dniach infekcji tylko tak dalej, po kilku dniach jak najgorsze mija.
U nas ogólnie jeśli nie było temperatury a był sam katar to tak, puszczaliśmy.
Jak dochodził kaszel to bywało, że Panie z przedszkola dzwoniły, żeby przyjechać po córkę 😁
Od września tego roku córa zaczęła szkołę i odpukać, póki co nie choruje 😜 -
Hej dziewczyny. Szczególnie witam Anke ! Widzie że już się u nas zadamawiasz 🥰 i dobrze, bo ja teraz trochę doskoku.
Iza jeszcze raz wyrazy współczucia, no życie nie jest usłane różami niestety. I niektórym jest bardzo ciężko i nie umieją sobie poradzić. Jeszcze w niektórych kręgach jak dochodzi depresja. Jest ona przez otoczenie w ogóle niezrozumiała.
Trzymaj się nam !
A teściowa i gadanie najbliższych a propos czy dacie radę i po co tyle robicie, nie przejmuj się (chociaż wiem łatwo z boku powiedziec) ale robcie tak jak Wam serce i intuicja podpowiada..
Moja do żłobka idzie czasem z gilem. Juz nie w ostrej fazie ale idzie. U nas akurar co do gila jest liberalnie w żłobku. Ale kaszel już raczej siedzi. Chociaż i zdarzało sie że szla z kaszlem. Bo u nas to było od alergii hitaxa w ruch i dwa dni czysto było.
Co prawda u nas Marcelina oporcz epizodu rok temu listopad grudzien z bostonka i później po niej zapalenie oskrzeli. To raczej mało chorowita była. Zobaczymy jak ten sezon przejdzie.
Karolina jak czujesz że chcesz iść do nowej pracy, myślę ryzykuj! Jeśli ogarniecie to. Bo właśnie dla nas kobiet rynek pracy po i w trakcie macierzystwa nie jest łatwy...
Przyznam się, że ja przechodzę przemianę i stwierdziłam że sie przebranzawiam w IT 🤷🏻♀️ ja która komputer to włączyć i wyłączyć.. ale sa działy gdzie ta wiedza jest minimalna potrzebna, która można kursami ogarnąć. (Przynajmniej tak internety mówią 🤣) więc mam rok na zrobienie czegoś ze sobą..
A ogólnie jak to każdy rodzic powiem, Misia jest cudna. Co prawda jej katar mnie trochę dobił w ostatnie noce.. i ledwo żyłam.. ale mam nadzieję, że juz w odwrocie. Noworodek i katar to jakis kosmos..