X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1361 110

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiril dobrze masz z teściową. My mieszkamy w jednym domu a tak się nie da żeby dzieci podesłać. Ona też nie przychodzi żeby trochę z nimi posiedzieć. Jak jestem w domu to mam sobie sama radzić. Więc jakoś sobie radzę. Ale moje już duże. Tylko Ola znów w domu a nie w przedszkolu. Zaraz ja troszkę ciepłej ubieram i myjemy okna.
    Ja dziś mam mega nerwa, aż proszeczka musiałam wziąć. A zaczęło się od tego że zaspałam 🤦.
    kurczaczki, nawet proszeczek nie pomógł. Ola nie dała się ubrać, drzwi balkonowych nie mogłam otworzyć, potrzebny był mąż, potem zamknąć się nie dało a do tego teść wyłączył mi tv jak wyszłam na chwilę z pokoju (a miałam włączony YouTube i czasami nie chce się ponownie włączyć), no i on ekspert od dzieci- stwierdził że Ola znów chora bo zabrałam ją do kina 🤦 i to moja wina. O, jakbym boso ją zabraja na spacer, ale kino 🤔. Kisić się w domu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2023, 12:41

  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 809 574

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza - coś mi się kojarzy że Twoja Ola często nie chce się ubierać, tak? Wiesz, z czego to wynika? Pytam bo mój synek z różnymi przerwami ma podobnie... Odkąd pamiętam jest często wrzask przy zmianie pampersa, a i poranne ubieranie to jest walka, do tego stopnia że czasem z mężem ledwo dajemy radę. Było już lepiej, ale znowu są awantury. Najgorsze że teraz zima nie szło wyjść bo się nie chciał ubrać 🤷
    Myślałam że wyrośnie, słyszałam jednak o terapii SI ale się wzbraniałam bo nie mam zaufania do terapeutów, de facto też bym nim mogła zostać 🤷 teraz jednak w klubie rodzice poznałam babeczkę które daje prelekcje i też przychodzi z dziećmi na zajęcia różne i chyba się do niej zgłosimy, ale po nowym roku. U nas też się ostatnio nasiliło AZS i ma przewlekły kaszel więc myślę czy to nie jakaś astma, alergia i może to sprawia że nie chf się ubierać bo się drapie 😔 co ciekawe, byłam już gotowa wydać kasę na dobrego pulmonologa i alergologa a nawet u mnie w mieście gdzie jest masę specjalistów mi się nie udało. Już miałam wybrana lekarka ale jednak nie przyjmuje teraz ... Wszyscy diagnozują dorosłych 🤷


    No a teściów to nieustannie nie zazdroszczę..masz Ty kochana zapieprz i jeszcze Ci ktoś non stop robi uwagi 😨

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • Edithka Autorytet
    Postów: 1684 3048

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Przepraszam, że się nie odzywałam, ale jakoś wciągnęłam się w wątek staraczkowy i nie zaglądałam na inne. Dopiero co zobaczyłam 2 kreski na teście, a tu już od tamtej chwili minął miesiąc i właśnie zaczęłam 3 miesiąc ciąży. Tak ten czas leci.
    Ciągle mam jakieś dolegliwości: mdłości, zachcianki jedzeniowe, albo senność i zmęczenie. Oby do 2 trymestru i może będzie łatwiej.

    👱34
    🧔32
    👶08.2020
    👶07.2024



    ⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
    14.11.2023 beta hcg 1460
    16.11.2023 beta hcg 3335
    28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
    16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
    13.02. 240g. zdrowego chłopca.
    05.03. 382g.
    26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
    16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
    14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
    31.05. waga 2260g. 😍
    28.06. 3400g. ❤️
    12.07. 4000g. 😳
    15.07. już jesteśmy razem 😍
    3970 g. 56 cm ❤️

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina u mnie córka też często nie chce się ubrać. Zwłaszcza wieczorem po myciu nie daje sobie ubrać pampersa i piżamy. Biega na golasa i się wyrywa. Może to po prostu jakiś bunt dwulatka 🤷

  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 809 574

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiril - no właśnie też sobie czasem to tak tłumaczę, ale też nie jest to sporadycznie. Po prostu jest ryk w nieboglosy i nie ma ubierania, co czasem kończy się tym, że chodzi tylko w bluzce i to jeszcze koniecznie z myszką Miki 🤷a o wyjściu na odwrót ostatnio nie ma mowy...
    A powiedz mi Kochana w drugim trymestrze też się czułaś słabsza? Czy dopiero teraz?
    No mnie ta słabość bardzo dobija, bo też bym najchętniej leżała i spala, nie mamy dziadków w pobliżu, ale też gdy się widzimy w weekend to dziecka nie ma 😀 no i też udaje się że przychodzi opiekunka 2/3 razy w tygodniu żebym mogla popracować. Zdecydowaliśmy że mały zostaje w domu po porodzie bo nie chcemy mu jakoś łączyć pojawienia się rodzeństwa z pojsciem do placówki. Na razie nie chce slyszec o braciszku 😱 no i też u nas nie ma tematu odpieluchowania...tzn. jest nocnik, zachęcamy go, kika razy się udało ale przez moje złe samopoczucie nie miałam głowy a to trzeba mobilizacji. Staram się nie przejmować bo wśród znajomych albo dzieci są bardzo szybko albo właśnie bliżej 3 roku życie udaje się już ostatecznie. Na pewno chce przed porodem...

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja całą tą ciążę czuję się średnio ☹️ w drugim trymestrze było trochę lepiej, ale i tak zdarzały mi się mdłości i zgaga. I brakowało mi czasu na drzemki. Nie miałam tyle siły co na przykład w pierwszej ciąży. Tą ciążę znoszę gorzej, głównie właśnie przez brak czasu na drzemki.

  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1361 110

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas bunt na ubieranie jest sporadycznie. Nie jest to nasz standard. Często nie chciała się ubierać po kąpieli kiedy myliśmy głowę, oczywiście jak myliśmy głowę to sąsiedzi slyszeli a teść wychodził z domu 🤣 ( odpukac problem mycia głowy minął z dniem 4 urodzin). I wtedy Ola mówiła że chce się przewietrzyć a ja mówiłam że ma to po mamusi bo ja też od razu po myciu się nie ubieram tylko najpierw zęby, włosy, ewentualnie paznokcie a dopiero ubieranie. A moją teściową krew zalewała jak widziała Olę na golasa po kąpieli.
    Ja chodziłam na terapię SI z Zuzia, terapeutka widziała Olę i twierdziła że jej też będzie to potrzebne. A ja twierdzę że oni twierdzą że każde dziecko ma jakieś zanurzenia SI i potrzebuje terapii. I nie pisze tego uważając że to bez sensu i nie potrzebne. To jest dobre tylko w pewnym momencie zaczęło mi się wydawać że bardziej byli nastawieni na kasę niż na pomóc dziecku.
    A niechęć do ubierania też może być zanurzeniem SI, chodzi o czucie. To samo z czesaniem i myciem włosów. Albo że dziecko w kapciach nie chce chodzić.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3177 1346

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dziewczyny Tiril, Margo wybrane imiona dla Waszych synków?.😃 Nie wiem dlaczego ale zawsze lubie wiedzieć jak dane dziecię bedzie mieć imię. może to nadaje że to pełno prawny człowiek a nie ktoś..

    U nas Marcelinka dostała krople i mam nadzieję, że lepiej będzie. Bo powiem Wam, że kurcze te oczy gorzej znosila niż zwykłe jakieś przeziębienia.. a mi chyba ropieje jedno oko 🫣 na dodatek teściowa ma covida a była u nas godzinę wczoraj i my byliśmy u nich pol dnia w niedzielę. A ona dzis 39 stopni.. wiec jiz czekam na armagedom 🥴 oszaleje jak Misia dostanie takiej gorączki.. za tydzień szczeponienie..

    Edithka, Karolina obydwie super kurcze ledwie tutaj zajrzalyscie a juz ciążę. Czas leci ! Oby minęły szybko niedogodności i kto wymyślił stan błogosławiony 🤣

    Co do nie ubierania się, to powiem tak moja przyjaciółka jeździła na terapię si ze swoją córką.. i nic na golasa najlepiej i koniec. Często x domu nie wychodzili. I wiecie co się okazało. Trafili na dobrego psychologa. On im powirxial że nic innego jak emocje tak wyladowywuje. I żeby nad tym popracować. I nauczyli córkę,. że jak jest zdenerwowana albo cos jej sie nie podoba to ma tupnąć nogą i ogólnie pozbyli sie problemu. Plus dać dziecku wybór ubioru (to u nas działało, bo tez mieliśmy problem z ubieraniem). Czyli po kapieli szykowac dwa komplety pizamke i pytać którą wolisz założyć z pieskiem czy kotkiem. Kto ma założyć tata czh mama?.a może sama? I wiecie że zawsze jak zapytaliśmy, to wskazywała to która chciała i bez grymaszenia. Albo kto ma założyć. Bo to chodziło o sprawczośc, że one niby myślą, że maja nad czym kontrolę 🤣 wiec może wypróbować ten sposób. Z pampersem to mieliśmy problem w czasie jak odpieluchoeanie trwało. Ogólnie w ciągu dnia jak zdjęliśmy na odpieluchoeanie to juz nie zakladalismi w ogóle. Tylko na noc i ona wtedy trochę nie czaiła dlaczego w ciągu dniaaa nie ma a teraz na noc ma. Ale to rozmowa tlumaczenie i działało.

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1361 110

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z Zuzia mieliśmy większe problemy z ubieraniem i wogole. I właśnie dawaliśmy jej wybór i to działało. No i oczywiście ja słyszałam tylko krytykę od teściow że co ja wyprawiam, jakim prawem to dziecko ma decydować co chce założyć, to ja mam decydować. A ja robiłam swoje. Poza tym dawanie dziecku wyboru podobno ma zaprocentować w dorosłym życiu kiedy zagląda do szafy i wie co chce założyć a nie jak np.ja- szafa pęka w szwach a ja nie wiem co założyć i pytam męża, czekam aż ktoś podejmie za mnie tak blacha decyzję.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3177 1346

    Wysłany: 12 grudnia 2023, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Iza w punkt! Ja też mam podobnie ale nie akurat z ubieraniem. Ale mam z innymi rzeczami, że bede czekac na męża, żeby podjął decyzję. Albo mnie poprostu upewnił że dobrze wybrałam.. a moja córka od początku wie co chce i jak to zrobić i do tego dąży.

    Podobnie jest z jedzeniem. Że nie powinno sie zmuszać. Chcesz jeść to jedz nie chcesz nie jedze i tyle. Zjesz inny posiłek, albo tylko ziemniaki. A nie teściowie w niedzielę. Babcia Ci specjalnie obrała jabluszko, bedzie jej przykro jak nie zjesz.. no zjedz wszystko. A późnej kompulsywne jedzenie bo nie wie kiedy skończyć. Albo pod korek jeszcze je mimo że najedzone bo musi zjeść. Żeby nie zostało. Żeby nikomu smutno nie było. I dziwne otyłe dziecko 🫣 mój mąż nigdy podobno zup nie lubił. Nawet teściowa do mojej mamy żaliła się. Że ojej ojej Kamil niby zupy je i lubi odkąd ze mną jest.
    A tak, bo w niego wmuszała na siłę. I gotowała na pół tygodnia jedna zupę. Drugiego pół inną zupę, bo dzieci musza zupy jeść, ponieważ innego to nie jedzą. A on właśnie mówił mi, że on chciał jakies inne, bo sie wtedy najadał. Ale ona twierdziła, że innego to nie zjedzą wiec nie będzie gotować wymyślnych dań, A zupa w domu u niego była, jak to brzydko mówiąc "do porzygu'..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1361 110

    Wysłany: 13 grudnia 2023, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na mnie wczoraj teściowa naskoczyła że Oli wierszyka na Mikołajki nie nauczyłam. Nic jej nie mówię a ona wszystko wie. Nie nauczyłam bo Ola nie chciała się uczyc, na siłę nic nie zrobię. A panie w przedszkolu też nic na siłę bo nawet nie chciała wyjść, widziałam na filmiku a teściowa mi wpiera że wyszła i stała jak sierotka bo nic nie umiała.

    Ja też dziś z dziećmi do lekarza. Zuzia nadal kaszle, nawet w nocy zaczęła kasłać, Ola też w nie najlepszej kondycji. Zawsze przechodziła infekcje bez kaszlu a teraz paskudny mokry.

  • Edithka Autorytet
    Postów: 1684 3048

    Wysłany: 13 grudnia 2023, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o odpieluchowanie, to nam z synem udało się kilka miesięcy przed 3 urodzinami. Wcześniej się nie udawało, nie wiedział o co nam chodzi. A wtedy kilka dni i załapał. Widocznie wcześniej było za wcześnie. ;)

    👱34
    🧔32
    👶08.2020
    👶07.2024



    ⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
    14.11.2023 beta hcg 1460
    16.11.2023 beta hcg 3335
    28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
    16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
    13.02. 240g. zdrowego chłopca.
    05.03. 382g.
    26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
    16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
    14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
    31.05. waga 2260g. 😍
    28.06. 3400g. ❤️
    12.07. 4000g. 😳
    15.07. już jesteśmy razem 😍
    3970 g. 56 cm ❤️

    age.png
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 809 574

    Wysłany: 13 grudnia 2023, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiril no właśnie miałam Ci wczoraj pisać, że też tę ciążę dużo gorzej znoszę niż pierwsza, ale zasnęłam i obudziłam się z małym, czyli spałam 11 godzin 😱 a Ty karmisz Mała jeszcze? U nas jest większa różnica ale może to też tak działa że jednak organizm jest bardziej nadwyrężony po ciąży i karmieniu już...? Ja w sumie skończyłam karmić i od razu zaszłam...


    Kropka - dzięki za pomysły. Wiesz, ja generalnie jestem mega sceptyczna wobec tej terapii SI. Pytałam pediatry naszej rok temu która robi dr i jest bardzo na bieżąco i mówi że strata kasy. Faktycznie, jak patrzyłam na jakikolwiek ośrodek to od 1000 w ogóle zaczyna się diagnoza... Spróbuję Małemu proponować różne opcje jak mówicie z Iza, ale też coś podejrzewam że to może być od alergii dodatkowo i skórki atopowej. Miał problem jak był malutki, potem spokój ale wróciło 🤷
    W ogóle mam wrażenie że teraz masę rzeczy jest takich żeby rodziców naciągnąć. Straszny marketing...
    Jestem w klubie rodzice, fajne są mamy, ale widzę że zdarza się że mi ktoś próbuje olejki wcisnąć, a to jakiś aloes 😱 tak samo teraz jak byliśmy chorzy to dostałam na próbkę maść z olejkami i kilka kropel olejku jakiegoś super od koleżanki. No i faktycznie małemu wcieranie w stopki się bardzo spodobało, myślę że to takie fajne wspomaganie przy chorobie.no i podpytalam koleżanki z czego to zrobiła, to dostałam całą ofertę olejków ale nawet taki zestaw podstawowy to 750 zł 😱 wiem że tutaj koleżanka naprawdę chciała pomóc i miała dobre intencje, ale to nakręcanie konsumpcjonizmu na rodzicach to jest tragedia.


    No i my też nie wciskamy w Małego. Generalnie żyje na owsiance chlebie i ziemniakach i owocach i spaghetti bolognese. Teraz pokochał rosół więc ok.

    Kropka obyscie nie złapali covid. Ale pociesze Cię że u mnie mały tylko kaszle, chociaż mnie przeoralo i tak siadło na zatokach że mam dość. A macie obakwy jakieś? U nas kiedyś covid zaczął się od spuchniętego oczka ale to było tylko jedno.

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 809 574

    Wysłany: 13 grudnia 2023, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edithka wrote:
    Jeśli chodzi o odpieluchowanie, to nam z synem udało się kilka miesięcy przed 3 urodzinami. Wcześniej się nie udawało, nie wiedział o co nam chodzi. A wtedy kilka dni i załapał. Widocznie wcześniej było za wcześnie. ;)
    Kochana gratuluję i życzę żeby Ci szybko objawy odeszły 🙂
    Pocieszyłaś mnie! Miałam podobnie z karmieniem. Był długi czas bunt i nie było szans, a przyszedł dzień że samo się udało bez płaczu. Trochę licze że teraz będzie podobnie.

    Edithka lubi tę wiadomość

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2023, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina już nie karmię piersią. Ostatnie nasze karmienie było jakoś pod koniec września. Jako ostatnie zostało nam karmienie w dzień na drzemkę i bałam się że nie będzie chciała spać bez tego. Ale o dziwo poszło łatwo. Nie płakała za cycem, nie dopominała się. Zapomniała od razu 🙈 a na drzemkę nauczyła się zasypiać bez cyca.

  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 809 574

    Wysłany: 13 grudnia 2023, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiril to u nas była podobnie 🙂 też bałam się o drzemki, chociaż u nas etap przejściowy, ale jeśli chce zasnąć to albo w wózku albo na rączkach 🙂 no i przede wszystkim przesypia noce 😍

    08.2021 - synek 💙

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2023, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina u nas też nie zawsze robi drzemkę. Jak nie chce spać to nie śpi, wtedy wieczorem zasypia wcześniej. Ale z reguły tak koło godziny 13 kładę się z nią na łóżku, oglądamy książeczki albo bawimy się czymś i jak się wyciszy to zasypia. Trwa to na ogol z pół godziny albo godzinę. Czasami sama się kładzie i zasypia od razu na kanapie 😆 a noce tak jak u Was, pięknie przesypia. Sporadycznie zdarza się jej obudzić i trzeba ją wziąć do łóżka i śpi z nami. Ale generalnie śpi w łóżeczku całą noc. I dobrze, bo mi jest w nocy mega niewygodnie i co chwilę się budzę i wiercę. Więc jak śpi z nami to ja mam pospane, bo mam za mało miejsca na brzuch 🤣🙈

    Kropka pytałaś czy wybrane imię. U nas prawdopodobnie będzie Zbyś 🥰
    A jak tam Marcelinka? Zapalenie spojówek przechodzi?

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3177 1346

    Wysłany: 14 grudnia 2023, 06:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czasem mam wrażenie, że to my bardziej przeżywamy te ich etapy jak odsawienie piersi niz te nasze dzieciaczki.. co nie zmienia faktu że i tak my mamy się martwimy dalej ;)

    Karolina tak teraz ten marketing na dzieciece produkty działa prężenie.. kup poduszke na splaszczona gloweke bo dziecko bedzie zdeformowane. Kokonu kokoniki. Itp i to wszystko oczywiście potrzebne... A jak coś jest n prawdę potrzebne to cena z kosmosu. Ale co rodzic nie kupi .? Jak setna noc nie spi a powiedzieli mu, że dzieki temu wreszcie dziecko przespi całą noc (co jest bujda na resorach) no kupi i wyda kazde pieniadze 🙈

    Tiril o imie jak u takiej dziewczyny z instargama (matkowisko) bardzo fajne ma wpisy i tez ma fajnego synka właśnie o tym imieniu 😍

    Iza no teściowa przerost formy nad treścią po prostu.. niech sama nauczy jak tak jej zależało. A to co dzieci to takie narionetki. Że muszą być jak kazde inne 🙈 eh.. swoje ambicje niech na męża przelewa a nie na Twoje dzieci..
    Ale tak jak pisałaś, mieszkacie w jedny domu i pomocy nie ma a nawet jeszcze opierdol dostaniecie.

    U nas co do zdrowia ja ciagle czuje sie beznadziejnie boli glowa oczy bolą. Choc po kroplach mniej ropieją. Córce tez mniej ropieja i w ogóle humor odzyskała. Bo był koszmarny. Zobaczymy jaki bedzis dziś 😆 mała jak kaszlala po tej infekcji dalej kaszle wiec jeśli coś złapała to nawet nie wiem. Temperatue tylko ciągle mierze i nic. Stresuje mnie juz ten kaszel. Bo juz miesiąc trwa.. jeszcze koleżanka mi pisze że synek jej kolezanki (urodzony dwani wcześniej od Misi) tez kasłał tak dlugo i teraz pod tlenem 2 tydzień lezy w szpitalu)..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1361 110

    Wysłany: 14 grudnia 2023, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marketing straszny w dzisiejszych czasach.

    Kropka mój mąż i tak ma od matki za swoje, on właśnie nie spełnił jej oczekiwań to teraz oczekuje od moich dzieci, z Zuza się nie udało to atak na Olę. Jeszcze sobie Koło Gospodyń wymyśliło że Zuzia będzie im kolędy śpiewać na Wigilii a Ola będzie aniołeczkiem. Ja powiedziałam że w życiu. Same niech sobie śpiewają, dla Zuzi to za duży stres, na apelach występuje bo musi.
    A co do wierszyka na Mikołaja. Ola nie chciała się uczyc a ja za nią chodziłam i paplalam ten wierszyk. Wczoraj minął tydzień, ani razu tego nie powtórzyłam a ona wczoraj chodziła i go mówiła 🤣. Rychło w czas. Ale moja paplanina w główce została.
    My wczoraj wieczorem byliśmy u lekarza. Obie osłuchowo ok. Ola standardowe leczenie, Zuzia steryd do inhalacji.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3177 1346

    Wysłany: 14 grudnia 2023, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza gdzies czytałam że te wszystkie apele itp w przedszkollu powinny być zakazane. Szczególnie dla wiekszej publicznosci, bo poziom stresu dla dziecka jest niemalże jak rozwód rodziców.. nie kazdy jest śmiały i odważny do takich rzeczy. Dorosły jak jest niesmialu albo nie ma ochote na występy. To go sie nie zmusza i nie idzie. A dzieci wyciągają na siłę.. bo jak to nie powie wierszyka.. no co ty taki niesmialy, tylko mamina spodniczka.. itp. . Takze dobrze że pogonilas teściowa za te wierszyki i anioleczki dla gospodyń.. to nie małpki w zoo ..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
‹‹ 2852 2853 2854 2855 2856 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ