X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 831 576

    Wysłany: 10 stycznia, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wenka pamiętamy 😍 jak żyjecie?

    08.2021 - synek 💙
    06.2024 - synek 💙
  • Wenka Autorytet
    Postów: 648 1096

    Wysłany: 10 stycznia, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś leci 😅 Bywają cięższe momenty ale gdzieś tam są myśli jeszcze o 3 dziecku, w każdym razie nie przeciwdziałamy z mężem ewentualnemu poczęciu 😆

    A jak tam u Was?

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 831 576

    Wysłany: 10 stycznia, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wenka - Ooooo, no to my podobnie. Pisały ostatnio dziewczyny o tym trzecim bobasku i już sama nie wiem 🤭 bo my wiemy że na pewno chcemy mieć co najmniej trójkę i z jednej strony wydaje mi się że najwięcej sensu ma żeby te dzieciaczki były blisko siebie żeby ten etap skumulować, a z drugiej strony powiem szczerze że tak jak normalnie jestem bardzo entuzjastycznie nastawiona do bycia w domu z chłopakami, tak ten tydzień mnie przeorał i pierwszy raz od dawien dawna mam dość zupełnie 😅i żałuję że nie mamy żadnej rodziny bliżej żeby ich chociaż na chwilę podrzucić dziadkom 🤭

    młodszy się wspina, propaguje jakieś kroki robić i zanosi się że na 9 miesięcy będzie biegał 😱 starszy uparciuch i😅 no i też mały śpi tylko w chuście więc ja nie wiem jak w ciąży miałabym jego drzemki ogarnąć 😆 zresztą mi sto lat wszystko po porodzie wszystko wraca więc co ja tutaj w ogóle pisze...
    U Was jest mniejsza różnica wieku! Jak Wy dajecie radę?

    08.2021 - synek 💙
    06.2024 - synek 💙
  • Wenka Autorytet
    Postów: 648 1096

    Wysłany: 11 stycznia, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie też wiemy, że chcemy trójkę 😁 Patrząc po tym jak długo poprzednim razem czekałam na powrót płodności, to na razie ciąża nam nie grozi. Takie podejście mamy co ma być to będzie i zobaczymy co z tego wyjdzie 🙈 Chociaż z drugiej strony czuję się zupełnie inaczej niż po pierwszym porodzie. Córka nie wisi na cycu, nie potrafi zasypiać przy piersi, co dla mnie jest mega dziwne i nawet bywa męczące, szczególnie jak się rozbudzi w środku nocy. Z tego wszystkiego zrobiłam sobie nawet test owulacyjny i wyszły całkiem pokaźne kreski 😳 W nocy też spała super, rekord to 9h ciągiem, dla porównania synek ciągle wisiał na cycu i potrafił się budzić co godzinę. Teraz ten sen się trochę popsuł, oby tylko chwilowo. Za to w ciągu dnia bywa ciężko, bo strasznie krzyczy po jedzeniu i nie może zasnąć na drzemki a synek też dość wymagający, ciągle trzeba się z nim bawić... Dlatego ostatnio naszedł mnie mały kryzys, bo gdzieś tam liczyłam, że po 3 miesiącach młoda się uspokoi a tu zleciały już 4 i poprawy nie widać 😅
    Ale ogólnie myślę, że zaprocentuje to dopiero za jakiś czas, jak zaczną się razem bawić.

    Karolina to masz niezłego agenta w domu 😅 Strasznie mu się spieszy, żeby dogonić brata. My mamy o tyle komfort, że teściowe mieszkają w domu zaraz obok nas. Chociaż ja to taki uparciuch, że rzadko z tego korzystam, poza tym oni jeszcze pracują. O tyle fajnie, że jak muszę jechać z córką do lekarza to synka podrzucam do nich i mogę jechać z nią sama. Karolina a starszy synek w domu, czy chodzi do przedszkola?

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 831 576

    Wysłany: 11 stycznia, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wenka - o widzisz, to u nas bardzo podobnie 🙂 też mam jakieś takie odczucia że inaczej się czuje niż po pierwszym, mam wrażenie że jestem w dużo lepszej kondycji i fizycznej i psychicznej...
    straszy wisiał na piersi od rana do wieczora, płodność wróciła mi koło 17 miesięcy po porodzie... A młodszy nie jest wielkim fanem piersi 🤭 bardzo chętnie je inne rzeczy. Ale też ma refluks więc jest wymagający bo spanie w chuście, dużo noszenia i dużo płaczu, chociaż powoli to mija. No i tak jak u Was, w nocy lepiej niż ze starszym ale to też zależy 🙂 więc trochę liczę że ta płodność szybciej wróci i też celowo staram się mu rozszerzać porządnie dietę...są momenty że czuję że damy radę z trójką a są momenty że nie 🤭 starszy na razie nie chodzi do przedszkola, będziemy w marcu decydować co dalej. Ogólnie on już jest bardzo ogarnięty, bardzo kochany chłopczyk, ale potrafi dać do wiwatu i potrzebuje uwagi też sporo. Generalnie obaj mega ruchliwi, żywi i nie do upilnowania ale to też fajnie. Starszy nauczył się na 3 latka Jeździ na rowerze, teraz zaczyna się uczyć na nartach, więc taki sportowiec mały.
    Też muszę jakiś test 😅 a gdyby to od Ciebie zależało to jaka różnice byś chciała?

    08.2021 - synek 💙
    06.2024 - synek 💙
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1504 126

    Wysłany: 11 stycznia, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina no to super że lekarze poradzili sobie z takim rzadkim przypadkiem.
    No zobaczymy co u mnie wyjdzie ale rzeczywiście działają szybko, od razu a nie jak Kropka napisała "proszę przyjść jesienią 2026". O, na rehabilitację to mogę poczekać, do neurochirurga czekałam rok ale nie tutaj.

    Wenka ja mieszkam z teściami w jednym domu i też nie nadużywam, tylko jak już muszę. Ale nie wiem co zrobić w poniedziałek, na 7.30 muszę być w Warszawie a moja teściowa pogniewana na całego i nie wiem czy będzie chciała zająć Się dziećmi i wyszukuje je do szkoły. I ciort wie o co jej chodzi, zaraz po świętach się pofukala, po tym moim badaniu bo twierdzi że nie powiedziałam jej co wyszło (powiedziałam tyle ile sama z tego zrozumiałam), w Nowy Rok życzeń już nam nie złożyła i z dnia na dzień jest coraz gorzej, do mnie się nie odzywa, z moim mężem się kłuci, wyzywa go, wyciąga jakieś stare żale. Mój mąż też chodzi wku... bo nie może znieść rozwiązłego języka swojej mamy, tego ciągłego czepiania się i pretensji. Jak teściowa może wymagać szacunku do siebie jak ona nikogo nie szanuje?
    I tak się martwię o ten poniedziałek, o dzieci, o pogodę bo śniegu nakitowało i jeszcze ma padać a o brzasku trzeba być na miejscu. No i wiem po co idę to niby piszą że nic strasznego i nie boli ale sam fakt mocno stresuje.

    Tak szczerze to ja też po drugim dziecku lepiej się czułam i fizycznie i psychicznie. Może dlatego że już się się wie na czym to wszystko polega? Chociaż "niespodzianki" typu pierwsze lepiej spało czy drugie bardziej cycate zaskakują.



  • Wenka Autorytet
    Postów: 648 1096

    Wysłany: 11 stycznia, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina to faktycznie mamy bardzo podobną sytuację 😁 Ja wtedy pierwszą @ dostałam 14 miesięcy po porodzie, ale te cykle były mega dziwne i rozjechane. W sumie wydaje mi się, że udało nam się trafić w pierwszą owulke po porodzie. Zawsze skłaniałam się do małej różnicy wieku, żeby dzieci miały lepszą więź. Tylko też dużo zależy od charakteru. Gdybym mogła sobie wybrać, to chciałabym się starać tak, żeby ta różnica znowu była ok. 2 lat. Teściowa już będzie na emeryturze, synek pójdzie do przedszkola, więc powinno być porównywalnie do tego co jest teraz. Aczkolwiek jak trafi się wcześniej to też damy radę 😁 Tylko nie sądzę, żeby tym razem aż tak szybko wróciła płodność, może trochę szybciej tak, ale bez przesady 😂

    Iza jeszcze nie przeczytałam wcześniejszych stron ale życzę Ci dużo zdrówka, oby wszystko się ułożyło.
    Widzę, że dalej się użeracie z teściową 🤦 Współczuję Ci bardzo, mam nadzieję, że do poniedziałku jej przejdzie i będzie mogła zostać z dziećmi.

    Mama kp
    💙 lipiec 2022
    💜 sierpień 2024
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3329 1384

    Wysłany: 11 stycznia, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam do Was zajrzeć wcześniej i cos napisać. Ale moje młodsze szczescie nie dawało. I juz nie mam siły.

    Napisze, że Wenka pamiętam Ci ;)
    I ja tez drugie jakos lepiej zaniosłam pod wieloma wzlgedami.
    Dobra mam nadzieję że do jutra ;)

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1504 126

    Wysłany: 12 stycznia, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się wyspałam i teraz spać nie mogę. Szykowałam z mężem jabłka pod zamówienie, wróciłam do domu z bólem głowy więc położyłam się tylko na chwilę. A ta chwila trwała od 18 do 22. Nie miałam siły wstać, słyszałam jak mąż dzieciom szykował jeść, jak wyganiał go spania a ja pół trupek zwlec się nie mogłam 🫣.

    Wenka po prostu powiem teściowej żeby zajrzała do dzieci, pójdą do szkoły/przedszkola to pójdą, nie to nie. Albo poproszę bratowa żeby podjechała i chociaż starszą zabrała do szkoły a Ola niech siedzi w domu bo teściowie nie mają do końca sprawnego samochodu i nie wiem czy w ten śnieg dadzą radę, u nas na szarym końcu wsi i gminy o odśnieżanie i posypanie drog trochę trudno ☹️. Aby dzieci głodne nie były. Może ogarnie temat.

  • MG7 Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 12 stycznia, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja jeszcze w temacie usg piersi. Ginekolog mi wystawił skierowanie na kontroli po porodzie ale się nie spieszyłam. Poszłam po ponad roku i były jakieś torbiele i podejrzenie guza ze wskazaniem do biopsji. Miałam umówiony termin przed świętami, wzięłam urlop i dzień przed mi to odwołali. Udało się znaleźć termin z dnia na dzień w innym miejscu. Tam podpisałam zgodę na zabieg ale powtórzyli usg i uznali że to może być gęsta torbiel i kazali przyjść na kolejne usg za 3 miesiące. A jak powiedziałam że chcę mieć drugie dziecko to powiedzieli że spokojnie można 😉 chociaż jak pisałam wcześniej na razie nic z tego nie wyszło i zastanawiam się czy nie poczekać jednak co z tym usg i aż będę mieć stabilniejsza sytuację w pracy. Z drugiej strony obawiam się że nigdy nie będzie dobrego momentu bo zawsze coś. Praca, badania albo jakiś inny powod...

  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1504 126

    Wysłany: 12 stycznia, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MG7 a jaki birads ci wpisali po pierwszym USG? Ja bym nie odpuściła tylko drążyła temat bo skoro torbiele było widać a guz do kontroli to dobrze by było to sprawdzić. I trochę niepoważnie że dzień przed odwołują badanie, i to takie ważne.

  • MG7 Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 12 stycznia, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza37 Birads 4a, jeśli na kolejnym usg coś będzie nie tak to od razu zrobią biopsję

  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1504 126

    Wysłany: 12 stycznia, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MG7 wrote:
    Iza37 Birads 4a, jeśli na kolejnym usg coś będzie nie tak to od razu zrobią biopsję

    A, to niskie ryzyko.

  • MG7 Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 12 stycznia, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza37 wiem, dlatego nie upierała się przy bipsji

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3329 1384

    Wysłany: 13 stycznia, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymamy kciuki Iza!

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1504 126

    Wysłany: 13 stycznia, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    Trzymamy kciuki Iza!

    Dzięki.
    Ja już po. Wracam do domu.
    U nas dużo więcej śniegu niż w stolicy.
    Ola została w domu- dzień wagarowicza, po Zuzię podjechała moja bratowa i poszła do szkoły.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3329 1384

    Wysłany: 14 stycznia, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kiedy wyniki?

    A Ola w tym roku juz do zerówki?

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1504 126

    Wysłany: 14 stycznia, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    A kiedy wyniki?

    A Ola w tym roku juz do zerówki?

    28 stycznia mam wizytę u onkologa na której będą omawiane wyniki mammografii, USG i biopsji i dalszy plan ewentualnego leczenia. Sądny dzień. Tego dnia też sie okaże czy pojedziemy na ferie.

    Sama biopsja- to tylko straszny jest powód dla którego to się robi. Sam zabieg i rekonwalescencja ok, przynajmniej u mnie, mam opatrunek prawie na całą pierś na 3 dni, nie można tego zmoczyć, trzeba trochę oszczędniej żyć w sensie bez wysiłku fizycznego, teraz nie boli, trochę szczypie i lekki dyskomfort przez opatrunek. I tyle.

    Ola chodzi do przedszkola jako 5-latka więc teraz jeszcze na luzie z frekwencja. Od września idzie do zerówki i tu już nieobecności swoją drogą ale pani wymaga żeby przed dzwonkiem (przedszkole i zerówka są w szkole) być już w sali więc trochę większy rygor.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3329 1384

    Wysłany: 15 stycznia, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza dzis sie zapisalam na marzec na usg piersi 🤭 także czynisz dobro !

    KarolinaK lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1504 126

    Wysłany: 16 stycznia, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    Iza dzis sie zapisalam na marzec na usg piersi 🤭 także czynisz dobro !

    Świetnie 👍

    Jak będę miała już wyniki biopsji to napiszę do kuzynek żeby poszły się zbadać. Teraz nie będę ich niepokoić.

    A wiecie co moja teściowa stwierdziła? Że to wszystko wina laktatora, że to na pewno zastój, mleko się zebrało i stąd pokazuje że guz 🤦. To jej tłumacze że ja już mleka nie mam, ani na USG ani na rezonansie tego nie widać, już na poprzednim USG mleka nie było i guza też a ona wymyśla takie teorie. No i ciągle wypytuje czy ja wyczuwam ten guz i najchętniej to by poszła w ślady pani onkolog i też mnie pomacala.
    Wogole ostatnio wynajduje głupie powody do kłótni, zwrócić uwagi nie można bo zaraz się obraża, gniewa, kłóci, potem odwraca kota ogonem twierdząc że to my robimy problem. Wczoraj w ciągu godziny 3 kłótnie i zawsze to my jesteśmy ci źli.

‹‹ 2934 2935 2936 2937 2938 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ