Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry ja już po pobraniu, jutro odbiór wyników,ciekawe jakie wyjdą
-
Cześć dziewczyny, to ja chyba tutaj powinnam się dopisać Z pierwszym dzieckiem udało się od razu, przy pierwszym cyklu. Teraz postanowiliśmy postarać się o drugiego bobasa, w zeszłym miesiącu się nie udało, co mnie bardzo zaskoczyło, no bo jak to?! Zaczęłam czytać i szukać i trafiłam tutaj, nawet nie wiedziałam że jest tyle różnych procesów zachodzących w naszych ciałach Jestem dopiero po @, nie odpuszczamy i może tym razem się uda
-
Cześć Aendzi powodzenia, oby szybciutko się udało
-
Wredotka, czasem sie zdarza, ze organizm potrzebuje wsparcia - sa plamienia, problemy w ciazy, ale wtedy to albo do poronienia dojdzie, albo trzeba odstawić dziecko, zeby wspomagacze wlaczyc.
Kazdy organizm inny i nie da sie okreslic jak bedzie.
Ja stwierdzilam, ze karmie do samoodstawienia - nie wiem, jakbym zareagowala gdyby jakies plamienia byly, czy na szybko dziecko bym odstawiala, bo nie mialam takiej sytuacji. Szlam w zaparte, ze jak sie uda, to karmie cala ciaze, a nawet pozniej - ku niezadowoleniu lekarzasyn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Hej
Witam nowe dziewczyny
Aendzi musisz sie uzbroić w cierpliwość. Mi tez sie z 1 ciaza udalo odrazu a teraz tragedia.. Ale duzo czasu od porodu u Ciebie nie minelo wiec na pewno niedlugo zaskoczysz spokojnie
Ja chyba mam efekt uboczny Pregnylu - senność ... Wczoraj poszłam spac po 20... U mnie dzis 3dpo -
simon86 wrote:Truskaweczko a Ty obstawiasz inny termin owu niż masz na wykresie? bo jak według wykresu to dopiero 7 dpo to jeszcze nic nie wiadomo!
Tak mi sie wydaje po tym że miałam sluz płodny i tk owu miałam przeważnie ok 15dc a teraz to sama nie wiem jesli faktynie była w 17dc to nic nie wyjdzie bo nie było wtedy także czekam na @
Wredotka niby tak ale ja juz sie nastawiłam na @ w przyszłym cylku bedziemy sie bardziej starać -
Witam wszystkie staraczki jesten na forum od niedawna i uważnie was podczutuje! Od listopada 2014 bezskutecznie staramy sie z mężem o drugą dzidzie i jak dotąd bez powodzenenia! Z naszym pierwszym synkiem nie bylo problemu zaszlismy w pierwszym cyklu po odstawieniu antykoncepcji nie liczac nawet ze moze sie nam udac Niestety z drugim juz tak łatwo nie jest! A co najgorsze rzaden lekarz do ktorych chodzilam (a bylo ich juz 3 i to o dobrych opiniach u nas w miescie)nie jest w stanie powiedziec co moze byc przyczyna..moje wyniki wszystkie sa ok, hsg robiona w zeszlym roku w maju..jajowody drozne, u meza tez niby wszystko ok przy drugim badaniu nasienia wyszla tylko nieprawidlowa lepkosc nie wiem czy to moze byc przyczyna juz nawet podczutujac was napajałam go mucosolvanem bo wyczytalam ze rozrzedza nasienie jednak nic nie pomoglo. DZis robilam test liczac ze tym razem sie uda bo w tym cyklu oprocz clo i duphostanu bralam tez estrofen i mialam wielka nadzieje ze sie uda a tu kolejna porazka z ktora radze sobie coraz gorzej! Przepraszam ze sie tak rozpisalam pewnie nikomu sie nie bedzie chcialo tego czytac ale musialam sie komus wygadac bo tu wokół mnie nie mam niestey z kim
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 12:51
Existenz lubi tę wiadomość
-
endzi84 witaj miałaś kiedyś stymulowana owulacje ? Dlugo sie juz staracie i żadne lekarz tego Ci nie zaproponował ? Ja po 1,5roku poszłam do specjalisty od nieplodnosci i odrazu zaczął mnie stymulować. U mnie i u męża tez wszystko jest ok a ciąży nie ma...
-
Adele, robiłam tsh, ft3 i ft4. Jutro wyniki mają być, muszę jechać osobiście odebrać.
-
W zeszlym roku bylam 4 cykle na clo w tym roku jest to moj 3 cykl! Pecherzyki rosna ładnie i pękaja wszystko wyglada u mnie ok, endo mialam zawsze w granicam 8 mm w tym cyklu po estrofenie uroslo bardziej ale nie spytalam ginka ile teraz dokladnie mialo ale na monitorze ewidentnie bylo widac ze jest grubsze niz zawsze! Do tego pekly dwa pecherzyki i liczylam ze juz teraz sie uda ale niestety jak zwykle test negatywny
-
endzi84 ja jestem 1 cykl stymulowana Letrozolem i dostałam Pregnyl. Mam nadzieje na ten cykl... Nie wiem juz sama gdzie leży u mnie problem bo wszystko jest dobrze martwię sie,ze w glowie. Choc nie mam juz takiego ciśnienia jak kiedys.. Daje sobie jeszcze 2 cykle na Aromku
-
No ja tez juz sobie mysle ze moze za bardzo chce probowalam nawet odpuscic ale i tak ciagle w glowie to siedzi juz prawie 3 lata sie staramy i nic z tego, niby powinnam juz odpuscic a jednak nie umiem!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 13:26
-
majamia wrote:Jak jest @, to nadzieja jest, ze i owulacja wystapi. A kp wspomoze w utrzymaniu ciazy, niz bedzie w niej przeszkadzac. Ja do tego tak podchodzilam i dwa razy sie udalo powodzenia zycze
Famtastycznie! nie chciałam z powodu starań odstawiać młodego dziękuję, może i nam się uda w takim razie
adelcia wrote:Witaj,
ja osobiście nie zdecydowałabym się na ciąże kp. Podobno po ciąży organizm regeneruje się rok,a po samym zakończeniu karmienia pół roku. Ja po pół roku karmienia byłam tak wyczerpana,że przez 2 miesiące byłam ciągle chora (i to była jeszcze zima). Dopiero jak skończyłam karmić,to po 2 tygodniach witamin, wit D doszłam do jako takiego stanu. Nie wiem,czy to nie za duże obciążenie dla organizmu,jeszcze po poprzedniej ciaży nie doszedł do siebie. Ale to Twoja decyzja,życze powodzenia:) osobiście sama się strasznie męczyłam karmiąc i odetchnęłam z ulgą gdy córka skńczyła pół roku i mogłam ją odstawić
ja szczerze mówiąc nie odczuwam jako tako zmęczenia... bardzo cieszy mnie taka bliskość z dzieckiem, czasem mam dość, ale czuję się wciąż na siłach, włosy po ciąży już mi odrosły staram się też dbać o dietę- chociaż bez nabiału- dziecko jest alergikiem, ale nadrabiam jak potrafię...
Myślę, że odstęp tych ok dwóch lat od cc byłby w porządku, zwłaszcza, że chciałabym, jeśli uda się zajść w ciąże- rodzić tym razem naturalnie.
Póki co testy mówią, że nic z tego, ale jeszcze do terminu @ mam chwilę, więc może cos się wydarzy
majamia lubi tę wiadomość
-
endzi 3 lata to sporo czasu... Moze trzeba jeszcze jakies badania porobic? Ja miałam narazie badane hormony, rezerwę jajnikowa i wrogi sluz. Mąż ma wyniki bardzo dobre. Albo moze trzeba zmienić Clo na cos innego ? Czasem to pomaga