Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Kat, no ok, już siadam na tyłku
-
Adele27 wrote:Madera a z 1 dzieckiem tez miałas problem zeby zajść ?
Z pierwszym nie mialam zadnych problemow, zaszlam z zaskoczenia i ciaza cala byla spokojna bez lekow. Urodzilam w 41tc naturalnie ale mialam oxytocyne i ZZO. Pozniej zaszlam tez z zaskoczenia w kolejna ciaze, mialam raz plamienia i krwiaka ale niby bylo ok nawet prenatalne przeszedl i tydzien po nich w 14tyg obumarl. Potem zaszlam po romu chyba w 3 cyklu staran i ciaza obumarla tak samo ale wczesniej o 2tyg czyli dorosla do 12tc. Pozniej znalazlam lekarza co chcial mi pomoc zapisal leki ale nie moglam zajsc od stycznia do teraz. Teraz chce zmienic bo nie dawal mi refundacji na heparyne i za duzo na nia wydawalam
miesiecznie.
A co do niewydolnosci. Mam wiekszosc objawow: mastopatia piersi, plamienia dzien przed i z 2-3dni po miesiaczce, mialam hiperprolaktynemie (bralam dostinex w pazdzierniku i teraz badalam jest w polowie normy ale juz nie robilam badania z metclopramidem), krotka faza lutealna nawet raz 8 dni a tak bez duphastonu to max 10.
-
Kat83 wrote:Madera witaj i powodzenia!
Ellka nie marudz haha kilka dni czekania to nic. Ja tu czekam miesiacami...
Kat83 jakie masz wyniki krzywej insulinowej ze masz stwierdzona IO? Ja mam pierwszy wynik 2,9 ale po godzinie juz 37 a po 2h 38. Lekarz nie kazal nic robic ale zobacze co powie nowy. I tak jestem na diecie BG i BN. Bierzesz jakies leki? -
jangwa_maua wrote:Zgredek gratuluję życzę aby fasolka była silna i zdrowa,a w marcu przytulisz bobaska
Och..jak ja też bym chciała być już w ciąży a długo się nie zapowiada
Jangwa, a o pierwsze się staraliście? Jak wtedy podchodził do tematu? Spełnia się jako ojciec?
Matylda
-
Staraliśmy się. Poroniłam. Po stracie ja chciałam od razu się starać nadal,a on już podchodził do tego z dystansem. Więc druga ciąża dla niego już szału nie było. Kiedyś stwierdził do mojej mamy,ze "spełnił mój kaprys" ech...
Jako ojciec... Hmm... raczej z wszystkim jestem sama. Mało mi pomaga w opiece. Czasem się nią zajmie,przewinie i kilka razy ją wykąpał. Troche pomogło jak mu nawtykalam jakim jest "tatusiem roku". Zabolało to go na pewno i trochę bardziej się stara. Już nie marudzi że ma ja przewinąć czy wykąpać . Jak była malutka to w ogóle bal się ją brać itd. -
jangwa_maua wrote:Staraliśmy się. Poroniłam. Po stracie ja chciałam od razu się starać nadal,a on już podchodził do tego z dystansem. Więc druga ciąża dla niego już szału nie było. Kiedyś stwierdził do mojej mamy,ze "spełnił mój kaprys" ech...
Jako ojciec... Hmm... raczej z wszystkim jestem sama. Mało mi pomaga w opiece. Czasem się nią zajmie,przewinie i kilka razy ją wykąpał. Troche pomogło jak mu nawtykalam jakim jest "tatusiem roku". Zabolało to go na pewno i trochę bardziej się stara. Już nie marudzi że ma ja przewinąć czy wykąpać . Jak była malutka to w ogóle bal się ją brać itd. -
No i ostatnio dostał opieprz. Przewijal też jak była mała. Ale czasem było więcej marudzenia przy tym niż to wszystko warte. Ogólnie rozumiem, że mógł się bać,że ona taka malutka,ale jakby sam wykazał chęci to by to lepiej było,a nie ze to "zmuszalam" do kąpieli dziecka czy innej czynności. Tak jak mówię. Raczej wszystko spoczywa na mnie. Im starsza tym może dla niego lepiej w kwestii takiej ze nie boi się ze ja polamie czy coś... No i oczywiście njlepszy argument "Ty to lepiej zrobisz" ... albo ciągle słyszę "idź do mamy","mama zrobi Ci zaraz kolację " itd.
-
Zgredek, piękna krecha Oby wszystko teraz było w porządku:)
-
Zgredek 12 wrote:Hejo. Wpadłam na szybko bo mam strasznie dużo pracy....
Powtórzyłam test: https://zapodaj.net/a7c51571ea55d.jpg.html
Teraz juz musi być dobrze!!
Kciuki za was dziewczyny!Zgredek 12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Przyszły mi dzisiaj testy, więc za kilka dni zaczynamy zabawę od nowa
Piła może któraś z Was zioła ojca.Sroki nr 3?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 17:16