Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Witaj dysiak
adelcia najpierw trzeba się uzbroić w cierpliwość w trakcie starań a później w jeszcze większą po zajściu ehh trzymam kciuki i już nie długo zobaczysz serducho :*
simon piękny widok!!
Zgredek jak u Ciebie?Zgredek 12 lubi tę wiadomość
-
Adele, póki co jest oki. Siniaki na brzuchu po zastrzykach mam no ale cóż
Piersi bola więc jest dobry znak Miałam iść w 7 tyg do gina na pierwszą wizytę, ale wyjeżdza na urlop więc ide w poniedziałek... Trochę zła jestem bo nie za wiele tam zobaczę Trudno.
Biore jeszcze dupka 2x1 i kwas w większej dawce.
aDELE- KIEDY TESTUJESZ?😇😁😇😇😁 -
Zgredek 12 wrote:Adele, póki co jest oki. Siniaki na brzuchu po zastrzykach mam no ale cóż
Piersi bola więc jest dobry znak Miałam iść w 7 tyg do gina na pierwszą wizytę, ale wyjeżdza na urlop więc ide w poniedziałek... Trochę zła jestem bo nie za wiele tam zobaczę Trudno.
Biore jeszcze dupka 2x1 i kwas w większej dawce.
aDELE- KIEDY TESTUJESZ?
A w pn który będzie tydzień? ja siknę jak się @ spóźni czyli gdzieś za 10 dni
-
Kasia1805
To życzę Ci zebyś zobaczyła upragnioną krechę
Wszyscy mowia, że im mniejsza różnica wieku tym lepiej, dzieci się bawią i w ogóle, a trzy lata jest dobre też dla rodzica bo starsze dziecko jest juz bardziej samodzielne i nawet można je wkręcić w pomoc przy mniejszym żeby też czuło, że ma swój mały udział w tym
Simon gratulacje!!!! nie ma jak to przeczytać dobrą wiadomość z rana
My wczoraj mielismy coś działać ale jakoś tak wyszlo, że nie wyszło i jestem trochę zła. Idealnie było by tsk zaplanować żeby urodzić drugie najpózniej w czerwcu a to dlatego bo pierwsze jest z lipca I dla mnie to była masakra chodzić z brzuchem w te upały... w tym roku jeszcze lipiec jest łaskawy ale kiedy ja byłam w ciąży upały były nie do zniesienia.
A tak w ogóle z tego wszystkiego najbardziej obawiam się porodu po pierwszym mowiłam, że już zadnych porodów chyba, że cesarka :p ale i ona niestety ma swoje minusy. -
Hey dziewczynki
Ja dzisiaj jakiegoś powera mam i humor wyśmienity Właśnie piję kawę i zabieram się za robienie ogórków konserwowych od poniedziałku robię zapasy na zimę ogórki małosolne cukinię sałatki:)Cyce mi tak urosły i sa takie ciężkie jak nigdy wcześniej i żyły widoczne,do tego jakieś ciągniecie mam w macicy, oby wredna nie przyszła
Simon Jeszcze raz gratuluję poproszę od Ciebie wirusiki -
Adele27 no właśnie wiem, że tak jest jak na złość. A te co nie chcą zachodzą od tak.
A co do porodów, to chyba zapomina się te bóle itd. Żeby znowu mieć kolejne dzieci ja pamietam, że bolało strasznie ale nie umiem tego bólu sobie przypomnieć, wiem tylko, że tersz będę zapierac się rękami i nogami, że chcę znieczulenie. W pierwszym niestety nie doswiadczyłam tej przyjemności skorzystania z niego bo tak szybko akcja postępowała. W 4h urodziłam ale w takich bólach i z krzyża i brzucha jakby walec po mnie przejeżdżał. -
Truskaweczka kciuki żeby @ nie przylazła
dysiak ja jak się tak skupię to przypomnę sobie ten ból też rodziłam bez znieczulenia 8h więc też nie ma tragedii jak niektóre rodzą nawet po 20h i więcej.. w sumie to nie lubię sobie przypominać porodu bo jeszcze się zablokuję hehedysiak, Truskaweczka250 lubią tę wiadomość
-
A jeszcze co do drugiego dziecka to mąż chciał iść za ciosem i od razu mieć jedno za drugim ale dla mnie to było zdecydowanie za wcześnie.
Teraz też mam obawy jak sobie poradzę z dwójką, zwłaszcza że córka ma charakterek nie łatwy i jest dość wymagającym dzieckiem i wiadomo zawsze jest ta myśl z tyłu głowy jak to będzie, jak sobie poradzimy, czy damy radę, przynajmniej ja niestety należę do takich osób co mają takie rozkmimy, zazdroszczę tym co nie analizują nie zastanawiają się tylko działają też bym tam chciala. -
Adele27 wrote:Truskaweczka kciuki żeby @ nie przylazła
dysiak ja jak się tak skupię to przypomnę sobie ten ból też rodziłam bez znieczulenia 8h więc też nie ma tragedii jak niektóre rodzą nawet po 20h i więcej.. w sumie to nie lubię sobie przypominać porodu bo jeszcze się zablokuję hehe
Każda moja znajoma rodziła ze znieczuleniem to mówią, że super a to sobie na piłce skakaly a to w wannie siedziały, przez tel jeszcze sobie rozmawiały, ja tej przyjemności nie miałam no ale może następnym razem się uda -
dysiak wrote:A jeszcze co do drugiego dziecka to mąż chciał iść za ciosem i od razu mieć jedno za drugim ale dla mnie to było zdecydowanie za wcześnie.
Teraz też mam obawy jak sobie poradzę z dwójką, zwłaszcza że córka ma charakterek nie łatwy i jest dość wymagającym dzieckiem i wiadomo zawsze jest ta myśl z tyłu głowy jak to będzie, jak sobie poradzimy, czy damy radę, przynajmniej ja niestety należę do takich osób co mają takie rozkmimy, zazdroszczę tym co nie analizują nie zastanawiają się tylko działają też bym tam chciala.
Też miałam taki czas że sama chciałam rok po roku ale "zeszłam na ziemię" i zaczęłam analizować plusy i minusy i poczekaliśmy obecnie córka ma 2 latka i teraz się staramy o rodzeństwo dla niej a dokładnej o braciszka
Nie żałuje bo juz jest samodzielna i juz wyszliśmy z pieluszek wiec jestem juz troszkę "luźniejsza" dużo rzeczy mogę zrobić i sądzę że że jest ok -
Truskaweczka250 wrote:Też miałam taki czas że sama chciałam rok po roku ale "zeszłam na ziemię" i zaczęłam analizować plusy i minusy i poczekaliśmy obecnie córka ma 2 latka i teraz się staramy o rodzeństwo dla niej a dokładnej o braciszka
Nie żałuje bo juz jest samodzielna i juz wyszliśmy z pieluszek wiec jestem juz troszkę "luźniejsza" dużo rzeczy mogę zrobić i sądzę że że jest ok
U nas tak samo, córka dwa lata i odpieluszkowana no i za rok jak sie uda pójdzie do przedszkola więc jakby było małe dziecko to pół dnia bym była z tym dzieckiem tylko, także też jakieś odciążenie mi wszystko jedno jaka płeć ale jak już mam wybierać to chcialabym drugą dziewczynkę na pewno by było łatwiej bo dla dziewczynkk wszystko mam od ciuchów po zabawki a większość ciuszków raptem pare razy założona bo tak szybko z nich wyrosła
Przeraża mnie tylko te nocne wstawanie bo już od pół roku nie wstaję w nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2017, 09:47
-
dysiak wrote:A jeszcze co do drugiego dziecka to mąż chciał iść za ciosem i od razu mieć jedno za drugim ale dla mnie to było zdecydowanie za wcześnie.
Teraz też mam obawy jak sobie poradzę z dwójką, zwłaszcza że córka ma charakterek nie łatwy i jest dość wymagającym dzieckiem i wiadomo zawsze jest ta myśl z tyłu głowy jak to będzie, jak sobie poradzimy, czy damy radę, przynajmniej ja niestety należę do takich osób co mają takie rozkmimy, zazdroszczę tym co nie analizują nie zastanawiają się tylko działają też bym tam chciala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2017, 09:51
dysiak lubi tę wiadomość
-
Ale żeście naskrobały;p
Truskaweczka, ja już widzę, że @ raczej tu nie będzie Już po cichu gratulujęTruskaweczka250 lubi tę wiadomość
-
Kasia 1805 wrote:Dzięki co do cc, z którego musiałam skorzystać po ok. 11h porodu, to chociaż wiadomo że bolało bo w końcu to operacja, ale ogólnie było w porządku. A sam poród pamiętam jak by to było wczoraj, chociaż ja dostałam wszelkie możliwe znieczulenia pomimo że nawet nie prosiłam ale bolał mnie tylko kręgosłup w jednym malutkim miejscu i nic więcej, siły na naturalny poród też miałam tylko maluszek tak się oplatal pepowina że się nie przesuwal ku "wyjściu", a po otwarciu brzucha Pani doktor powiedziała że nie urodzilabym sama. A co do obaw o drugie dziecko to wiadomo jakieś tam są, ale zagluszają je takie myśli: żeby synek mógł mieć w przyszłości kogoś bliskiego a teraz żeby mógł zobaczyć dzidziusia, lulac go, pomagać przy kąpieli, podawać smoczek, a ja chciałabym jeszcze przynajmniej raz poczuć dziecko przy piersi Ale się rozmarzylam aż zaczynam przynudzac ;p
Tak, też mną to kieruje głównie, że chcę aby córcia nie była sama, żeby miała kogoś bliskiego ja niestety jestem jedynaczką i nie chcę tego dla mojego dziecka. Jakbyłm mała to nie przeszkadzał mi brak rodzeństwa ale teraz jest mi przykro z tym faktem bo chciałabym mieć bratnia duszę. Wiadomo są przyjaciele ale to tylko znajomi a chciałoby się mieć kogoś bliskiemu sercu jak siostra czy brat do kogo zawsze można sie zwrocić. -
dysiak wrote:Tak, też mną to kieruje głównie, że chcę aby córcia nie była sama, żeby miała kogoś bliskiego ja niestety jestem jedynaczką i nie chcę tego dla mojego dziecka. Jakbyłm mała to nie przeszkadzał mi brak rodzeństwa ale teraz jest mi przykro z tym faktem bo chciałabym mieć bratnia duszę. Wiadomo są przyjaciele ale to tylko znajomi a chciałoby się mieć kogoś bliskiemu sercu jak siostra czy brat do kogo zawsze można sie zwrocić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2017, 10:04
-
Kasia a tammasakra, jest przynajmniej wesoło fajnie mieć taką dużą rodzinę, nigdy nie jest nudno
Truskaweczka też mi się coś zdaje, że morza czerwonego to możesz nie ujrzeć ja miałam bardzo widoczne żyłki na piersiach i się okazało, że ciąża oczywiście życzę Ci tego!Truskaweczka250 lubi tę wiadomość
-
Ja mam za to spadek jak na owu, a ta raczej będzie późno o ile w ogóle... Jeszcze miesiąc i idę do mojej gin, zacznie się porządne działanie