Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Musimy żyć tym co mamy i cieszmy sie. Mamy wspaniałe dzieci. Musimy to doceniać. Łatwo nie jest... Ale nikt nam tego czasu nie wróci. Ja już sovie wbijam do głowy żze jqk nie wyjdzie to trudno chociaż wiem że za miesiąc będę płakać. Ale chodzi mi o to, że w tym wszystkim życie przecieka nam przez palce i za kilka lat będziemy żałować a nie da się tego cofnąć.
Głową do góry :***Iza84 lubi tę wiadomość
-
Mi się udało w cyklu, w którym odpuściłam. Wierzę w blokadę psychiczną bo już raz tak miałam. Tylko samemu ciężko ją odblokować. Nie umiałam wyluzować, bo tak chcę, potrzebowałam bodźca, który sprawił że nieświadomie odpuściłam.
W tym dziwnym cyklu byłam przekonana, że przegapiliśmy owu i to mi pomogło, bo po prostu nie widziałam żadnej nadziei, żadnej. Nic, po czym mogłabym się choć łudzić, że się udało. Nie miałam śluzu płodnego, testy owu negatywne,w dniu, w którym miałaby być owu było takie na szybko, pod prysznicem, od razu się umyłam itd. żadnego leżenia z nogami do góry itp.
Nie widziałam szans i to mnie chyba uratowało, bo zaczęłam planować już kolejny cykl, postanowiłam najpierw wyszaleć się na weselu, na które idziemy za 2 tygodnie, nawet transport nam załatwiłam i opiekę dla dziecka, żebym mogła sobie wypić. Odsunęłam myśli od starań, bo czekałam już tylko na @ i nowy cykl. Bardzo trudno tak po prostu odpuścić, bo gdzieś z tyłu głowy jest ta myśl o staraniach.aLunia lubi tę wiadomość
Matylda
-
Tanda ile ja bym dala zeby mi sie cos w cyklu namieszalo hehe a tu co miesiąc piękny śluz cykl co 28 dni
ale teraz jak odstawilam hormony i zaczelam brać ziola to moze cos będzie innego
-
nick nieaktualnyJa przed pierwszą ciążą w cyklu w którym się udało też już odpuściłam. Teraz to jest trudne. A teraz jestem tak zmęczona ze nie wiem co to będzie, pod oczami sine, serce znów boli że na lewym boku ciężko spać (może to od dużej dawki leków przeciwbólowych wczoraj i w ostatnich dniach-migrena) no i aż kręci mi się w głowie, siedzę i mi się zle robi. We wtorek idę na pobranie. Strach się bać co będzie.
-
Czesc dziewczyny jestem szczesliwa mama 2,5 letniej coreczki .Razem z mezem tez staram sie o drugiego maluszka .To nasz 6 cykl staran .Mam cykle bezowulacyjne podwyzszona prolaktyne i problemy z tarczyca i torbiele piersi.O pierwsze dziecko staralismy sie ponad rok nie bylo latwo ale sie udalo wierze ze i tym razem sie uda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 12:28
-
Witam mamaawiki
A dzisiaj mnie depresja dopadła. Koleżanka z którą się razem staram i razem zaszlam w ciążę i praktycznie w tych samych terminach poronilysmy, zaszła teraz w ciążę. Bardzo się cieszę z tego powodu i zazdroszczę ale tak pozytywnie. Tylko to tak uświadamia że ja w tej ciąży nie jestem ech((
Piersi mnie bardzo bolą a mam 7 dc coś szybko. -
nick nieaktualnyAlbina ja dokładnie to samo czułam jak bratowa męża zaszła w ciążę, pół roku wcześniej zastanawiali się czy się decydować, mają po 40 lat i chwila moment i już byla w ciazy, juz urodzil a, nawet rzeczy po mojej Zuzi używają a ja jak tam b ylam to jakoś tak dziwnie, rzeczy mojego dziecka ale nie moje dziecko.dziwne uczucie.
-
Iza wierzę... Wiadomo że człowiek się cieszy ale mimo wszystko to boli. Ja po mojej córce nie dałam nikomu nic, nie byłam na to gotowa. Wszystko leży, czeka. Nawet łóżeczko ciągle mamy rozłożone w sypialni mimo że moja córka ma swój pokój i dużo łóżko.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Kochane
Co tam u Was?? U mnie wczoraj test wykazał ovu...więc działamy z mężem...zobaczymy co to będzie...choć jakoś ciężko mi uwierzyć, że się udajakoś ostatnio trzyma się mnie negatywne myślenie...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej kobietki. Ja niecierpliwie czekam na zabieg. Z racji tego że cykl trwał 25 dni przesunęłam zabieg laparo na jutro. Także jutro z rana jade na izbę i mam nadzieje ze szybko się mną zajmą
jedyne co mnie martwi to rozłąka z synem bo pani mowila bez to 3/4 dnia ma trwać. Czy któraś z Was była krócej w szpitalu po laparoskopii ? Czy tak dużo trzeba być żeby szpital dostał kasę z nfz. Mam nadzieje xe po tym zabiegu coś się zmieni i wyjaśni skąd nasze roczne niepowodzenia. W każdym razie jestem pełna optymizmu
-
Hugolina fakt rozłąka z dzieckiem jest najgorsza...ostatnio w szpitalu byłam 3 tygodnie i to zakaźnym więc nie było szans by syn mnie odwiedził, ale zobaczysz szybko mini..najważniejsze żeby wszystko się udało i było ok....a i starania okazały się później owocne
-
Cześć dziewczyny!!
Starania o drugiego maluszka pod górkę, ale nie poddaje się!!
Co do odpuszczenia... Ja tez uważam, że coś w tym jest! Ja zaszłam w ciąże jak straciłam nadzieję i się z tym pogodziłam. 1.5 roku starań. Generalnie przyjęłam taktykę... a był to sierpień 2013r.... " Mam jeszcze czas przecież kobiety zachodzą w ciąże w wieku 40 lat (moje dwie koleżanki)!! Zacznę się martwić w przyszłym roku ..."
W cyklu sierpniowym zaszłam w ciążę... we wrześniu w moje urodziny zauważyłam że coś jest nie tak.. następnie ryzyko rozczarowania po raz setny albo Milionowy - test i okazało się II kreskiKiedy? Jak?
Teraz kolejne 1.5 roku starań o 2 dziecko ... nadszedł czas chyba na powtórkę.. mam 31 lat i kupę czasu i cykli przed sobąhahahah łatwo się mówi
Wiem... najpierw muszę się zdenerwować i nastawić na Olewkę
Puki co wierze ze już zaszłam
hehehe
Mam cudowną córeczkę i codziennie dziękuję Bogu za ten cudWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 14:28
Lotopałanka lubi tę wiadomość
Mój cud Hania 3,5 roku
Starania o drugiego bejbusia !!1.5 roku
16.08.2017 HSG - jajowody drożne
prolaktyna, niedoczynność tarczycy i progesteron - wyprowadzone
Oczywiście wierze, że to już ten cykl...
28.08.17r. Nasienie w normie
ZACZYNAMY Drugi cykl po HSG! -
Nooo mnie też tak trzyma pesymizm a byłam tak dobrze nastawiona...rozdraziona jestem, zła na wszystko i wszystkich.
Hugolina zanim dostałaś skierowanie na laparo to jakie badania wcześniej przeszłas? Współczuje ta rozlaka jest najgorsza. Mam nadzieję, że po wszystkim raz dwa się uda :*
Iza jakie badania robiłaś?
Lenoo no tak trzeba odpuścić ale chciałoby się już teraz. Ja w tym miesiącu taki miałam zamiar a dostałam jeszcze większego ciśnienia.
Adele co u ciebie? Jak samopoczucie? -
aLunia a dzieki,ze pytasz u mnie dobrze
Dziwie sie bo dzis mam 4dc i koniec @ .. W sumie to tylko 2dc krwawilam a w 1 i 3dc plamilam. Dziwny okres..
Lenoo wlasnie od poprzedniego cyklu mam takie myślenie jak Tyco za różnica czy teraz zajdę czy za rok .. Jeszcze jestem młoda wiec kiedys sie uda
Lenoo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaLunia wrote:Nooo mnie też tak trzyma pesymizm a byłam tak dobrze nastawiona...rozdraziona jestem, zła na wszystko i wszystkich.
Hugolina zanim dostałaś skierowanie na laparo to jakie badania wcześniej przeszłas? Współczuje ta rozlaka jest najgorsza. Mam nadzieję, że po wszystkim raz dwa się uda :*
Iza jakie badania robiłaś?
Lenoo no tak trzeba odpuścić ale chciałoby się już teraz. Ja w tym miesiącu taki miałam zamiar a dostałam jeszcze większego ciśnienia.
Adele co u ciebie? Jak samopoczucie?