X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • gibonek Przyjaciółka
    Postów: 626 44

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Mam problem. W poniedziałek miala robione sHsg... bolało ze masakra mimo ze podali mi ketanol w kroplowce. Od wczoraj zaczął swedziec mnie srom u wejścia do pochwy. Całe czerwone jest to miejsce. Mogłam sie czymś zarazić? Co poleciacie żebym mogla sobie smarować?


    Albo najlepiej zadzwoń do lekarza. Bo może jakiś stan zapalny.

    Ja właśnie też będę szła na takie hsg bez narkozy tylko kroplówka bo jeśli chce narko że Musiała bym jechać ponad 100km do szpitala. Spróbuję najpierw tego co ty tylko boję się tego bólu.

  • gibonek Przyjaciółka
    Postów: 626 44

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko złapało jakiegoś wstrętnego wirusa 39,5 gorączki i biegunka. Gorączka już minela do ubikacji nie biega co chwile tylko jak coś zje. Przez cały dzień zjadła paczke Flipsow. Bidulka moja.

  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 05:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny. Zadzwonie najpierw do gina moze któryś mnie przyjmie dzis. Jak nie to kupie tą maść bo nie wytrzymuje juz tak swedzi i takie grudki tam są w środku biało żółte.
    Gibonek ja mam wysoki próg bólu ale to jakos mnie rozwaliło. Ale jakie nasz hsg? Selektywne?

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 05:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj tez wczoraj mały cały dzien z gorączką

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi to ewidentnie zlapalas jakiegoś grzyba. Ja mialam identycznie rok temu i tylko lekarz pomogl wiec idz szybko. Teraz mi cos sie tez przyplatalo ale lagodnie i daje rade.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdrowka zycze dla dzieci. Ja boje sie o swoja bo wczoraj narzekala ze brzuszej ja boli (zakladam ze symulowala zeby nie isc do przedszkola) ale w przedszkolu chlopiec wymiotowal i poszedl wczesnie do domu. Mam nadzieje ze to nie wirus. Jutro maja "czekoladowy autobus", beda robic czekolade i szkoda jakby nie poszla.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gibonek co do hsg bez narkozy to nawet moja psycholog mowila ze to bardzo boli mimo ketonalu i jak powiedzialam ze idę na histeroskopie pod narkoza to stwierdzila ze dobrze ze pod narkoza. I ja bylam wlasnie w szpitalu jakieś 100 km od domu.wiec moze warto sie zastanowic, na pieszo nie bedziesz szla ale z drugiej strony u mnie ta narkoza sporo w organizmie namieszala i popsula. To teraz ci namieszalam w glowie.

  • Lucecita Autorytet
    Postów: 746 203

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Ewi grzyb jak nic, ja bym radziła do gina jednak lecieć, bo takie specyfiki bez recepty mogą wcale nie pomóc...

    czym sie rozni HSG od HSG selektywnego? bo to zwykle HSG pisalas, ze nie bolało,
    selektywne to udrażnianie?

    córka- 2011 <3
    syn- 2019 <3
  • gibonek Przyjaciółka
    Postów: 626 44

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do hsg to nie wiem jakie i wg. Ale w razie z Rostów to będą przepychać kontrastem. Więc to napewno boli. Ja jestem mega odporna na ból. No ale mimo tego i tak się trochę boję. Że znowu coś tam będą mieć robić. Nie wiem czy któraś z was miała robiony kiedyś CUM do końca życia zapamiętam ten bol i naprawdę miałam to robione jako dziecko. Dlatego też mam takiego cykora trochę.

    Teraz czekam na wyniki, później wymaza i hsg.


    Julia dziś już lepiej ale przez noc 37,5 kupiłam jej elektrolit, podałam i było lepiej u Julki w klasie już kilka dzieci to ma i reszta się zaraza. Rano mówiła że jej nie dobrze troszkę ja wcześniej brzuszek bolał. Typowa jelitówka. I teraz co wypije zje to jeździ w brzuszku.

  • Lucecita Autorytet
    Postów: 746 203

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zdrowka dla córci, gibonek ;)
    nie martw sie na zapas, nawet jesli poboli to tylko chwilę, dasz rade!

    córka- 2011 <3
    syn- 2019 <3
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5987 1514

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie straszcie mnie tu tym Hsg bo nigdy się na nie nie wybiorę :P znając mój szpital to o narkozie mogę zapomnieć

    U mnie w końcu po owu ! wczoraj raczej była bo dziś temp w górę

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5987 1514

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luci a jak Twoje wykresy wyglądają bez dupka? tak samo ładnie? Ja w poprzednim cyklu brałam Luteine podobno ona wpływa na temp,że jest zawyżona ale na mnie raczej tak nie działa bo miałam takie same temp jak normalnie nawet i niższe

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do hsg ja słyszałam że boli w tedy kiedy jajowody są drożne. :) a ból przypomina ten okresowy. Kobiety poród przezylyscie wiec myślę że takie hsg nie jest aż tak bolesne ;) :)

  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5987 1514

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojjjj nie chce sobie przypominać tych bóli porodowych ojjj nieee :P

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Zdrowka zycze dla dzieci. Ja boje sie o swoja bo wczoraj narzekala ze brzuszej ja boli (zakladam ze symulowala zeby nie isc do przedszkola) ale w przedszkolu chlopiec wymiotowal i poszedl wczesnie do domu. Mam nadzieje ze to nie wirus. Jutro maja "czekoladowy autobus", beda robic czekolade i szkoda jakby nie poszla.
    U nas przed wakacjami był czekoladowy autobus :D No też mieliśmy wirusa bo świętach. Córka jeden dzień, wymiotowała raz ale potem cały dzień ją brzuch bolał. Siostrzenice trzymało po dwa - jedna miała gorączkę. No i starszych też złapało. Ja z mężem wcześniej zaczęliśmy łykać probiotyk i na szczęście nas ominęło.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Luci a jak Twoje wykresy wyglądają bez dupka? tak samo ładnie? Ja w poprzednim cyklu brałam Luteine podobno ona wpływa na temp,że jest zawyżona ale na mnie raczej tak nie działa bo miałam takie same temp jak normalnie nawet i niższe
    Ja miałam takie same temperatury z luteiną co bez :) ale wiadomo, co organizm to może inaczej reagować.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Lucecita Autorytet
    Postów: 746 203

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele umowilas sie juz do lekarza ?

    u mnie wykresy wygladaly podobnie, ale duphaston nie wplywa na temperaturę ;)

    córka- 2011 <3
    syn- 2019 <3
  • gibonek Przyjaciółka
    Postów: 626 44

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mieliśmy dziś jechać na sesje świąteczna dla dziadków i musialam przełożyć nie będę ja tachac. Chociaż lepiej się czuje skocze w poniedziałek.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj mialam kiepski dzien. Jakas slaba bylam, glowa jakas taka nie moja, tepa, niedobrze mi bylo, noga bokala bo skurcz mnie zlapal w nocy i plecy cos bolaly, wogole oatatnio jakas taka niegramontna, niezdarna jestem, kiedys moje ręce mogly wszystko, teraz czasami z zawiazaniem czegos mam problem, wczoraj scieralam kurze, tracilam kominek do aromaterapi i sie potlukl, ciagle jestem zmeczona, ociezala, d... jak z olowiu, nogi klody, do tego nie umiem sie zorganizowac, chcialabym zrobic wszystko na raz, no i te nerwy na wszystko, zawsze i wszedzie, zamiast mężowi odpowiedzieć po prostu krótko "nie" to ja mu wyklad robie i wylewam wszystkie nerwy z całego dnia. Martwie sie ze cos powaznego mi jest. I naorawde cos jest na rzeczy bo cuezko mi sie jezdzi samochodem, musze wolniej i uwazniej a potrafie naprawde szybko jezdzic.

  • MamaAntosi Koleżanka
    Postów: 73 4

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chorujących maluszków, teraz lata w powietrzu bezczelne choróbsko. Moja siostrzeniec spędził swoją pierwszą Wigilię na pogotowiu i w szpitalu do 1 w nocy. Siostra się wystraszyła, bo Mały ma dopiero 9 miesięcy i zrobił im w domu fontannę z kaszki, a później dostał biegunki. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, bo bobas się nie odwodnił. Ale siostra opowiadała, że cały SOR był pełen dzieci. Także łatwo teraz o wirusa.

    MamaAntosi
‹‹ 701 702 703 704 705 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ