Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Adele27 wrote:Ewi a wiadomo przez co mezowi się tak pogorszyło nasienie ? Czy przy 1 dziecku też był problem ?
Teraz wzięliśmy się ostro za siebie. Mąż musi do 85 kg schudnąć. Wszystko ja gotuje zdrowo. Bierze witaminki, zero cukru, chyba że sama zrobie coś mniej słodkiego i dietetycznego.
Pierwsze dziecko jak w opisie mamy z 1 cs i to z 2 serduszek i nawet nie wiem w jakim dniu cyklu były. Taki spontan wigilijny i tyle. A teraz? Tragedia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2018, 19:46
-
Iza34 wrote:Wg badan wszystko u mnie ok. Tarczycowe, glukoza, insulina, hormony ok, przeciwciala przeciwplemnikowe ujemne. Obstawialabym niedroznosc jajowodow po cc lub zbyt cienkie endometrium bo ostatni gin.rzucil cos 5-7mm czyli wg niego w normie (w jakiej normie jak to byl 23dc, 5dpo?). Bo patrzac na meza to jego morfologia rok temu byla w porzadku, jak to okreslil androlog "miodzio". Cos sie u niego spie... i ni cholery nie wiemy co poza tym testosteronem. Obstawiamy ciagly stres, pracujemy na swoim, u siebie i dla siebie ale "byla szefowa" czyli tesciowa nas tu wszystkich powykancza.
-
Ja to juz chyba nie musze testowac
teraz mocnym popoludniem wydawalo mi sie,ze zobaczylam mini niteczke krwi na papierze wiec delikatnie scisnelam szyjke zeby prawdzic sluz i juz jest zabarwiony na czerwono wiec zaczyna sie plamienie
a to dzis dopiero 24dc.. no przepraszam ale musze to wyrzucic z siebie... KURWA MAĆ!!!
Nie, to nie jest zadne plamienie implantacyjneSzymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwi28 wrote:To w niczym nie powinno przeszkadzać. Ja juz bylam z dzieckiem dwa razy na wizycie
no ale to fakt bywało różnie. Na iui też jeździmy we trójkę. Mąż idzie oddawać żołnierzy to ja pilnuje młodego. Na godzinkę idziemy na spacer lub kawe i wracamy. Ja ide na iui a młody siedzi z tatą. I jakoś dajemy rade.
Tylko moja córcia jest starsza i juz ją wszystko ciekawi, ile moge to jej tlumacze ale uwazam ze na pewne rzeczy jest jeszcze za mala, poza tym jest bardzo ruchliwym dzieckiem i potrafi wszystkich rozpraszac, kiedys pediatra poprosiła zebym przychodzila z kims do opieki bo nie moze ze mna porozmawiac na spokojnie. Zabrac zabieramy ze sobą bo nue mam dla niej opieki, corka nie chce jechac ale nie bedzie miala wyjścia, na ulicy pod przedszkolem nie zostawie. -
nick nieaktualnyEwi28 wrote:Nie wiem jak wtedy bylo. Ale był chudszy 8 kg albo i wiecej. Teraz ma nadwagę i to po zrzuceniu teraz waży 92 kg a wcześniej gdy mu wyszło 1% morfologii ważył 105 kg. Od 4 lat nie pali a przed pierwszą ciąża palił jak smok i to dosłownie. Ginekolog mi mówił że facetowi z roku na rok może tak diametralnie się nasienie popsuć.
Teraz wzięliśmy się ostro za siebie. Mąż musi do 85 kg schudnąć. Wszystko ja gotuje zdrowo. Bierze witaminki, zero cukru, chyba że sama zrobie coś mniej słodkiego i dietetycznego.
Pierwsze dziecko jak w opisie mamy z 1 cs i to z 2 serduszek i nawet nie wiem w jakim dniu cyklu były. Taki spontan wigilijny i tyle. A teraz? Tragedia...
Moj tez jest otyly. I ni ciorta zrzucic nie moze ale androlog tlumaczyl ze to przez niski testosteron, jak jest nidki to ciezko schudnac. Ilez juz razy próbował i doskonale zdaje sobie z tego sprawę ale zjesc dobrze potrafi. A teraz przez zapie... w polu nie mam kiedy gotowac, sama jem byle co aby szybciej. -
nick nieaktualnyEwi28 wrote:Za małe raczej. Ja przy drugiej iui w 12 dc endo miałam 12,5 mm.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem po prostu rozczarowana.. taką mialam nadzieje w tym cyklu.. hugolina tez mi sie wydaje,ze te plamienia maja tu znaczenie.. poczytam dokladnie i w kolejnym cyklu zrobie te badanie proga bo pod koniec czerwca mam gina. Przemysle jeszcze czy by do tego do ktorego teraz chodze isc prywatnie (bo na poczatek czerwca juz nie bylo mirjsc na nfz ale jak dam kase to zaraz znajda miejsce kiedy tylko chce
) i z nim pogadam jeszcze przed owu. No w dupe taka jestem zla.. plamienie juz jest a cycki dalej bola mnie bardzo!
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
pap rozumiem cię doskonale.. powinnas myślę spróbować brać progesteron w 2 fazie i zobaczyć czy dalej będą plamienia.. ja proga miałam w normie i nie jakiegoś mega niskiego a i tak plamilam.. ale luteina mi pomogła więc widocznie powodem był ten progesteron..
-
Adele27 wrote:pap rozumiem cię doskonale.. powinnas myślę spróbować brać progesteron w 2 fazie i zobaczyć czy dalej będą plamienia.. ja proga miałam w normie i nie jakiegoś mega niskiego a i tak plamilam.. ale luteina mi pomogła więc widocznie powodem był ten progesteron..
Niektóre z nas potrzebują więcej tego hormonu choć mieścimy się w widełkach. Ale organizm sam wie ile mu potrzeba
-
Hugolina brałaś coś na endo przy tym Clo? już kilka dni kupuje wino wytrawne czerwone czytałam,że dziewczyny piją lampkę dziennie ale jeszcze nie kupiłam...
migdały też podobno pomagają
-
nick nieaktualny
-
Adele27 wrote:Hugolina a kiedy prace zaczynasz? czasem też myślę czy dam rade
jestem już za wygodna
ale jak nie damy jak damy!
Dziewczyny dacie radę, napewno! Ja też czasami się zastanawiam jak młoda daje popalić. A jesteśmy na etapie pyskowania a nieeee, młoda uważa, że wyraża swoje zdanie i nikt jej nie słuchaczasami jak się wkurzy to trzaska drzwiami - a ma dopiero 7 lat. W 99% procentach przychodzi z płaczem się przytulić, bo doszło do niej co zrobiła. I zastanawiam się, jak to będzie jak już mała się urodzi.
-
Mam pytanie jeszcze jedno dziewczyny (choc chyba juz pytalam)- jest jakis tam pakiet ginekologiczny u mnie w przychodni za 79zl i tam jest LH FSH edtradiol Prolaktyna i prog ale oprocz proga to te badania robi sie 3-5dc prawda? Czyli pozniej po owu musiala bym dodatkowo isc zbadac proga bo ten z tych poczatkowych dni cyklu tak czy siak bedzie niski bo to faza fl. Dokupie sobie jeszcze tsh do zbadania.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyHugolina87 wrote:Nie brałam. Gin mówił że nie ma tragedii. Wino piłam w tym cyklu białe
trochę migdałów jadłam.
Syn daje mi popalić ostatnio. Zastanawiam się nad drugimczy w ogóle dam radę
Skad ja to znam. Moja dzis pofukala sie ze musi z nami jechac do Radomia i do przedszkola nie chciala isc, bo prosto z przedszkola w drogę ale z babcia zistac tez nie chce i babcia nie chce. W koncu juz pozno ale poszla.