X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
Odpowiedz

Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają

Oceń ten wątek:
  • eveli_na Autorytet
    Postów: 1663 893

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny ! Zaglądam w międzyczasie do was.

    L.07', N.10', B.12', G.16' <3
    Kz9n.png
  • Kim87 Autorytet
    Postów: 8143 4777

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pączek wrote:
    Ja się chowam i kryję bo co chwila dziś dostaje zadania z tekstem...."wiesz...przypomniało mi się właśnie że...." no i zaczyna się zabawa na całego :D
    Szefowi to zawsze się cuś przypomni. Małż mi właśnie napisał że skończy pracę 18.30-19 ja pitole i znów będę jeździć w tę i na zad po niego...

    Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
    6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO <3 <3
    3jgxflw1867zd36k.png
  • Kim87 Autorytet
    Postów: 8143 4777

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć eveli_na ;)

    Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
    6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO <3 <3
    3jgxflw1867zd36k.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elunia wrote:
    Jestem jestem, od lekarza właśnie wróciłam. Mój organizm olał Clo.. 11 dc brak pęcherzyka dominującego. Trochę smutam bo śluz książkowy.
    I wiecie co, mam postanowienie wrócić trochę do życia normalnego. Bo tak bardzo skupiam się przez ostatnie miesiące nad zajściem w ciąże że przestałam się przykładać w pracy czy choćby dbać o dom jak dbałam. Nie to że w ogóle olałam ale siły skupiłam na czym innym.
    Więc teraz zamiast użalać się nad sobą na co mam ogromną ochotę...idę zrobić rosół mojemu,jakieś pranie szybkie, spakować się i wracam do łodzi. Skupie się na tacie, wezmę trochę akt ze sobą i popracuje. Muszę odciągnąć myśli..

    Ja dwa ostatnie cykle brałam CLO i nie było owulacji, tak sobie myślę, że to jest bunt organizmu na stymulację. Teraz mam dwa miesiące przerwy, więc może nastąpi efekt odbicia i owulacja się pojawi. Głęboko w to wierzę :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Pączek Autorytet
    Postów: 2632 1798

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kim87 wrote:
    Szefowi to zawsze się cuś przypomni. Małż mi właśnie napisał że skończy pracę 18.30-19 ja pitole i znów będę jeździć w tę i na zad po niego...
    To przypominanie jest najgorsze - bo zawsze wychodzi na to że coś miało być na wczoraj a później ja latam między chłopakami z biura jak postrzelona żeby mi dane dali albo zestawienia

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki, co u Was? Ja dziś ostatni dzien w Pl.
    W piątek miałam badanie USG, 9dc i mój pęcherzyk miał już około 16mm na prawym jajniku. Dostałam Luteine i jakieś tabsy przeciw krwawieniom srodcyklicznym. Jak nie pyknie w tym cyklu lekarz zaproponował mi HSG w czerwcu, żeby sprawdzić droznosc jajników.

  • Kim87 Autorytet
    Postów: 8143 4777

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pączek wrote:
    To przypominanie jest najgorsze - bo zawsze wychodzi na to że coś miało być na wczoraj a później ja latam między chłopakami z biura jak postrzelona żeby mi dane dali albo zestawienia
    Jak masz szefa to zawsze wszystko jest na wczoraj ;)

    Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
    6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO <3 <3
    3jgxflw1867zd36k.png
  • Pączek Autorytet
    Postów: 2632 1798

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kim87 wrote:
    Jak masz szefa to zawsze wszystko jest na wczoraj ;)
    Ja mam w biurze 20 chłopa kontra 2 dziewczyny :D

  • Kim87 Autorytet
    Postów: 8143 4777

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tissaia wrote:
    Hej dziewczynki, co u Was? Ja dziś ostatni dzien w Pl.
    W piątek miałam badanie USG, 9dc i mój pęcherzyk miał już około 16mm na prawym jajniku. Dostałam Luteine i jakieś tabsy przeciw krwawieniom srodcyklicznym. Jak nie pyknie w tym cyklu lekarz zaproponował mi HSG w czerwcu, żeby sprawdzić droznosc jajników.
    Hej kochana mam nadzieję że jednak pęknie ale wiesz zawsze jakiś plan B masz ;)

    Tissaia lubi tę wiadomość

    Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
    6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO <3 <3
    3jgxflw1867zd36k.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tissaia wrote:
    Hej dziewczynki, co u Was? Ja dziś ostatni dzien w Pl.
    W piątek miałam badanie USG, 9dc i mój pęcherzyk miał już około 16mm na prawym jajniku. Dostałam Luteine i jakieś tabsy przeciw krwawieniom srodcyklicznym. Jak nie pyknie w tym cyklu lekarz zaproponował mi HSG w czerwcu, żeby sprawdzić droznosc jajników.
    Heeej <3 zaglądaj do nas częściej to po pierwsze! Po drugie to głęboko wierzę że pęcherzyk ładnie pęknie.. Mam nadzieję że się uda, trzymam kciuki :* dobrze ze w razie co masz jakiś plan działania i nie będziesz bezczynnie czekać!

    Tissaia lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki idę ogarnąć ciepłą wodę, niestety muszę przepalic w piecu żeby mieć :( a chce się wykąpać przed wizytą. Uroki mieszkania we własnym domu... Mieliśmy kiedyś boiler też na prąd ale że był duży to nagrzanie całego kosztowało krocie! :/ wolę sobie drewienka wrzucić na trochę.. Odezwę się jeszcze przed wizytą bo będę pewnie w stresie!

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam nadzieję że pęknie i ładnie się zagniezdzi :)
    Ostatnio mało czasu miałam, dlatego nie zagladalam. Przyjechaliśmy tylko na kilka dni do Polski, a spraw do ogarniecia była masa. :)

  • Allmita Autorytet
    Postów: 1935 826

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia91 wrote:
    Dziewczynki idę ogarnąć ciepłą wodę, niestety muszę przepalic w piecu żeby mieć :( a chce się wykąpać przed wizytą. Uroki mieszkania we własnym domu... Mieliśmy kiedyś boiler też na prąd ale że był duży to nagrzanie całego kosztowało krocie! :/ wolę sobie drewienka wrzucić na trochę.. Odezwę się jeszcze przed wizytą bo będę pewnie w stresie!

    zazdroszcze tego...;) ja mam ciepła wode w kranie non-stop-ale wolałabym napalic sobie sama w piecu we własnym domu..;)

    Kasia1987 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72886.png
    https://www.maluchy.pl/ci-73456.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Ja dwa ostatnie cykle brałam CLO i nie było owulacji, tak sobie myślę, że to jest bunt organizmu na stymulację. Teraz mam dwa miesiące przerwy, więc może nastąpi efekt odbicia i owulacja się pojawi. Głęboko w to wierzę :)

    No ale masz już jedno dziecko więc nadzieja jest że się w końcu uda i drugie zrobić! Trzymam kciukasy za pecherzyki!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, zapomniałam wam napisać że moj gin dzisiaj wręczył mi skierowanie do kliniki leczenia niepłodności.
    Niby krótko się staramy ale dał mi w bardzo nieciekawy sposób do zrozumienia że mając prawie 30 lat to nie mam za bardzo kiedy szastać czasem na staranie się...
    W ogóle kurde jak w tym durnym spocie reklamowym co głośno o nim z rok temu było, "zdążyłam zrobić karierę, nie zdążyłam zrobić dzieci"

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi w wieku 20 lat też gin powiedział, że nie mam stawiać na karierę tylko starac się o dziecko, bo później już będzie za późno. I miał rację. Teraz mam 28 lat i też mi gin powiedziała, że nie można czekać jeśli chcemy mieć drugie, więc działam :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Kasia1987 Autorytet
    Postów: 2628 1715

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elunia wrote:
    Wiecie co, zapomniałam wam napisać że moj gin dzisiaj wręczył mi skierowanie do kliniki leczenia niepłodności.
    Niby krótko się staramy ale dał mi w bardzo nieciekawy sposób do zrozumienia że mając prawie 30 lat to nie mam za bardzo kiedy szastać czasem na staranie się...
    W ogóle kurde jak w tym durnym spocie reklamowym co głośno o nim z rok temu było, "zdążyłam zrobić karierę, nie zdążyłam zrobić dzieci"

    Kurcze, pewnie Cię to mocno uderzyło... :( mnie zawsze takie wyroki różnego typu lekarzy dobijają, czasem myślę, czy nie mogą się zastanowić w jaki sposób pewne info przekazują? Z drugiej strony może i lepiej, żeby zacząć na ostro działać... Ja żałuję, że zaczęłam starać się o dziecko w wieku 28 lat. Gdybym mogła cofnąć czas, to błagałabym męża o wczesenijesze starania. Choć on kiedyś do niedawna sobie tego nie wyorażał, więc nie wiem czy to byłoby ok....cieżka sprawa co?
    Ale wciąż mamy czas. UDA SIĘ ELUNIA.

    33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
    HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
    ICSI: za 1 razem udane :)

    16uddqk34v2bfw3k.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia1987 wrote:
    Kurcze, pewnie Cię to mocno uderzyło... :( mnie zawsze takie wyroki różnego typu lekarzy dobijają, czasem myślę, czy nie mogą się zastanowić w jaki sposób pewne info przekazują? Z drugiej strony może i lepiej, żeby zacząć na ostro działać... Ja żałuję, że zaczęłam starać się o dziecko w wieku 28 lat. Gdybym mogła cofnąć czas, to błagałabym męża o wczesenijesze starania. Choć on kiedyś do niedawna sobie tego nie wyorażał, więc nie wiem czy to byłoby ok....cieżka sprawa co?
    Ale wciąż mamy czas. UDA SIĘ ELUNIA.

    No kurde miłe to nie było, aż mnie szczerze mówiąc zamurowało trochę..

    Moja mama urodziła mnie w wieku 38 lat a moją siostrę w wieku 40 więc nie może chyba być tak źle. Aż takie stare to nie jesteśmy:)

    Kasia1987, kozamonia lubią tę wiadomość

  • Kasia1987 Autorytet
    Postów: 2628 1715

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaaa, no widzisz, to masz czasu a czasu, na pewno Wasze problemy uda się rozwiązać, jestem tego pewna.

    33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
    HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
    ICSI: za 1 razem udane :)

    16uddqk34v2bfw3k.png

  • szatynka Autorytet
    Postów: 1578 706

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Teraz mam 28 lat i też mi gin powiedziała, że nie można czekać jeśli chcemy mieć drugie, więc działam :)

    To ja dopiero w wieku 29 lat urodziłam pierwsze dziecko. Dopiero 4 lata po ślubie zaczęliśmy się starać, udało się za 2 razem. Teraz z mężem żałujemy że tak długo zwlekaliśmy z decyzją o ciąży.
    Teraz mam 35 lat i zaczęliśmy starać się o drugie. Od kilku lekarzy już zdążyłam nie raz usłyszeć "no wie Pani że po 35 roku życia wzrasta ryzyko wad" hmmm ... no wiem ale co ja mam zrobić skoro dwa lata po narodzinach syna zdrowie zaczęło mi poważnie szwankować i musieliśmy na 4 lata zrezygnować ze starań.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 14:37

    09.06.2010r. - 💙

    18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze <3

    07.06.2017r - 💙
‹‹ 1808 1809 1810 1811 1812 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ