Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Pączek wrote:Ja się chowam i kryję bo co chwila dziś dostaje zadania z tekstem...."wiesz...przypomniało mi się właśnie że...." no i zaczyna się zabawa na całegoMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Elunia wrote:Jestem jestem, od lekarza właśnie wróciłam. Mój organizm olał Clo.. 11 dc brak pęcherzyka dominującego. Trochę smutam bo śluz książkowy.
I wiecie co, mam postanowienie wrócić trochę do życia normalnego. Bo tak bardzo skupiam się przez ostatnie miesiące nad zajściem w ciąże że przestałam się przykładać w pracy czy choćby dbać o dom jak dbałam. Nie to że w ogóle olałam ale siły skupiłam na czym innym.
Więc teraz zamiast użalać się nad sobą na co mam ogromną ochotę...idę zrobić rosół mojemu,jakieś pranie szybkie, spakować się i wracam do łodzi. Skupie się na tacie, wezmę trochę akt ze sobą i popracuje. Muszę odciągnąć myśli..
Ja dwa ostatnie cykle brałam CLO i nie było owulacji, tak sobie myślę, że to jest bunt organizmu na stymulację. Teraz mam dwa miesiące przerwy, więc może nastąpi efekt odbicia i owulacja się pojawi. Głęboko w to wierzęStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Kim87 wrote:Szefowi to zawsze się cuś przypomni. Małż mi właśnie napisał że skończy pracę 18.30-19 ja pitole i znów będę jeździć w tę i na zad po niego...
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki, co u Was? Ja dziś ostatni dzien w Pl.
W piątek miałam badanie USG, 9dc i mój pęcherzyk miał już około 16mm na prawym jajniku. Dostałam Luteine i jakieś tabsy przeciw krwawieniom srodcyklicznym. Jak nie pyknie w tym cyklu lekarz zaproponował mi HSG w czerwcu, żeby sprawdzić droznosc jajników. -
Pączek wrote:To przypominanie jest najgorsze - bo zawsze wychodzi na to że coś miało być na wczoraj a później ja latam między chłopakami z biura jak postrzelona żeby mi dane dali albo zestawieniaMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Tissaia wrote:Hej dziewczynki, co u Was? Ja dziś ostatni dzien w Pl.
W piątek miałam badanie USG, 9dc i mój pęcherzyk miał już około 16mm na prawym jajniku. Dostałam Luteine i jakieś tabsy przeciw krwawieniom srodcyklicznym. Jak nie pyknie w tym cyklu lekarz zaproponował mi HSG w czerwcu, żeby sprawdzić droznosc jajników.Tissaia lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Tissaia wrote:Hej dziewczynki, co u Was? Ja dziś ostatni dzien w Pl.
W piątek miałam badanie USG, 9dc i mój pęcherzyk miał już około 16mm na prawym jajniku. Dostałam Luteine i jakieś tabsy przeciw krwawieniom srodcyklicznym. Jak nie pyknie w tym cyklu lekarz zaproponował mi HSG w czerwcu, żeby sprawdzić droznosc jajników.zaglądaj do nas częściej to po pierwsze! Po drugie to głęboko wierzę że pęcherzyk ładnie pęknie.. Mam nadzieję że się uda, trzymam kciuki :* dobrze ze w razie co masz jakiś plan działania i nie będziesz bezczynnie czekać!
Tissaia lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki idę ogarnąć ciepłą wodę, niestety muszę przepalic w piecu żeby mieć
a chce się wykąpać przed wizytą. Uroki mieszkania we własnym domu... Mieliśmy kiedyś boiler też na prąd ale że był duży to nagrzanie całego kosztowało krocie!
wolę sobie drewienka wrzucić na trochę.. Odezwę się jeszcze przed wizytą bo będę pewnie w stresie!
-
nick nieaktualny
-
Sylwia91 wrote:Dziewczynki idę ogarnąć ciepłą wodę, niestety muszę przepalic w piecu żeby mieć
a chce się wykąpać przed wizytą. Uroki mieszkania we własnym domu... Mieliśmy kiedyś boiler też na prąd ale że był duży to nagrzanie całego kosztowało krocie!
wolę sobie drewienka wrzucić na trochę.. Odezwę się jeszcze przed wizytą bo będę pewnie w stresie!
zazdroszcze tego...ja mam ciepła wode w kranie non-stop-ale wolałabym napalic sobie sama w piecu we własnym domu..
Kasia1987 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
nick nieaktualnyMilka88 wrote:Ja dwa ostatnie cykle brałam CLO i nie było owulacji, tak sobie myślę, że to jest bunt organizmu na stymulację. Teraz mam dwa miesiące przerwy, więc może nastąpi efekt odbicia i owulacja się pojawi. Głęboko w to wierzę
No ale masz już jedno dziecko więc nadzieja jest że się w końcu uda i drugie zrobić! Trzymam kciukasy za pecherzyki! -
nick nieaktualnyWiecie co, zapomniałam wam napisać że moj gin dzisiaj wręczył mi skierowanie do kliniki leczenia niepłodności.
Niby krótko się staramy ale dał mi w bardzo nieciekawy sposób do zrozumienia że mając prawie 30 lat to nie mam za bardzo kiedy szastać czasem na staranie się...
W ogóle kurde jak w tym durnym spocie reklamowym co głośno o nim z rok temu było, "zdążyłam zrobić karierę, nie zdążyłam zrobić dzieci"
-
Mi w wieku 20 lat też gin powiedział, że nie mam stawiać na karierę tylko starac się o dziecko, bo później już będzie za późno. I miał rację. Teraz mam 28 lat i też mi gin powiedziała, że nie można czekać jeśli chcemy mieć drugie, więc działamStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Elunia wrote:Wiecie co, zapomniałam wam napisać że moj gin dzisiaj wręczył mi skierowanie do kliniki leczenia niepłodności.
Niby krótko się staramy ale dał mi w bardzo nieciekawy sposób do zrozumienia że mając prawie 30 lat to nie mam za bardzo kiedy szastać czasem na staranie się...
W ogóle kurde jak w tym durnym spocie reklamowym co głośno o nim z rok temu było, "zdążyłam zrobić karierę, nie zdążyłam zrobić dzieci"
Kurcze, pewnie Cię to mocno uderzyło...mnie zawsze takie wyroki różnego typu lekarzy dobijają, czasem myślę, czy nie mogą się zastanowić w jaki sposób pewne info przekazują? Z drugiej strony może i lepiej, żeby zacząć na ostro działać... Ja żałuję, że zaczęłam starać się o dziecko w wieku 28 lat. Gdybym mogła cofnąć czas, to błagałabym męża o wczesenijesze starania. Choć on kiedyś do niedawna sobie tego nie wyorażał, więc nie wiem czy to byłoby ok....cieżka sprawa co?
Ale wciąż mamy czas. UDA SIĘ ELUNIA.33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
nick nieaktualnyKasia1987 wrote:Kurcze, pewnie Cię to mocno uderzyło...
mnie zawsze takie wyroki różnego typu lekarzy dobijają, czasem myślę, czy nie mogą się zastanowić w jaki sposób pewne info przekazują? Z drugiej strony może i lepiej, żeby zacząć na ostro działać... Ja żałuję, że zaczęłam starać się o dziecko w wieku 28 lat. Gdybym mogła cofnąć czas, to błagałabym męża o wczesenijesze starania. Choć on kiedyś do niedawna sobie tego nie wyorażał, więc nie wiem czy to byłoby ok....cieżka sprawa co?
Ale wciąż mamy czas. UDA SIĘ ELUNIA.
No kurde miłe to nie było, aż mnie szczerze mówiąc zamurowało trochę..
Moja mama urodziła mnie w wieku 38 lat a moją siostrę w wieku 40 więc nie może chyba być tak źle. Aż takie stare to nie jesteśmy:)Kasia1987, kozamonia lubią tę wiadomość
-
Milka88 wrote:Teraz mam 28 lat i też mi gin powiedziała, że nie można czekać jeśli chcemy mieć drugie, więc działam
To ja dopiero w wieku 29 lat urodziłam pierwsze dziecko. Dopiero 4 lata po ślubie zaczęliśmy się starać, udało się za 2 razem. Teraz z mężem żałujemy że tak długo zwlekaliśmy z decyzją o ciąży.
Teraz mam 35 lat i zaczęliśmy starać się o drugie. Od kilku lekarzy już zdążyłam nie raz usłyszeć "no wie Pani że po 35 roku życia wzrasta ryzyko wad" hmmm ... no wiem ale co ja mam zrobić skoro dwa lata po narodzinach syna zdrowie zaczęło mi poważnie szwankować i musieliśmy na 4 lata zrezygnować ze starań.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 14:37
09.06.2010r. - 💙
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze
07.06.2017r - 💙