Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurwa znowu plamka krwi.. Ja pier... Taka sama jak po powrocie ze szpitala.. Dzwoniłam do męża.. Stwierdziliśmy że na razie nie panikujemy tylko Czuwamy i paczamy.. Będzie więcej to wracamy na oddział.. Osiwiejemy..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:Kurwa znowu plamka krwi.. Ja pier... Taka sama jak po powrocie ze szpitala.. Dzwoniłam do męża.. Stwierdziliśmy że na razie nie panikujemy tylko Czuwamy i paczamy.. Będzie więcej to wracamy na oddział.. Osiwiejemy..Fabian
Cyprian
Tymuś
-
nick nieaktualnyWaldhauzerM wrote:Kurwa znowu plamka krwi.. Ja pier... Taka sama jak po powrocie ze szpitala.. Dzwoniłam do męża.. Stwierdziliśmy że na razie nie panikujemy tylko Czuwamy i paczamy.. Będzie więcej to wracamy na oddział.. Osiwiejemy..
-
Waldziu ojej! Poloz sie odpocznij. Moze nospe.sobie weź?
Ileż tu pięknych imion padloja jestem pewna ze to dziewczyna i nas jednak bedzie. Z imionami jeszcze czas ale wpadli mi ostatnio do głowy Zoja i tak jakos odczepić sie nie moze.
Gaduaaa pamiętam Tymona :Da potem nagle ze jednak CYprianGaduaaa lubi tę wiadomość
-
Nadzieja1988! wrote:Widzę że Ty też masz problemy z plamieniami? Czy wiadomo co jest powodem? Trzymaj się i obserwuj
Wiesz co.. Jestem w 10 tygodniu.. Ale 10 tygodni temu straciłam 6 tygodniową ciążę.. Dziewczyny wiedzą bo dały mi ogromne wsparcie za co jestem im wdzięczna bo dzięki nim podniosłam się..
23 kwietnia zachorowałam razem z dzieckiem.. Dziecko zapalenie oskrzeli miało.. Ja byłam czysta.. 2 razy byłam u lekarza bo nie dawałam rady. Było czysto ale chora.. Więc dostałam antybiotyk.. Po tygodniu miałam iść znowu bo efektów brak ale zaczęłam plamic. Skontaktowałam się ze swoim lekarzem kazał do szpitala.. Okazało się że zapalenie oskrzeli.. A plamienie było sygnałem ostrzegawczYM.. Po podaniu leków ustało.. W sobotę wyszłam. Wieczorem znów zaczęłam plamic ale winę zrzuciłam na badanie dzień wcześniej bo była sądowa ilość i przestało.. I dziś powtórka.. Trochę się boję bo na odchodne ze szpitala lekarz nie zrobił usg mimo zalecenia.. Taka moja historia..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
eveli_na wrote:Waldziu ojej! Poloz sie odpocznij. Moze nospe.sobie weź?
Ileż tu pięknych imion padloja jestem pewna ze to dziewczyna i nas jednak bedzie. Z imionami jeszcze czas ale wpadli mi ostatnio do głowy Zoja i tak jakos odczepić sie nie moze.
Gaduaaa pamiętam Tymona :Da potem nagle ze jednak CYprian
Kochanie.. Cały dzień leżę..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
szatynka wrote:To ja dopiero w wieku 29 lat urodziłam pierwsze dziecko. Dopiero 4 lata po ślubie zaczęliśmy się starać, udało się za 2 razem. Teraz z mężem żałujemy że tak długo zwlekaliśmy z decyzją o ciąży.
Teraz mam 35 lat i zaczęliśmy starać się o drugie. Od kilku lekarzy już zdążyłam nie raz usłyszeć "no wie Pani że po 35 roku życia wzrasta ryzyko wad" hmmm ... no wiem ale co ja mam zrobić skoro dwa lata po narodzinach syna zdrowie zaczęło mi poważnie szwankować i musieliśmy na 4 lata zrezygnować ze starań.
U mnie też co roku mówili, że Igor jest już duży czas na rodzeństwo. Nigdy się nie zabezpieczałam, stwierdziłam że nie będę się truła skoro chcę mieć większą rodzinę. Moim marzeniem jest mieć minimum 3 dzieci. Moja mama też mnie miała w wieku 35 lat jestem zdrowa i silna. Poza tym z tym ryzykiem wad to bym przymykała oko. Dużo osób właśnie w tym wieku stara się o pierwsze dziecko i dzieciaczki rodzą się zdrowe i silne
, oczywiście wiek powoduje obniżenie płodności w wyniku czego dłużej to trwa zanim się zajdzie, ale rozmowy lekarzy typu ryzyko wad, jest dla mnie niepotrzebnym stresem dla pacjentki i zdecydowanie nie na miejscu.
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka88 u mnie zaraz po ślubie dopytywali się kiedy dziecko, a jak już się pojawiło i trochę odchowało to znów zaczęły się pytania a kiedy drugie?
Zawsze odpowiadałam "w swoim czasie" i koniec rozmowy, wdawania się w szczegóły.
Milka88 lubi tę wiadomość
09.06.2010r. - 💙
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze
07.06.2017r - 💙 -
Szatynka.. U mnie nie było pytań bo rodzina wiedziała że mam problemy że choruję.. Ale o pierwszej ciąży nie wiedzieli że się staramy..
Teraz z racji problemów kuzynki nikt nie pyta o nic bo ona i jej problemy najważniejsze.. Więc jak dotrwam do 13 tygodnia i się dowiedzą będzie armagedon.. Ale ja się tym nie martwię. Muszę myśleć o sobie..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualny