Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Tuliska wrote:Cześć moje kochane :*
Paczus dziękuję :*
Wisienka kochana jesteś, że o mnie pamietasz :*
Widzicie jakoś doszłam do siebie. Powtorzylam wyniki, razem z awidnoscia i czekam do końca tygodnia na jakiś wyrok. Przebeczalam 2 dni, weekend już na spokojnie.
Byłam u gina ale serdusia jeszcze nie widaćwczesnie jeszcze więc chyba musimy troszkę poczekać.
Byłam też u spec. od chorób zakaźnych i powiem wam że babsztyl mnie zdenerwował! Kurka, nie potrafiła odpowiedzieć na żadne pytanie, byłam 5 min, nie dotknęła mnie nawet, dupska z krzesła nie podniosła, powiedziała tyle ze mam wyniki powtórzyć (doskonale to wiedzialan) i franca półtora stowki skasowala. Wrrr... a co? Przynajmniej na kimś muszę się wyżyć.
No i najważniejsze!
Wisienka strasznie się ciesze z Twojego szczęścia
Uwielbiam dobre nowiny :*
Skad ja to znam, glupie baby. Chyba minely sie z powolaniem. Od tego sa zeby pomagac ludzia, a jak ktoras wstala lewa noga to niech nie idzie do pracy i nie denerwuje innych. Ja tam bym zaraz z grubej rury
Trzymam kciuki, by wszystko bylo dobrze -
Tuliska wrote:Cześć moje kochane :*
Paczus dziękuję :*
Wisienka kochana jesteś, że o mnie pamietasz :*
Widzicie jakoś doszłam do siebie. Powtorzylam wyniki, razem z awidnoscia i czekam do końca tygodnia na jakiś wyrok. Przebeczalam 2 dni, weekend już na spokojnie.
Byłam u gina ale serdusia jeszcze nie widaćwczesnie jeszcze więc chyba musimy troszkę poczekać.
Byłam też u spec. od chorób zakaźnych i powiem wam że babsztyl mnie zdenerwował! Kurka, nie potrafiła odpowiedzieć na żadne pytanie, byłam 5 min, nie dotknęła mnie nawet, dupska z krzesła nie podniosła, powiedziała tyle ze mam wyniki powtórzyć (doskonale to wiedzialan) i franca półtora stowki skasowala. Wrrr... a co? Przynajmniej na kimś muszę się wyżyć.
No i najważniejsze!
Wisienka strasznie się ciesze z Twojego szczęścia
Uwielbiam dobre nowiny :*
Tuliska kochanie.. Masz dzidzie pod serduszkiem nie wolno się tak stresować.. Musisz mieć nadzieję że jest dobrze.. W dzisiejszych czasach można zrobić więcej niż kiedyś.. Trzeba być dobrej myśli..
My trzymamy kciuki za Ciebie i tuli groszka31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Tuliska wrote:Dziękuję kochane za otuche :*
Gadułka, dokladnie taki mam plan, do innego sie wybiore. Mam nadzieję że to jedna wielka okropna pomyłka, albo że to chociaż zakażenie wtórne. Pozostało nam czekać
przypomnij sobie czy w ostatnim czasie.. hmm w okolicy do 6tyg czy
mialaś powiększene węzły chłonne,zapaleniem gardła, bóle głowy i mięśni jakieś
a zakażenie wtórne to raczej (wklejam): Do zakażeń wtórnych dochodzić może podczas transfuzji, transplantacji lub bezpośredniego kontaktu z płynami osoby zakażonej cytomegalią...
więc głowa do góry..FabianCyprian
Tymuś
-
Tuliska wrote:Waldiś przy cytomegalii nie można zrobić nic. Tylko czekać na rozwój sytuacji. Dzieciątko można leczyć po narodzinach, ale skutki i tak pozostają
Ja nie wiem nie znam się kochanie.. Ja po prostu wierzę że będzie dobrze31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Gaduaaa wrote:wiesz co.. gdyby to było zakażenie aktywne teraz... i swieże to myślę że byś to czuła w sensie miałabyś jakieś objawy
przypomnij sobie czy w ostatnim czasie.. hmm w okolicy do 6tyg czy
mialaś powiększene węzły chłonne,zapaleniem gardła, bóle głowy i mięśni jakieś
a zakażenie wtórne to raczej (wklejam): Do zakażeń wtórnych dochodzić może podczas transfuzji, transplantacji lub bezpośredniego kontaktu z płynami osoby zakażonej cytomegalią...
więc głowa do góry.. -
Evelin wrote:Waldi w swoim zywiole hehehe
Czesc kochanie
A co ja się będę szczypać.. Mam dziś dobry humor..
No witam witamWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2016, 08:04
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.