Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam..
Nie było mnie ale czytałam.. Tematy nie moje..
Jeżusiu ale macie tępo zapylania.. Oby tak dalej..
Zapylone zapraszam na nasz wątek po fioletowej stronie.. Tam jesteśmy wszystkie..
Kimi bądź tak uprzejma i rzuć mamuśkom linka żeby się nie zgubiły..
Evelina gratuluję raz jeszcze kochana.. Teraz dbaj o Was..
Ostatnio walczyłam z bólem zęba bo tutka mi wypadła.. Wczoraj byłam u dentysty więc już jest ok..Kim87 lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Kim87 wrote:Kochana po poronieniu może tak byc. czekaj cierpliwie
wiem że tak może się zdarzyć ale ja wszystko miałam co do nowego cyklu zaplanowane i jak tak się będzie spóźniać to szlak wszystko trafi, nawet sierpniowe starania. Wizytę u gina mam 26 lipca a wtedy muszę być po okresie, czyli ani odrobiny krwi, wydzielina musi być "czysta" bo inaczej ta wizyta nie ma sensu. Nie wykona mi badania na czystość pochwy a bardzo mi na nim zależy. A ja na tą wizytę czekam już ponad miesiąc. I jak pomyślę że @ może akurat załapać się na 26 lipca to mi się słabo robi bo dupa z moich planów. A tak miałam wizytę wyznaczoną aby w razie "w" gdyby jakaś bakteria wyszła albo grzybek to miałabym jeszcze czas aby ją przeleczyć zanim pojawi się kolejna @ ... ehhh Jeśli wizyta 26 lipca nie odbędzie się z powodu opóźnionej @ to cały mój misterny plan pójdzie w łeb. Będzie obsuwa czasowa, że w najgorszym wypadku starania mogłyby się odbyć dopiero w październiku.
Wrzesień odpada bo mój ma mieć opierację i pewnie będzie na lekach po niej przez jakiś czas. Także jak @ nie zjawi się w przeciągu 3 dni to dupa zbita.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2016, 13:15
Kim87 lubi tę wiadomość
09.06.2010r. - 💙
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze
07.06.2017r - 💙 -
Coś Wam powiem.. Tak od serca..
Jak mnie wkurza cynizm... Ok.. Wiele jestem w stanie zrozumieć..
Ale na Boga!! Jak można starając się i samemu mając za sobą stratę 2 ciąży powiedzieć osobie również starająCej się czyli mnie słowa typu.. Ty to masz dobrze.. Udało Ci się zajść bez wspomagaczy...
Nosz kurwa mać.. Zagotowałam się.. Ludzie.. Do jasnej cholery.. Tylko do czego musiało dojść żeby to się udało?? No do straty..
Serce boli jak się takie coś słyszy.. Jeszcze.. No wiesz.. Ale to biochemiczna była.. Jakbyś testu nie zrobiła nawet byś nie wiedziała.. No szok..
Przepraszam może ja źle to odbieram ale dla mnie strata to strata bo test wyszedł i zdążyłam pokochać... Czy to tak ciężko pojąć?? I to osobie która ma za sobą 2 ciąże stracone w tym biochemiczna??
Rozmowa miała miejsce w czwartek wieczorem ale to nadal boli.. No jak można..
Ja wymiękam..
I spokojnie.. Nie o Was mowa.. Wy jesteście inne.. Z Wami można o wszystkim i za to Was kochamKim87 lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1961a8b8321e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/33af442085b3.jpg
19.07 - Caro,
20.07 - MMadziula,
24.07 - Gaduaaa
25.07 - Czikosz
26.07 - marciaa
27.07 - AniaŁ123
30.07 - misia1989
ZAFASOLKOWAŁY
6.07 - Madera2000 - pozytywny
12.07 - Cherry_Blossom - pozytywny
12.07 - Kingulla - pozytywny
14.07 - Nutka88 - pozytywny
16.07 - Evelin - pozytywny
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8b16f1eb471c.jpg
Kim87
margerit@
1.08 - margaret87
4.08 - Justyś91
5.08 - Parsleyek
9.08 - Bella_Bella
Bierka
LILITH.P
Im się udałoUda się i nam! https://naforum.zapodaj.net/thumbs/99c5e3cf19f3.jpg
Sylwia91 - TP -> 30.10.2016
Duśka:) - TP -> 27.11.2016
WaldhauzerM - TP -> 22.12.2016
eveli_na - TP -> 26.12.2016
Anula1986 - TP -> 28.12.2016
szuflada - TP -> 29.12.2016
Allmita - TP > 09.01.2017
Sandrula - TP -> 03.02.2017
Nats - TP -> 05.02.2017
KlaudyŚ - TP -> 13.02.2017
Tuliska - TP -> 06.03.2017
Kingulla - TP -> 21.03.2017
Elunia
Cherry_Blossom -TP -> 22.03.2017
ZAFASOLKOWANE ZAPRASZAMY NA NASZ FIOLETOWY WĄTEK NA BELLY
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/zafasolkowane-z-grupy-starania-o-maluszka-of,10260,123.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2016, 15:06
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
WaldhauzerM wrote:Witam..
Nie było mnie ale czytałam.. Tematy nie moje..
Jeżusiu ale macie tępo zapylania.. Oby tak dalej..
Zapylone zapraszam na nasz wątek po fioletowej stronie.. Tam jesteśmy wszystkie..
Kimi bądź tak uprzejma i rzuć mamuśkom linka żeby się nie zgubiły..
Evelina gratuluję raz jeszcze kochana.. Teraz dbaj o Was..
Ostatnio walczyłam z bólem zęba bo tutka mi wypadła.. Wczoraj byłam u dentysty więc już jest ok..Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
szatynka wrote:wiem że tak może się zdarzyć ale ja wszystko miałam co do nowego cyklu zaplanowane i jak tak się będzie spóźniać to szlak wszystko trafi, nawet sierpniowe starania. Wizytę u gina mam 26 lipca a wtedy muszę być po okresie, czyli ani odrobiny krwi, wydzielina musi być "czysta" bo inaczej ta wizyta nie ma sensu. Nie wykona mi badania na czystość pochwy a bardzo mi na nim zależy. A ja na tą wizytę czekam już ponad miesiąc. I jak pomyślę że @ może akurat załapać się na 26 lipca to mi się słabo robi bo dupa z moich planów. A tak miałam wizytę wyznaczoną aby w razie "w" gdyby jakaś bakteria wyszła albo grzybek to miałabym jeszcze czas aby ją przeleczyć zanim pojawi się kolejna @ ... ehhh Jeśli wizyta 26 lipca nie odbędzie się z powodu opóźnionej @ to cały mój misterny plan pójdzie w łeb. Będzie obsuwa czasowa, że w najgorszym wypadku starania mogłyby się odbyć dopiero w październiku.
Wrzesień odpada bo mój ma mieć opierację i pewnie będzie na lekach po niej przez jakiś czas. Także jak @ nie zjawi się w przeciągu 3 dni to dupa zbita.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
WaldhauzerM wrote:Coś Wam powiem.. Tak od serca..
Jak mnie wkurza cynizm... Ok.. Wiele jestem w stanie zrozumieć..
Ale na Boga!! Jak można starając się i samemu mając za sobą stratę 2 ciąży powiedzieć osobie również starająCej się czyli mnie słowa typu.. Ty to masz dobrze.. Udało Ci się zajść bez wspomagaczy...
Nosz kurwa mać.. Zagotowałam się.. Ludzie.. Do jasnej cholery.. Tylko do czego musiało dojść żeby to się udało?? No do straty..
Serce boli jak się takie coś słyszy.. Jeszcze.. No wiesz.. Ale to biochemiczna była.. Jakbyś testu nie zrobiła nawet byś nie wiedziała.. No szok..
Przepraszam może ja źle to odbieram ale dla mnie strata to strata bo test wyszedł i zdążyłam pokochać... Czy to tak ciężko pojąć?? I to osobie która ma za sobą 2 ciąże stracone w tym biochemiczna??
Rozmowa miała miejsce w czwartek wieczorem ale to nadal boli.. No jak można..
Ja wymiękam..
I spokojnie.. Nie o Was mowa.. Wy jesteście inne.. Z Wami można o wszystkim i za to Was kochamMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:Ej bez neg emocji. Nie ma @ jest nadzieja
Ale cieszę się , że Evelin się udało , w sumie miałyśmy ten sam termin testowaniabyłoby zbyt pięknie żeby u jednej i drugiej groszki się pojawiły
-
Kim87 wrote:Ehhh kolejny raz potwierdza.sie to że niektóre osoby powinny zaopatrzyć się w mózg. Waldus spokojnie bejbe tego typu komentarz wpuszczaj jednym uchem.wypuszczaj drugim
No wiem ale szlag mnie trafił..
I teraz będę unikać rozmów z tą osobą bo nie ręczę za siebie.. Heh.. A już myślałam że kobieta coś zrozumiała..
W niedzielę napisałam do kuzynki że pewnie ma focha.. Nie myliłam się.. Wytłumaczyłam.. Zrozumiała miała tylko żal że jej nie powiedziałam.. Więc powiedziałam że jakby była w takiej samej sytuacji też by mi nie powiedziała.. Fajnie się z nią gadało.. Potwierdziło się że wiedziała wcześniej choć próbowała zmienić temat.. Pytała o wszystko..
Mało tego powiedziała że jak będę chciała to wystarczy słowo i przyjedzie nie będę sama.. Ale po tych słowach w czwartek nie mam ochoty..
Mało tego ostatnio również miała biochemiczna.. I badania dały diagnozę że jej organizm każdą ciążę będzie traktować jak intruza.. Bo ma antygeny przeciwjądrowe i coś tam jeszcze ale jest nadzieja bo jak zajdzie to przez 9 miesięcy codziennie będzie musiała brać zastrzyki w brzuch..
I od niej takie słowa.. A już myślałam że się opamiętała...31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
MMadziula wrote:Kim tłumie te nadzieje bo tylko większe rozczarowanie potem jest
Ale cieszę się , że Evelin się udało , w sumie miałyśmy ten sam termin testowaniabyłoby zbyt pięknie żeby u jednej i drugiej groszki się pojawiły
Kochanie.. Wkrótce się uda.. Wierzę w toKim87 lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
MMadziula wrote:Kim tłumie te nadzieje bo tylko większe rozczarowanie potem jest
Ale cieszę się , że Evelin się udało , w sumie miałyśmy ten sam termin testowaniabyłoby zbyt pięknie żeby u jednej i drugiej groszki się pojawiły
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
WaldhauzerM wrote:No wiem ale szlag mnie trafił..
I teraz będę unikać rozmów z tą osobą bo nie ręczę za siebie.. Heh.. A już myślałam że kobieta coś zrozumiała..
W niedzielę napisałam do kuzynki że pewnie ma focha.. Nie myliłam się.. Wytłumaczyłam.. Zrozumiała miała tylko żal że jej nie powiedziałam.. Więc powiedziałam że jakby była w takiej samej sytuacji też by mi nie powiedziała.. Fajnie się z nią gadało.. Potwierdziło się że wiedziała wcześniej choć próbowała zmienić temat.. Pytała o wszystko..
Mało tego powiedziała że jak będę chciała to wystarczy słowo i przyjedzie nie będę sama.. Ale po tych słowach w czwartek nie mam ochoty..
Mało tego ostatnio również miała biochemiczna.. I badania dały diagnozę że jej organizm każdą ciążę będzie traktować jak intruza.. Bo ma antygeny przeciwjądrowe i coś tam jeszcze ale jest nadzieja bo jak zajdzie to przez 9 miesięcy codziennie będzie musiała brać zastrzyki w brzuch..
I od niej takie słowa.. A już myślałam że się opamiętała...
Współczuję jej skoro jej ciało zwalcza ciążę ale to i tak jej nie usprawiedliwiaMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:Zero zrozumienia no ja nie ogarniam. Nigdzie nie jest napisane że masz trabic wokół że jesteś w 3 tyg ciąży. Do cholery.
Współczuję jej skoro jej ciało zwalcza ciążę ale to i tak jej nie usprawiedliwia
Kurka.. My tutaj też często przeżywamy porażkę.. Staramy się też miesiącami czasem tracimy ale kurka potrafimy się wspierać i nie robimy sobie takich przykrości..
Szacunek przede wszystkim..
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:Kurka.. My tutaj też często przeżywamy porażkę.. Staramy się też miesiącami czasem tracimy ale kurka potrafimy się wspierać i nie robimy sobie takich przykrości..
Szacunek przede wszystkim..WaldhauzerM lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:No raczej ja bez was nie wiem czy doszlabym tak dobrze do siebie
No właśnie ja też
Heh..
W poniedziałek pójdę zrobić tą morfologię i żelazo żeby sprawdzić czy wszystko gra bo tak do doopy się czuję..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.