Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
daga_00 wrote:Ja laski byłam na modłach w kościele
Potem mnie Mąż i Syn na rowery wodne wyciągneli
)
O widzisz, ja mojego dziś namawiałam na rowerki wodne, to co usłyszałam "za zimno" chyba oszalał, na dworze ukrop a jemu za zimno, no cóż każdy pretekst jest dobry he he
My już po obiedzie, kuchnia sprzątnięta i czekam na propozycję mojego męża co do spędzenia dzisiejszego dnia. W okolicy jest parę festynów, więc może na któryś pojedziemy.
09.06.2010r. - 💙
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze
07.06.2017r - 💙 -
daga_00 wrote:Ja mam z moim Mężem tak, że on bardzo sie cieszył, że będzie Tatą... na drugie dziecko bardzo mnie namawiał, ale ja ciągle odkładałam.. teraz w końcu jest decyzja, że się faktycznie staramy... bo było tak, że ja niby chciałam, ale potem jak do sexu przyszło to się bałam, że zajdę.. potem było znowu rozczarowanie jak dostałakm @
taka trochę nie zdecydowana byłam
teraz już jest powiedziane jasno, że robimy
07.08 jedziemy do Chorwacji i w sumie tam mi będzie wypadł kolejny @... chyba, że nie przyjdzie
Podobnie u mnie było przy pierwszym dziecku.
Jakoś nigdy nie mogliśmy się zgrać jak ja się już zdecydowałam że pora na macierzyństwo to mój wtedy znajdował powody aby jeszcze się wstrzymać (m.in. tekst że on nie wie czy chce mieć dzieci), a jak on po dłuugimmm czasie namyślił się i chciał to wtedy ja jakiś powód znalazłam aby jednak się jeszcze wstrzymać. I tak bujaliśmy się 4 lata. W końcu w sierpniu 2009r pierwszy raz spróbowaliśmy, ale tak ostrożnie z mojej strony, w sensie że celowałam w dni tuż przed płodnymi. Nie wiem chyba spanikowałam, że tak zrobiłam a potem jak przyszła @ to zawiedziona byłam, ale kolejny cykl powiedziałam dosyć, nie ma co zwlekać i działaliśmy w same płodne i udało się. Przyznam się szczerze, że jak zobaczyłam dwie krechy to płakałam i ze szczęścia i ze strachu jak to dalej będzieTeraz jest zupełnie inaczej. Mąż od dawna mnie na drugie namawiał ale ja musiałam go sprowadzać na ziemię, bo zdrowie mi mocno szwankowało. Teraz jak ustaliłam z lekarzem że mogę zachodzić od razu wzięliśmy się do roboty
09.06.2010r. - 💙
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze
07.06.2017r - 💙 -
daga_00 wrote:Szatynka a długo sie staraliście zanim drugi raz zaszłaś w ciążę? Ile masz lat, jeśli można wiedzieć?
mam 35 lat
pierwszy cykl rozpoczęliśmy w kwietniu tego roku i zaskoczyło, ale beta źle przyrastała. Zostałam skierowana do szpitala z podejrzeniem CP. Lekarz wykonujący USG początkowo nic w macicy nie widział, tylko torbiel na lewym jajniku. Po 3 dniach inny lekarz wykonał mi USG i dopatrzył się że coś jest w macicy, nawet pokazał mi na monitorze, powiedział że obraz może odpowiadać wczesnej ciąży ale nie wie czy się utrzyma bo niby krew widział. Dali mi luteinę. Niestety beta dalej spadała, luteinę odstawili i wypisali do domu, każąc czekać na krwawienie. W dniu wypisu przyszedł do mnie ginek i powiedział, że coś się zadziało ale niestety z jakiegoś powodu nie utrzymało się. Kazał na 3 miesiące wstrzymać się od starań.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2016, 14:30
09.06.2010r. - 💙
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze
07.06.2017r - 💙 -
Evel ja myślę że ten twój to chyba przyjmuje się po swojemu...wiesz jak to wasze 1 dziecko to może on po prostu w głowie ma metlik:-) faceci tacy są. My myślimy bardziej emocjonalnie a oni są ( oczywiście nie ublizajac) prostakami:-). Myślę ze powinnaś się bardziej wyluzowac i nie przejmowac:-)z czasem on wszystko "przetrawi" i wszystko wróci do normy.jeszcze was będzie nosił na rekach:#)
Evelin lubi tę wiadomość
-
szatynka wrote:mam 35 lat
pierwszy cykl rozpoczęliśmy w kwietniu tego roku i zaskoczyło, ale beta źle przyrastała. Zostałam skierowana do szpitala z podejrzeniem CP. Lekarz wykonujący USG początkowo nic w macicy nie widział, tylko torbiel na lewym jajniku. Po 3 dniach inny lekarz wykonał mi USG i dopatrzył się że coś jest w macicy, nawet pokazał mi na monitorze, powiedział że obraz może odpowiadać wczesnej ciąży ale nie wie czy się utrzyma bo niby krew widział. Dali mi luteinę. Niestety beta dalej spadała, luteinę odstawili i wypisali do domu, każąc czekać na krwawienie. W dniu wypisu przyszedł do mnie ginek i powiedział, że coś się zadziało ale niestety z jakiegoś powodu nie utrzymało się. Kazał na 3 miesiące wstrzymać się od starań.i będzie git
-
Ja mam bardzo bliską koleżankę, która ma już skończone 33 lata... w dodatku 8 lat temu chorowała onkologicznie... gadałam z Nią żeby już nie odwlekali decyzji o dziecku bo wiek itd. Ona myśli, że jeśli zdecyduje to od razu w pierwszym cyklu zajdzie.. Ja zaszłam w 1 ciążę mając skończone ledwo co 25 lat i zaszłam w 5 cyklu... życzę jej, żeby faktycznie się udało za pierwszym razem, ale w gruncie rzeczy to wcale nie jest takie proste zrobić groszka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2016, 15:34
-
daga_00 wrote:Ja mam bardzo bliską koleżankę, która ma już skończone 33 lata... w dodatku 8 lat temu chorowała onkologicznie... gadałam z Nią żeby już nie odwlekali decyzji o dziecku bo wiek itd. Ona myśli, że jeśli zdecyduje to od razu w pierwszym cyklu zajdzie.. Ja zaszłam w 1 ciążę mając skończone ledwo co 25 lat i zaszłam w 5 cyklu... życzę jej, żeby faktycznie się udało za pierwszym razem, ale w gruncie rzeczy to wcale nie jest takie proste zrobić groszka...
człowiek myśli że każda kobieta niemal wiatropylna jest a tu zonk
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
KingaJulia91 wrote:Kim imieninowy wieczór spędzę sama więc jakoś mnie przymuliło
A jak Twój nastrój?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2016, 17:49
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO