Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
właśnie ja nie wiem co mi się dzieje mieszkam w angli tu na wszystko trzeba czekać.. miałam miesiaczke prawie miesiąc skończyła się tydzień temu i teraz te plamienia ja już sama nie wiem o co chodzi.. test robiłam wyszedł mi negatywny 2 dni temu nie wiem o co chodzi od kad pamiętam mam nie regularny ..

-
kolorek wrote:właśnie ja nie wiem co mi się dzieje mieszkam w angli tu na wszystko trzeba czekać.. miałam miesiaczke prawie miesiąc skończyła się tydzień temu i teraz te plamienia ja już sama nie wiem o co chodzi.. test robiłam wyszedł mi negatywny 2 dni temu nie wiem o co chodzi od kad pamiętam mam nie regularny ..
może zbliża się termin owulacji? niektórym dziewczynom kilka dni przed owu pojawiają się delikatne plamienia -
Parsleyek wrote:Właśnie widziałam że jest z aplikatorami i w normalnej tubce.. kupowałaś na allegro czy w aptece?
Kupiłam w aptece gemini. Mają najkorzystniejsze ceny a online to już w ogóle nawet z płatną przesyłką jest się do przodu
Lilith myślisz, że i ja powinnam wspomóc wątrobę?
Łykam oeparol 2x2, ovarin 2szt, anemiolady 1x i trivagin 1 tabletka na dwa dni (bo lubią mnie infekcje wolę zapobiegać).
Z oeparolem to dopiero pierwszy cykl a już zauważyłam większą ilość śluzu
. Po owulacji lepiej pić olej lniany czy zalewać ziarna i pić taki "płyn"?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 20:26

-
wvmvw wrote:Kupiłam w aptece gemini. Mają najkorzystniejsze ceny a online to już w ogóle nawet z płatną przesyłką jest się do przodu

Lilith myślisz, że i ja powinnam wspomóc wątrobę?
Łykam oeparol 2x2, ovarin 2szt, anemiolady 1x i trivagin 1 tabletka na dwa dni (bo lubią mnie infekcje wolę zapobiegać).
Z oeparolem to dopiero pierwszy cykl a już zauważyłam większą ilość śluzu
. Po owulacji lepiej pić olej lniany czy zalewać ziarna i pić taki "płyn"?
ja tez Gemini i odbieram u siebie
przesyłka mi odpada 
ja ostropest mielę, po kilka miesięcy temu przechodziłam poważną kurację lekami i jakoś mi tak został nawyk dbania o wątrobę
nie jem słodyczy, tłustych rzeczy,czy przetworzonych więc niedługo zacznę od tego odchodzić. Raz na kilka dni zawsze warto, bo wątroba ma jednak sporo pracy 
-
LILITH.P wrote:ja tez Gemini i odbieram u siebie
przesyłka mi odpada 
ja ostropest mielę, po kilka miesięcy temu przechodziłam poważną kurację lekami i jakoś mi tak został nawyk dbania o wątrobę
nie jem słodyczy, tłustych rzeczy,czy przetworzonych więc niedługo zacznę od tego odchodzić. Raz na kilka dni zawsze warto, bo wątroba ma jednak sporo pracy 
Trafna uwaga
. Ile ja cennych informacji dzięki Wam nabyłam w ciągu jednego dnia
. Jestem mega pozytywnie nastawiona na starania

-
Bella_Bella wrote:Na prolaktyne biorę Bromergon i mam brać cały czas. To chyba w tym przypadku już nie powinnam castagnusa?
ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo ja tylko na castagnusie jadę... bierze się go przez 90 dni i odstawia
Tobie i tak prolaktyna wróciła już do normy, o ile dobrze pamiętam
ja w tym cyklu w ogóle PMS nie przechodziłam...ani wkur., ani bólu piersi. Także mam nadzieję, że działa. A biorę jeden miesiąc. Jak @ na przełomie sierpnia/września przyjdzie, to zbadam we wrześniu poziom. Zobaczę, jak się spisałWiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 20:43
-
Lilith to może i mnie rzeczywiście by się przydał. Ja mam ostatnio wkurw cały czas ale to może bardziej wina niezafasolkowania... A może i hormony, ciężki temat nie badałam hormonów więc nie wiem. Ale z badaniami wstrzymam się do początku września jak się nie uda. Póki co do końca miesiąca daje sobie czas.

-
wvmvw wrote:Lilith to może i mnie rzeczywiście by się przydał. Ja mam ostatnio wkurw cały czas ale to może bardziej wina niezafasolkowania... A może i hormony, ciężki temat nie badałam hormonów więc nie wiem. Ale z badaniami wstrzymam się do początku września jak się nie uda. Póki co do końca miesiąca daje sobie czas.
ja ten @ przeszłam z 0 nerwami, czy bólowymi dolegliwościami ze strony piersi, nie wpłynęło to jednak na obfitość miesiączki... a odnoszę wrażenie, że jest bardzo dużo złuszczeń, "skrzepów", krwi (wybaczcie dokładny opis)... mam nadzieję, że coś się tam mi uregulowało i macica ładnie się oczyszcza na potencjalnego lokatora
-
LILITH.P wrote:ciężko mi cokolwiek powiedzieć, bo ja tylko na castagnusie jadę... bierze się go przez 90 dni i odstawia
Tobie i tak prolaktyna wróciła już do normy, o ile dobrze pamiętam
ja w tym cyklu w ogóle PMS nie przechodziłam...ani wkur., ani bólu piersi. Także mam nadzieję, że działa. A biorę jeden miesiąc. Jak @ na przełomie sierpnia/września przyjdzie, to zbadam we wrześniu poziom. Zobaczę, jak się spisał
Myślę że bromek wystarczy.
Mam pytanie co do kwasów omega 3. Moja dieta nie posiada ich praktycznie w ogóle niestety. Jesteście w stanie polecić jakiś suplement z kwasami omega 3? I jaka dawka dla nas starających się? Bo znalazłam dwie opcje, 200-300mg i 400-600mg i nie wiem która ok


3105 g 53 cm Miłości




