Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
to prawda, człowiek się tylko nakręca. Naczytałam się głupot też wczesniej ze wkładka wewnątrzmaciczna moze wrosną i wyjęcie boli itp. tak sie zestresowałam u ginka, a wcale tego nie czułam19Biedroneczka91 wrote:Ty glupot nie czytaj:* jest ok i tyle:*
35 lat, 2 ciąża -
Bella korzystajcie z końcówki lata :*Bella_Bella wrote:A ja jeszcze w pracy
Ale jutro nad jezioro!!
W związku z tym, że po powrocie z pracy będę miała mało czasu bo muszę się spakować to odforumowuje się do poniedziałku
Całuję Was Kochane
Bawcie się dobrze i dużo
.
A ja będę jeść karkówke, pić wino,
i relaksowac
Szkoda, że to nie płodne 
Buziaki
Udanego weekendu
Bella_Bella lubi tę wiadomość
-
Z Marysią zaszłam w ciąże szybko. W drugim cyklu starań. Wczoraj minął rok od mojej ostatniej miesiączki przed tamtą ciążą. Po nieszczęśliwym porodzie miesiączke dostalam po rownych 4 tygodniach. Po 6 dostaliśmy zielone światło od ginekologa. Stwierdził, że Dzidziuś się pojawi jak organizm będzie gotowy. Na dobrą sprawę to drugi cykl starań... tamten cykl był długi, bo trwał38 dni, ale sama miesiączka trwała 9. Teraz wygląa to normalniej, więc zobaczymy, przed porodem miałam 30dniowe. A testować planuję 26ego:*magnolia82222 wrote:biedroneczka kochana, a Ty kiedy testujesz? jakie masz cykle? ile się starasz?


__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Miłego weekendu Kochana. wypocznij trochę iBella_Bella wrote:A ja jeszcze w pracy
Ale jutro nad jezioro!!
W związku z tym, że po powrocie z pracy będę miała mało czasu bo muszę się spakować to odforumowuje się do poniedziałku
Całuję Was Kochane
Bawcie się dobrze i dużo
.
A ja będę jeść karkówke, pić wino,
i relaksowac
Szkoda, że to nie płodne 
Buziaki
ile wlezie:) nie zaszkodzi;)
Bella_Bella lubi tę wiadomość


__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Hej
U mnie dziś zawitała @.
I miał być to pierwszy cykl starankowy po poronieniu, tak bardzo na niego czekałam. Z niecierpliwością od czerwca odliczałam do niego czas. Testy owulacyjne już w łazience czekają. Niestety czuję, że i ten cykl będę musiała odpuścić. Pisałam Wam że brałam globulki najpierw przeciwgrzybiczne a potem przeciwbakteryjne. Po tych pierwszych było ok. dolegliwości przeszły ale po tych drugich wystąpił u mnie wspomniany w ulotce skutek uboczny, pod postacią lekkiego pieczenia. Zaraz po okresie idę na kontrolny wymaz na czystość pochwy, sprawdzić co jest grane. Boję się, że znów po tych ostatnich globulkach grzybek powrócił
a wtedy znów leczenie co oznaczałoby kolejny cykl bez serduszkowania. Oszaleć idzie. Złość i smutek we mnie. Jedynym pocieszeniem jest to, że @ przyszła o czasie a temperatury ładnie pokazywały dwie fazy cyklu i owulka była a to wszystko oznacza że mój organizm wrócił do normy po poronieniu.
Dziewczyny muszę na jakiś czas opuścić forum, muszę się jakoś wsiąść w garść. Przestać o tym wszystkim myśleć a przebywanie tu nie ułatwia mi tego. Nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała razem z Wami testować najpierw owulacyjnymi a potem ciążowymi.
Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki abyście jak najszybciej zagroszkowały.
Trzymajcie się.09.06.2010r. - 💙
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze
07.06.2017r - 💙 -
Kochana, jestem z Tobą. Mam nadzieje ze nic tam sie nie dzieje i jednak rozpoczniecie starania. Trzymam kciuki:*szatynka wrote:Hej
U mnie dziś zawitała @.
I miał być to pierwszy cykl starankowy po poronieniu, tak bardzo na niego czekałam. Z niecierpliwością od czerwca odliczałam do niego czas. Testy owulacyjne już w łazience czekają. Niestety czuję, że i ten cykl będę musiała odpuścić. Pisałam Wam że brałam globulki najpierw przeciwgrzybiczne a potem przeciwbakteryjne. Po tych pierwszych było ok. dolegliwości przeszły ale po tych drugich wystąpił u mnie wspomniany w ulotce skutek uboczny, pod postacią lekkiego pieczenia. Zaraz po okresie idę na kontrolny wymaz na czystość pochwy, sprawdzić co jest grane. Boję się, że znów po tych ostatnich globulkach grzybek powrócił
a wtedy znów leczenie co oznaczałoby kolejny cykl bez serduszkowania. Oszaleć idzie. Złość i smutek we mnie. Jedynym pocieszeniem jest to, że @ przyszła o czasie a temperatury ładnie pokazywały dwie fazy cyklu i owulka była a to wszystko oznacza że mój organizm wrócił do normy po poronieniu.
Dziewczyny muszę na jakiś czas opuścić forum, muszę się jakoś wsiąść w garść. Przestać o tym wszystkim myśleć a przebywanie tu nie ułatwia mi tego. Nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała razem z Wami testować najpierw owulacyjnymi a potem ciążowymi.
Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki abyście jak najszybciej zagroszkowały.
Trzymajcie się.


__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
szatynka wrote:Hej
U mnie dziś zawitała @.
I miał być to pierwszy cykl starankowy po poronieniu, tak bardzo na niego czekałam. Z niecierpliwością od czerwca odliczałam do niego czas. Testy owulacyjne już w łazience czekają. Niestety czuję, że i ten cykl będę musiała odpuścić. Pisałam Wam że brałam globulki najpierw przeciwgrzybiczne a potem przeciwbakteryjne. Po tych pierwszych było ok. dolegliwości przeszły ale po tych drugich wystąpił u mnie wspomniany w ulotce skutek uboczny, pod postacią lekkiego pieczenia. Zaraz po okresie idę na kontrolny wymaz na czystość pochwy, sprawdzić co jest grane. Boję się, że znów po tych ostatnich globulkach grzybek powrócił
a wtedy znów leczenie co oznaczałoby kolejny cykl bez serduszkowania. Oszaleć idzie. Złość i smutek we mnie. Jedynym pocieszeniem jest to, że @ przyszła o czasie a temperatury ładnie pokazywały dwie fazy cyklu i owulka była a to wszystko oznacza że mój organizm wrócił do normy po poronieniu.
Dziewczyny muszę na jakiś czas opuścić forum, muszę się jakoś wsiąść w garść. Przestać o tym wszystkim myśleć a przebywanie tu nie ułatwia mi tego. Nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała razem z Wami testować najpierw owulacyjnymi a potem ciążowymi.
Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki abyście jak najszybciej zagroszkowały.
Trzymajcie się.
Trzymam za Ciebie kciuki, oby ten cykl był jednak starankowy!! Rozumiem decyzję o odpoczynku i wspieram mocno :*
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl

"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Tule szatynka :*szatynka wrote:Hej
U mnie dziś zawitała @.
I miał być to pierwszy cykl starankowy po poronieniu, tak bardzo na niego czekałam. Z niecierpliwością od czerwca odliczałam do niego czas. Testy owulacyjne już w łazience czekają. Niestety czuję, że i ten cykl będę musiała odpuścić. Pisałam Wam że brałam globulki najpierw przeciwgrzybiczne a potem przeciwbakteryjne. Po tych pierwszych było ok. dolegliwości przeszły ale po tych drugich wystąpił u mnie wspomniany w ulotce skutek uboczny, pod postacią lekkiego pieczenia. Zaraz po okresie idę na kontrolny wymaz na czystość pochwy, sprawdzić co jest grane. Boję się, że znów po tych ostatnich globulkach grzybek powrócił
a wtedy znów leczenie co oznaczałoby kolejny cykl bez serduszkowania. Oszaleć idzie. Złość i smutek we mnie. Jedynym pocieszeniem jest to, że @ przyszła o czasie a temperatury ładnie pokazywały dwie fazy cyklu i owulka była a to wszystko oznacza że mój organizm wrócił do normy po poronieniu.
Dziewczyny muszę na jakiś czas opuścić forum, muszę się jakoś wsiąść w garść. Przestać o tym wszystkim myśleć a przebywanie tu nie ułatwia mi tego. Nawet nie wiecie jak bardzo bym chciała razem z Wami testować najpierw owulacyjnymi a potem ciążowymi.
Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki abyście jak najszybciej zagroszkowały.
Trzymajcie się. -
Witam Was wszystkie!!!
Szatynka trzymam mocno kciuki, pomyśl o sobie, zrób coś dla siebie zrelaksuj się i rób swoje :-*.
Ja wpadam jak po ogień. Trochę zawirowań w pracy musiałam iść w czwartek na popołudniową zmianę bo koleżanka rzuciła zwolnienie, wczoraj długie 12 godzin, dziś trochę odpocznę, po południu lecę do mamy.
Po południu pierwszy raz w tym cyklu wykonam test owulacyjny
. Jestem jakaś pełna energii i euforii mimo fizycznego zmęczenia
. Zaczął mi się piękny śluz czego w poprzednich cyklach nie miałam. Mówię Wam olej z wiesiołka działa
. Jestem dobrej myśli
. A co u Was piszcie szybciutko
?
bbee lubi tę wiadomość

-
No to zabieraj chłopa i do robotywvmvw wrote:Witam Was wszystkie!!!
Szatynka trzymam mocno kciuki, pomyśl o sobie, zrób coś dla siebie zrelaksuj się i rób swoje :-*.
Ja wpadam jak po ogień. Trochę zawirowań w pracy musiałam iść w czwartek na popołudniową zmianę bo koleżanka rzuciła zwolnienie, wczoraj długie 12 godzin, dziś trochę odpocznę, po południu lecę do mamy.
Po południu pierwszy raz w tym cyklu wykonam test owulacyjny
. Jestem jakaś pełna energii i euforii mimo fizycznego zmęczenia
. Zaczął mi się piękny śluz czego w poprzednich cyklach nie miałam. Mówię Wam olej z wiesiołka działa
. Jestem dobrej myśli
. A co u Was piszcie szybciutko
?
Widzialyscie co u mnie się dzieje ? Owulke na 25 dc mi ustawil program ....zawsze cykle miałam 28 dni , dziś wypada termin @ . Zobaczymy co będzie się działo -
to super, że działawvmvw wrote:Witam Was wszystkie!!!
Szatynka trzymam mocno kciuki, pomyśl o sobie, zrób coś dla siebie zrelaksuj się i rób swoje :-*.
Ja wpadam jak po ogień. Trochę zawirowań w pracy musiałam iść w czwartek na popołudniową zmianę bo koleżanka rzuciła zwolnienie, wczoraj długie 12 godzin, dziś trochę odpocznę, po południu lecę do mamy.
Po południu pierwszy raz w tym cyklu wykonam test owulacyjny
. Jestem jakaś pełna energii i euforii mimo fizycznego zmęczenia
. Zaczął mi się piękny śluz czego w poprzednich cyklach nie miałam. Mówię Wam olej z wiesiołka działa
. Jestem dobrej myśli
. A co u Was piszcie szybciutko
?
U mnie działa zielona herbata bardzo dobrze na śluz.
MMadziula, program zwariował, ale nie ma co się przejmować, na pewno będzie zielona piękna kropeczka na końcu
Czekam na dobrą wiadomość
-
MMadziula wrote:No to zabieraj chłopa i do roboty

Widzialyscie co u mnie się dzieje ? Owulke na 25 dc mi ustawil program ....zawsze cykle miałam 28 dni , dziś wypada termin @ . Zobaczymy co będzie się działo
Na podstawie czego tak się mogło stać? Ostatnio Ci się jakoś przesunęła z jakiegoś powodu? Czy wina programu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2016, 11:02

-
bbee wrote:to super, że działa
U mnie działa zielona herbata bardzo dobrze na śluz.
MMadziula, program zwariował, ale nie ma co się przejmować, na pewno będzie zielona piękna kropeczka na końcu
Czekam na dobrą wiadomość 
Pijesz jakieś większe ilości herbaty? Ja pijam tylko zieloną ale tak rzadko mam na nią czas, że może wypije 3-4 w ciągu tygodnia...
-
MMadziula wrote:No to zabieraj chłopa i do roboty

Widzialyscie co u mnie się dzieje ? Owulke na 25 dc mi ustawil program ....zawsze cykle miałam 28 dni , dziś wypada termin @ . Zobaczymy co będzie się działo
Czyżby jajo zdecydowało się z opóźnieniem?29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl

"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
mi się wydaje, że mógł się zmylić testem owulacyjnym, program to zwykły algorytm, pewnie zależności mu się poskładały i tak zaznaczył, a nie może dwóch owulacji zaznaczyć przecież. Dziwne, że śluzu nie brał pod uwagę...wvmvw wrote:Na podstawie czego tak się mogło stać? Ostatnio Ci się jakoś przesunęła z jakiegoś powodu? Czy wina programu?
-
bbee wrote:mi się wydaje, że mógł się zmylić testem owulacyjnym, program to zwykły algorytm, pewnie zależności mu się poskładały i tak zaznaczył, a nie może dwóch owulacji zaznaczyć przecież. Dziwne, że śluzu nie brał pod uwagę...
Fakt, wszystko fajnie tylko dlaczego tak istotny program nie bierze pod uwagę wszystkich czynników składających się na termin owulacji. Jakby ktoś na ślepo ufał programom/aplikacjom to by się mógł porządnie rozczarować...
-
Ja piję codziennie, nawet dwiewvmvw wrote:Pijesz jakieś większe ilości herbaty? Ja pijam tylko zieloną ale tak rzadko mam na nią czas, że może wypije 3-4 w ciągu tygodnia...
Koleżanka mi mówiła, że miała problem z za dużą ilością śluzu i była u gina się pytać od czego to jest, czy jakaś infekcja itd. a on jej kazał odstawić zieloną herbatę (piła przez cały dzień po kilka).
-
bbee wrote:Ja piję codziennie, nawet dwie
Koleżanka mi mówiła, że miała problem z za dużą ilością śluzu i była u gina się pytać od czego to jest, czy jakaś infekcja itd. a on jej kazał odstawić zieloną herbatę (piła przez cały dzień po kilka).
Szok, pierwszy raz słyszę, że herbata mogła mieć wpływ na ilość śluzu
. Dobrze wiedzieć, będę się starać wypijać chociaż jedną dziennie








