Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zaglądam Ale mimo, że chciałabym to nie odpowiem Ci na pytanie, bo nie mierze szyjki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 09:19
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Anula1986 wrote:Tak, dokładnie. Mam białego maltańczyka, który wabi się Chanel
W lutym skończyła 9 msc, a sama mam ją od 7.
ana1122 - Maltańczyki są dosyć łatwe do ułożenia. Nie wiem ile msc. ma piesek, którego chcesz nabyć, ale jeśli to szczeniak to spokojnie nauczy się zostawać sam w domu dłużej niż kilkanaście minut, ale musisz już na samym początku to praktykować. Na dzień dobry zostawiaj go tak na 20-30 min, nie dłużej. Z czasem to wydłużaj, na pewno nie zostawiaj od razu na 8 h, bo się zapiszczy i jeszcze może zawału dostać Pamiętaj, że jeżeli bierzesz psa z hodowli to on musi się nauczyć z Wami żyć, dla niego to wszystko będzie nowe i raczej nie jest dozwolone zostawiać (na początku) szczeniaka samego w domu. On się z Wami oswaja, przyzwyczaja, uczy. Możliwe, że w nocy będzie Ci popiskiwać, wystarczy, że go pogłaskasz, przytulisz i będzie ok. Ten pisk to nic innego jak płacz za poprzednią psią rodziną (mamą, psim rodzeństwem). Te białe maleństwo jest nauczone towarzystwa. Zazwyczaj jest w centrum uwagi. Aaa i jeszcze ważna rzecz, ale związana z jego karmieniem. Nie kupuj mu karmy z firmy Royal Canin. W tej karmie nie ma nic dobrego dla tego psa, zainwestuj lepiej w ACANE. Jest tam mnóstwo doskonałych wartości odżywczych, wysokiej jakości mięso i pełno dodatków, które wzmacniają układ odpornościowy pieska. W razie pytań - pisz. Jak tylko będę znała odp. na Twoje pytania dam znać na forum -
ana1122 wrote:Mam jeszcze pytanie. Znalazłam tego pieska bez rodowodu. I się zastanawiam ile ty płaciłas za swojego?
-
Ja mam tez problemy z kregoslupem i kolankami . kregoslup miała skrzywiony w odcinku ledziowym ćwiczenia masaz i te inne rzeczy pomogly teraz lecze kolanka mam uraz rzepki oraz uszkodzona lekotka i wszystko na obu kolanach lasery i magnetronix oraz rehabilitacje pomagaja:) przy zmianach pogody nie czuje sie tak jak kiedyś
-
Gizmo wrote:Może podaj link do ogłoszenia. Anula obada czy to w ogóle maltańczyk jest. Czasem ludzie piszą ze za darmo a potem sie okazuje ze duże sumy chca. Bo ponoc handel zwierzętami zabroniony
Gizmo ma racje, podaj link do ogłoszenia
Ostatnio znalazłam ogłoszenie, gdzie osoba sprzedająca stwierdziła, że to maltańczyk Jak tego psa ujrzałam to myślałam, że padnę ze śmiechu To koło maltańczyka nawet nie stało
Ja za mojego dałam jakoś ok. 2000 zł, coś w ten deseń. Nie pamiętam teraz dokładnie
-
Witam Was w słoneczny sobotni poranek wczoraj załapałam jakieś dołka, mimo że niby wszystko jest ok.
Byliśmy w klinice InviMed w Katowicach. Jestem zachwycona lekarką, która nas przyjmowała. Takiej pozytywnej osoby związanej z medycyną chyba jeszcze w życiu nie spotkałam. Posprawdzała wyniki męża i stwierdziła, że nie są najgorsze (więc nie od razu in vitro jak się dowiedzieliśmy w poniedziałek), na naturalne poczęcie na chwilę obecną mamy 5% szans. Możemy myśleć o zabiegu inseminacji w najbliższych miesiącach - one dają ok 70% szans przy wykonanych dwóch zabiegach. Ale na razie mąż tylko maaasę suplementów na poprawę nasienia i plemiorów będzie brał i za 3 miesiące, nie prędzej, kontrolne badanie nasienia.
Co do mnie to przede wszystkim skierowanie na badanie TSH, innych hormonów tarczycy i mam też zbadać coś takiego jak 'marker rezerwy jajnikowej', żebyśmy wiedzieli na czym z mojej strony stoimy. Usg było, pęcherzyk jest tylko jeszcze musi pęknąć.
Powiem wam, że naprawdę brakuje takich lekarzy w gabinetach, żeby człowieka umieli podnieść na duchu, że nie jest źle, że na wszystko jest szansa i czas. A nie większość to jeszcze po pysku by najchętniej przywaliła.
Także podsumowując mąż jest pozytywnie nastawiony, nawet powiem, że pozytywniej ode mnie i będziemy działać. Muszę mu kupić tylko pillbox bo nie wiem gdzie te wszystkie piguły będzie sobie szykował -
kozamonia wrote:Witam Was w słoneczny sobotni poranek wczoraj załapałam jakieś dołka, mimo że niby wszystko jest ok.
Byliśmy w klinice InviMed w Katowicach. Jestem zachwycona lekarką, która nas przyjmowała. Takiej pozytywnej osoby związanej z medycyną chyba jeszcze w życiu nie spotkałam. Posprawdzała wyniki męża i stwierdziła, że nie są najgorsze (więc nie od razu in vitro jak się dowiedzieliśmy w poniedziałek), na naturalne poczęcie na chwilę obecną mamy 5% szans. Możemy myśleć o zabiegu inseminacji w najbliższych miesiącach - one dają ok 70% szans przy wykonanych dwóch zabiegach. Ale na razie mąż tylko maaasę suplementów na poprawę nasienia i plemiorów będzie brał i za 3 miesiące, nie prędzej, kontrolne badanie nasienia.
Co do mnie to przede wszystkim skierowanie na badanie TSH, innych hormonów tarczycy i mam też zbadać coś takiego jak 'marker rezerwy jajnikowej', żebyśmy wiedzieli na czym z mojej strony stoimy. Usg było, pęcherzyk jest tylko jeszcze musi pęknąć.
Powiem wam, że naprawdę brakuje takich lekarzy w gabinetach, żeby człowieka umieli podnieść na duchu, że nie jest źle, że na wszystko jest szansa i czas. A nie większość to jeszcze po pysku by najchętniej przywaliła.
Także podsumowując mąż jest pozytywnie nastawiony, nawet powiem, że pozytywniej ode mnie i będziemy działać. Muszę mu kupić tylko pillbox bo nie wiem gdzie te wszystkie piguły będzie sobie szykował
No widzisz! Super, że ktoś Wam się kompetentny trafił
Oby więcej takich lekarzy
A jakie suple musi brać?
-
Anula1986 wrote:No widzisz! Super, że ktoś Wam się kompetentny trafił
Oby więcej takich lekarzy
A jakie suple musi brać?
To mniej więcej masz te witaminy co zawierają preparaty Profertil albo FertilMen. I do tego mój jeszcze bierze sporo innych rzeczy, bo ćwiczy a to podobno mu nie zaszkodzi
Mamy dostać na maila informację od pani doktor jakie składniki w jakich porcjach ma przyjmować, więc później ją tu wkleję -
kozamonia wrote:Generalnie można się oprzeć na tym co wcześniej pisałam, bo jego wiedza potwierdziła się z tym co mówiła nam wczoraj lekarka
To mniej więcej masz te witaminy co zawierają preparaty Profertil albo FertilMen. I do tego mój jeszcze bierze sporo innych rzeczy, bo ćwiczy a to podobno mu nie zaszkodzi
Mamy dostać na maila informację od pani doktor jakie składniki w jakich porcjach ma przyjmować, więc później ją tu wkleję
Super, dzięki
Ja na razie faszeruje mojego kwasem foliowym, potasem, magnezem, witaminą B 6
-
Gizmo wrote:A potas to nie jest przeszkoda w zajściu? Nie chce klamac ale chyba cos wczoraj o uszy mi się obilo
Hmmm, teraz to mnie zaskoczyłaś... to nie dawać potasu?
EDIT: "Potas. Potas zwiększa płodność mężczyzny. A znaleźć go można w: bananach, awokado, morelach, figach, daktylach, orzechach, dyni, warzywach, nasionach roślin strączkowych."Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 09:47
-
Gizmo wrote:No i sie rozeszly kobity a ja pytanie mam: O jakiej porze dnia szanowne towarzystwo bada szyje
Hej baby.. U mnie temp minimalnie spadła z 37.00 do 36.93 chyba.
Kochana szyjkę bada się kiedy tylko chcesz ale ważne żeby to było o stałych porach. 2 albo 3 razy dziennie.. Jak komu pasi.31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.