Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella_Bella wrote:Ginek zapowiedział owu na jutro bądź pojutrze a testy coraz jaśniejsze zamiast ciemniejsze
no żesz wszystko nie tak...
A jaki rozmiar pęcherzyka?29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
marciaa wrote:Na pewno oni nie chca ze boja sie słabych wyników.
Myślą pewnie że to wadzi ich męskości jeśli jest coś nie tak.
Oni też cierpią jak nie wychodzi zajść w ciążę, tylko są mniej emocjonalni.
Dlatego tu jest ważna spokojna rozmowa.
Na pewno boją się wyników. Mój wie, że jak do końca listopada się nam nie uda, idzie na badania. Do końca roku będziemy wiedzieć, co i jak. Widzę ten strach w oczach, jednakże...co poradzę? Mój ma zawsze jakąś blokadę w czasie owulacji, dzień przed ciężko z, choć nie mówię mu, że to już ten czas... sama nie wiem, co z tym począć. Jak to zmienić. Mam wrażenie, że nie udaje się, bo nie trafiamy w odpowiedni czas. Z reguły 3 dni przed owu ostatnie
i w dzień owu. Teraz w końcu coś drgnęło,ale czy ktoś z tego będzie... Mam wrażenie, że męska psychika w kwestii potomstwa jest niestety bardziej skomplikowana.
-
Bella_Bella może dziś odpuść i daj mu kilka dni na oswojenie się z tematem, napewno się zgodzi :-*
U mnie kochane przerósł pecherzyk i wytworzyła się torbiel krwotoczna . Dostałam dupka na wywołanie 2x 1 tabletka przez 10 dni a potem przez dwa cykle od 16 dc tez 10 dni. Endometrium mam na dzień dzisiejszy 7 mm , wiec nic nie wskazuje na ciążę . Poryczałam się jak wracałam ale już mi lepiej . Myślałam , że obędzie się bez leków ale moja prolaktyna wymaga stymulacji . -
marciaa wrote:Na szczęście mój chętny w razie czego na badania.
Lilith, życzę Ci aby w końcu zaskoczyło
Może jakiś urlopik czy seks po imprezie z %, chwila luzu i bach !
Mój też pójdzie. Sam widzi, że ma jakiś problem... tylko to pewnie bardziej blokada. We wrześniu urlop i sama będę luzować. Bez mierzenia. Odpoczynek nam dobrze zrobi. Poza czasem owu na braknie mogę narzekać
marciaa lubi tę wiadomość
-
LILITH.P wrote:Mój ma zawsze jakąś blokadę w czasie owulacji, dzień przed ciężko z
, choć nie mówię mu, że to już ten czas... sama nie wiem, co z tym począć. Jak to zmienić.
ZNAM TO !!! Mój jakby blokował się na owulację, ale też mu nawet nie mówię że ją mam...!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 19:54
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
MMadziula wrote:Bella_Bella może dziś odpuść i daj mu kilka dni na oswojenie się z tematem, napewno się zgodzi :-*
U mnie kochane przerósł pecherzyk i wytworzyła się torbiel krwotoczna . Dostałam dupka na wywołanie 2x 1 tabletka przez 10 dni a potem przez dwa cykle od 16 dc tez 10 dni. Endometrium mam na dzień dzisiejszy 7 mm , wiec nic nie wskazuje na ciążę . Poryczałam się jak wracałam ale już mi lepiej . Myślałam , że obędzie się bez leków ale moja prolaktyna wymaga stymulacji .
Wiadomo jest smutek i rozczarowanie, bo chciałoby się usłyszeć jak najlepsze wieści.. Ale grunt że znasz przyczynę wydłużającego się teraz cyklu, zaradzisz temu co się tam wytworzyło i znów będzie można się starać :*marciaa lubi tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Parsleyek wrote:ZNAM TO !!! Mój jakby blokował się na owulację, ale też mu nawet nie mówię że ją mam...!
to nie jestem sama:*
rozważam żel od września, żeby pomógł żołnierzykommoże nieco dłużej pożyją i pyknie
biedne te nasze chłopiska... ja to sobie tak myślę, że nam nieco żelu wystarczy i generalnie zawsze możemy, a jak mężczyźnie nie pyknie,to... -
MMadziula wrote:Bella_Bella może dziś odpuść i daj mu kilka dni na oswojenie się z tematem, napewno się zgodzi :-*
U mnie kochane przerósł pecherzyk i wytworzyła się torbiel krwotoczna . Dostałam dupka na wywołanie 2x 1 tabletka przez 10 dni a potem przez dwa cykle od 16 dc tez 10 dni. Endometrium mam na dzień dzisiejszy 7 mm , wiec nic nie wskazuje na ciążę . Poryczałam się jak wracałam ale już mi lepiej . Myślałam , że obędzie się bez leków ale moja prolaktyna wymaga stymulacji .
Mi doktor nie mowił nic o grubości endometrium tylko tyle że jeszcze w fierwszej fazie ale ładne.
Współczuje torbieli i rozumiem wybuch płaczu bardzo dobrze Kochana :* -
Bella_Bella wrote:dopiero 17mm
ale jest kilka pecherzykow, dr mowil ze lewy jajnik jakby policystyczny a z niego ma byc owu
Ja w 10dc miałam jajo też 17,2mm.. Różnie może być z tą owu, też się jej spodziewałam ze 2 dni po wizycie, a pęcherzyk postanowił pęknąć najprawdopodobniej wczoraj - czyli 15dc...
Nie pozostaje Ci nic innego, jak wyluzować, zapomnieć o badaniach na tą chwilę i korzystaćz najbliższych dni :*
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Dzięki dziewczyny
jeszcze w drodze do apteki i w aptece same brzuszki, nie było to dziś łatwe.
Płacz mi pomógł, tak jakoś opuściły mnie złe emocje. -
MMadziula wrote:Bella_Bella może dziś odpuść i daj mu kilka dni na oswojenie się z tematem, napewno się zgodzi :-*
U mnie kochane przerósł pecherzyk i wytworzyła się torbiel krwotoczna . Dostałam dupka na wywołanie 2x 1 tabletka przez 10 dni a potem przez dwa cykle od 16 dc tez 10 dni. Endometrium mam na dzień dzisiejszy 7 mm , wiec nic nie wskazuje na ciążę . Poryczałam się jak wracałam ale już mi lepiej . Myślałam , że obędzie się bez leków ale moja prolaktyna wymaga stymulacji .
najważniejsze, że coś się dzieje - jest leczeniezobaczysz, że się ułoży, zachodzenie w ciążę to jednak proces, organizm musi być gotowy, to dla nas spory wysiłek
dobrze się przygotujemy wszystkie i będziemy mieć śliczne maleństwa
-
LILITH.P wrote:najważniejsze, że coś się dzieje - jest leczenie
zobaczysz, że się ułoży, zachodzenie w ciążę to jednak proces, organizm musi być gotowy, to dla nas spory wysiłek
dobrze się przygotujemy wszystkie i będziemy mieć śliczne maleństwa
Nie mogę się doczekać tych nieprzespanych nocy -
LILITH.P wrote:to nie jestem sama
:*
rozważam żel od września, żeby pomógł żołnierzykommoże nieco dłużej pożyją i pyknie
biedne te nasze chłopiska... ja to sobie tak myślę, że nam nieco żelu wystarczy i generalnie zawsze możemy, a jak mężczyźnie nie pyknie,to...
Lilith nie jesteś! ja też myślałam że mam dziwny przypadek a tu proszę
Co do żelu, ja w tym cyklu zaczęłam testowanie Conceive Plus29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Parsleyek wrote:Lilith nie jesteś! ja też myślałam że mam dziwny przypadek a tu proszę
Co do żelu, ja w tym cyklu zaczęłam testowanie Conceive Plus
właśnie o tym myślałam
ja się śmieje, że ma jakiś radar na owulację
widzę jednak, że strasznie go to męczy, jak przychodzi @, siada i mówi - gdyby się udało bliżej owulacji, to może by były 2 kreski... ciężka sprawa. Bardzo to przeżywa -
MMadziula wrote:Dzięki dziewczyny
jeszcze w drodze do apteki i w aptece same brzuszki, nie było to dziś łatwe.
Płacz mi pomógł, tak jakoś opuściły mnie złe emocje.
Miałam podobnie, w autobusie same bobaski i brzuszki. Nam kobietom chyba płacz pomaga najczęściej