Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasia1987 wrote:Naprawdę dlatego rezygnujecie?
Przecież nigdy nie ma pewności, że akurat się uda i że dziecko będzie grudniowe... Ja uważam, ze to jest sprawa zupełnie wtórna- przy całych naszych staraniach, stresie, pragnieniu dziecka to jest coś zupełnie nieważnego
Ja bym nie odpuszczała ani jednej próby jeśli nie muszę
Zgadzam się
Kasia1987, Tissaia lubią tę wiadomość
-
Kasia1987 wrote:Naprawdę dlatego rezygnujecie?
Przecież nigdy nie ma pewności, że akurat się uda i że dziecko będzie grudniowe... Ja uważam, ze to jest sprawa zupełnie wtórna- przy całych naszych staraniach, stresie, pragnieniu dziecka to jest coś zupełnie nieważnego
Ja bym nie odpuszczała ani jednej próby jeśli nie muszę
28 lat, 3 cs
No ja mu to samo mówię, ale on idzie w zaparte...
Nie przegadasz I to mnie denerwuje. Normalnie jesteśmy mega zgraną parą, ale tym mnie wkurzył na maxa... Przecież nigdy nie wiadomo, czy Nam się w ogóle uda spłodzić te dziecko w ciągu roku. Wiesz serduszkować możemy w tym msc., ale zapewne nie będzie z efektem WOW w środku 
-
Gizmo wrote:Anula ja urodzilam córkę 31grudnia
poważnie. Wcale nie uważam,ze jest jest trudniej w szkole czy gdziekolwiek. Wszystko zalezy od Nas, jak wychowany dziecko i od jego charakteru i sily przebicia
Dajcie mi młotek gumowy może to pomoże mi wybić mu ten pomysł z głowy
On ogółem jest cholernie stanowczy Domyślam się, że żadne moje argumenty nie przekonają go do zmiany decyzji
-
Ja jestem z ostatniego listopada i jakoś nie widzę różnicy czy ktoś jest z końca roku czy początku. Wszyscy w szkole są w tym samym wieku i tylko chodzi o kwestię wychowania i podejścia dziecka - tak jak pisała GizmoAnula1986 wrote:Dzięki za pocieszenie U mnie powód jest dosyć inny... Chodzi oto, że dziecko ponoć lepiej mieć ze stycznia (lutego, marca etc.), ale nie z grudnia... Bo grudniowe jest prawie o rok do tyłu, a w szkole od niego wymagają tyle samo. Styczniowe dziecko ma niby lepiej pod tym względem. Takie argumenty zostały mi przekazane/powiedziane.
Szkoda, że tylko gumowym młotkiem można do Twojego chłopa przemówić
29.01.18 - Joasia 2630 g
05/06.17 - IMSI + crio -
Anula1986 wrote:Dajcie mi młotek gumowy może to pomoże mi wybić mu ten pomysł z głowy On ogółem jest cholernie stanowczy Domyślam się, że żadne moje argumenty nie przekonają go do zmiany decyzji
To może nie pytaj się go o zdanie tylko serduszkuj i zachęcaj go, pościemniaj mu coś hahaha żeby w owulkę mimo wszystko seks był.
33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
kozamonia wrote:Ja jestem z ostatniego listopada i jakoś nie widzę różnicy czy ktoś jest z końca roku czy początku. Wszyscy w szkole są w tym samym wieku i tylko chodzi o kwestię wychowania i podejścia dziecka - tak jak pisała Gizmo
Szkoda, że tylko gumowym młotkiem można do Twojego chłopa przemówić
Otóż to! Aż takiej tragedii to nie ma ale mi się już nie chce tłumaczyć w koło Macieju to samo. Jest uparty, jak ja Ja swoje, on swoje
-
Pokaz mu nasze posty ja mu wykład dam. Żeby się nie zdziwił,jak urodzi mu się dziecko w styczniu i za kilka lat okaże sie beda problemy w szkole itp. A potem bedzoe sobie w mordę plul ze może jednak,z grudnia by mądrzejszego,potomka miał. Oprócz Alicji z sylwestra mam jeszcze Klaudie z 28listopada. Obie sa bardzo,mądre, samodzielne. I uważam ze nie jedno starsze dziecko do pięt im nie sięga.
-
Czasami lepiej odpuścić niż warczeć na siebie z kąta mieszkaniaAnula1986 wrote:Otóż to! Aż takiej tragedii to nie ma ale mi się już nie chce tłumaczyć w koło Macieju to samo. Jest uparty, jak ja Ja swoje, on swoje
29.01.18 - Joasia 2630 g
05/06.17 - IMSI + crio -
nick nieaktualnyKochane jakby się mu urodziło to byłby najszczęśliwszy na świecie że w końcu jest ten bobo i nie patrzył by na to czy z grudnia czy tam kiedy ważne że byłoby dzieciątko na pewno nie byłoby tekstu np. o boże grudniowe dziecko, o jeju co teraz będzie trzeba czary odzczynić by pecha nie miało w przyszłości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 09:42
Kasia1987 lubi tę wiadomość
-
U mnie Ali bardzo się cieszy ze ma urodziny w sylwka wie ze petardy to na jej cześć
Poszla do zerówki mając 4lata i 9miesiecy. Znala juz literki, zaczynala czytać... Pod względem edukacyjnym przewyzszala niejedno dziecko, problemem byla tylko jej ruchliwość, za Chiny nie usiedziala w miejscu. Dlatego zostawiłam ją drugi rok w zerówce. Teraz jest w 3klasie i nadal jej pelno jest wszędzie. Gadula niesamowita wiem ze da rade sobie w zyciu.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
