Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzezabella wrote:Hej dziewczyny
Ja dziś byłam na dwóch rozmowach o pracę, bo jestem wykończona moimi ciągłymi nockami i spaniem po 4-5h.
3 dzień jestem na doopku, od wczoraj tak mnie brzuch boli, że chodziłam po ścianach niemalże i ciekawa jestem czy to efekt uboczny duphastonu czy zbieg okoliczności i owu była
Test owulacyjny dzisiaj był jaśniejszy niż wczoraj, ale zrobiłam go 2h wcześniej... Pozostaje czekać...
Jeszcze się wściekłam, bo nie chcieli mi przyjąć butów w sklepie, bo kobita wmawiała mi w żywe oczy, że są używane, mimo, że miałam je na nogach łącznie przez godzinę i to tylko w domu...
Aa, no i umówiłam mojego w środę na badanie nasienia. Sam się upomniał o to
Oddałaś w końcu te buty ?
Dzezabella lubi tę wiadomość
-
Pączek wrote:Trzymam kciuki zeby udało Ci sie dostać któraś z tych prac
Oddałaś w końcu te buty ?
Nie, nie przyjęła w końcu, łaskawie dostałam 15% rabatu na kolejne zakupy - a sądziłam, że Ryłko to taka porządna firma... Najwyżej będę miała buty do siedzenia za miliony monet
A co do pracy, robiłabym właściwie to samo co teraz, tylko trochę inaczej: pracuję na recepcji w hotelu, a rozmowa była na recepcję do siłowni w galerii handlowej - więc git, może sama zacznę ćwiczyćNo i nie ma nocek!
-
ewa231 wrote:Hej dziewczyny. Plamienia niestety nie ustaly... Jadę dzis na 18:40 do gina po receptę na luteine i doopka. Modlę się żeby po tym przeszło. Kurcze myślałam że jak już się uda zajść w ciążę to z górki będzie... Niestety lekko nie jest czy jest ktoś, komu luteina lub dooopek pomógł przy plamieniu?Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Dzezabella wrote:Nie, nie przyjęła w końcu, łaskawie dostałam 15% rabatu na kolejne zakupy - a sądziłam, że Ryłko to taka porządna firma... Najwyżej będę miała buty do siedzenia za miliony monet
A co do pracy, robiłabym właściwie to samo co teraz, tylko trochę inaczej: pracuję na recepcji w hotelu, a rozmowa była na recepcję do siłowni w galerii handlowej - więc git, może sama zacznę ćwiczyćNo i nie ma nocek!
Trzymam kciuki za zmiane pracy !Dzezabella lubi tę wiadomość
-
PĄCZEK 10 km zrobiłam dzisiaj. Agonia bo chyba przetrenowalam w pon jedno więzadło woec moje czasy są masaktyczne. Ale jestem super szczęśliwa . Juhuhuu
Pączek, Bella_Bella lubią tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:PĄCZEK 10 km zrobiłam dzisiaj. Agonia bo chyba przetrenowalam w pon jedno więzadło woec moje czasy są masaktyczne. Ale jestem super szczęśliwa . Juhuhuu
Zrób sobie ze 2-3 dniowa przerwę zeby organizm mogl sie zregenerować
Zjedz teraz jakies białeczko i bedzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2016, 20:44
Kim87 lubi tę wiadomość
-
Dzezabella wrote:Tak piszecie i piszecie. Może też nauczyłabym się biegać... A przynajmniej chodzić
moze Ci sie spodoba - jak nie to poszukaj innego sportu
Ja zanim zaczęłam biegać to chodziłam na rozne zajęcia grupowe ale jakos zle sie na nich czułam
Pozniej była faza na siłownie ale jak nikt do mnie nie podszedł i nie powiedział jak ćwiczyć i co robic to miałam wrazenie ze pol sali sie na mnie gapi i komentuje ze cos robie nie tak ale oczywiście nikt nie podchodzi i nie pomaga - zrezygnowałam
Pozniej była przerwa - nic kompletnie nie robiłam az w sierpniu zeszłego roku kupiłam bilety na wakacje na luty i mowie sobie o nie....trzeba sie zabrać za siebie ! No i moj chłop mowi - spróbuj biegania bo to ćwiczenie aerobowe i dobrze wpływa na spalanie itp no i spróbowałam - i tak biegam sobie ponad rok
Wiec metoda prób i błędów - znajdziesz cos dla siebie) jezeli masz motywacje i chcesz cos zrobic to do dzieła !
Aaaaa i sport pomaga przy staraniach) bieganie dotlenia i dostarcza duzo endorfin
-
Dzezabella wrote:Tak piszecie i piszecie. Może też nauczyłabym się biegać... A przynajmniej chodzić
Dzezabella lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
cisza to ja tu napisze... jutro powinnam dostać @ .w koncu jutro 30 dc. podbrzusze i krzyze pobolewają ... o dziwo zawsze 2 dni przed okresem brzuch mialam wzdęty a teraz nie ... szyjka raczej się nie obniżyła ... i wydaje mi się ,że zrobiła się bardziej miekka? rozpulchniona? niewiem juz sama. albo się tak wkfęcam . w każdym bądz razie samopoczucie mi się polepszylo ... mam cykle 30 dniowe. ostatnio trwal 36 i mysle ze przyczyna byla zmiana klimatu . czy to mozliwe ze teraz znowu by mi sie wydluzyl?no i mam uczucie ze jest tam mokro ale nie ma zbytnio sluzu . a jesli juz do przezroczysty lub bialy ale lepki .
-
Pączek wrote:Spróbuj
moze Ci sie spodoba - jak nie to poszukaj innego sportu
Ja zanim zaczęłam biegać to chodziłam na rozne zajęcia grupowe ale jakos zle sie na nich czułam
Pozniej była faza na siłownie ale jak nikt do mnie nie podszedł i nie powiedział jak ćwiczyć i co robic to miałam wrazenie ze pol sali sie na mnie gapi i komentuje ze cos robie nie tak ale oczywiście nikt nie podchodzi i nie pomaga - zrezygnowałam
Pozniej była przerwa - nic kompletnie nie robiłam az w sierpniu zeszłego roku kupiłam bilety na wakacje na luty i mowie sobie o nie....trzeba sie zabrać za siebie ! No i moj chłop mowi - spróbuj biegania bo to ćwiczenie aerobowe i dobrze wpływa na spalanie itp no i spróbowałam - i tak biegam sobie ponad rok
Wiec metoda prób i błędów - znajdziesz cos dla siebie) jezeli masz motywacje i chcesz cos zrobic to do dzieła !
Aaaaa i sport pomaga przy staraniach) bieganie dotlenia i dostarcza duzo endorfin
Jakiś czas temu też chodziłam na siłownię, ale potem moja praca skutecznie mnie z tego wykluczyła. To jest właśnie największy mankament, zwłaszcza, kiedy mam kilka nocek z rzęduNa początek może zacznę przynajmniej chodzić żeby się rozruszać
Co myślicie o tych słynnych 10 000 kroków dziennie?
anet90 wrote:cisza to ja tu napisze... jutro powinnam dostać @ .w koncu jutro 30 dc. podbrzusze i krzyze pobolewają ... o dziwo zawsze 2 dni przed okresem brzuch mialam wzdęty a teraz nie ... szyjka raczej się nie obniżyła ... i wydaje mi się ,że zrobiła się bardziej miekka? rozpulchniona? niewiem juz sama. albo się tak wkfęcam . w każdym bądz razie samopoczucie mi się polepszylo ... mam cykle 30 dniowe. ostatnio trwal 36 i mysle ze przyczyna byla zmiana klimatu . czy to mozliwe ze teraz znowu by mi sie wydluzyl?no i mam uczucie ze jest tam mokro ale nie ma zbytnio sluzu . a jesli juz do przezroczysty lub bialy ale lepki .
Kochana, jeśli masz nieregularne cykle, to wszystko jest możliwe. Najlepiej zrób betaHCG z krwi, będziesz miała jasność -
Dzezabella wrote:Jakiś czas temu też chodziłam na siłownię, ale potem moja praca skutecznie mnie z tego wykluczyła. To jest właśnie największy mankament, zwłaszcza, kiedy mam kilka nocek z rzędu
Na początek może zacznę przynajmniej chodzić żeby się rozruszać
Co myślicie o tych słynnych 10 000 kroków dziennie?
jak Ci wygodniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2016, 21:21
Dzezabella lubi tę wiadomość
-
Pączek wrote:To mysle ze bieganie albo tak jak piszesz - spacerowanie mozesz dopasowywać pod siebie - mozesz przed praca biegać/chodzic albo po
jak Ci wygodniej
Zacznę już teraz chociaż trochę chodzić, a z czasem może nawet nauczę się biegaćMuszę jeszcze mojego M. z kanapy ściągnąć, też mu się przyda
-
Pączek wrote:Spacerujcie razem
będziecie sie motywować
Muszę się w końcu za niego wziąć (nawet bardziej niż za siebie) więc niech żyje w błogiej nieświadomości do środy, chyba, że badanie nasienia wyjdzie bardzo w porządku, to leciutko mu odpuszczę
Pączek lubi tę wiadomość
-
Kim87 wrote:PĄCZEK 10 km zrobiłam dzisiaj. Agonia bo chyba przetrenowalam w pon jedno więzadło woec moje czasy są masaktyczne. Ale jestem super szczęśliwa . Juhuhuu
Gratulacje! U nas taka tragiczna pogoda że nawet psa żal wypuszczać. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej, chociaż przez chwilę, żebym mogła na chwilę wyskoczyć. Ale super że razem biegamy, motywujecie mnie na maksa:-D
Dzezabella bardzo polecam. Też miałam bardzo długą przerwę od regularnego biegania, w tym roku to byłam może kilka razy, a wcześniej, zwłaszcza przed weselem biegałam bardzo regularnie, a zaczynałam od totalnego zera. Umierałam przy minucie biegu, ale było coraz lepiej i lepiej:-)Pączek, Dzezabella lubią tę wiadomość