Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Lubię_czekoladę wrote:W sumie jak się tak człowiek stara.. to jak ma się nie przejmować
przykro mi, że co miesiąc ten sam mocny zawód i ból..
Ja ostatnio odpuściłam ale od tego miesiąca znowu badania, suplementy, leki.. Więc pewnie jak @ przyjdzie to też będzie słabo.. Choć i tak wiem, że to niemożliwe..
W zeszłym roku byłam taką optymistką, że już sobie wyobrażałam jak rodzinie oświadczymy podczas Wigilii, że jesteśmy w ciąży..teraz jak sobie o tym przypomnę to czuję się jak idiotka
No i wtedy przeżywałam strasznie.. kilka miesięcy.. potem mi się znudziło..
wiem, że lepiej tak nie robić, ale to tak samo przychodzi hehehe a nowe badania i suplementy mi też zawsze dają nowe nadzieje...wiem jak to jest...
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Kim87 wrote:Witam.się w nowym.cyklu oficjalnie
EeeeehhhhhhhTulę w takim razie i trzymam kciuki za nowy cykl.. :*
Kim87 lubi tę wiadomość
-
Kim87 wrote:Witam.się w nowym.cyklu oficjalnie
nie lubię...
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:ja mogę tak co miesiąc sobie wyobrażać, więc nie jesteś sama głupiutka
wiem, że lepiej tak nie robić, ale to tak samo przychodzi hehehe a nowe badania i suplementy mi też zawsze dają nowe nadzieje...wiem jak to jest...
-
Lubię_czekoladę wrote:No to fajnie, że nie jestem sama
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Pączek wrote:Znudziło jej się Halloween
A tak poważnie to nie lubieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 11:16
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Lubię_czekoladę wrote:No to fajnie, że nie jestem sama
każda z nas inaczej ja przeżywa niektóre wypierają udają ze nie widzą inne się podniecają objawami jeszcze inne siedzą cicho przyczajone.
Jak ja sobie przypomnę moje urojenia to śmiać mi się chce no wtedy kiedy zaszłam to generalnie nic mi nie było. Cycki spuchly. Macica jak melon głupie uczucie i bóle miesiączkowe przed okresem. Nie zdarzało mi się to;)
Teraz to wszystko jest inaczej;pMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:Nie jeste bejbe. Faza urojeń tutaj to mega temat na książkę
każda z nas inaczej ja przeżywa niektóre wypierają udają ze nie widzą inne się podniecają objawami jeszcze inne siedzą cicho przyczajone.
Jak ja sobie przypomnę moje urojenia to śmiać mi się chce no wtedy kiedy zaszłam to generalnie nic mi nie było. Cycki spuchly. Macica jak melon głupie uczucie i bóle miesiączkowe przed okresem. Nie zdarzało mi się to;)
Teraz to wszystko jest inaczej;p
"jeszcze inne siedzą cicho przyczajone" hahaczad
uśmiałam się.. przyczajony tygrys, ukryty smok
To chyba ja
^^
Masz Kim porównanie teraz.. że jednak w ciąży nie ma fajerwerków ciążowych tylko kobieta się czuje jak zwykle.. choć słyszałam pewne legendy o bólu sutków -
Lubię_czekoladę wrote:"jeszcze inne siedzą cicho przyczajone" haha
czad
uśmiałam się.. przyczajony tygrys, ukryty smok
To chyba ja
^^
Masz Kim porównanie teraz.. że jednak w ciąży nie ma fajerwerków ciążowych tylko kobieta się czuje jak zwykle.. choć słyszałam pewne legendy o bólu sutków
Chociaż miałam podniete teraz bo mi poz test wyszedl ale po czasie. Miałam tak w ciazy. Następnego dnia była biel wiec był to błąd testu. Głupia ja ;-p . Widzisz mnie wypierajacej też wystarczy takie małe coś abym się nakrecila; -)Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Pączek wrote:Jak mamy tablicę z zafasolkowanymi i testujacymi to po tym co piszecie powinnyśmy mieć tablicę urojeń
A a propos listy pracuje nad nią jednak choroba mnie ostatnio skutecznie id kompa odstaszyla.
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Lubię_czekoladę wrote:Jesteście niesamowite..! Też ruszam tyłek, koniec wymówek!
Ćwiczyłam siłówkę swego czasu.. dość długo w sumie.. Ale lekarz zabronił.. Ponoć ostre treningi blokują owulację.. A bieganie jest ponoć idealne.. No jakie zdrowe -
Kim87 wrote:Możemy coś takiego stworzyć
A a propos listy pracuje nad nią jednak choroba mnie ostatnio skutecznie id kompa odstaszyla.
Hahaha aż sama oplułam ze śmiechu monitor jak to napisałamLubię_czekoladę, pola89, Bella_Bella lubią tę wiadomość
-
Kim87 wrote:U mnie najbardziej dziwne było to.spuchniecie macicy. Tak głupiego uczucia nie da się opisać. Do trgo ból. Na okres.gdy zawsze u mnie było najpierw krew potem ból. TERAZ po poronieniu to inaczej moje cykle i objawy wyglądają wiec nie przypisuje ich aż tak bo wiem.ze może mnie to w pole wyprowadzić
Chociaż miałam podniete teraz bo mi poz test wyszedl ale po czasie. Miałam tak w ciazy. Następnego dnia była biel wiec był to błąd testu. Głupia ja ;-p . Widzisz mnie wypierajacej też wystarczy takie małe coś abym się nakrecila; -)
A kiedy po poronieniu wszystko powinno wrócić do stanu przed ciążą? Czy już teraz nie będzie jak przed?
Proszę Cię.. nie stresuj się błędem testu.. Też bym się nakręciła.. Ja sobie kiedyś wkręciłam jak dostałam @, że przecież czasami dziewczyny są w ciąży i normalnie mają @ -
Pączek wrote:Czekoladowa - a jakie dystanse biegałaś wcześniej ?
ok 8km potrafiłam zrobić.. mało wiem.. ale ja bardzo wolno biegam..
dwa razu udało mi się wziąć udział w biegu na 10 km.. ale dużo stresu mnie to kosztowało.. za dużo ludzi.. i starsze panie mnie wyprzedzały.. never again