Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Cherry_Blossom wrote:Emi bardzo mi przykro:(
Tulisiu u mnie mega wodnisty śluz ale testy negatywne...
Wisienko testy czasem są zawodne, nawet ja raz testowałam 2 różne w tym samym czasie i na jednym była mega ciemniejsza krecha od kontrolnej a na drugiej bladzioch... Także nie przejmuj się. Piszesz, że masz mega wodnisty śluz więc nie zważaj na testy tylko działaj kochana...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 08:47
-
Luccecita wrote:Cześć, u mnie chyba jednak nic z tego, dzisiejszy test negatywny, byłam na becie dla świętego spokoju...
czarnulka
dupek nie wpływa na badanie
Dzezabella
trzymam kciuki, dobrze, że macie plan leczenia, to najważniejsze
Wisienka
Tuliska
nie przejmujcie się, owu moze bedzie później, a poza tym każdej zdrowej kobiecie moze zdarzyć się cykl bezowulacyjneDaj znać co z betą. Może jeszcze nic nie jest przesądzone..
-
Wiecie co to jest do bani.. Nie dojść że się starasz, wszystko planujesz, to i tak nie wiesz czy się uda czy nie,i najgorsze jest to że musimy tyle czekać na odpowiedź, udało się tym razem czy znowu nie....? I człowiek myśli i myśli i w duchu modli się Boże proszę daj nam dzidziusia, i znowu hmm ciekawe czy się udało...itd. A po 2 tygodniach okazuje się że jednak nie...
-
Violet146 wrote:Wiecie co to jest do bani.. Nie dojść że się starasz, wszystko planujesz, to i tak nie wiesz czy się uda czy nie,i najgorsze jest to że musimy tyle czekać na odpowiedź, udało się tym razem czy znowu nie....? I człowiek myśli i myśli i w duchu modli się Boże proszę daj nam dzidziusia, i znowu hmm ciekawe czy się udało...itd. A po 2 tygodniach okazuje się że jednak nie...Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Kim87 wrote:Oj bejbe widzę dołek cie atakuje. Wiem każda z nas tak.ma i szczerze najgorsze jest czekanie do @. Multum objawów. Psychika płata figle no nie idzie ogarnąć wszystkiego. No ale nie ma innej drogi wiec trzeba zaciska zęby i próbować
Dokładnie tak kochana...
Boję się że znowu nic...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 09:31
-
Violet146 wrote:Wiecie co to jest do bani.. Nie dojść że się starasz, wszystko planujesz, to i tak nie wiesz czy się uda czy nie,i najgorsze jest to że musimy tyle czekać na odpowiedź, udało się tym razem czy znowu nie....? I człowiek myśli i myśli i w duchu modli się Boże proszę daj nam dzidziusia, i znowu hmm ciekawe czy się udało...itd. A po 2 tygodniach okazuje się że jednak nie...
Jestem zła na cały świat.. Nikomu nie zazdroszczę ani nic.. Ale wiesz co.. Staramy się o dziecko 1,5 roku.. Pieprzone 1,5 roku.. Po jakimś czasie zaczęłam rozmawiać o tym z najbliższymi przyjaciółkami i wiesz co? Dwie stwierdziły, że skoro tak ciężko jest mi zajść w ciążę to pewnie im też będzie to one też już się będą starać.. Jedna jest już w ciąży.. Od tego czasu jak zaczęliśmy się starać jeszcze jedna wpadła i urodziła już dziecko.. Nie zazdroszczę.. Na prawdę.. Życzę im wszystkiego najlepszego i cieszę się ich szczęściem.. Ale w głębi duszy piekielnie się boję, że ja nigdy tego szczęścia nie zaznam... Moja mama mówi, że jest in vitro albo ewentualna adopcja.. Łatwo mówić to komuś kto ma dwójkę dzieci i dwójkę nosił pod sercem
A Ty przechodzisz przez tę niewiadomą miesiąc w miesiąc.. Co miesiąc nowy cykl i nowy cykl.. I @.. I tak w kółko...
Przecież to tylko zapłodnienie przez plemnik komórki jajowej... Co jest w tym takiego trudnego??????
-
Pączek wrote:Wiem co masz na myśli - głowa do góry !
Wiekszoscia z nas targają te same emocje co miesiąc
Jak płacz - ryk - ma Ci pomoc to zrób to - rycz i płacz - najgorzej trzymać emocje w sobie -
Violet146 wrote:Dokładnie tak kochana...
Boję się że znowu nic...żeby przyspieszyć plemniki to Wam zazdroszczę... Idę o zakład, że mój co drugi dzień o suplementach zapomina a co drugi dzień nie bierze, bo mu się nie chce.. I nie rozumie po co nam ci lekarze.. jednocześnie pytając kiedy w końcu będziemy mieli dziecko.. Oczywiście też mu jest strasznie przykro i bardzo by chciał ale to nie jego charakter, żeby dociekać dlaczego tego dziecka nie mamy.. Tak więc sama jestem w tym temacie, razem się staramy i
w celu zaciążenia ale reszta jest na mojej głowie i stres, że znowu nic nie pomogło..
-
Cześć Dziewczyny:) nie udzielam się na forum, ale Was podczytuję. Mam doła. tzn nie wiem co dalej robić. @ mam co 27-28 dni jak z zegarkiem w reku. Tylko jak brałam hormony to co 24-25 dni, ale mniejsza o to. Dziś jest 31dc zrobiłam test i negatyw. Okresu nadal brak, boli tylko brzuch ja na okres. Dodam ze jestem lekko przeziębiona. Gardło boli. Może to ma wpływ. A z drugiej strony jak będzie okres to miałam dzwonić do szpitala i umawiać się HSG drożność jajowodów. Skierowanie już w szpitalu mają. A tu ani okresu ani ciąży. I człowiek stoi w miejscu.
Może, któraś z Was miała podobnie z @?Dodam ,że mam niedoczynność tarczycy. Od 3 tygodni wynik z 2.8 w styczniu teraz jest 0,999. Biorę letrox.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2016, 10:06
-
Lubię_czekoladę wrote:A najgorsze jest to, że wszystko na naszej głowie.. Bo jeśli Wasz facet sam z siebie np siedzi w necie i czyta jakie suple brać albo czym jeszcze się poratować albo pije kawę 2h przed
żeby przyspieszyć plemniki to Wam zazdroszczę... Idę o zakład, że mój co drugi dzień o suplementach zapomina a co drugi dzień nie bierze, bo mu się nie chce.. I nie rozumie po co nam ci lekarze.. jednocześnie pytając kiedy w końcu będziemy mieli dziecko.. Oczywiście też mu jest strasznie przykro i bardzo by chciał ale to nie jego charakter, żeby dociekać dlaczego tego dziecka nie mamy.. Tak więc sama jestem w tym temacie, razem się staramy i
w celu zaciążenia ale reszta jest na mojej głowie i stres, że znowu nic nie pomogło..
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Lubię_czekoladę wrote:Masz rację.. Każda tu ma doła pod koniec cyklu.. a raczej z nadejściem @.. Żeby można było temu jakoś zaradzić..
No ma ma - bo cóż poradzić - nie oszukujmy sie - każda z nas to przezywa - każda na swój sposób - ja ostatnio jak dostałam @ to taki ryk - no ryk niesamowity - jak się w tym nie uda to znowu bedzie ryk wiem to - znowu mój mnie bedzie uspokajał - mówił żebym sie nie martwiła a ja znowu bede sie obwiniać - standard jak 102