Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Anula1986 wrote:Glut, czyli ugotowane siemię lniane
W zasadzie dopiero co zaczęliśmy starania
-
mysia89 wrote:A siemię lniane... Szczęście że lubie siemie:) Spróbuje bo jak czytam że sprawdzacie śluz to się zastanawiam jak, ja prawie w ogóle nie mam:( Zostaje mi tempka a puki co mam jeszcze problem z interpretacja wykresu... Dlatego też pomyślałam o testach owulacyjnych
Wiele kobitek pije siemię lniane i są z niego zadowoloneJa staram się pić na dzień 2 kubki, ale czasami ciężko mi wchodzą te ciompy i zostaję przy jednej dawce. Możesz też pić olej z wiesiołka (jest tez w kapsułkach), ale je się tylko bierze do owulacji (nawet 6 kapsułek na dzień), potem już nie, bo w razie gdybyś zaciążyła to olej może spowodować poronienie. Siemię lniane jest jak najbardziej bezpieczne, nie ma takich skutków ubocznych. W każdym razie jedno i drugie bardzo poprawia śluz, jest go znacznie więcej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2016, 19:21
-
mysia89 wrote:Ja jeszcze troche musze poczekać, jak widac na wykresie powinnam miec owulacje w weekend jakoś i sie staraliśmy ale co wyjdzie to nie wiem... na wszelki wypadek juz kupiłam, jak się nie przydadzą to jeszcze lepiej
A długo sie już staracie?
W sumie 5 miesięcy tak na poważnie 3. -
Anula1986 wrote:Wiele kobitek pije siemię lniane i są z niego zadowolone
Ja staram się pić na dzień 2 kubki, ale czasami ciężko mi wchodzą te ciompy i zostaję przy jednym kubku. Możesz też pić olej z wiesiołka (jest tez w kapsułkach), ale je się tylko bierze do owulacji (nawet 6 kapsułek na dzień), potem już nie, bo w razie gdybyś zaciążyła to olej może spowodować poronienie. Siemię lniane jest jak najbardziej bezpieczne, nie ma takich skutków ubocznych. W każdym razie jedno i drugie bardzo poprawia śluz, jest go znacznie więcej
Już myślałam że to tylko ja jakaś dziwna jestem i nie mam śluzu...
A robiłaś przed rozpoczeciem starań jakies badania czy tak po prostu twierdziliście że chcecie miec dzieciątko i sie zabraliście za to? -
nick nieaktualny
-
mysia89 wrote:W takim razie chyba polecę jutro kupić siemię
Już myślałam że to tylko ja jakaś dziwna jestem i nie mam śluzu...
A robiłaś przed rozpoczeciem starań jakies badania czy tak po prostu twierdziliście że chcecie miec dzieciątko i sie zabraliście za to?
Jakiś konkretnych badań nie robiliśmyJeżeli np. do 4 msc. nic Nam nie wyjdzie to oboje będziemy się badać
Póki co działamy, staramy się przy tym nie spinać. Mojemu to wychodzi, ale ze mną jest trochę gorzej
zapachmalin, Duśka;) lubią tę wiadomość
-
mysia89 wrote:W takim razie chyba polecę jutro kupić siemię
Już myślałam że to tylko ja jakaś dziwna jestem i nie mam śluzu...
A robiłaś przed rozpoczeciem starań jakies badania czy tak po prostu twierdziliście że chcecie miec dzieciątko i sie zabraliście za to?ja tak poważnie to dopiero teraz w tym cyklu zaczęłam cokolwiek w majtach a właściwie w pochwie te śliskie cuś obserwować
-
Karolina2787 wrote:Ja dosypuję do jogurtu albo płatków ale dziewczyny też gotują na kisiel i chyba to lepsze w sensie działania ale za to nie smaczne
Preferuję gotować, bo wtedy faktycznie działa na śluzBy go poprawić musi wytworzyć się ten glut
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zapachmalin wrote:W sumie 5 miesięcy tak na poważnie 3.
Tylko że my podjęliśmy decyzję z dnia na dzień, myslałam że wpadliśmy i jak juz się nastawiłam a okazało się że mogłam poronić( nie mam pewności bo lekarz stwierdził że mogłam poronic a mogł mi sie po prostu spóźnic okres bo nie robiłam badań) to nagle cos mi się przestawiło i zapragnełam byc mamą... Razem z partnerem chcielibysmy byc rodzicami i od trzech miesięcy próbujemy- bezskutecznie puki co:(