Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
czekoladowamufinka wrote:Ah ta wredna @!!!
Ale nowy cykl nowa nadzieja;)) Pamiętaj o tym żeby duzo serduszkować i bedzie zielono;)
Brzuch boli na całegoMam nadzieję, że uda mi się z moim serduszkować co drugi dzień od momentu jak mi się @ skończy.
Kasia1987 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki..
Sory za wczoraj ale padłam..
U mnie temp w dół.. I 9 dc.. Jutro rano monitoring.. Robić dzisiaj testa?? Chyba jutro zrobię..
Za godzinę jadę pracować. Muszę się ciepło ubrać..
Gaduaa wiem o czym mówisz.. Też miałam taką osobę.. Udawała przyjaciółkę ale miałam dość jej i jej dziwnych mijających się z prawdą historii.. Potem okazało się że dobrze zrobiłam bo próbowała się dobrać do mojego wtedy jeszcze narzeczonego.. Ale było minęło..Gaduaaa lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
hej dziewczyny , mufinka pytanie do ciebie jak udało Ci się mieć groszką w pierwszym cyklu używałaś jakiś wspomagaczy:)?czekoladowamufinka wrote:Ah ta wredna @!!!
Ale nowy cykl nowa nadzieja;)) Pamiętaj o tym żeby duzo serduszkować i bedzie zielono;)Ewelina -
WaldhauzerM wrote:Cześć dziewczynki..
Sory za wczoraj ale padłam..
U mnie temp w dół.. I 9 dc.. Jutro rano monitoring.. Robić dzisiaj testa?? Chyba jutro zrobię..
Za godzinę jadę pracować. Muszę się ciepło ubrać..
Gaduaa wiem o czym mówisz.. Też miałam taką osobę.. Udawała przyjaciółkę ale miałam dość jej i jej dziwnych mijających się z prawdą historii.. Potem okazało się że dobrze zrobiłam bo próbowała się dobrać do mojego wtedy jeszcze narzeczonego.. Ale było minęło..
bo ja jej pomogłam wiele.. wyciągnęłam ją z toksycznego małżeństwa... byłam przy niej w najgorszych momentach jej życia... kryłam... i kryje do tej pory.... ale pech chciał że moją przyjaciółką od dziećiństwa jest kuzynka jej tego byłego męża.... i chcąc nie chcąc ja mam kontak z obiema i często wiem dużo... starałam się rozdzielić jakoś tą sytuacje... i strasznie źle mi się z tym żyło... mimo wszystko jakoś to ciągnęłam... i teraz po tym wszystkim... zostałam oskarżona o jakieś dziwne plotki w które ona uwierzyła... nie dając mi sie nawet wytłumaczyć... mało tego kiedy chorowałam... miałam ja cięższe chwile i potrzebę wsparcia to właśnie nie Ona zapytała jak się czuje i pogadała ... tylko ta przyjciólka z dzieciństwa... tamta ciągle myśli o sobie i chce żeby jej sluchać.... więc z drugiej strony cieszę się że to się już skonczyło.... nie muszę wybierać.. patrzeć i słuchać tego czego nie powinnam a potem trzymać to w sobie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 09:43
FabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualny
-
Hej Hej
U mnie też przepiękne niebo za oknem a ja układam sobię bukieciki na tarasie
Gaduaaa nie ma co żałować fałszywych przyjaciół, też to przeszłam i teraz mi lepiej ;*Gaduaaa lubi tę wiadomość
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm09.05.17- 8kg i 73cm