X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
Odpowiedz

Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anula 1987 pozytywne nastawienie to jest to! Kurcze myślałam że zagroszkowałaś :) No nic, wszystko przed Tobą!

    Gaduaaa chyba każdy ma taką ex przyjaciółkę co się na niej przejechał albo co się odzywa tylko jak ma jakąś potrzebę.

    Dzisiaj u mnie pięknie i słonecznie, aż człowiek się do życia pozytywniej nastawia. Witaj wiosno:)

    Duśka;), Gaduaaa, Caro lubią tę wiadomość

  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też dzisiaj pięknie, nic tylko testować laski!!! :D

    Caro lubi tę wiadomość

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam okres tak 5 dni...
    u mnie tez dziś piękna pogoda ! kocham wiosnę ogólnie :) mam swoje żonkile na ogrodzie... kupiłam sobie tulipany do wazonu więc celebruję tą piekną pogodę jak się tylko da :)

    Duśka;) lubi tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja to mam mientkie serce muszę Wam powiedzieć.. W zeszłym roku dostałam od przyjaciółki wiadomość że zbliża się kres jej małżeństwa.. Co się okazało jej mąż spotykał się w mieszkaniu po jej babci z jakaś laską. Pamiętam że zaproponowalismy pomoc. Jej mąż niczego nie świadom jeździł z GPS, pożyczałam auto od znajomych i byli śledzeni..
    Zaangażowałam się z mężem w pomoc.. Męża przyjaciel również.. Jego przyjaciel i moja właśnie ta przyjaciółka byli u nas świadkami.
    Ja bym w ogień skoczyła żeby każdemu pomóc..
    I wyobraźcie sobie że między naszymi świadkami zaczęło iskrzyc.. No ok. Nic mi do tego. Ona powiedziała że jak coś to i tak dopiero po rozwodzie.. A w praktyce okazało się odwrotnie.. On mieszka i pracuje w UK tam gdzie nasza Ewelinka mieszka. I czasem przyjeżdża..
    No i byłam na każde jej zawołanie swoje rzeczy zostawiałam leciałam na pomoc.. Nawet niespodziankę jej zrobiliśmy i kumpel na 1 dzień przyleciał na jej urodziny.. Nie potrafili tego docenić.. Do dziś mnie to boli.. Obiecali to naprawić.. Ale od kiedy się mają ku sobie ona dla mnie nie ma czasu w ogóle.. Jeden miesiąc miałam ciężki.. Strasznie to przeżywałam bo to moja przyjaciółka. Wygarnęłam jej że jak Jego nie było miała czas a teraz godzinami wisi na telefonie a malutkie dzieci są pozostawione same sobie. Wyobraźcie sobie że dzieci w domu zostawiła a z nami i z nim na wakacje pojechała.. A dzieci też miała wziąć.. Mało tego nie krępowali się nawet przy Tosiu i robili swoje nami się nie przejmując a dziecko wie że ciocia ma męża i że tak nie wolno.. Ale w końcu zakończyliśmy spotkania definitywnie. Teraz jak on przylatuje to do nas rzadko wpada.
    Jest mi po prostu przykro bo człowiek jej tyle poświęcił i zero szacunku.. Ja już nie mówię o wdzięczności bo to nie jest najważniejsze.. Ale szacunek do nas..

    Sory no ale Wam wszystko mogę powiedzieć..

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • WaldhauzerM Autorytet
    Postów: 5479 4060

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie dalej szaro buro i ponuro..

    31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
  • anna123 Autorytet
    Postów: 928 475

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie podobnie z pogodą,znając życie to słonko wyjdzie jak w pracy będe siedzieć


    j36regz209hdv9cb.png
  • szuflada Autorytet
    Postów: 1569 1038

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zfasolkowane dziewczyny, przeslijcie nam trochę dobrej groszkowej energii ;)

    anna123, Caro, Caro, Duśka;), WaldhauzerM, Tuliska lubią tę wiadomość

    Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka!
  • anna123 Autorytet
    Postów: 928 475

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie :):):)


    j36regz209hdv9cb.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waldi całkiem podobna sytuacja (przyjaźń-koleżeństwo) jak to mówią trzeba mieć trwardą dupe jak się ma miekkie serce... i niestety to jest prawda....

    kiedyś generalnie miałam na wszystko wylane.. ciepłym moczem... natomiast teraz jest mi każdego żal... i każdemu chciałabym pomóc... i niestety źle na tym wychodzę jak widać... nie da się czasami tak jak to powiedzenie mówi żeby owca była cała i wilk syty...
    i szkoda że ludzie myślą o sobie i nie potrafią się postawić w czyjejś sytuacji i zrozumieć ... ehhhh

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Anula1986 Autorytet
    Postów: 1692 914

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra, jak ja ciężko przechodzę ten okres... Mdli mnie, trzepie mnie z zimna, ból miesiączkowy daje mi nieludzko popalić :/ :/ jestem słaba :/ i cieknie...


    xnw4lhb8dt2ans8c.png
  • anna123 Autorytet
    Postów: 928 475

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam od czasu do czasu jakieś kłucie w brzuchu i wogóle jakoś ociężale się czuje


    j36regz209hdv9cb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WaldhauzerM wrote:
    A ja to mam mientkie serce muszę Wam powiedzieć.. W zeszłym roku dostałam od przyjaciółki wiadomość że zbliża się kres jej małżeństwa.. Co się okazało jej mąż spotykał się w mieszkaniu po jej babci z jakaś laską. Pamiętam że zaproponowalismy pomoc. Jej mąż niczego nie świadom jeździł z GPS, pożyczałam auto od znajomych i byli śledzeni..
    Zaangażowałam się z mężem w pomoc.. Męża przyjaciel również.. Jego przyjaciel i moja właśnie ta przyjaciółka byli u nas świadkami.
    Ja bym w ogień skoczyła żeby każdemu pomóc..
    I wyobraźcie sobie że między naszymi świadkami zaczęło iskrzyc.. No ok. Nic mi do tego. Ona powiedziała że jak coś to i tak dopiero po rozwodzie.. A w praktyce okazało się odwrotnie.. On mieszka i pracuje w UK tam gdzie nasza Ewelinka mieszka. I czasem przyjeżdża..
    No i byłam na każde jej zawołanie swoje rzeczy zostawiałam leciałam na pomoc.. Nawet niespodziankę jej zrobiliśmy i kumpel na 1 dzień przyleciał na jej urodziny.. Nie potrafili tego docenić.. Do dziś mnie to boli.. Obiecali to naprawić.. Ale od kiedy się mają ku sobie ona dla mnie nie ma czasu w ogóle.. Jeden miesiąc miałam ciężki.. Strasznie to przeżywałam bo to moja przyjaciółka. Wygarnęłam jej że jak Jego nie było miała czas a teraz godzinami wisi na telefonie a malutkie dzieci są pozostawione same sobie. Wyobraźcie sobie że dzieci w domu zostawiła a z nami i z nim na wakacje pojechała.. A dzieci też miała wziąć.. Mało tego nie krępowali się nawet przy Tosiu i robili swoje nami się nie przejmując a dziecko wie że ciocia ma męża i że tak nie wolno.. Ale w końcu zakończyliśmy spotkania definitywnie. Teraz jak on przylatuje to do nas rzadko wpada.
    Jest mi po prostu przykro bo człowiek jej tyle poświęcił i zero szacunku.. Ja już nie mówię o wdzięczności bo to nie jest najważniejsze.. Ale szacunek do nas..

    Sory no ale Wam wszystko mogę powiedzieć..

    Waldi nie przejmuj się. Jest takie mądre powiedzonko "miej wyjebane a będzie Ci dane"

    Ja przez 5 lat byłam na każde zawołanie mojej przyjaciółki, nie oceniałam jak sypiała z kim popadnie, jak z żonatym facetem się spotykała. O innych numerach nie wspomnę. Wreszcie związała się z kimś w miarę normalnym bez żony i dzieci i słuch po niej zaginą. Odzywa się jak jej coś trzeba, babci szpital załatwić albo receptę jej wypisać. Bezczelność osiąga opogeum bo tak naprawdę to prosi mojego Krzyska, a nawet nie znalazła księżniczka czasu aby go poznać mimo że wielokrotnie ją (ich) do siebie zapraszaliśmy.
    To jest wyrachowanie w pewnym momencie moja droga

  • czekoladowamufinka Autorytet
    Postów: 256 267

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina17007 wrote:
    hej dziewczyny , mufinka pytanie do ciebie jak udało Ci się mieć groszką w pierwszym cyklu używałaś jakiś wspomagaczy:)?
    Hej;)
    Brałam wiesiołka, castagnusa i żel conceive plus.
    To był pierwszy cykl po odstawieniu tabletek anty. Plus przed owulacja i troche podczas brałam antybiotyk na ucho.
    Słyszałam ze dziewczyny na antybiotyku cześciej zachodzą ale nie wiem czy to mądre podejście brać specjalnie

    cant't wait <3
    g4vadcimhk2szxr0.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 23 marca 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    yuuhuu 30 testów owulacyjnych o czułości 20 i 5 testów ciążowych ultra o czułosci 10 zamówione !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 11:03

    rozowyflaming, Tuliska lubią tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Duśka;) Autorytet
    Postów: 885 1035

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się zaczęłam stresować jutrzejszą pierwszą wizytą :( Boje się ze coś jest nie tak ...

    Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g <3
    24.01.2017r - 5500g i 60 cm <3
    07.02.2017r.- 5800g i 62cm XD
    04.03.2017r. - 6300g i 67cm :P
    21.03.17 6600g i 70cm XD
    07.04.17 7kg i 71cm <3 09.05.17- 8kg i 73cm :D
    relgg7rfs0712hy9.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duśka;) wrote:
    A ja się zaczęłam stresować jutrzejszą pierwszą wizytą :( Boje się ze coś jest nie tak ...
    na pewno wszystko jest w porządku :) myśl pozytywnie

    rozowyflaming lubi tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • czekoladowamufinka Autorytet
    Postów: 256 267

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duśka;) wrote:
    A ja się zaczęłam stresować jutrzejszą pierwszą wizytą :( Boje się ze coś jest nie tak ...
    To wczesnie w miarę idziesz, ja postanowiłam zaczekać az cos bedzie widać. Żeby za duzo nie myslec

    cant't wait <3
    g4vadcimhk2szxr0.png
  • Duśka;) Autorytet
    Postów: 885 1035

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekoladowamufinka wrote:
    To wczesnie w miarę idziesz, ja postanowiłam zaczekać az cos bedzie widać. Żeby za duzo nie myslec

    Postanowiłam iść w miarę wcześnie, ze względu na stosunkowo niską betę ... Akurat ubezpieczenie zdrowotne prywatne mam od męża z pracy więc mogę męczyć lekarzy ile wlezie :P Idę też ze względu na to, że mam małe torbielki na jajnikach i gin kazała mi przyjść jak tylko mi się okres zatrzyma :)

    Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g <3
    24.01.2017r - 5500g i 60 cm <3
    07.02.2017r.- 5800g i 62cm XD
    04.03.2017r. - 6300g i 67cm :P
    21.03.17 6600g i 70cm XD
    07.04.17 7kg i 71cm <3 09.05.17- 8kg i 73cm :D
    relgg7rfs0712hy9.png
  • czekoladowamufinka Autorytet
    Postów: 256 267

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duśka;) wrote:
    Postanowiłam iść w miarę wcześnie, ze względu na stosunkowo niską betę ... Akurat ubezpieczenie zdrowotne prywatne mam od męża z pracy więc mogę męczyć lekarzy ile wlezie :P Idę też ze względu na to, że mam małe torbielki na jajnikach i gin kazała mi przyjść jak tylko mi się okres zatrzyma :)
    A No to super;) to odpowiedzialnie bardzo;))
    To 3mam kciuki żeby było ok wszytsko;*

    Duśka;) lubi tę wiadomość

    cant't wait <3
    g4vadcimhk2szxr0.png
  • Duśka;) Autorytet
    Postów: 885 1035

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekoladowamufinka wrote:
    A No to super;) to odpowiedzialnie bardzo;))
    To 3mam kciuki żeby było ok wszytsko;*

    Chyba bardziej jeestem panikarą ale no cóż, wyznaję zasade ze lepiej wiedziec wczesniej :P

    Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g <3
    24.01.2017r - 5500g i 60 cm <3
    07.02.2017r.- 5800g i 62cm XD
    04.03.2017r. - 6300g i 67cm :P
    21.03.17 6600g i 70cm XD
    07.04.17 7kg i 71cm <3 09.05.17- 8kg i 73cm :D
    relgg7rfs0712hy9.png
‹‹ 843 844 845 846 847 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ