Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Gaduaaa wrote:buuuuu
no ale i tak sytuacja uratowana
Tak, ale chciałam już taki konkretny kupić nawet jeśli by z 50 zł kosztował... Niestety nie dało radęSzkoda... Ale od razu nabyłam olej z wiesiołka z GALA i testy owulacyjne tej samej firmy co cykl temu
Gizmo lubi tę wiadomość
-
A ja sie wam pozale troszke...
Za miesiąc ślub, załatwianie i wszystko na mojej głowie, mama mi duzo pomaga ale moj narzeczony niczym sie nie przejmuje, nie wie nawet kto z jego gości bedzie, jego życiowe motto:"wszystko sie załatwi" ale zawsze wychodzi na to ze ja sie stresuje i ogarniam za niego bo on wszytsko na ostatnia chwile robi...
Wkurzam sie strasznie za to na niego i zamiast sie cieszyć z przygotowań to u nas wieczne kłótnie i problemy;/cant't wait
-
czekoladowamufinka wrote:A ja sie wam pozale troszke...
Za miesiąc ślub, załatwianie i wszystko na mojej głowie, mama mi duzo pomaga ale moj narzeczony niczym sie nie przejmuje, nie wie nawet kto z jego gości bedzie, jego życiowe motto:"wszystko sie załatwi" ale zawsze wychodzi na to ze ja sie stresuje i ogarniam za niego bo on wszytsko na ostatnia chwile robi...
Wkurzam sie strasznie za to na niego i zamiast sie cieszyć z przygotowań to u nas wieczne kłótnie i problemy;/FabianCyprian
Tymuś
-
Mufinka u nas bylo podobnie... Te chlopy chyba takie po prostu sa, nie przejmuj sie tym. Moj facet robil przy okazji przygotowan slubnych tylko to co musial, nic ponad. Dla niego przygotowania i tematy okoloslubne byly katorga i mowi ze w zyciu nie chcialby przezywac tego dnia kolejny raz :p ktos moglby pomyslec ze to smutne ale trzeba zadac sobie pytanie czy wszystkie te rzeczy sa naprawde wazne... Pamietaj ze z calych tych przygotowan jedyne co Ci zostanie to ....maz
Ja wzielam do pomocy obie mamy i cieszylo nas po babsku wybieranie i omawianie kolejnych rzeczyku uciesze mam i meza
33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
MuffinKa dokładnie.. Z jednej strony szlag trafia bo jak chłop się nie interesuje to ma się wrażenie że dla niego to nic nie znaczy. Tak sobie jest i tyle albo.. Po co ja mam się tym martwić jak Ty to zrobisz lepiej.. Ale problemu to nie rozwiąże..
Z drugiej strony jak ma coś zrobić załatwić od niechcenia to lepiej żeby się za to nie brał.. A Ty będziesz miała pewność że wszystko jest dopięte na ostatni guzik..
Głowa do góry kochana..
A gdzie mieszkacie??czekoladowamufinka lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:MuffinKa dokładnie.. Z jednej strony szlag trafia bo jak chłop się nie interesuje to ma się wrażenie że dla niego to nic nie znaczy. Tak sobie jest i tyle albo.. Po co ja mam się tym martwić jak Ty to zrobisz lepiej.. Ale problemu to nie rozwiąże..
Z drugiej strony jak ma coś zrobić załatwić od niechcenia to lepiej żeby się za to nie brał.. A Ty będziesz miała pewność że wszystko jest dopięte na ostatni guzik..
Głowa do góry kochana..
A gdzie mieszkacie??
Jeszcze nie mieszkamy razem, ale bedziemy po slubie mieszkać w domku u moich rodziców, maja duży dom i piętro jest wolne wiec teraz sobie je remontowaliśmy.
cant't wait
-
czekoladowamufinka wrote:Jeszcze nie mieszkamy razem, ale bedziemy po slubie mieszkać w domku u moich rodziców, maja duży dom i piętro jest wolne wiec teraz sobie je remontowaliśmy.
To kochana wytrwałości życzę w wspólnym mieszkaniu.. Wiem jak to jest..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualnyczekoladowamufinka wrote:Tez sie troche obawiam, ale to tak na początek, chcielibyśmy wybudować swój dom za niedługo
Ja sie dzisiaj popłakałam bo żale sie mojemu ze testy negatywne, okresu nie ma i ble ble ble a on ze przesadzam i niepotrzebnie sie stresuje, to sie jeszcze bardziej pożyczałam ze nie rozumie mnie.. Oni maja inne mózgi, jak nie potrafią rozwiązać problemu fi sie nawet prób nie podejmująGaduaaa, Tuliska lubią tę wiadomość
-
Elunia wrote:Nie martw sie muffinka, jakieś 90% par kłuci sie przed weselem bo kobity sie przejmują a facet ma w nosie czy kwiaty bedą białe czy czerwone. On za cel bierze poślubienie Ciebie i reszta go średni interesuje.
Ja sie dzisiaj popłakałam bo żale sie mojemu ze testy negatywne, okresu nie ma i ble ble ble a on ze przesadzam i niepotrzebnie sie stresuje, to sie jeszcze bardziej pożyczałam ze nie rozumie mnie.. Oni maja inne mózgi, jak nie potrafią rozwiązać problemu fi sie nawet prób nie podejmują
A my to zawsze się o wszystko martwimy żeby tylko było wszytsko dobrze, taki masz los:*cant't wait
-
czekoladowamufinka wrote:Tez sie troche obawiam, ale to tak na początek, chcielibyśmy wybudować swój dom za niedługo
Też tak mówiliśmy.. Daliśmy sobie 2 lata na budowę domu.. Mija już 8 lat a dom jeszcze nie stoi ale już się ogrodzilismy i w tym roku kopiemy pod rury jakieś tam.. Nie znam się..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Elunia wrote:Nie martw sie muffinka, jakieś 90% par kłuci sie przed weselem bo kobity sie przejmują a facet ma w nosie czy kwiaty bedą białe czy czerwone. On za cel bierze poślubienie Ciebie i reszta go średni interesuje.
Ja sie dzisiaj popłakałam bo żale sie mojemu ze testy negatywne, okresu nie ma i ble ble ble a on ze przesadzam i niepotrzebnie sie stresuje, to sie jeszcze bardziej pożyczałam ze nie rozumie mnie.. Oni maja inne mózgi, jak nie potrafią rozwiązać problemu fi sie nawet prób nie podejmują
Kochana nie martw się.. Ich już nie zmienimy..
A my Cię zawsze wysłuchamy..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.