Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja będę miała w kolejnym cyklu.
Posiew z szyjki jest niezbędny.
Dziś dobrałam wynik AMH 0,54😥
Jestem załamana ☹️
Czy któraś z Was przy tak niskim AMH zaszła jeszcze?„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Lenka88 wrote:Ogolnie to wlasciwie wszystko ksiazkowo ale mam raczej na mysli usg, owulacje na podstawie testow i wykresu temperatur. I w tym temacie jestem totalnym laikiem. Nie myslalam ze kiedykolwiek cos moze byc na rzeczy wiec ograniczylam diagnostyke do podstawowych badan. Moze zle? Moze powinnam sie jakos lepiej przebadac?
To początek starań tak naprawdę więc nie ma co świrować z badaniami 😘
Pytam głównie dlatego, że pisałaś, że miałaś problemy zdrowotne nie ginekologiczne. I tak zastanawialam się czy może musiałas jakąś diagnostykę zrobić 😁
Jak miałaś usg i jest wszystko dobrze, to najważniejsze. Cytologie pewnie też miałaś robioną więc póki co nie rób sobie ciśnienia
hannah_92 wrote:Cześć dziewczyny:))
Czy któraś z Was miała robione badanie HSG i mogłaby mi coś więcej na ten temat powiedzieć? Jak to wygląda, czy byłyście umówione wcześniej czy tak z dnia na dzień was wzięli? Czy trzeba ze sobą wziąć coś do szpitala? Ja mam mieć za 2 tygodnie (terminu brak, mam się po prostu zgłosić po miesiączce). Będę wdzięczna za wszelkie informacje:)
Moja koleżanka miała hsg. Ona akurat umawiała się z naszym ginem osobiście po miesiączce. Wiem, że brała piżamę i najpotrzebniejsze rzeczy do szpitala.
Jeżynka wrote:Aliciaaa robiłaś badania na trombofilie? Jakie ci lekarz zlecił?
Jeżynko kochana, ja jeszcze nie robiłam tych badań. Odkładam je ciągle w czasie. Mój gin ich mi nie zalecał, bo i tak mam heparyne od dwóch kresek brać. Ja mam w planie zrobić badanie na mutacje i trombofilie ale ciągle to odkładam 🤷🏼♀️
Badania po poronieniu miałam zalecone wszystkie hormony, sprawdzenie owualcji, proga i antykoagulant toczniowy i przeciwciała przeciw kardiolipinoweWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 22:39
hannah_92 lubi tę wiadomość
-
Dajanira wrote:Wiesz, wielu lekarzy juz w ogole AMH nie robi, bo podobno t o badanie tak naprawdę mało co znaczy.
Nie chce Ci robić czczych nadziei, ale... Z jakiego miasta jestes, mogłabym polecić dobrych lekarzy w Krakowie i Szczecinie.
W-wa.
Dziś mam strasznego doła 😰„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Hekate42 wrote:W-wa.
Dziś mam strasznego doła 😰
Moje np to 4,54 było i ciąży tez nie było, wręcz podwyższone i tez niedobrze, a ja tak się cieszyłam na ten wynik, a moja dr już nie..🙄—————————————
📌Starania od 2017🍼
📌2018- 4 IUI ❌
📌2019- 1 IVF ✅🎈🎊
2020- 30 tc 👼💔🥺
08.02.21- 🙀 naturalny cud 🙏 II 🤯
04.10.2021- 🌈 🤱Natalia❤️🍀
PCO, wrogość śluzu, Ana 1:320 typ ziarnisty, MTHFR_1298A>C homozyg, PAI-1 4G- hetero, czynnik V Leyden- hetero, APS
-
Dziękuję aliciaaa.
Ja się zastanawiam właśnie czy nie zrobić jednak. Choć też acard jest w natarciu a potem w ruch pójdzie heparyna jak sie uda.
Hekate najważniejsze aby była dobra jakość twojej komorki . Robiłaś jakies inne badania? Estradiol? Jesli masz owulacje, to można trochę podrasować pęcherzyki i się uda 🍀11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Jeżynka wrote:Dziękuję aliciaaa.
Ja się zastanawiam właśnie czy nie zrobić jednak. Choć też acard jest w natarciu a potem w ruch pójdzie heparyna jak sie uda.
Hekate najważniejsze aby była dobra jakość twojej komorki . Robiłaś jakies inne badania? Estradiol? Jesli masz owulacje, to można trochę podrasować pęcherzyki i się uda 🍀
Ja też ciągle się nad tym zastanawiam, odkaldam na później.
Jakiś czas temu widziałam, że Fundacja SPES daje dofinansowania do badań po poronieniach. Trzeba tylko się zgłosić jak jest "nabór". Dają jak się nie mylę około 400 zł. -
Breath_less wrote:Hekate mogę spytać ile masz lat? Rzeczywiście AMH nie jest za duze, ale tez nie jest zerowe, a póki nie jest zerowe to wszystko jest możliwe.
Moje np to 4,54 było i ciąży tez nie było, wręcz podwyższone i tez niedobrze, a ja tak się cieszyłam na ten wynik, a moja dr już nie..🙄
Badania tylko podstawowe z krwi, TSH, przeciwciała na różyczkę i toxo, glukozę, cytologię, USG.
Ostatnio podczas USG był PJ 18 mm.
Następny krok badanie drożności jajowodów.
Jeżynka, owulację to ja nawet czuję ci miesiąc, i ile to nie złudzenia.
Monitoringu jednak nie miałam.
Następna wizytę mam 09.11 i wtedy będziemy dalej diagnozować, szukać.
Myślę, że leczenie dopiero po wykonaniu drożności🤔
To czekanie cały czas na coś jest okropne.
W każdym cyklu czekam na@, której nie chcę widzieć, potem na ovu i tak w kółko 🤬🤮
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2020, 11:43
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Breath_less wrote:Cześć! Ja miałam robione miesiąc temu. Zgłosiłam się po miesiączce (nie może być krwawienia)
Czy masz skierowanie? Ja mimo skierowania od lekarza prowadzącego, musiałam jeszcze wcześniej mieć wizytę u lekarza w placówce, w której mi to wykonywano.
Musiałam mieć ze sobą ważna cytologię i posiew. Na wszelki wypadek wzięłam wcześniej tabletkę przeciwbólowa. Badanie trwało 15 min. Chwilami bolało jak podczas bolesnej miesiączki.
Mówiono, ze mam się zgłosić po miesiączce, a jak się zgłosiłam to chcieli mnie odesłać z kwitkiem, ze muszę się umówić konkretnie z lekarzem, wiec lepiej się upewnić
Tak, mam skierowanie. No właśnie jak dzwoniłam do szpitala to kazali się po prostu zgłosić, także nie umówili mnie na konkretny dzień z lekarzem. Ojj nie dam się tak łatwo odesłać z kwitkiem. Mam tylko nadzieję, że przez ten COVID mnie w ogóle wpuszczą. Dzięki za informację"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Hej dziewczyny.bu mnie owu zniknęło dzisiaj z wykresu 🙈 pewnie szykuje się kolejny bezowulacyjny cykl. Ale jest jakiś taki bardzo dziwny. Od 3 dni mnie boli podbrzusze jak na 🐒. Jajniki wcześniej też dawały o sobie znać i to mocniej niż poprzednio więc liczyłam że coś się ruszy. Nawet pojawił się jednego dnia śluz płodny! 😁 Teraz trochę słabiej jajniki bolą, ale nadal je czuje. Nie wiem czy się organizm przygotowywał do owu i zrezygnował czy sobię to wszystko wymyśliłam. No cóż pozostaje mi czekanie. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Jak będzie wyglądać temperatura. Nie liczę na ten cykl już bo Stary się rozchorował, a ja nadal przeziębiona więc o bxykach nawet nie myślimy.
Oby w kolejnym coś się ruszyło.
Trochę szkoda bo Stary ma urodziny na początku listopada i byłby fajny prezent.
Kto teraz będzie testować?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2020, 16:21
-
SylwiaG wrote:Hej dziewczyny.bu mnie owu zniknęło dzisiaj z wykresu 🙈 pewnie szykuje się kolejny bezowulacyjny cykl. Ale jest jakiś taki bardzo dziwny. Od 3 dni mnie boli podbrzusze jak na 🐒. Jajniki wcześniej też dawały o sobie znać i to mocniej niż poprzednio więc liczyłam że coś się ruszy. Nawet pojawił się jednego dnia śluz płodny! 😁 Teraz trochę słabiej jajniki bolą, ale nadal je czuje. Nie wiem czy się organizm przygotowywał do owu i zrezygnował czy sobię to wszystko wymyśliłam. No cóż pozostaje mi czekanie. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Jak będzie wyglądać temperatura. Nie liczę na ten cykl już bo Stary się rozchorował, a ja nadal przeziębiona więc o bxykach nawet nie myślimy.
Oby w kolejnym coś się ruszyło.
Trochę szkoda bo Stary ma urodziny na początku listopada i byłby fajny prezent.
Kto teraz będzie testować?
Hej, hej. U mnie owu codziennie w innym dniu jest na wykresie 🤦🏼♀️ więc może to też wina aplikacji... Mam nadzieję, że jednak owualcja u ciebie się odbyła i że akurat udalo się. Może będzie z tego piękny prezent na urodziny 🥰 a jeśli nie to będzie mieć spóźniony prezent 😁
Co do boli jak na miesiączkę czy jajnika to też mam... Wczoraj jajnik pobolewał. A dziś za to ból jak na okres... Według mnie jest jakoś 3dpo,nie wiem czy też napenwo miałam owualcje bo te bóle... Echh ja to już kompletnie nie mam nadzieji na ten cykl. Czuję, że pochrzaniło się coś w organizmie 😔 -
Hej, mam jakaś infekcje i niestety - ze względu na okoliczności - mam poważne powody myśleć, ze to koronawirus. Siedzimy na kwarantannie po kontakcie z osoba chorą. W zeszłym cyklu poroniłam - samoistne poronienie na samym początku jakich wiele. Ale zastanawiam sie, czy to dobry pomysł staram sie o ciąże w tym cyklu, kiedy chorujemy, czy lepiej poczekać z miesiąc. (Szkoda mi tej szansy, ale sie boje.)
Czy któraś z Was poruszała podobny temat z lekarzem? -
Hejka.
Co tam słychać? Jak tam starania. Trochę tu cicho.
Dajanira szczerze to nie wiem jaką decyzję bym podjęła będąc na twoim miejscu. Najlepiej skonsultować to ze swoim lekarzem. Mam nadzieję że to jednak przeziębienie a nie 👑.
Ja czuję się jak na okres. Brzuch i plecy mnie pobolewają. Najgorszej jest wieczorem jak już zasypiam. Dziwne to, bo dopiero 20 dc z czego 8 dni było okresem. 🙈
-
SylwiaG wrote:Hejka.
Co tam słychać? Jak tam starania. Trochę tu cicho.
Dajanira szczerze to nie wiem jaką decyzję bym podjęła będąc na twoim miejscu. Najlepiej skonsultować to ze swoim lekarzem. Mam nadzieję że to jednak przeziębienie a nie 👑.
Ja czuję się jak na okres. Brzuch i plecy mnie pobolewają. Najgorszej jest wieczorem jak już zasypiam. Dziwne to, bo dopiero 20 dc z czego 8 dni było okresem. 🙈11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Sylwia co napiszesz o swoim cyklu to czuje jakbym czytała o sobie!
Mnie od dwóch dni boli brzuch jak na okres i owulacje razem wzięte. Wczoraj to miałam az spięty twardy brzuch. Mój K masował i sam był w szoku, że tak mi się dzieje. Ból okropny. A cykl bezowulacyjny... Temperatury na poziomie 36,32-36,38. Szczerze powiem, że są niższe o wiele niż jak mierzyłam przed przerwą na forum.
Szkoda trochę bo miałam nadzieję, że może jednak życie odda to co mi zabrało. Rok temu się udało zajęć w ciążę. Teraz coś czuję po kościach, że ten rok już nie wypali 😢 -
Jeżynka wrote:A myślałam o tobie ostatnio. Zaczęłaś już stymuluje?
Mam słabe wyniki testosteronu i DHEAS i mój lekarz wysyła mnie na konsultacje do kliniki a stary jest odporny na takie wizyty a z. Tego co sprawdzałam to na pierwszą trzeba pójść razem. -
aliciaaa wrote:Sylwia co napiszesz o swoim cyklu to czuje jakbym czytała o sobie!
Mnie od dwóch dni boli brzuch jak na okres i owulacje razem wzięte. Wczoraj to miałam az spięty twardy brzuch. Mój K masował i sam był w szoku, że tak mi się dzieje. Ból okropny. A cykl bezowulacyjny... Temperatury na poziomie 36,32-36,38. Szczerze powiem, że są niższe o wiele niż jak mierzyłam przed przerwą na forum.
Szkoda trochę bo miałam nadzieję, że może jednak życie odda to co mi zabrało. Rok temu się udało zajęć w ciążę. Teraz coś czuję po kościach, że ten rok już nie wypali 😢
Mój chyba też bezowulacyjny i czuje się prawie identyczne. Do końca roku mamy jeszcze 2 miesiące. Może się uda trzeba być dobrej myśli. Ściskam mocno 🤗
Zastanawiam się czy nie wrócić do mierzenia temperatury w ustach. Skoro @ trwa ostatnio tak długo to mogłam nie zauważyć skoku. Chociaż temperatury u mnie nie wskazują na owu. -
Tak czytam o tych cyklach bezowulacyjnych... Tak sie zastanawiam. Czy ksiazkowy dwufazowy wykres temperatur napewno swiadczy o cyklu owulacyjnym. Czy jednak jest mozliwosc ze majac cykle z wyraznym skokiem temp i dluga faza wysokich temperatur mozna jednak miec cykle bezowulacyjne?
Z gory przepraszam za to co napisze. Pewnie mnie wysmiejecie... Gdzies czytalam ze siemie lniane poprawia jakosc cykli. Wg badan po 3 cyklach stosowania pojawia sie owulacja nawet jesli wczesniej zdarzaly sie cykle bezowulacyjne... Pewnie nie kazdej kobiecie. Moze to glupota, moze zadna tajemna wiedza ale moze pomaga? Sama nie wiem.Alis96 lubi tę wiadomość
-
Lenka 88 moje wykresy pokrywają sie z monitoringiem u gina. Wiec wiem ze mam owulacje i mam tez skok temp.
Ale różne anomalie sa , i różnie to bywa. Usg i podglądanie daje 99%, bo i lekarz moze sie pomylić, a mierzenie tepm i wykres to tak pogladowo trzeba traktować ☺️11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
SylwiaG wrote:Mój chyba też bezowulacyjny i czuje się prawie identyczne. Do końca roku mamy jeszcze 2 miesiące. Może się uda trzeba być dobrej myśli. Ściskam mocno 🤗
Zastanawiam się czy nie wrócić do mierzenia temperatury w ustach. Skoro @ trwa ostatnio tak długo to mogłam nie zauważyć skoku. Chociaż temperatury u mnie nie wskazują na owu.
U mnie dziś skok temperatury do 36,78! Zobaczymy jak dalej się utrzyma... Ale nigdy tak późno nie miałam skoku 😳 ciekawe co z tego będzie
Miejmy nadzieję, że jednak ten rok nas pozytywnie zaskoczy na tej końcówce🥰 dziękuję za te mile słowa kochana!
Kurcze powiem Ci, że ja nigdy w ustach nie mierzyłam. Kiedyś mierzyłam nawet podczas okresu temperaturę w pochwie normalnie 😅 teraz robię sobie przerwę do 5dc bo u mnie nigdy wcześniej nie dzieiej się nic ciekawego. Ale każda wiadomo ma inne cykle więc naprawdę nie wiem co ci doradzić 😚