Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadziejaaa wrote:Aliciaaa, też biorę fraxiparine.. Wczoraj za 10 zastrzyków zapłaciłam 58 zł, za dufaston 20 tabletek chyba jakoś 38-39 zł. Ale dufaston zmienię na dopochwową luteinę jak tylko całkiem przestanę plamić. Co do heparyny to w czwartek idę na wizytę kontrolną i podpytam ginekolog czy oby na pewno nie da się zrobić refundacji. Postanowiłam zmienić lekarza prowadzącego 🤭 Po pierwsze jest pół drogi bliżej, po drugie pracuje w szpitalu, w którym leżałam, a że bardzo mi się tam podobało to będę chciała tam wrócić na poród ☺️ i Pani Doktor jest przesympatyczną osobą z ogromną wiedzą, przyjmowała mnie na oddział w nocy w niedzielę i jak dzisiaj zadzwoniłam to mnie nawet pamiętała ☺️☺️ Także mam nadzieję, że podjęłam dobrą decyzję
Przy wypisie ze szpitala jeszcze lekarz powiedział, że da mi receptę na heparynę, ale sama mam zdecydować czy je wykupię w związku z brakiem refundacji 😏 Powiedział, że powinnam je przyjmować do min. końca 13 TC, a najlepiej całą ciążę.. Zaleciła mi je przy przyjęciu ginekolog, do której idę za tydzień na wizytę, więc zobaczę, co powie..
Zastanawia mnie jeszcze fakt, który oczywiście poruszę z lekarzem.. Mianowicie jak robiłam progesteron na początku ciąży razem z betą to wynosił 28,9. Od razu zaczęłam brać luteinę 200 mg, a w szpitalu jak zbadali mi progesteron to wynosił tylko 24... Kurczę, strasznie mnie to martwi i zastanawia czemu był spadek, a nie wzrost...
Marta, no USG liczy chyba od daty ostatniej miesiączki.. Może przez krótsze cykle tak Ci wychodzi, nie mam pojęcia, ale jakoś dziwnie mi się wydaje.. 🙈
Maddalena89, mi też jakoś koło 8 tygodnia zaczęły zmniejszać się mdłości, nawet się zmartwiłam, bo przecież beta rośnie do 13 TC 😅😅 Ale całkiem nie ustąpiły niestety.. Teraz mam wrażenie, że dufaston mi je nasila
Super, że masz dobre wyniki, tylko się cieszyć Ja część miałam zrobionych na oddziale i też wszystko dobrze, TSH także mi spadło po przyjmowaniu jodu, ale że mam skierowanie na badania to zrobię jeszcze raz 😁 I tak muszę zrobić zakaźne, więc bez kłucia się nie obejdzie
P.S. Wczoraj mój mąż zrobił mi pierwszy zastrzyk!! W szpitalu robiły mi 3 różne położne i od mojego męża mniej bolało niż od 2 położnych 😁😁😁 Także chyba będzie dobrze 🙃 Na początku był tak biedny zestresowany, a po wszystkim stwierdził, że fajne to było 😂😂😂 Dodam, że to był pierwszy wykonany zastrzyk w Jego życiu 🤭
To jeszcze i tak nie tak strasznie dużo. Ale na cała ciążę to będą wielkie sumy. Więc faktycznie pogadaj z lekarzem bo po co przepłacać jak możesz mieć taniej ten lek 😊
Mam nadzieję, że zmiana lekarza wyjdzie Ci tylko na plus i będziesz zadowolona. I same plusy jak przyjmuję bliżej. Trzymam kciuki i jestem dobrej myśli✊😘
Co do wyniku proga to ja słyszałam ,że wynik chyba jest zależy od pory dnia. Różnica może być nawet połowę mniejsza! Czyli np dziś rano możesz mieć proga 60, a na drugi dzień 30. Moim zdaniem nie masz co się przejmować jeśli bierzesz luteine bądź dupka to jesteś bezpieczna. A i duphaston nie wychodzi w badaniu krwi czyli nie podnosi wyniku . Tym bym się nie przejmowala tak mocno. Oczywiście porusz ten temat na wizycie 😊
-
No dobra, trochę mnie Alicja uspokoiłaś Fakt, że w sztipalu miałam krew pobieraną w środku nocy może miało wpływ na wynik.
Też mam nadzieję, że będzie to zmiana na lepsze, dam znać po czwartkowej wizycie
Martwię się dzisiaj trochę, bo mam bardzo bardzo lekkie skurcze/kłucie - tj. w niedzielę przed krwawieniem Są słabe i sporadyczne, ale jednak są.. Czy myślicie, że to może oznaczać, że kosmówka dalej się rozwarstwia? Już praktycznie nawet dzisiaj nie plamię, tylko tyci, tyci, jak w ostatnim dniu miesiączki.. I ciągną mnie jajniki.. Leżę prawie cały dzień. Wstaję tylko do łazienki, zjeść i raz musiałam przejść się po schodach wypuścić psiaki na podwórko, bo nie miał kto.. I to tyle mojego ruchu..Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2021, 18:35
-
Nadziejaaa wrote:No dobra, trochę mnie Alicja uspokoiłaś Fakt, że w sztipalu miałam krew pobieraną w środku nocy może miało wpływ na wynik.
Też mam nadzieję, że będzie to zmiana na lepsze, dam znać po czwartkowej wizycie
Martwię się dzisiaj trochę, bo mam bardzo bardzo lekkie skurcze/kłucie - tj. w niedzielę przed krwawieniem Są słabe i sporadyczne, ale jednak są.. Czy myślicie, że to może oznaczać, że kosmówka dalej się rozwarstwia? Już praktycznie nawet dzisiaj nie plamię, tylko tyci, tyci, jak w ostatnim dniu miesiączki.. I ciągną mnie jajniki.. Leżę prawie cały dzień. Wstaję tylko do łazienki, zjeść i raz musiałam przejść się po schodach wypuścić psiaki na podwórko, bo nie miał kto.. I to tyle mojego ruchu..
Nadzieja takie bóle mogą się normalnie pojawiać, jeśli plamienia ustępują to nie martw się! Leż ile się da i przede wszystkim staraj się nie stresować! 🙂 masz zaplanowaną jakąś kontrolę?🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Maddalena89 wrote:Nadzieja takie bóle mogą się normalnie pojawiać, jeśli plamienia ustępują to nie martw się! Leż ile się da i przede wszystkim staraj się nie stresować! 🙂 masz zaplanowaną jakąś kontrolę?
Tak, za tydzień w czwartek idę na kontrolę. Domyślam się, że może boleć, ale po niedzieli wszystkie podobne bóle kojarzą mi się tylko z jednym -
Cieszę się,że Cię uspokoiłam😊
Jeszcze spokojnie na wizycie skonsultujesz to z lekarzem i na pewno wszystko jest i będzie dobrze 😘
A i myślę jak Maddalena co do tych bóli. Grunt to jak najmniej stresu. Jeśli było by coś nie tak, nie wpisali by Cię do domku. Tak na pewno zrobili to z bezpieczeństwem dla Ciebie i dzidziusia 😊Nadziejaaa lubi tę wiadomość
-
U mnie powrót nudności pomieszany z sennością odliczam dni do kolejnego USG. Nie mieszczę się już w jeansy, znaczy obciskające mnie w brzuch. Także powoli zaopatrzam się w jakieś luźniejsze rzeczy🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Ogólnie to chyba zaczynam się rozleniwiać, bo wstałam dopiero jakieś 30 minut temu 🙈🙈 Znaczy miałam pobudkę jak mój mąż wrócił z pracy z nocki, przyniósł mi śniadanie, zjadłam i poszłam dalej spać 😁 Wczoraj bezwarunkowo wykonałam trochę gwałtowniejszy ruch (nie krzyczcie, sama jestem na siebie zła, ale w ogóle tego nie kontrolowałam w tamtej sytuacji) i zaczął mnie boleć brzuch, takie jakby lekkie skurcze miałam. Wystraszyłam się strasznie i od razu się położyłam. Dzisiaj niby wydaje mi się, że czasami coś zakłuje, ale wiadomo, że obserwuję się niczym przy staraniach, więc nagle zauważam dosłownie wszystko 🙈 Mam nadzieję, że nie pogorszyłam swojego stanu tą sytuacją i jest wszystko dobrze. Krwawić ani plamić nie zaczęłam na szczęście.. Zastrzyki mąż mi robi, wczoraj nawet już nie krzyczałam, taka dzielna byłam 😂😂 I muszę przenieść się na lekkie szpitalne jedzenie, bo niestety, ale po powrocie do domu i zaczęciu jedzenia tego, na co mam ochotę, zaczęłam mieć mega wzdęcia, mdłości i czasami wymioty A w szpitalu czułam się naprawdę dobrze po ich jedzeniu, choć jadłam dużo
I to chyba tyle u mnie. Nie pisałam, bo nie chciałam Wam przekazywać mojej złej energii i marudzić o moim strachu i wątpliwościach. Uspokoję się chyba dopiero po czwartkowej wizycie, jeśli, jak staram się myśleć, będzie dobrze.. A jutro idę jeszcze na pobranie krwi, bo przez tą wizytę w szpitalu nie zrobiłam nawet badań ze skierowania..
Teraz czekam na same dobre wieści od Was
Maddalena89, ja większość ubrań mam na szczęście luźnych, bo przed ciążą sporo schudłam, ale też są takie, w które muszę zaopatrzyć się koniecznie w rozmiar większe. Muszę w ogóle ogarnąć sobie jakiś stanik, może sportowy, który nie będzie mnie uciskał pod biustem, a tym samym będę miała mniejsze mdłości, bo aktualnie w domu chodzę bez biustonosza 😅 Chyba też mi doopka urosła, bo majtki mnie zaczynają uciskać 🙈 -
Nadzieja daj spokój! Każda z nas rozumie strach i marudzenie to normalne. Ja też momentami zapominam się, trochę za dużo pracuję albo coś dźwignę, chociaż to zdarza się naprawdę rzadko.
Czuję zmęczenie, padam naprawdę dziś o 6 już wyspana, ale o 13:00 drzemka jakbym się przeniosła do innego wymiaru 😂 teraz znów mam ochotę pospać... Ogólnie dziś nic nie robię. Momentami coś tak zaboli i tez od razu moja czujność rośnie, chociaż wiem, że to normalne...
Mi to się brzuch nie mieści 😂 tak to spoko, ale spodnie uciskają w brzuchu.Nadziejaaa lubi tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Odpoczywaj! Przyda się teraz to każdej z nas Właśnie kurczę to jest najgorsze, że wiesz, że nie powinnaś, ale są sytuacje, że tego nie kontrolujesz... Ja też rano ostatnio się budziłam wyspana, mój mąż stwierdził, że nic dziwnego jak śpię pół dnia 😂😂 No i faktycznie mam w ciągu dnia 2 drzemki 😅🙈 Dzisiaj po prostu jedna połączyła się z nocą 😂 Ale jak się leży to i spać się chce bardziej, mam takie wytłumaczenie
-
Hejka dziewczyny 😊 my cały weekend poza domem, nie było kiedy napisać i zajrzeć na forum.
W piątek byłam na niezapowiedzianej wizycie. Bolał mnie brzuch w nocy i czułam,że macica za bardzo spina mi się kilka dni. W piątek akurat mój ginekolog prowadzący przyjmuję to szybko poszłam na wizytę żeby nie kierować się do szpitala od razu.
Na wizycie wszystko dobrze z maleństwem. Duży z niego już okruch😅. Lekarz pierwszy raz wyliczył wagę i waży 166g! Poza tym szyjka w normie 3,4cm. Na spinanie macicy mam zwiększone dawki magnezu(3x2) i luteiny(3x1). Bóle brzucha prawdopodobnie przez to,że jestem bardzo szczupła a w brzuchu zachodzi teraz wiele zmian i wszystko rośnie, przesuwa się. No i może stres dodał swoje. Gdyby te bóle wracały to mam pisać i przychodzić na usg.
Teraz cały weekend było wszystko dobrze. Więc oby już nie wracały boleści ✊
Maddalena89, Nadziejaaa, Niereanimuj , martuśka737, SylwiaG lubią tę wiadomość
-
Co do uciskania ubrań to nosiłam rozmiar 32/34 i szybko bardzo musiałam zrezygnować bo aż patrzyły mnie w brzuch spodnie 😂
Teraz noszę różnie, przeżywanie legginsy zwykle i jest ok. Ale kupiłam sobie tydzień temu ciążowe legginsy z Lidla i polecam 😍 rozmiar S starczy mi na bank do końca ciąży 😀 no i dwupak dorwalam w sklepie za 34,99!Maddalena89, Nadziejaaa, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
Maddalena89, aliciaaa, Zagadka919, hannah_92, martuśka737, Ola111, SylwiaG, Nadziejaaa lubią tę wiadomość
-
Ale super 🥰🥰🥰 który to Tydzień?Niereanimuj lubi tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Cudownie 😍😍😍 witaj maluszku❤❤❤
Teraz kochana już będzie tylko dobrze!
Jak czujesz się kochana?
Kiedy następna wizyta?Niereanimuj lubi tę wiadomość
-
Maddalena89 wrote:Ale super 🥰🥰🥰 który to Tydzień?
martuśka737 lubi tę wiadomość
-
aliciaaa wrote:Cudownie 😍😍😍 witaj maluszku❤❤❤
Teraz kochana już będzie tylko dobrze!
Jak czujesz się kochana?
Kiedy następna wizyta?hannah_92, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
aliciaaa wrote:Hejka dziewczyny 😊 my cały weekend poza domem, nie było kiedy napisać i zajrzeć na forum.
W piątek byłam na niezapowiedzianej wizycie. Bolał mnie brzuch w nocy i czułam,że macica za bardzo spina mi się kilka dni. W piątek akurat mój ginekolog prowadzący przyjmuję to szybko poszłam na wizytę żeby nie kierować się do szpitala od razu.
Na wizycie wszystko dobrze z maleństwem. Duży z niego już okruch😅. Lekarz pierwszy raz wyliczył wagę i waży 166g! Poza tym szyjka w normie 3,4cm. Na spinanie macicy mam zwiększone dawki magnezu(3x2) i luteiny(3x1). Bóle brzucha prawdopodobnie przez to,że jestem bardzo szczupła a w brzuchu zachodzi teraz wiele zmian i wszystko rośnie, przesuwa się. No i może stres dodał swoje. Gdyby te bóle wracały to mam pisać i przychodzić na usg.
Teraz cały weekend było wszystko dobrze. Więc oby już nie wracały boleści ✊
Ale u Ciebie duża dzidzia!🤰🏻🥰😍 Dobrze, ze to nic poważnego!!☺️ No właśnie ja tez jestem szczupła i już po płaskim brzuchu, nie spodziewałam się, ze tak szybko wyskoczy piłeczka 😊 Ah chciałbym już być w tym tygodniu co Ty o być w miarę spokojna ☺️ Rośnijcie zdrowo 🥰😘
-
hannah_92 wrote:Niereanimuj gratulacje!! Bardzo mocno Ci kibicowałam, zawsze podpatrywałam Twój wykres. Niech maluszek rośnie zdrowo:)♥
hannah_92 lubi tę wiadomość