Starania o rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny dawno mnie tu nie było ,ale moja córka choruje mi od grudnia jest już na trzecim antybiotyku a w dodatku ma ospe więc szkoda gadać.Dziewczyny martwię się troche bo okres miałam dostać w poniedziałek a do dziś nie mam (mam nadzieje że się udało weście) ale najbardziej ogarnia mnie strach że córa ma ospe a ja mogę być w ciązy, miałam ospę jak byłam mała.Dzwoniłam do znajomego lekarza i mnie uspokaja że jeśli miałam ospe to juz drugi raz nie dostanę.Druga rzecz która mnie blokuje do zrobienia testu jest taka ze zanjoma zrobila sobie test 2 dni po okresie wyszlo jej ze jest w ciaży a kilka dni pozniej dostala okres i beta hcg z10 spadlo na 2 coś więc stwierdzilam że lepiej poczekać tydzień i zrobic test.Kurczę troche swiruje. Pozdrawiam was
-
Anastazjaaa wrote:Ja z tym to nie mam problemu, mój ciągle może, za młodych lat kiedy moje libido było większe seksilismy się po 3-4 razy dziennie i on wciąż chciał więcej...[/QUOTE
ja się z mojego nabijam że oprócz podstawowych hormonów męskich jego organizm wytwarza jeszcze viagrę i to w nadmiernych ilosciach:) bo seks lubię ale ile można;) więc myslę że co drugi dzień to będzie większe wyzwanie dla mnie niż dla niego:)Anastazjaaa lubi tę wiadomość
Justi2 -
Beata zdrowka dla córci.
I, ospa pradkuje znacznie wcześniej niż wychodzi na wierzch, wiec może pratkowala jak jeszcze nie byłaś w ciąży.
Rozumie twoja obawę, ja mam to samo, od tygodnia przechodzę silna reakcje alergiczna i tez się martwię o ewentualnego grosia -
Anastazjaaa wrote:Gratulacje kochana, rosnijcie zdrowo.
Na kiedy termin?
Ja boję się testować, wydaje mi się ze @ powinna przyjść jutro ale of wyznaczył mi na piątek.
Dziwnie bolą mnie oiersi ale boję się nastawiać bo znów będzie placz -
Jak miło się czyta, że są dwie krechy zaraźcie mnie proszę
W poniedziałek macałam brzuch, to może coś mi się przykleiBeata83 lubi tę wiadomość
syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
nick nieaktualny
-
Jeśli mogę, to się do Was Dziewczynki dołączę.
Mam 3 latkę z absolutnej wpadki (i całe szczęście, bo pewnie do dzisiaj bym się zastanawiała, czy aby może jednak na pewno to dobry pomysł, ta ciąża...). Już dawno mnie dopadła ochota na powtórkę, ale mąż się ociągał. Powymyślał sobie miliony wymówek. No ale nie zmuszę przecież... W końcu w łaskawości swojej się zgodził, ustaliliśmy że w styczniu zaczynamy "projekt potomek nr 2".
No i pierwszy raz w życiu mierzę temperaturę. I dziwny ten wykres. I oczywiście w głowie mam miliardy obaw, czy się uda? Czy się nie okaże, że coś tam gdzieś nie gra...
No i wszystko się zmieniło po tamtej ciąży. Bo cykl dłuższy, bo śluzu niewiele, bo libido wyraźnie niższe...
Najczęściej mój mózg pracuje w trybie: "Uda się. Bo właściwie dlaczego nie??". Ale czasem się niestety przełącza na "czasem się nie udaje i pewnie u mnie tak będzie".
Tak czy siak. Będę sobie tu do Was zaglądać, bo jak czytam, że się Wam udaje, to mi raźniej -
Bo to chyba najlepiej zaliczyć wpadkę:-> A tak człowiek się stresuje i później są takie problemy...Ja też mam córcię, niedawno skończyła 4-lata:-)W pierwszym cyklu starań zaszłam w ciążę, bo bardziej na luzie się staraliśmy. Teraz jest jakby większa presja i chyba stąd te problemy...
-
Gratuluję dwóch kresek!
A co do libido - to moje od dawna jest chyba poniżej zera
No cóż... Ale ja nigdy jakaś taka 'gorąca' nie byłam
Mona M - widzę, że mamy chłopców z tego samego roku i miesiąca Jak miło.Mona_M lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
A ja sobie pukam w czółko! Ovufriend pokazał owulkę 23.01, a ja ze swoich obserwacji śluzu wywnioskowałam, że chyba już się zaczęła. Rano wstaję i patrzę, i idealnie płodny śluz. Niby dobrze, szansa jeszcze dziś i jutro (i zapewne będzie wykorzystana), tylko wiecie, taka presja się zrobiła w głowie, żeby tego chłopca ustrzelić dla Męża.
Mnie ucieszy sam fakt CIĄŻY i dziecka, ale jakoś podświadomie krążę wokół tej owulacji, żeby jednak Męża ucieszyć..
My całkiem na luzie podchodzimy do sprawy, po prostu cieszymy się z częstotliwości tak owocnych wieczorów