Starania o rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorota:
- tyłozgięcie i kazał leżeć na brzuchu? Pierwsze słyszę. Przy tyłozgięciu powinnyśmy nogi w górze trzymać i własnie nie lezeć na brzuchu po. Też mam tyłozgięcie. A i u nas najlepsza pozycja to na pieska, od tyłu
- jeśli wysoka temp utrzyma Ci się i @ będziesz mieć za ok 10 dni to owulka była. Przy wyrzucie lh temp wzrasta na 3 dni i 4/5 dnia drastycznie spada. Wtedy mówimy o próbie owulki. Dzieje się też tak przy LUF - czyli gdy pęcherzyk rośnie, ale nie pęka
- badania super Robić i się nie zastanawiać
- co do CLo to bym poczekała.
Po pierwsze rozważyłam próbowanie naturalnego wywołania owulki -> czyt. zioła I faza lub/i dong q. Ja jak pisałam wyżej w listopadzie miałam wypisaną receptę na Clo i za namową dziewczyn tutaj z ovu postanowiłam traktować Clo jako ostateczność i brać dopiero wtedy, kiedy wszytko inne zawiedzie. Efekt - 3 owulki pod rząd bez Clo.
Po drugie - Clo można brać max 6 razy. Przed Clo wg mnie i mojego obecnego gina wskazane jest najpierw badanie nasienia partnera. Wtedy to ma sens. Wiesz, że z jego strony jest ok i jak będziesz owulować to nasienie jest ok. Wiem, że macie już dziecko, ale parametry nasienia zmieniają się szybko i zanim zaczniesz się faszerować przemyśl to dokładnie. To silny lek. I naprawdę przemyśl czy chcesz tak na już od tego zaczynać.
Po trzecie - poczekałabym na wyniki, które zlecił gin. Na pewno dużo powiedzą. Swoją drogą dość dziwne, że lekarz widzi Cię 1 raz, nie ma Twoich żadnych badań, żadnego pogląd na to czy owulujesz co miesiąc, czy faktycznie masz z tym jakiś problem, a już rzuca hasło CLO.
Pogadaj z dziewczynami na PCOS, na wątku z CLo. Może coś Ci również doradzą.
To tylko moje zdanie. Ty musisz kochana sama podjąć decyzję, bo jakąkolwiek podejmiesz będzie dotyczyła ona tylko i wyłącznie Ciebie.
Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Lithe pijąc I fazę możesz pić równolegle szałwie spoko I parz dłużej, bo 10 min to nic nie da Gdzieś czytałam, że nawet 3h powinny się zioła parzyć. Ja zawsze rano parzyłam 2 szlanki i zostawiałam, potem po południu trzecią i piłam wieczorem.
Na laktację b6 jeszcze hamuje.
A jak u Ciebie z owulką? Wysoka prl hamuje owulkę. -
Aguś dziękuje Ci bardzo za wypowiedź. W tej chwili mam taki mętlik w głowie, że nie potrafie nic zdecydować i sama już nie wiem co myśleć o tym ginie. Chciałabym, żeby ktoś się zajął mną poważnie i z zaangażowaniem i żeby mi na prawdę pomógł. Po jednych tabletkach już mam bagaż nadwagi, problemy z pamięcią i koncentracją, itd. Więc trochę się boję kolejnych. Jeszcze co mi się przypomniało to co do mierzenia tempki to tak nie bardzo podszedł bo powiedział, że właśnie tempka nie do końca mówi o owulce. Na mój wykres nawet nie spojrzał. A jak powiedziałam, że nie umiem badać szyjki to mówi a po co tam grzebać? Nie trzeba. Ciesze się, że dał mi badania do zrobienia i ten monitoring może coś wyjaśni. Na pewno poczytam o ziołach i muszę coś zadecydować. Zobaczymy jaka tempka będzie jutro. Trochę się podłamałam i pogubiłam ale przejdzie. Jeszcze raz dziękuje bardzo za wszystkie rady. Jesteście na prawdę wielkim wsparciem.
-
hmm... dorcia przykro mi ze znowu trafiłaś na kogoś kto nie wszystko chce lub może Ci wyjaśnić .. ja mogłabym polecić Ci ginekologa do którego trafiłam niedawno jest bardzo rzeczowy, konkretny odpowiada zrozumiale na wszystkie pytania ale nie wiem skąd jesteś jeżeli nie masz za daleko do Gliwice to ja bym Ci go poleciła tyko że przyjmuje tylko prywatnie, pracuje też w dość dużej klinice leczenia niepłodności zatem na rzeczy zna się niezaprzeczalnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 07:46
-
Dorocia tak jeszcze w temacie wzrostu temp, która niby nic nie mówi o owulce - wzrost nie jest powodem wyrzutu lh, a progesteronu. Czasem nawet przy próbie owulacji uwalniana jest mała porcja progesteronu, który powoduje wzrost temp. Powoduje ona wzrost temp na ok 3/4 dni i potem 4/5 dnia spada. Zobacz tutaj https://ovufriend.pl/wykres,deb032483b634866f2586293d7ff9655.html Mam nadzieję, że koleżanka się nie obrazi
Zobacz - 15 dc temp nisko, 16,17 wzrasta i spada. Próba owulacji.
Później 20 dc znów skok i od razu spadek. Próba.
Dopiero pd 25 temp wzrosła i trzyma się. Owulka.
Widzisz różnicę?
A jak dziś temp u Ciebie? -
Ja jestem z okolic Łodzi. U niego też byłam prywatnie i 100zl poszło. No ten lekarz jednak nie spełnia moich oczekiwań. Muszę chyba znów szukać kolejnego choćby na te monitoringi bo nie wiem czy do niego chce dalej chodzić na to. Ja to tak dokładnie się na tym nie znam co i kiedy i dlaczego się wydziela bo nigdy aż tak tym się nie interesowałam. Zawsze tylko badałam sobie śluz i z synkiem się udało. Teraz dopiero mierzę tempkę, więc świerzynka jestem. Dziś tempka 37,0. Według mnie owulka musiała być i wydaje mi się, że 29dc. Tylko czemu on jej nie potwierdził? Jak myślicie? I jak uważacie kiedy i czy była u mnie owulka?
-
no to daleko a poszukaj sobie na stronie znany lekarz tam są lekarze opiniowani i może tam znajdziesz kogoś godnego zaufania powodzenia Ci życzę w poszukiwaniach .
Taka tylko moja mała dygresja zastanów się czego oczekujesz od lekarza i jak po wizycie będziesz zadowolona to nie nabieraj wątpliwości po wejściu na forum bo wiesz tu każda jest inna i każda pewnie wybrałaby zupełnie innego lekarza zatem trudno o tym dyskutować. Myślę że musisz się kierować swoją własną intuicją nie zachwianą komentarza i nie spodziewaj się niestety że lekarz przepisze Ci leczenie niekonwencjonalne w postaci ziół bo to raczej nie leży w ich naturze.
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Dorota wg mnie też owulka u Ciebie raczej była. Za duży skok
Tak jak pisze Dynamiczna - nie sądzę, żeby lekarz polecił Ci zioła. Lekarze przepisują hormony, rach ciach i bach. Z ziołami kombinują takie jak ja, dla których hormony to ostateczność. Wg mnie jeśli owulowałaś to tym bardziej na Clo bym się nie zdecydowała. Ale ja to ja. Nie możesz swoich decyzji podporządkowywać komentarzom. Bo każda z nas zrobiłaby inaczej.
Życze udanych wyborów -
Ale to nie jest tak, że od razu zmieniam zdanie bo wy mi tak napisałyście. Po pierwsze w pewnych sprawach wiecie więcej, jesteście bardziej doświadczone, próbowałyście np. ziół. Macie różne problemy. Po drugie też na temat skoku tempki, hormonów nie wiem zbyt wiele bo nigdy nie było mi to potrzebne, a też każdy twierdzi różnie. Nie mogę kłócić się z lekarzem skoro sama do końca nie wiem, a on ma skończoną szkołe, jakieś szkolenia, kilka lat doświadczenia, itd. Miałam tak wiele różnych problemów zdrowotnych. Jedni lekarze patrzą na Ciebie jakbyś wymyślała, drudzy mówią, że badania są ok, więc to, że się źle czujesz to musisz po prostu się do tego przyzwyczaić. Dlatego nie lubię chodzić do lekarzy i na wiele rzeczy już przymykam oczy. Choćby na te moje cykle. Wy mnie namówiłyście na pójście do innego gina. Dobrze bo chociaż badania porobię tylko, że i tak prywatnie, więc mogłam sama iść na nie bez wydawania kasy na wizytę. Tylko ktoś musi je później odczytać, poprowadzić, zrobić monitoring. Nie mówię, że ten lekarz jest do du*y ale dlaczego nie zobaczył wystąpienia owulki, dlaczego nie spojrzał w mój wykres? Każda mierzy tempke, a on twierdzi, że to nic nie daje. Takie rzeczy dają do myślenia. Już jedne leki brałam bez przemyślenia bo lekarz na pierwszej wizycie stwierdził, że je potrzebuje i teraz mam tylko problemy. Postanowiłam, że na razie czekam do @, robie badania. One mi wiele powiedzą. Po nich zobaczymy. A w między czasie poczytam sobie o ziołach. Co do luteiny jeszcze chwilę się wstrzymam. Wiem, że nie zaszkodzi.
-
ześć laseczki:)
widzę DORCIA że masz niezły orzech do zgryzienia:)
może Cię pocieszę ale ja zamiast brac dalej CLO zrezygnowałam z niego na rzecz ziółek o sroki i dong quai. muszę przynajmniej przez miesiąc zobaczyć czy ziółka na mnie działają...potem z czystym sumieniem moge powrócić do hormonów.
ja przy tyłozgięciu różne opinie czytałam, a też takowe posiadam od zawsze. i zazwyczaj nogi w górę daję. wtedy nie wypływa nic ze mnie.Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
U mnie to długa historia. Miałam ciężkie przeżycia w życiu z którymi sobie nie radziłam. W końcu zdecydowałam się na pomoc specjalisty psychiatry jak się okazało idioty. Oczywiście po pierwszym spotkaniu stwierdził - depresja i dał leki antydepresyjne. To była tragedia. Co się ze mną działo, później odstawianie leku. Nie życzę tego nikomu. Dlatego nie chce znów czegoś brać bo się boję. A jeszcze co do tego nowego gina to właśnie znalazłam go na znany lekarz.
-
DOROCIA a nie masz czasem hashimoto?? podobno objawy są bardzo podobne do depresji(dziś z koleżanką o tym rozmawiałyśmy) ale nie nalezy ich mylić.
współczuję Ci przeżyć;/
AGUSIA ja się nie nastawiam na szybką owulację nawet uważam że trochę za szybko miałam na CLO. teraz w zupełności wystarczy mi w 14-15 czy 16 dniu:)
z reguły mam cykle regularne więc nie spodziewam się wielkich opóźnień.
wiesz jaka ja byłabym szczęśliwa gdybym zobaczyła własną owulację?? jeszcze na monitoringu jej nie widziałam ani razu
ANASTAZJA:) zrób sobie kakao i włącz tv:DAnastazjaaa lubi tę wiadomość